Skocz do zawartości

Trzy odrzucenia w ciągu 3 dni


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli masz ciśnienie to ogarnij sobie eskortkę jakąś fajną. Niestety na rynku matrymonialnym jest coraz gorzej a kobiety przez nielimitowaną atencje stale zwiększają wymagania. Być może też jest tak, że wyglądasz dobrze ale twój mindset je odstrasza. Bije od Ciebie straszną desperacją. Dostałeś kilka koszy i już masz nienawiść do całego świata, usuwasz wszystkie aplikacje, masz nienawiść do kobiet. Z takim podejściem nic nie zdobędziesz. One to wyczuwają na kilometr, jak ktoś jest zdesperowany = nie ma innych opcji = nie jest atrakcyjny = ch*j z tego wyjdzie. 

 

Ja tam kocham wszystkie kobiety =D Przecież to nie ich wina że takie są biologicznie. Masz do wyboru albo przyjąć to podejście które przyjąłeś czyli foch z przytupem, albo nauczyć się grać kartami takie jakie dostałeś od losu i poznać grę w którą cały czas świadomie lub nieświadomie grasz.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Warmianin napisał:

Uważasz, że z randomowym gościem 10/10 by nie poszła taka cizia?

Jej się zapytaj.

Podejdź i powiedz, że Eduardo z Hiszpanii, Twój dobry kolega przylatuje i czy nie poszła by z nim na kawę i pokazujesz fotę modela. :D

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ego dla każdego faceta to jest trauma, przykre doświadczenie, smutek, zawiedzenie. I nic ci nie da oszukiwanie siebie

Tak samo jak idziesz na rozmowę do świetnej pracy i cie nie chcą. To nie ma się co oszukiwać, że nie zabolało cię odrzucenie, bo chciałeś się tam dostać.

Jak raz czy dwa sobie powiesz, że odrzucenie nic nie znaczy to nic się nie stanie, ale jak tak całe życie traktujesz na wyparciu to nie zdziw się potem, jak nagle pojawi się znienacka jakaś wieloletnia depresja, alkoholizm i konieczność terapii.

Od emocji i problemów się nie ucieka, bo to się zawsze kumuluje i nawarstwia. Z kłamstwa jeszcze nigdy nic dobrego nie wypłyneło

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weźcie pod uwagę, że kobiety mają coś co się nazywa "okres" i część z nich nawet przez tydzień nie ma ochoty na różne interakcje.

Moja miała tak przed Nowym Rokiem, pisałem w wątku sylwestrowym.

A dziś zupełna odmiana.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Zbychu napisał:

Mało chyba z ludźmi przebywałeś - dobre chłopy mają ze 40-50% skuteczności. To nie sztuka zagadać do 100 kobiet i z 10 iśc na randkę, żeby przespać się z jedną. Sztuka to zagadać do 6 kobiet i z 3 mieć seks/zbudować relację.

Nie ilość, lecz jakość. Nie masówka z wieloma odrzuceniami, tylko kilka podejść i duża skuteczność.

Wypierasz własne emocje i okłamujesz sam siebie, nigdy nic dobrego z tego nie wyniknie. A potem się faceci dziwią skąd depresja i myśli samobójcze.

Nie, dla mnie skuteczność = przespać. Mnie nie interesuje sam numer czy nawet randka. zresztą numer często laski dają po to, żeby się pozbyć delikwenta. 

50% zagadanych i seks? Niezłe bajki. 

 

27 minut temu, Zbychu napisał:

Każdy kosz dla faceta to trauma. Nie należy wmawiać sobie kłamstw, że "odrzucenie nie boli" bo boli i to cholernie boli. Wyparcie własnych emocji do niczego dobrego nie prowadzi. Własne emocje powinniśmy umieć rozumieć i nad nimi panować, ale nie da się ich stłumić. Trzeba je wysłuchać po prostu

Wrzucanie emocji "pod dywan" to największa bzdura niszcząca wam psychikę, którą proponują wam wszelkiej maści trenerzy PUA mówiący "to tylko doświadczenie"

Jaka kurwa trauma? Czy Ty jesteś normalny? Traumą to było dla mnie w liceum, gdy dostałem pierwszego kosza w życiu. Myślałem, że umrę, ale potem? Bez jaj. 

