Libertyn Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 2 minuty temu, zuckerfrei napisał: @Libertyn Ty naprawdę masz problem ze zrozumieniem tekstu. Gdzie tam, po prostu przyczynę tego jak jest widzę gdzie indziej niż w samych rządach. Nie ważne kto by rządził to byłoby to samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 5 minutes ago, Libertyn said: Kto w takiej sytuacji będzie łaził do knajp? BOtasza częsc społeczeństwa. W ostatnich latach (przed świrusem), knajpy były zabite rodzinkami z dziećmi, nie tylko w weekendy. Rodzinkami typu Seba+Karyna+rozwydżone gówniaki. Stołowanie "na mieście" było modne, przypuszczam, że w dużej części finansowane z 500+. Teraz się to skończyło. Rodzinek w knajpach jest o kilka rzędów wielkości mniej. Jak się posłucha o czym siedzący ludzie gadają, to często słychać przedstawicieli wolnych zawodów, specjalistów i przedsiębiorców. Seby i Karyny praktycznie wywiało. Także tak jak @Margrabia.von.Ansbach napisał, tani pieniądz dużo złego zrobił, bo dał złudne poczucie wzrostu gospodarczego. A to wszystko się okazuje było na kredyt. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CzarnyR Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 (edytowane) Podatki podatkami ale że ostatnio nauczyli się serwować gówno a kasować równo. W moim mieście najebane burgerów i innych rzeczy. Zamawiam burgera podaje mi brodaty jegomość z rękawem na ręku spoko... 50zl w kotlecie czuję podroby jakaś wątróbkę czy chuj wie co kotlet z psa jadąc klasykiem w dodatku dzbanek "lemoniada" trochę cukru soku gotowego z cytryny i liść mięty 20zl chuj z nimi. Kto ma dobre się utrzyma a kto chce ruchać to zostanie wyruchany. Edytowane 16 Stycznia 2023 przez CzarnyR 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 2 minuty temu, maroon napisał: Stołowanie "na mieście" było modne, przypuszczam, że w dużej części finansowane z 500+. Sam słyszałem tekst, "200 na dziecko, a 300 na wczasy". 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 Typie ( @Libertyn) mi chodziło tylko o to, że w Polsce jest trend aby ładować w tzw kebaba kapustę (btw widziałem lokal w którym była kapusta czerwona ze słoika) i ten trend jest w całej Polsce. Każdy Turek powie Tobie, że to nie tak, to jest złe. To nie ma nic wspólnego z ich jedzeniem nawet europejska wersja - doner. Skąd to wiem, miałem z nimi dużo odczynienia w Berlinie. Wiem jak gotują, jak robią. Wiec skończ z tymi wolnościowymi rzeczami ze jak smakuje i się sprzedaje to spoko. OK spoko ale to nie kebab. Więc skończ pierdolić swoje farmazony. Bo głowa boli. Wypowiadasz się o czymś o czym nie mas pojęcia. Nie bądź jak burak. Bo ja o jednym, Ty coś wymyślasz. 12 godzin temu, Libertyn napisał: Dupka boli? Coś często o tym myślisz. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 5 minut temu, zuckerfrei napisał: Typie ( @Libertyn) mi chodziło tylko o to, że w Polsce jest trend aby ładować w tzw kebaba kapustę (btw widziałem lokal w którym była kapusta czerwona ze słoika) i ten trend jest w całej Polsce. Każdy Turek powie Tobie, że to nie tak, to jest złe. To nie ma nic wspólnego z ich jedzeniem nawet europejska wersja - doner. Skąd to wiem, miałem z nimi dużo odczynienia w Berlinie. Wiem jak gotują, jak robią. Wiec skończ z tymi wolnościowymi rzeczami ze jak smakuje i się sprzedaje to spoko. OK spoko ale to nie kebab. Więc skończ pierdolić swoje farmazony. Bo głowa boli. Wypowiadasz się o czymś o czym nie mas pojęcia. Nie bądź jak burak. Bo ja o jednym, Ty coś wymyślasz. A na pizze nie dajesz ananasa, każdy Włoch ci to powie. A jednak hawajska jest w każdej pizzerii bo jest na nią popyt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Margrabia.von.Ansbach Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 (edytowane) 27 minut temu, CzarnyR napisał: Podatki podatkami ale że ostatnio nauczyli się serwować gówno a kasować równo. W moim mieście najebane burgerów i innych rzeczy. Zamawiam burgera podaje mi brodaty jegomość z rękawem na ręku spoko... 