Skocz do zawartości

Nie przyznawaj się do wiedzy bo będziesz wyśmiany!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Można a nawet trzeba ale trzeba to robić z głową, np.

- czemu się nie ożeniłeś?

- bo nie chce mieć do czynienia z sądem rodzinnym.

 

I to tyle. Podajesz argument,  jednocześnie, nie tłumaczysz się.

Gdyby bardzo dociekali to mówisz żeby przeczytali kodeks rodzinny i opiekuńczy, tam wszystko jest napisane.

 

Żadnych spin, umoralnień ani nic w tym guście bo zostaniesz sekciarzem i nikt Cię nie będzie słuchał.

Podajesz informację i tyle. Jak ktoś bardzo zainteresowany możesz podać gdzie znaleźć więcej szczegółów. Choć nie zauważyłem żeby się upominki o to. Takie krótkie uzasadnienie im wystarcza. Jak ktoś jest dociekliwy to sam przyjdzie.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.01.2023 o 03:58, z prawego łoża napisał:

Ostatnio czytałem pewien post o kobietach z dziećmi i ktoś zaczął pisać w komentarzach, że związek z taką matką jest zły. Zgadzam się z tym człowiekiem w 100% ale do czego zmierzam. Został on bardzo mocno zaatakowany, zaczął jeszcze glosic redpilowe teorie. Reakcja była oczywista, kobiety i mężczyźni zmasakrowali danego delikwenta. Marek Kotonski kiedyś nagrał audycje o tym, żeby nie dzielić się wiedzą. Ma rację, nie ma to sensu. Wykorzystujmy wiedzę ale nie próbujmy zbawiać świata. To się nie opłaca. 

 

No jasne. I najgorsze często wcale nie są kobiety, tylko białorycerze, którzy chcą "naprawiać świat i pomagać kobietom". 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to jeden z najgorszych problemów rzeczywistości, w której żyjemy.

 

Jeżeli poszukamy fanatyka religijnego lub politycznego, który przez 20-30 lat życia w coś mocno wierzył, funkcjonował w danej społeczności, zdobył rutynę i nagle przyjdzie ktoś, kto go faktycznie przekona do zmiany zdania to ten fanatyk znajdzie się dosłownie w czarnej dziurze psychiki, straci fundament własnej rzeczywistości. Możliwe, że już nigdy nie znajdzie podobnej wiary, przekonań, a prawda, sama czysta prawda nie wystarczy do uzyskania spokoju ducha, wręcz przeciwnie. Lepszy interes to przynależność do grupy niż osamotniona prawda dla wielu, wielu ludzi.

 

I mamy to na każdym poziomie. Partie polityczne, kluby piłkarskie, nawet w pewnym stopniu filozofia, bo dany kierunek filozoficzny uzasadnia styl życia.

 

Ludzie, nawet widząc, że system jest zły nic nie zrobią, żeby go zniszczyć, bo to oznacza utratę fundamentu rzeczywistości, w której funkcjonowali od dziecka. Komunizm i inne izmy rozszalały się przecież w nielogicznej ekstazie. Teraz każdy widzi, że inflacja, biznesu nie da się prowadzić, kościół rucha małe dzieci bez ustanku, a i tak znajdą się wierni fanatycy. Oni wiedzą, ale nie chcą sobie uświadomić, bo to dla nich oznacza naprawdę trudne chwile, a lepiej odsunąć prawdę i kłócić się z innymi obozami. Ten problem postępuje, bo polaryzacja dzieje się na naszych oczach. Nie ma już ogólnej, szerokiej dyskusji o różnych zagadnieniach, a jedynie polityczne, małe, coraz mniejsze dyskusje, coraz bardziej zamknięte. A zmierza wszystko do utraty zaufania jednego człowieka do drugiego.