Patrzycie a nie widzicie. To nie kosze są źródłem problemu a wasza psychika. Jeśli ktoś ma traumę z powodu kosza od jakiejś nieznanej obcej laski, to niech najpierw idzie do lekarza a potem bierze się za kobiety. Inaczej to źle się to skończy. 

 

Ludziom (wszystkim)w życiu wychodzi mniej niż nie wychodzi. I co, z każdego innego powodu też mają traumy? 

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Bullitt napisał:

Nie, dla mnie skuteczność = przespać. Mnie nie interesuje sam numer czy nawet randka. zresztą numer często laski dają po to, żeby się pozbyć delikwenta. 

50% zagadanych i seks? Niezłe bajki. 

 

Niekoniecznie. 

Walka o procenty jest nieco ... daremna. Zależy od wielu czynników, również tych których nie kontrolujemy (np: czy ma okres albo zmarł jej ktoś bliski) albo tych które kontrolujemy częściowo (czy wpadłeś w obraz atrakcyjnego akurat dla danej panny gościa). Ale niech będzie.

Mając uwielbianą przeze mnie taktykę social proof (@niemlodyjoda dzisiaj opisywał wersję z elektroniczną tj. z Instagramem) skuteczność w podchodzeniu do panien które kojarzysz (a one już kilka razy widziały cię), ale nie znasz osobiście - znacząco rośnie. Nawet przy podchodzeniu do obcych, znane postacie to wykorzystują (patrz afera Trumpa - "A jak jesteś gwiazdą, to ci na to pozwalają. Możesz z nimi robić wszystko, łapać je za ci...i, wszystko."). Jednak na taką sławę mało kto może sobie pozwolić. Ale jest hybrydowe połączenie - podchodzisz, wymieniacie się Instagramem - jak masz dobrze zrobionego - szanse na sukces automatycznie wzrastają.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Bullitt napisał:

Nie, dla mnie skuteczność = przespać. Mnie nie interesuje sam numer czy nawet randka. zresztą numer często laski dają po to, żeby się pozbyć delikwenta. 

50% zagadanych i seks? Niezłe bajki. 

no właśnie dla ciebie to bajki, dla innych rzeczywistość

I nie zagadanych, bo zagadanie = bycie petentem, startowanie z gorszych pozycji
W odpowiednim gronie laska nawet sama do ciebie zagada

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Bullitt napisał:

Jaka kurwa trauma? Czy Ty jesteś normalny? Traumą to było dla mnie w liceum, gdy dostałem pierwszego kosza w życiu. Myślałem, że umrę, ale potem? Bez jaj. 

Patrzycie a nie widzicie. To nie kosze są źródłem problemu a wasza psychika. Jeśli ktoś ma traumę z powodu kosza od jakiejś nieznanej obcej laski, to niech najpierw idzie do lekarza a potem bierze się za kobiety. Inaczej to źle się to skończy. 

 

Ludziom (wszystkim)w życiu wychodzi mniej niż nie wychodzi. I co, z każdego innego powodu też mają traumy? 

Szkoda ze nia ma opcji piwo dla tego Pana bo bym kliknąl. Niestety tutaj na forum jest masa amatorów mentalnego podejscia zjeba bo skoro obca laska ktora "odrzuca" Cie wiedzac o Tobie tyle co kot napłakał i Ciebie to rusza, to masz problem na innym poziomie;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Warmianin napisał:

Siema. Przychodzę z taką małą refleksja, w ciągu ostatnich kilku dni dostałem 3x kosze. To chyba mój rekord. Spotykałem się z jedną dziewczyna i po paru spotkaniach powiedziała, że ona nie chce nic więcej. Próbowała wrzucić mnie jeszcze we friendzone, ale podziękowałem.