50zl w kotlecie czuję podroby jakaś wątróbkę czy chuj wie co kotlet z psa jadąc klasykiem w dodatku dzbanek "lemoniada" trochę cukru soku gotowego z cytryny i liść mięty 20zl chuj z nimi. Kto ma dobre się utrzyma a kto chce ruchać to zostanie wyruchany. O! To, właśnie to! Zapomniałem dopisać. Coraz częściej w restauracjach zaczęto sprzedawać nie towar. A "usługę" wyjątkowego spędzenia czasu. I możliwości konsumpcji "towaru" w "wyjątkowej atmosferze". No ok. Jeśli za "towar restauracyjny" płacę 70% rachunku, a za "atmosferę" 30%. To jeszcze rozumiem. Ale jeśli ktoś serwuje "towar restauracyjny" bardzo dyskusyjnej jakości. Za to liczy sobie opłatę za "bycie tu i teraz i możliwość wszamy buły z kotletem czy makaranu". "Wydziarany, brodaty hipster w wełnianej czapce MOOD" Która na moje oko wynosi z 60-70% wartości rachunku. To ja dziękuję. Nawet klienta to trzeba posuwać z wyczuciem. Edytowane 16 Stycznia 2023 przez Margrabia.von.Ansbach 5 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 22 minuty temu, Libertyn napisał: A Odwróć kota ogonem. Jak baba. Oczywiście, że tak jest piszesz. (dot. pizzy) Ale mówimy o kebsie, za taką, a taką cenę gdzie kapusta jest tańsza od sałaty. Kumasz, czy masz za daleko do własnej głowy? Już skończ z tym swoim pierdoleniem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manygguh Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 (edytowane) 5 minutes ago, zuckerfrei said: Ale mówimy o kebsie, za taką, a taką cenę gdzie kapusta jest tańsza od sałaty Kruca fuks, poważne dylematy. Trzeba to koniecznie wyjaśnić, z sałatą czy może jednak z kapustką. Edytowane 16 Stycznia 2023 przez manygguh 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 47 minutes ago, Libertyn said: Nie ważne kto by rządził to byłoby to samo Hm, no wątpię choćby w cień słuszności tej tezy, żeby eufemistycznie tak to ująć, zamiast określić kompletną bzdurą. Wynajęci przez nas rządzący, ich rozumienie po co zostali przez nas zatrudnieni i zamiast załatwiania sobie kolejnych ustaw czy to bezkarnościowych, czy "łapówa+" od lobbystów, jest fundamentalne. Jakoś nawet komuniści potrafili uruchomić przedsiębiorczość tzw. "Ustawą Wilczka". Przestań więc aberrować, że to, kto rządzi nie ma znaczenia. bo to kompletna herezja. Wciąż bezmyślnie odlatujesz i wypisujesz bzdety, tak jak by rządy np. Stalina nie różniły się od żadnych innych. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 4 minuty temu, Rnext napisał: Hm, no wątpię choćby w cień słuszności tej tezy, żeby eufemistycznie tak to ująć, zamiast określić kompletną bzdurą. Jest bzdurą gdyż? 4 minuty temu, Rnext napisał: Wynajęci przez nas rządzący, ich rozumienie po co zostali przez nas zatrudnieni i zamiast załatwiania sobie kolejnych ustaw czy to bezkarnościowych, czy "łapówa+" od lobbystów, jest fundamentalne. Mówisz o 500+? No dobra. Nie byłoby takiego pogromu gastro bo by nie popowstawało tyle gastro. Generalnie PIS był zbawcą masy nadmorskich przedsiebiorstw które kiepsko przędły bo Warszawka odkryła all inclusive i zamiast do Władysławowa czy innej Łeby wybierała Korfu czy inne Costa del Sol zamiast pamiętające prl odświeżone ośrodki 4 minuty temu, Rnext napisał: Jakoś nawet komuniści potrafili uruchomić przedsiębiorczość tzw. "Ustawą Wilczka". Ale tu nie chodzi o przedsiębiorczość a popyt i podaż. Zmalał popyt a podaż została. 