 

Ludzie sobie stworzyli systemy, żeby mieć jakikolwiek cel w tej rzeczywistości, uciec od samodzielnego podejmowania decyzji na rzecz ustalonego porządku. My tak naprawdę nie szukamy prawdy, tylko idealnego systemu zarządzania, w pełni sprawiedliwego, utopijnego, ale wszystko, co wychodzi z rąk ludzkich naznacza niedoskonałość prowadząca do zguby milionów, miliardów. A to może i tak lepiej niż życie bez jakiegokolwiek systemu.

 

Jeżeli chcesz zmieniać własną prawdą lub prawdą, czymkolwiek innego człowieka, szczególnie ugruntowanego to go zwyczajnie krzywdzisz lub wprowadzasz na drogę niesamowitego cierpienia. To tak w skrócie xD

 

Teraz ludzie marzą o rządach sztucznej inteligencji, a przecież to dalej narzędzie stworzone przez człowieka, niedoskonałe.

 

Zdolność przekonywania na argumentach niewiele znaczy bez charyzmy poza tym. Człowiek charyzmatyczny przekona do wszystkiego i czy to prawda, czy nie nie ma wielkiego znaczenia. Mamy bardzo słabe umysły generalnie, które nawet już nie są w stanie selekcjonować "prawdy" z całej sieci informacyjnej. Żyjemy w erze fake newsów i półprawdy. Weryfikacja JEDNEJ informacji to koszt pewnie kilku godzin, a i tak absolutnej pewności nigdy nie uzyskasz. To rzeczywistość, w której bez problemu zmienił się paradygmat tłuszczu na paradygmat cukru w branży spożywczej przez fałszywe badania naukowe. I tak dalej i tak dalej.

 

I pytanie, czy naprawdę chcesz kogoś przekonać dla jego dobra, czy potwierdzić własną wersję rzeczywistości. Skąd wziąłeś wersję rzeczywistości, którą chcesz wprowadzić do umysłu drugiego człowieka? Czy to naprawdę twoje, własne przemyślenia? A może nigdy nie dokonałeś weryfikacji? xD Kto ma siłę szczerze odpowiedzieć na takie pytania i kto ma siłę uzmysłowić sobie, że nie jest nawet sobą, tylko niewolnikiem przekonań narzuconych i stale narzucanych przez systemy/system.

Edytowane przez mac
  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, mac napisał:

Ludzie, nawet widząc, że system jest zły nic nie zrobią, żeby go zniszczyć, bo to oznacza utratę fundamentu rzeczywistości, w której funkcjonowali od dziecka. Komunizm i inne izmy rozszalały się przecież w nielogicznej ekstazie. Teraz każdy widzi, że inflacja, biznesu nie da się prowadzić, kościół rucha małe dzieci bez ustanku, a i tak znajdą się wierni fanatycy.

 

Jest to urocze, że ta rzeczywistość jest całkowicie sztuczna i plastikowa, zgodnie z zasadą "debili" Tomasza Lisa.

 

Weźmy np. ten kościół, który mnie jako agnostykowi zwisa i powiewa, aczkolwiek z powodu alergii na podwójne standardy i dwulicowe spierdolenie, lubi sobie trochę pokontestować wciskaną rzeczywistość.

Pedofila, powiadacie.

Wg. niewielu jeszcze dostępnych profilowań (profilować nie wolno, bo "mowa nienawiści"), przykładowe okoliczności sprzyjające byciu pedofilem:

1. LPGQWERTY 42%

2. aktor 17%

3. trener 12%

4. nauczyciel 11%

(....)

 ksiądz 0.2%

 

Okoliczności mogą się pokrywać, bo chodzi o wykrywanie potencjalnego sprawcy.

Jak widać mocne kombo to aktor-lpgqwerty, czy trener/nauczyciel lpgqwerty.

 

Po ilości przypadków do kombo można by jeszcze dołożyć bycie aktywnym transem lub drag queen.

 

Ale jednak w "rzeczywistości medialnej" istnieją głównie postacie kleru, no chyba że jakiś sławny jak Spacey , ale to na chwilkę.