 

Druga historia to panienka z recepcji, która chciałem zaprosić na browarka, a trzecia to laska z którą byłem na jednej randce.

 

Tak rozpoczął się nowy rok dla mnie. Ale tym razem czara goryczy już się przelała. Miałem jeszcze jakieś złudzenia co do p0lek ale już ich nie mam. Tindery, Badoo dzisiaj usunięte od teraz skupiam się tylko i wyłącznie na sobie. Nie tracę czasu, energii i nerwów na te śmieszne kobiety.

 

Za bardzo zależy Ci na wyniku - aż to widać.

Tak samo "śmieszne kobiety" - no widać, że zalazło Ci za skórę. A nie powinno, skoro są "śmieszne", prawda ?

Podryw jak łowienie ryb - zarzucasz, jak złapie odpuszczasz, jak nie złapie - inna zarzutka. A i tak najlepsze w łowieniu są okoliczności.

 

Aplikacje nie są Twoim przyjacielem - są tworzone tak, abyś się uzależnił i płacił, łudzony nadzieją.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Warmianin kolega @3nd3x0 wyjaśnił wszystko, mam takie same odczucia. Masz złe podejście do kobiet, weź lepiej ten temat przepracuj, bo jeśli w podświadomości nienawidzisz p0lek, czy kobiet, to z Twojego zachowani prędzej czy później one to wyłapią, możliwe że też na podświadomym poziomie. 

 

Swoją drogą sam tytuł też mi nie pasuje, powinno być coś a'la: 3 podejścia, bez rezultatów, albo: 3 nowe doświadczenia, czegoś się nauczyłem, próbuje dalej, itp. 

 

Pomysł skupienia się na sobie uważam za dobry, jednocześnie popracuj nad tymi sprawami, prędzej czy później, pewnie w najmniej oczekiwanym momencie nawinie się jakaś. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Warmianin ja za wiele z liceum nie pamiętam, prócz jednego dnia. 

Przez dwie godziny lekcyjne dostałem sześć jedynek. Dostałem 6 goli na dwóch lekcjach. A Ty mi tu pierdolisz o jakiś babach. Nie idź w ekstremum to zawsze jest złe. Odpocznij i próbuj znów. One maja tylko dupę i cycki. 

Pozdro. 

16 godzin temu, Warmianin napisał:

Ta z recepcji mówiła, że pójdziemy na piwo na pewno

Z własnego doświadczenia: kiedyś spotykałem się z Panią pracującą w sieci    sklepów intercars, siedziała na kasie. I tam co dzień do zajebania samce zapraszały na kawkę. Jak jeden męski system ten sam tekst: kiedy umówimy się na kawkę - one już miały tego dosyć po godzinie 11 co dzień.  Oczywiście wiadomo chad wejdzie na sklep to one będą się biły aby mu „zaparzyć”. Nie trzeba nawet wychodzić Itd itd. 

 

Także Panią z recepcji to weź w nawias. Ja nigdy nie podbijałem do kobiet kiedy są w pracy. Można pogadać, ale żadnych propozycji, kiedy słuchają koleżanki i ona jest w pracy. Wydaje mi się to nietaktem. 

 

 

A sorry inna śmieszna sytuacja w Dubaju wbijamy do jakiegoś marketu, Azjatki za ladą. Pytam najładniejszej kiedy kończy, a ona ze to 24h/7 sklep. Nie kumała, brzydka koleżanka ją naprowadziła. 🤣🤣🤣🤣🤣

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Warmianin napisał:

od teraz skupiam się tylko i wyłącznie na sobie. Nie tracę czasu, energii i nerwów na te śmieszne kobiety

Tylko 3 i przeżywasz, mnie kilkadziesiąt jak nie więcej, zagadywałem, gdzie się tylko dało w galeriach, barach, dyskotekach, chciałbym zaznaczyć, że nie spełniam wymagań przedstawionych w psychologii ewolucyjnej, oraz nie jestem ustawiony zawodowo, finansowo. wiec z racji tego tez dałem sobie spokój, zamiast tego, wziąłem się za siebie, chce awansować zawodowo i zrobić w życiu jeszcze kilka rzeczy.

 

Ale też ważne, że mam wymagania co do Panien.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2023 o 11:20, Warmianin napisał:

Polskie kobiety to gatunek bez szans na poprawę, mam wrażenie, że będzie tylko gorzej.

Ogólnie większość kobiet tzw świata zachodu, aczkolwiek potwierdzam jako emigrant, iż Niemka czy Belgijka nie szaleją tak na widok murzyna jak nasze witaminki, tego nie da się przebić.

W dniu 4.01.2023 o 11:41, 3nd3x0 napisał:

Nie ma co się przejmować, rób swoje i podnoś swoje SMV a zobaczysz sukcesy z kobietami. 

 Albo to albo geomaxing, a najlepiej jedno i drugie. Aby być i czuć się atrakcyjnym dla samego siebie. 

W dniu 4.01.2023 o 10:10, Warmianin napisał:

Tindery, Badoo dzisiaj usunięte od teraz skupiam się tylko i wyłącznie na sobie. Nie tracę czasu, energii i nerwów na te śmieszne kobiety.

Od tego powinienem zacząć generalnie.

 

Aplikacje randkowe są nastawione na zysk, nie na parowanie użytkowników!

Facet sparowany to klient stracony!

 

A co do śmiesznych p000lek, ogólnie atencja i media zryły kobietom czerep. 

Nie mniej to nasze panie mają straszne kompleksy i tzw parcie na szkło, popytajcie osób mieszkających dłuższy czas za granicą o ich kobiety, mogę się założyć w większości przypadków iż to zachodnie kobiety są bardziej pro rodzinne i konserwatywne.

 

Nie da się ukryć że to nie boli skoro boli, a kolega @Ego wszystko zależy od człowieka. Jednemu dasz motocykl to się wypierdoli a drugi pojedzie. 

To że Pudzian podniesie kilkaset kilogramów nie oznacza iż każdy podniesie.

To że kogoś stać na nowy wóz, nie oznacza iż stać kogoś innego. 

 

Masz trochę racji, ale jednak proponuję odrobinę pokory. Ludzie śmiejący się np z palaczy sami mają nałogi, słodycze, jedzenie, pornografia, uzależnienie od mediów społecznościowych, od smartfona, internetu itd. Z czego się śmiejecie? A no sami z siebie się śmiejecie. 

 

Ponadto @Ego znasz eksperyment na szczurach w wodzie? Tonęły po kwadransie. Ale jak szczura wyciągnąłeś tuż przed zejściem, dałeś odpocząć chwilę i znów do wody to wytrzymywał on X razy tyle czasu. 

Ludzka psychika działa podobnie, a świat się zmienia, ilość testosteronu zmniejsza a mężczyźni nie dość, że nie mają wzorców to są wszędzie atakowani. Ciężko jest być mężczyzną w tych czasach, też uważam że nie należy łatwo się poddawać, bo skuteczność może być około 10 procent, no ale też należy spojrzeć jednak na drugą osobę. Mężczyźni to nie są maszyny bez uczuć, chyba że ktoś jest psychopatą, socjopatą i nie ma problemu żeby się obnażać publicznie czy robić inne rzeczy.

W dniu 4.01.2023 o 11:23, Ego napisał:

Wniosek celny- skupić sie na sobie;)

Dokładnie. Kobiety jako dodatek, nie mniej są ludzie którzy realnie chcą związku i tu są schody. Lata programowania nie łatwo od tak skończyć. Ale to patrz wyżej, zwiększyć SMV.

W dniu 4.01.2023 o 11:55, bassfreak napisał:

Jak się oceniasz w skali atrakcyjności? ile masz lat, wzrost, sylwetka, łysy czy bujna fryzura, jak twarz, oczy itd?

 

Tylko tak realnie gdzie 2 to brzydal bez deformacji genetycznych a 10 to top 5% facetów czyli najlepsi modele i chady.

Dokładnie, warto zrobić podsumowanie tak jak się robi zestawienie finansowe na koniec roku. 

Pomyśleć co można poprawić zamiast płakać. Niskie SMV - porażki, spadek samooceny i zgodnie z prawem przyciągania niepowodzenia. 

W dniu 4.01.2023 o 12:02, bassfreak napisał:

A reszta facjaty? jakieś dobre proporcje ? oczy kuka czy hunter eyes? szczęka/kości policzkowe ?

Patrząc po facetach na ulicy wyróżniasz się mocno czy  nie? spróbuj się gdzieś wsadzić pomiędzy 2 a 10

 

W dniu 4.01.2023 o 12:03, Warmianin napisał:

Ciężko mi powiedzieć coś więcej o twarzy. Na pewno nie jestem jakaś 10. Oczy to mówią, że mam jak Leo Messi 😅

To wątek dla mnie, odkąd zabrakło polskojęzycznego naukowca z Berlina, zniknął Duch Analityk nie ma zbyt wielu osób, które głoszą dobrą nowinę niczym współcześni apostołowie głoszący prawdę 😉

 

Tu jest w skrócie, Chad vs flepiarz:

Strefa oczu i jej znaczenie dla atrakcyjności:

Typy czaszek, czaszka wojownika itd:

Wpływ kości twarzoczaszki na atrakcyjność itd:

 

W pierwszym filmie masz na końcu napisane co zrobić, aby poprawić swój wygląd.

 

Możesz też zajrzeć na mój temat i mewingu, czyli prawidłowej postawie języka.

Tu masz przykładowy filmik, gdzie flepiarze poprawili swój wygląd tym prostym trickiem (odkryli sekret Chadów - Chady ich nienawidzą!)😉

 

W dniu 4.01.2023 o 12:24, SilentAssassin napisał:

Za duzo generalizujesz. Laska z recepcji z randomowym gosciem ktorego zna kurwa pare minut gadki, ma isc na piwo bo Twoje ego tego chce ? Ochłoń ile wiosen masz kolego na karku ?

Tak, miejsce gra ważną rolę. 

 

Wyobraźcie sobie, że jesteście kobietą. W pracy, z kolegami i szefem. Albo w sklepie, gdzie myślicie żeby szybko zapłacić i wyjść. I przychodzi do was ktoś i coś od was chce, taka akcja to najwyższy poziom trudności. Lepiej działać w atrakcyjnych dla siebie warunków, pani idzie z pieskiem, pani opala się na plaży i ma dużo czasu itd itp.

W dniu 4.01.2023 o 12:28, Warmianin napisał:

Uważasz, że z randomowym gościem 10/10 by nie poszła taka cizia?

Eksperyment Klaudiusz, reakcja kobiet na atrakcyjnego mężczyznę itd. 

W dniu 4.01.2023 o 13:34, SilentAssassin napisał:

Niestety tutaj na forum jest masa amatorów mentalnego podejscia zjeba bo skoro obca laska ktora "odrzuca" Cie wiedzac o Tobie tyle co kot napłakał i Ciebie to rusza, to masz problem na innym poziomie;)

Patrz eksperyment na szczurach. Dla jednego to proste dla innego nie. Jeden rzuci wszystko pojedzie w nieznane a inny nie. 

 

Moim zdaniem zawsze będzie jakaś zadra na ego, ważne żeby nie popadać w paranoję i działać dalej, a jeśli coś nie wychodzi to trzeba zmienić taktykę. 

 

Poza tym te "mentalne zjeby" byli chłopakami wychowywani w dużej części przez kobiety - matki, nauczycielki itd. Coś musiało się stać że ktoś to mocno przeżywa, nie trzeba być jak to mówisz "zjebem".

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2023 o 12:29, Zbychu napisał:

Mało chyba z ludźmi przebywałeś - dobre chłopy mają ze 40-50% skuteczności. To nie sztuka zagadać do 100 kobiet i z 10 iśc na randkę, żeby przespać się z jedną. Sztuka to zagadać do 6 kobiet i z 3 mieć seks/zbudować relację.