4 minuty temu, Rnext napisał: Przestań więc aberrować, że to, kto rządzi nie ma znaczenia. bo to kompletna herezja. Wciąż bezmyślnie odlatujesz i wypisujesz bzdety, tak jak by rządy np. Stalina nie różniły się od żadnych innych. No. Zapomniałem. Jakby rządził Korwin to gaz byłby tani i mieszkania byłyby tanie i byłoby rózowo i cukierkowo a benzyna by była na prywatenej stacji benzynowej byłaby po 2 złote. I biedota zarabiająca w okolicy dzisiejszej minimalnej by się stołowała na mieście jedząc ośmiorniczki za max 20 złotych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 Z Polską gastronomią jest źle od dawna. Porcje w lokalach są małe i drogie od zawsze. Zaraz pewnie ktoś odpisze, że u niego w mieście na rogu Stalina i Gomułki jest knajpa co mają takiego schabowego, że można się zesrać a nie zjeść ale to tylko dowód potwierdzający moją obserwacje. Skoro koszty działalności gastronomicznej w Polsce są duże to jakim cudem kebaby się utrzymują? Czemu kawa w Berlinie przy bramie Brandenburskiej z obsługą do stolika kosztuje podobnie jak we Wrocławiu w zwyklej kawiarni? Przecież właściciel kawiarni w Berlinie ma wyższe koszty, choćby wynagrodzeń a i Niemcy to nie Włochy co można to tłumaczyć "kulturą" picia kawy. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 16 minut temu, RealLife napisał: Czemu kawa w Berlinie przy bramie Brandenburskiej z obsługą do stolika kosztuje podobnie jak we Wrocławiu w zwyklej kawiarni? Przecież właściciel kawiarni w Berlinie ma wyższe koszty, choćby wynagrodzeń a i Niemcy to nie Włochy co można to tłumaczyć "kulturą" picia kawy. To moze mieć wiele przyczyn. Kawiarnia w Berlinie może tam być od wielu lat, Kawiarnia w Polsce może być nowa i na kredyt więc chcą się odkuć asap. Kawiarnia w Berlinie moze być w lokalu wynajmowanym od samorządu który ma interes w tym by była tam kawiarnia a nie coś innego. Kawiarnia w PL może być w lokalu wynajętym od właściciela budynku który ma w nosie czy będzie tam kawiarnia czy bank czy klub go go byleby kasa sie zgadzała. Kawiarnia w Berlinie może być prowadzona przez bariste któremu zdarzyło się prowadzić biznes. Kawiarnia w PL może być zaś prowadzona przez biznesmena któremu zdarzyło sie wpaść na pomysł prowadzenia kawiarni. Tu mamy różnicę mindsetową. Przedsiębiorca w Polsce to jakby profesja sama w sobie. Z przedsiębiorcą wiąże się pewien image. I to kij z tym czy ma startup IT czy firmę budowalną czy kawiarnie lub kebsa. Odpowiednio trzeba obwieścić ze jest się biznesmenem jak to @maroon zauważył. W tym Berlinie to właściciel może nawet rowerem jeździć bo wygodniej i mieszkać w tym samym lokum co mieszkał zanim był przedsiębiorcą. W Berlinie kawiarnia może być prowadzona przez miejscowych dla miejscowych, a ze miejsce turystyczne to inna sprawa. W Polsce to może być kawiarnia dla krewnych i znajomych królika i im podobnych. (Przykład: laska z Aiesec majaca kumpli prawników i innych korpobojowników postanawia zrobić kawiarnie, wybiera lokal i otwiera. Jako że stołowała się wcześniej w określonych miejscach to do nich aspiruje. To że lokalsi z reguły nie są tak majętni to inny problem. Jak ma się znajomych z przychodami rzędu 8k+ to można zapomnieć ze jest masa tych którzy mają te 3 k i im wcale się nie uśmiecha płacić za 30 złotych za bio wege ciasto na orkiszu do sojowego latte, ale już by zjedli jakiś sernik za 10 i zwykłą latte za 12) Poza tym u nas często do lokali się idzie w grupachh i z grup raczej nie chcemy się wyłamywać. Płacimy i płaczemy zamiast powiedzieć "Tu jest za drogo, może pójdźmy gdzie indziej?" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 1 godzinę temu, manygguh napisał: kapustką Kolejny się znalazł. Jeszcze z małych obserwacji mała kawa 2xespresso w Lizbonie dokładnie rok temu od 60 do 1 euro. W tym roku Hiszpana caffe solo 1.20 euro. W miejscach dla turystów. Fakt jest poza sezonem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 16 Stycznia 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 (edytowane) Godzinę temu, RealLife napisał: Zaraz pewnie ktoś odpisze, że u niego w mieście na rogu Stalina i Gomułki jest knajpa co mają takiego schabowego, że można się zesrać a nie zjeść ale to tylko dowód potwierdzający moją obserwacje. Na rogu Josifa czy tow. Wiesława to nie wiem, ale znam nadal trochę fajnych knajp w Polsce, z nie tak drogą kuchnią i porcjami kotleta jak kierownica od Jelcza Tak, przy trasach przelotowych i tak, stoi tam wiele ciężarówek. Jak stoi wiele ciężarówek, to warto się zatrzymać. Nigdy mnie ta reguła nie zawiodła. Edytowane 16 Stycznia 2023 przez Obliteraror 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 25 minutes ago, Obliteraror said: Na rogu Josifa czy tow. Wiesława to nie wiem, ale znam nadal trochę fajnych knajp w Polsce, z nie tak drogą kuchnią i porcjami kotleta jak kierownica od Jelcza Tak, przy trasach przelotowych i tak, stoi tam wiele ciężarówek. Jak stoi wiele ciężarówek, to warto się zatrzymać. Nigdy mnie ta reguła nie zawiodła. Dobrze że przypomniałeś regułę. Jeżdżąc do Polsce zapomniałem o tym. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdzichu_Wawa Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 2 godziny temu, Margrabia.von.Ansbach napisał: Coraz częściej w restauracjach zaczęto sprzedawać nie towar. A "usługę" wyjątkowego spędzenia czasu. I możliwości konsumpcji "towaru" w "wyjątkowej atmosferze". O to, to! Ostatnio łapałem się na tym, że poza naprawdę kilkoma (sprawdzonymi) restauracjami, to nie mam gdzie wyjść ze swoją kobietą. Chodzi właśnie o to, że wychodząc "na miasto" mam jakość jedzenia o klasę gorszą niż w domu, a za kasę o rząd wielkości wyższą. Te restauracje zaś które lubię, to mają niestety ceny takie, że obiad z jakimiś napojami (nie alko) + deser dla dwóch osób to spokojnie 200-300 PLN wychodzi. Trochę dużo (dla mnie) żeby np. wychodzić na takie obiady 1-2 razy w tygodniu. @RealLife poruszył ciekawy problem, że ceny w polskich knajpach zaczynają coraz mocnie dobijać do poziomu knajp z Europy Zachodniej (przy nadal znacznie mniejszej sile nabywczej złotówki). Sam ostatnio łapałem się na tym, że jedząc naprawdę niezłe jedzenie we Włoszech (w kilku miejscach) po przeliczeniu rachunku z Euro na PLN wyszło mniej więcej wspomniane 200-300 PLN które bym płacił w Wawie. @Obliteraror to co piszesz o "zajazdach" to część prawdy. Owszem jakość jest dobra, ale jednak nastawienie tam jest na ilość a nie jakąś wykwintną jakość. Jeśli np. masz żołądek wrażliwy na glutaminian sodu (masowo dodawany jako wzbogacacz smaku) czy inne konserwanty to za bardzo sobie nie pojesz w takich miejscach. Ogólnie mam wrażenie, że większość naszych rodaków stawia jednak na ilość a nie jakość jedzenia. Jedzeniem się nie "szpanuje" sąsiadom, więc łatwiej "przyoszczędzić" i kupić szynkę w promocji za 19.90 PLN/kg (!) zamiast takiej naturalnej kosztującej po 45 PLN w górę o dojrzewającej (po 90-100 PLN) nie wspomnę. Podobnie jest z knajpami w mniejszych miastach. Rodzina wyjdzie z gówniakami tam gdzie jest w miarę smacznie i nie zbankrutują płacąc za 4-5 osobową rodzinę. Obserwowałem swego czasu budki z lodami (miejscowość pod Wawą). W jednej sprzedawano super jakości lody "rzemieślnicze" gdzie było czuć naturalne dodatki, (np. jak były figowe, to można było doszukać się kawałków fig itp). Koszt to 5 PLN za kulkę. 