Pedosów z obszaru celebryctwa i lpgqwerty się zamiata pod dywan, jak np. Sadowskiego.

A światek aktrosko-celebrycki to taki serial, że można by wykarmić wszystkie TeleDuperele serwisy przez dekady samym ich upodobaniem do dzieci.

 

Ale serial - gdzie plastikowa managerka "Zatoki Świń", słynna autorka przeboju literacko-filmowego "666 dni" , razem ze swoim kolegą dilerem-mafiozem, organizuje warsiawskim powiatowym tok-szołmenom 14-letnich chłopców i dziewczynki do zabawy - nie powstanie.

Bo kasta swoich nie kopie, najwyżej delikatnie szczypie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sargon tyle, że KK stał się bezpieczną enklawą dla homoseksualistów.

 

W sutannach mamy znaczącą nadreprezentację gejów, więc sam wykombinuj co z tego wynika.

 

No i łap artykuł ciekawy https://kulturaliberalna.pl/2019/03/26/frederic-martel-homoseksualizm-watykan-sodoma/ 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mosze Red napisał:

@sargon tyle, że KK stał się bezpieczną enklawą dla homoseksualistów.

 

W sutannach mamy znaczącą nadreprezentację gejów, więc sam wykombinuj co z tego wynika.

 

 

 

Owszem, bawiłem się na szybko w ważenie procentów, no i jakoś nadal nie wynika to, co wciskają media.

Nawet jak się weźmie cały zakres "ilości homoseksualistów" w społeczeństwie , co jest, zależnie od tego , kto pisze od 0.5% do 15%.

Weźmy wartości sprzed okresu "spierdolenia aktywistycznego" i promowania groomingu przez transów "seks-edukatorów"

Czyli jakieś skromne 1.5% lpgqwerty

Nawet zakładając, że mamy nadreprezentację homo u księży, to dane nie potwierdzają, aby ściśle wiązało się to ze wzrostem "dawania upustu".

Być może jest to kwestia kultury "organizacji" - mimo wszystko mającej na facjacie wartości skrajnie sprzeczne z pedofilą, dodatkowo mocno zhierarchizowanej, wręcz feudalnej, gdzie z jednej strony jest więcej ludzi z konfliktem wartości, którzy mimo wszystko starają się kontrolować, z drugiej - jest pewnie trudniej o "okoliczności".

Miałem kolegę z seminarium, miałem kolegów z samorządów uczelni religijnych - tam jest ciężko dla chłopaków w fazie hormonów, a i hierarchia wie, że nie da się tego wyplenić, ale na pedo jest gęste sito od początku. Purpuraci już wolą trzymać alkoholika-hazardzistę-ojca dzieci gosposi, niż kogokolwiek z ciągotami do dzieci.

 

Z drugiej strony taki świat aktorów i celebrytów to świat hedonizmu, "ze mną nie wciągniesz kreski", wykluczenia "tych, co się nie bawią jak reszta".

Tam nie tyle jest łatwiej, co jest wręcz przyzwolenie i zachęta do "bycia częścią" gnijącej kupy nawozu świata celebryckiego.

 

I tak, jestem świadom np. działalności ks. Isakowicza-Zaleskiego, i jak rzucają mu kłody pod nogi (żeby nie wsypać sieci homo-kochanków szantażowanych przez SB i współczesne wywiady).

 

Z drugiej strony też  - Sekielski ciągiem przegrywa procesy, bo jego sensacyjne filmy okazały się dość kłamliwe.

 

Jakkolwiek byś nie żonglował danymi, przy obecnej populacji i udziale grup , nawet zakładając, że 100% księży jest homo - i tak wychodzi, że najbardziej prawdopodobnym pedofilem jest aktor/nauczyciel lpgqwerty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, sargon napisał:

Owszem, bawiłem się na szybko w ważenie procentów, no i jakoś nadal nie wynika to, co wciskają media.

Człowieku, ale chuj kogo obchodzą procenty w przypadkach pedofilskich. To instytucja pedofilska, która się nie rozliczyła ze swoich grzechów, a są już jawne. A ty porównujesz, kto jest większym pedofilem. Jesteś przykładem wyjętym, jakby bezpośrednio z tego tematu. Skupiasz się tylko na jednej, jakiejś drobnej rzeczy, właściwie w pewien sposób wyjętej z kontekstu i zapierdalasz, jak koń, żeby potwierdzić jakiś chuj wie, jaki argument xD Potwierdzasz tylko, że z ludźmi nie opłaca się dyskutować.

 

To tak, jakbym zaczął krzyczeć, że jedna ryba jest mniejsza od innej, ale to dalej ryby. Masz alergię na podwójne standardy, ale sam taki rozwijasz xD Nie no, zaraz kurwa padnę ze śmiechu.

Edytowane przez mac
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, mac said:

Człowieku, ale chuj kogo obchodzą procenty w przypadkach pedofilskich

 

Mnie obchodzą.

0,2% << 11% << 47%.

Niezależnie od tego co tu uważasz. Fakty są faktami.

To że dla Ciebie 20 groszy jest siostrze niż 47 zlotych, nie zmienia faktu, że tak nie jest. Twoja wiata czyni cuda. Dla Ciebie. I tylko dla Ciebie. Dla wszystkich rozsądnych 47zł jest dużo wierzę niż 20gr*.

 

--

* Tak się składa, że relacja między 20gr a 47zł jest dokładnie taka sama jak 0,2% do 47%.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Człowieku, ale chuj kogo obchodzą procenty w przypadkach pedofilskich. To instytucja pedofilska, która się nie rozliczyła ze swoich grzechów, a są już jawne. A ty porównujesz, kto jest większym pedofilem. Jesteś przykładem wyjętym, jakby bezpośrednio z tego tematu. Skupiasz się tylko na jednej, jakiejś drobnej rzeczy, właściwie w pewien sposób wyjętej z kontekstu i zapierdalasz, jak koń, żeby potwierdzić jakiś chuj wie, jaki argument xD Potwierdzasz tylko, że z ludźmi nie opłaca się dyskutować.

 

To tak, jakbym zaczął krzyczeć, że jedna ryba jest mniejsza od innej, ale to dalej ryby. Masz alergię na podwójne standardy, ale sam taki rozwijasz xD Nie no, zaraz kurwa padnę ze śmiechu.

 

Hmm... czyli można sobie np. ogłosić , że ktoś jest pedofilem bez sprawdzania "głupich procentów" czy nawet dowodów.

Po co analizować jakieś zjawisko, można od razu na stos / do komory gazowej / na szubienicę.

Spoko.

 

Przykro mi, że zwykła dyskusja o statystyce wywołała u Ciebie tyle piany - ale sam jesteś przykładem kompletnego zastąpienia rozumu przez emocje.

 

Być może na wiosce, gdzie mieszkasz, pojawi się kiedyś , metodą "na barta staszewskiego" , seria ogłoszeń "mac to zwykly pedofil, który nie rozliczył się ze swoich grzechów".

Niby wiadomo, że fejk. Ale - odizolowany gość - zaczną sobie dopowiadać sąsiedzi - jest jakiś dziwny.

No i pojawi się wtedy jakiś lokalny alter-mac , który stwierdzi "ryba jest ryba" - i wpadnie do Ciebie przyjacielską wizytą z torbą narzędzi.

 

Taki scenariusz, nie taki trudny do zaistnienia - w świecie fałszywych oskarżeń o gwałty, fałszywych zeznań sądowych, niszczenia ludzi.

Wygodnie Ci się ptysiu toczy pianę , a co jakbyś sam padł ofiarą takich fajnych oskarżeń ?

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wrotycz napisał:

 

Mnie obchodzą.