Nie ilość, lecz jakość. Nie masówka z wieloma odrzuceniami, tylko kilka podejść i duża skuteczność.

Wypierasz własne emocje i okłamujesz sam siebie, nigdy nic dobrego z tego nie wyniknie. A potem się faceci dziwią skąd depresja i myśli samobójcze.

 

To zależy na jakim etapie jest dana osoba. Myślisz, że początkujący / przestraszony / niedoświadczony: zagada do 100 osób / albo 6 (z dobrym efektem)?

 

Na tym polega proces nauki u przeciętnego powiedzmy gościa, nie zaczynasz pracy od kierowniczego stanowiska.

 

Co do wypierania własnych emocji i okłamywania siebie w kontekście podchodzenia do jakichś pizdeczek, to już jest takie pierdolenie że szkoda komentować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2023 o 13:30, Zbychu napisał:

I nie zagadanych, bo zagadanie = bycie petentem, startowanie z gorszych pozycji

Eee, konto na SugarDaddydotcom i same podbijają a potem 50% się pojawia na seks?

Zagadanie to nie bycie petentem. Zagadać można na wiele sposobów. Jeśli masz takie podejscie to współczuję. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2023 o 13:21, OdważnyZdobywca napisał:

 

Niekoniecznie. 

Walka o procenty jest nieco ... daremna. Zależy od wielu czynników, również tych których nie kontrolujemy (np: czy ma okres albo zmarł jej ktoś bliski) albo tych które kontrolujemy częściowo (czy wpadłeś w obraz atrakcyjnego akurat dla danej panny gościa). Ale niech będzie.

Mając uwielbianą przeze mnie taktykę social proof (@niemlodyjoda dzisiaj opisywał wersję z elektroniczną tj. z Instagramem) skuteczność w podchodzeniu do panien które kojarzysz (a one już kilka razy widziały cię), ale nie znasz osobiście - znacząco rośnie. Nawet przy podchodzeniu do obcych, znane postacie to wykorzystują (patrz afera Trumpa - "A jak jesteś gwiazdą, to ci na to pozwalają. Możesz z nimi robić wszystko, łapać je za ci...i, wszystko."). Jednak na taką sławę mało kto może sobie pozwolić. Ale jest hybrydowe połączenie - podchodzisz, wymieniacie się Instagramem - jak masz dobrze zrobionego - szanse na sukces automatycznie wzrastają.

Ale kto tutaj mówi o walce o procenty? Mnie nie interesują procenty same w sobie. Mnie interesuje jaka jest rzeczywistość a procenty w jakimś stopniu ją oddają i objaśniają, gdy dostajesz kosza po raz kolejny. Inną sprawą jest to, że dobry uwodziciel będzie miał wyższą skuteczność niż przeciętniak i to jeszcze bez umiejętności. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.01.2023 o 04:26, zuckerfrei napisał:

Przez dwie godziny lekcyjne dostałem sześć jedynek. Dostałem 6 goli na dwóch lekcjach. A Ty mi tu pierdolisz o jakiś babach.

Tyle niedostatecznych w krótkim czasie nie miałem :) Natomiast parę lat temu ilość rozmów kwalifikacyjnych bodajże 4 czy 5 pod rząd kiedy mnie nie wybierali na stanowisko była spora. Jedynie co mogłem usłyszeć podczas interwju pod koniec ,,odezwiemy się do Pana" itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatnim którymś koszu z rzędu dałem sobie całkiem spokój z kobietami. Zdaję sobie sprawę, że nie mam wyglądu/charakteru/pozycji, a bez tego nie ma co startować. Lepiej skupić się na tym, co jest możliwsze do osiągnięcia. W moim przypadku rozwój osobisty i zmiana swojej sytuacji życiowej/zawodowej. Staranie się, jak się posiada się cech, które przyciągają kobiety nie ma sensu. Szkoda czasu i energii.  Lepiej ja przeznaczyć na inne cele.