50 metrów dalej było inne miejsce. Tam lody na poziomie dawnych lodów "Koral" -czyli woda z cukrem z odrobiną barwnika. Cena 4 PLN / kulkę i do tego kulki dwa razy większe. Efekt. W tym tańszym miejscu kolejka na 15-20 osób, w tym droższym kolejka na 4-5 osób. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 50 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał: 19.90 PLN/kg (!) zamiast takiej naturalnej kosztującej po 45 PLN w górę o dojrzewającej (po 90-100 PLN) nie wspomnę. Mój ojciec pół życia pracował w zakładach mięsnych na kierowniczym stanowisku. Za taka cenę nie da die wyprodukować. Wiec co tam jest? To są jego słowa. Zawsze to powtarza przed Wielkanocą - promocyjne białe kiełbasy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 17 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2023 16 godzin temu, zuckerfrei napisał: Mój ojciec pół życia pracował w zakładach mięsnych na kierowniczym stanowisku. Za taka cenę nie da die wyprodukować. Wiec co tam jest? To są jego słowa. Zawsze to powtarza przed Wielkanocą - promocyjne białe kiełbasy. Smak kiełbasy kupionej w dyskoncie, a taki z prawdziwego mięsnego przecież da się wyczuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pyrkosz Opublikowano 18 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2023 W dniu 16.01.2023 o 16:30, zuckerfrei napisał: Za taka cenę nie da die wyprodukować. Wiec co tam jest? To co i w parówkach, mom, woda, celuloza, gips A to wszystko legalnie i zgodnie z normami EU. W dniu 16.01.2023 o 16:30, zuckerfrei napisał: Zawsze to powtarza przed Wielkanocą - promocyjne białe kiełbasy. To jest jakaś biała kiełbasa dobrej jakości w jakimś dyskoncie? Zjadłbym takiej po której nie mam bolesnej kanonady. W dniu 16.01.2023 o 15:37, Zdzichu_Wawa napisał: kupić szynkę w promocji za 19.90 PLN/kg (!) zamiast takiej naturalnej kosztującej po 45 PLN w górę o dojrzewającej (po 90-100 PLN) nie wspomnę. Cena też nie odzwierciedla jakości. Pakowane hermetycznie szynki (takie po 100g w plastiku) często wychodzą powyżej 100 za kilo. Czy są tyle warte? Napewno nie. W dniu 16.01.2023 o 15:37, Zdzichu_Wawa napisał: coraz mocnie dobijać do poziomu knajp z Europy Zachodniej Dodatkowo w przykładowych Włoszech szynki są o kilka klas wyżej niż nasze (sad but true). Ceny składników też są większe. W dniu 16.01.2023 o 15:37, Zdzichu_Wawa napisał: super jakości lody "rzemieślnicze" Sam też takie wole, ale zrobione w domu. Na mieście przyznaje się, że wole takie chemiczne bo słabo u mnie z trawieniem laktozy. W chemicznych jest uht, czyli biała woda W dniu 16.01.2023 o 14:35, Libertyn napisał: Kawiarnia w Berlinie moze być w lokalu wynajmowanym od samorządu U nas też może tak być. Ale czy mniej kasują od prywaciarza? Polemizowałbym. Reszta argumentów też jest mocno naciągana. Największym „hitem” dla mnie są food trucki. Na zachodzie tanie żarcie z budy a u nas „fancy” miejscówka. W życiu nie zjadłbym czegoś z takiego miejsca. Burger droższy niż w lokalu, higiena raczej o wiele gorsza. Gdzie oni za przeproszeniem chodzą do WC? Czym myją ręce, warzywa? Jakimś bełtem z beczki? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi