Skocz do zawartości

Nowa Nadzieja pełna pomysłów


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 9.01.2023 o 14:51, maroon napisał:

Skutecznie też z działalności pro bono się wyleczyłem, bo po prostu nie warto. Lepiej zwierzętom pomagać niż ludziom. 

 

Niestety, mam podobne doświadczenie. Bardzo szybko rzeczywistość mnie sprowadziła do parteru w tym aspekcie. Też lubiłem działać dla osiedla, osiedlowego klubu piłkarskiego etc. - jednak nie w takim otoczeniu społecznym, prawnym oraz fiskalnym. Kto ma miękkie serce musi mieć twardy tyłek. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Perun82 said:

 

Niestety, mam podobne doświadczenie. Bardzo szybko rzeczywistość mnie sprowadziła do parteru w tym aspekcie. Też lubiłem działać dla osiedla, osiedlowego klubu piłkarskiego etc. - jednak nie w takim otoczeniu społecznym, prawnym oraz fiskalnym. Kto ma miękkie serce musi mieć twardy tyłek. 

Ja kiedyś miałem silną tendencję do walki o wolność naszą y waszą  - takie wychowanie, jak i możliwość zobaczenia za dzieciaka jak "normalny" świat wygląda w porównaniu do komunistycznego syfu. To bardzo przewartościowuje wzorce. 

 

Tylko potem jest zderzenie z polską rzeczywistością, gdzie np. chodzisz i zbierasz podpisy żeby spółdzielnia skwer ogarnęła i dobre 80-90% stęka, że po co, na co, mój pimpek srać nie będzie miał gdzie, po chuj kolorowe kwiaty, itp. To się naprawdę odechciewa. 

 

O spotkaniach wspólnot nie wspomnę  bo takiego skretynienia ludzi, to nigdzie nie widziałem - upierdalanie każdej inicjatywy "bo nie" na porządku dziennym. Już komunistyczni emeryci na ROD-ach są bardziej zainteresowani wspólnym dobrem. 

 

Miałem też epizod z funduszami UE, te wszystkie programy operacyjne. Kurwa mać, ile tam kasy przewalono na gówno projekty, ile wyszło do prywatnych kieszeni, to ciężko sobie wyobrazić. 

 

Dlatego pl jako państwo według mnie jest skazana na upadek, bo tu mental ludzi nie pozwala na rozwój po prostu. I to nie chodzi o homo sovieticusa, tylko mental niewolnika, chłopa panszczyźnianego, którego waliło gdzie sra, bo i tak nie jego. 

 

W sumie to też dobrze, że PiS tyle rządzi - dobitnie pokazali ile w kraju jest gówna i jak blisko powierzchni zawsze pływało. 

 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, maroon napisał:

Dlatego pl jako państwo według mnie jest skazana na upadek, bo tu mental ludzi nie pozwala na rozwój po prostu. I to nie chodzi o homo sovieticusa, tylko mental niewolnika, chłopa panszczyźnianego, którego waliło gdzie sra, bo i tak nie jego. 

 

 

Ja działam we Wspólnocie Mieszkaniowej, a dawniej w Klubie piłkarskim (stowarzyszenie). Nie twierdze, ze to były błędy - ale nowe doświadczenie. Tylko szkoda było czasu i nerwów .Jak zobaczyli iż coś więcej się robi oraz ma pojęcia w danym obszarze  to zaczyna się wykorzystywanie albo próby wykorzystania.  Oduczyłem skutecznie się "społecznikostwa" .

 

Formalizacja powoduje, iż na sprawy czysto stowarzyszeniowo/wspólnotowe stanowiły ledwie 20-30%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, maroon said:

dobitnie pokazali ile w kraju jest gówna i jak blisko powierzchni zawsze pływało

Pierwsze, to nie tylko u nas POZWALAJĄ to gówno zobaczyć, a ogólnoświatowo. A jak pozwalają, to znaczy coś już jest gotowe na podmiankę. Bo czasem dużo musi się zmienić, by wszystko zostało po staremu.

 

Drugie, mimo wszystko nie jest u nas tak najgorzej - sranie na ulicy w biały dzień, podrzynanie gardła baraninie na głównej ulicy miasta, czy wpierdol w kilku "samców" na jedną kobietę - witamy w Paryżu/Berlinie/Kolonii...

 

Trzecie, tak było zawsze. Zawsze - i nic się nie zmieniło, bo niby czemu miałoby się zmienić. Przez większość czasu kroniki milczały o masach, pisząc o jednostkach - wyjątkach od reguły... o 99%+ reszcie, historia zapomina.

 

21 hours ago, Perun82 said:
On 1/9/2023 at 2:51 PM, maroon said:

Skutecznie też z działalności pro bono się wyleczyłem, bo po prostu nie warto. Lepiej zwierzętom pomagać niż ludziom. 

 

Niestety, mam podobne doświadczenie.

1673343013_tzb0bb_600.jpg

Pomóż komuś za darmo, a wpisze on to sobie mentalnie, na Twoją listę obowiązków. I będzie zdziwiony, jak za którymś razem odmówisz.

Zwierzęta są znacznie uczciwsze, niż ludzie... chociaż w przypadku kotów, postulat "bo mnie się należy" jednak da się zaobserwować. Jednak nadal znacznie rzadziej, niż u kić.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.