Edytowane przez verde
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 4.01.2023 o 12:24, SilentAssassin napisał:

Za duzo generalizujesz. Laska z recepcji z randomowym gosciem którego zna kurwa pare minut gadki, ma isc na piwo bo Twoje ego tego chce ? Ochłoń ile wiosen masz kolego na karku ?

Zabawna sytuacja mnie ostatnio spotkała. Wchodzę do autobusu którym jadę do pracy i od razu jakiś gość z irokezem który był w tym autobusie do mnie napierdala, dosyć głośno. W sensie  gada. Pytał się o przystanek, okazało się że źle wsiadł, powiedziałem mu ogólnie o co chodzi. Siadł na innym miejscu obok mnie i coś tam jeszcze gadał do mnie. Chociaż ja nie miałem zbytnio ochoty i trochę mi było hmm niezręcznie. Ogólnie gość miał energię taką mocno hmm roztrzęsioną, nie spokojną ale taką jakby go energia rozsadzała ale coś ala małe dziecko co się wierci.

I konkluzja - tak sobie raptem pomyślałem że np. takie nagłe z dupy zagadanie do dziewczyny mogłoby ją wystraszyć ( w sensie ten co podchodzi nie wie że może mieć taką energię, ale taką odpychającą, roztrzepaną w negatywnym sensie). Że poczułem że na takiej ulicy trzeba jak najbardziej miękko i przyjacielsko - pokazać że nie ma się złych zamiarów. Lepiej już nawet lekko nieśmiało ale szczerze XD XD.

 

Za to kiedyś w sklepie jakiś gość zza pleców w kolejce w osiedlowym sklepiku coś powiedział do sprzedawcy (młodego chłopaka) i kurwa odwróciłem się i gość był dość przystojny, wysportowany, opalony ale jego głos i uśmiech (mimo iż nie jestem homo) naprawdę był... hmm przyjemny? Po prostu OD RAZU odczułem że ten gość jest spoko, że mógłby być moim kumplem. Czułem ze jemu to dupy muszą jeść z ręki. Że w tym człowieku nie ma fałszu i że on jest spoko... i że szybko skracałbyś dystans z takim człowiekiem. A z tym z irokezem to kompletnie odwrotnie...

 

I mnie ciekawi czy laski tak czują i tak mają XD.

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Ramaja Awantura napisał:

I mnie ciekawi czy laski tak czują i tak mają

Myślę że wiele osób ma taki "radar", sam często doświadczam tego co ty napisałeś, są osoby które od razu wpadają w oko i ucho i jest jak to młodzież dzisiaj mówi, dobry vibe, flow itp. ;) a są takie, które od razu wiesz, że będzie ciężko.

 

Ale też nauczyłem się, żeby nie ufać swoim pierwszym instynktom, odczuciom. Oczywiście każda sytuacja jest inna, ale staram się nie oceniać. Już wiele razy uratowało mi to dupę, bo można się pomylić naprawdę grubo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2023 o 09:10, Warmianin napisał:

Przychodzę z taką małą refleksja, w ciągu ostatnich kilku dni dostałem 3x kosze.

Trzy kosze to jest panie mało. Potrzebna większa statystka. 

 

Są też tak miałem kilka razy że po słabszych okresach gdy otrzymywałem masę zlewek to miałem ochotę rzucić to w h*j nigdy do tego nie wracać, obrażając się na cały świat jak mały chłopiec. 

 

Smutne jest to że zachwiało to twoim poczuciem wartości, wydaje mi się że zaczynasz myśleć o sobie że jesteś jakiś wybrakowany albo coś z tobą nie tak bo tamte gwiazdy nie były to było zainteresowane. Tymczasem nie powinieneś tego brać do siebie bo skoro żadna z nich nie chciała to na dłuższą metę nawet jakby coś z tego chwilowobyło to i tak w końcu byś żałował bo problemy i tak by się ujawniły czy to po tygodniu czy po miesiącu. 

 

Nie zawracaj sobie gitary nie zainteresowanymi babami, warto cisnąć dalej szukać takich które chcą.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.