0,2% << 11% << 47%.

Niezależnie od tego co tu uważasz. Fakty są faktami.

To że dla Ciebie 20 groszy jest siostrze niż 47 zlotych, nie zmienia faktu, że tak nie jest. Twoja wiata czyni cuda. Dla Ciebie. I tylko dla Ciebie. Dla wszystkich rozsądnych 47zł jest dużo wierzę niż 20gr*.

 

--

* Tak się składa, że relacja między 20gr a 47zł jest dokładnie taka sama jak 0,2% do 47%.

 

Człowieku. Ja mówię, że mała ryba dalej jest rybą. Pedofilia to dalej pedofilia. Czy w 1%, czy w 47%. To dalej samo zło, identyczne pojęcie, tylko w innej relacji. Czy jest lepiej, jeżeli masz jednego pedofila w domu, czy nie chcesz mieć ich w ogóle? xD Fakty są faktami. To żeś poleciał. Dużo wierzę niż 20 gr, jest siostrze? Co ty bredzisz poza tym? Chcesz rozmawiać normalnie to napisz po ludzku. Napisałem post o czymś zupełnie innym, a chłop jeden z drugim zaczyna statystyki podawać, że kościół to mniejszy pedofil niż coś innego. Spoko. Dobrze, wszystko w porządku xD Podaliście przy okazji na tacy potwierdzenie mojego posta, że polaryzacja i własne bańki są nie do przebicia.

Edytowane przez mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@autor oraz @wszechwiedziowie-maści-wszelakiej a szczególnie @fantaści-wszelkiej-maści oraz @tripperzy

 

Zacznijmy od tego, że bardzo rzadko można spotkać osobę posiadającą jakąkolwiek ugruntowaną oraz przetrawioną wiedzę. Większość 'wszechwiedziów' potrafi zaprzeczyć sobie kilkakrotnie w jednym zdaniu prezentując totalnie niespójne i wewnętrznie sprzeczne poglądy. W zasadzie w 'posiadanie wiedzy' wchodzi również problemem umiejętności jej  przekazywania -  a szczególnie odpowiednie miejsce, czas, sposób przekazu itp.

 

W to wchodzi dodatkowo kwestia 'wiedzy' co komu i czy przekazać a co przemilczeć. Tak więc kłapanie japą na lewo i prawo bez zastanowienia jest raczej przejawem braku jakiejkolwiek wiedzy a co najwyżej powtarzaniem bez przemyślenia zasłyszanych (i do końca nie przemyślanych) treści.

 

Ave.

Edytowane przez oxy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, mac said:

To żeś poleciał. Dużo wierzę niż 20 gr, jest siostrze? Co ty bredzisz poza tym?

 

Miało być 20 groszy jest większe niż 47 zlotych.

Używam słownika w telefonie. Zdarza się.

 

4 hours ago, mac said:

Człowieku. Ja mówię, że mała ryba dalej jest rybą. Pedofilia to dalej pedofilia. Czy w 1%, czy w 47%

 

Co innego mówiłeś:

 

7 hours ago, mac said:

Człowieku, ale chuj kogo obchodzą procenty w przypadkach pedofilskich

 

 

Ale co ja tam wiem, ja tylko cytuję @mac...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.01.2023 o 09:49, Ramaja Awantura napisał:

@bzgqdn Zazdroszczę, masz okazję się wiele nauczyć.

Uczę się ale to bolesna nauka 

Zrobila mi papkę z mózgu, mogę powiedzieć ze się zakochałem, ale wszystkie kontrolki mrugają. Nie ma dnia bez focha o coś, myślę ze to dlatego ze nikt jej wczesniej  nie mowił "nie" i to ją męczy. Z jednej strony to dobrze - dostaje dawkę emocji, z drugiej źle bo jak już zrozumie co sie dzieje, a zrozumie bo jest inteligentna, to bedzie jazda na noże ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.