Skocz do zawartości

Praca w Austrii - ile tam się zarabia


rarek2

Rekomendowane odpowiedzi

Przyczepiła sie do mnie HR rekruterka. Wydzwania a ja nie mam serca jej powiedzieć aby dała sobie spokój. Ciekawi mnie również poziom zarobków jaki zaproponują, ale stale się mnie pyta ile bym chciał. Rzuciła kwotę ale jak sprawdzam na necie to raczej ta kwota jest śmieszna.

 

Stanowisko na jakie szukają to inżynier serwisu - zamieszkanie w Austrii gdzieś na jakimś zadupiu.

 

Praca polegałaby na:

 

1. Czuwanie nad montażem i uruchamianie nowych maszyn do przetwórstwa tworzyw sztucznych - wtryskarki

2. Szkolenia pracowników klienta z obsługi tych maszyn.

3. Serwisowanie tych maszyn

4. Naprawa uszkodzeń mechanicznych tych maszyn, czasami też elektrycznych niesprawności

5. Praca mocno na walizkach wyjazdowa - bo rejon podległy to Austria, Szwajcaria, i Europa Wschodnia

 

Szczerze pisząc kompletnie nie mam zamiaru się w to ładować. Jednakże bardzo ciekawi mnie potencjalny poziom zarobków w EURO na takich stanowiskach i przy takim zakresie odpowiedzialności i podległym rejonie.

 

Kwota jaka padła zarobków przy zamieszkaniu w Austrii to jest 5 tys EURO brutto.  Sprawdzałem jak wyglądają podatki i składki ubezpieczeń w Austrii. Ubezpieczenie to 18,5 % od kwoty brutto a podatki już w tym zakresie to około od 42 do 48% czyli netto zostałoby, według kalkulatorów, od 3100 do 3900 euro netto.

 

Macie doświadczenie w tym zakresie? Podzielcie się informacją ja kto wygląda?

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, rarek2 napisał:

Przyczepiła sie do mnie HR rekruterka. Wydzwania a ja nie mam serca jej powiedzieć aby dała sobie spokój. Ciekawi mnie również poziom zarobków jaki zaproponują, ale stale się mnie pyta ile bym chciał. Rzuciła kwotę ale jak sprawdzam na necie to raczej ta kwota jest śmieszna.

 

Stanowisko na jakie szukają to inżynier serwisu - zamieszkanie w Austrii gdzieś na jakimś zadupiu.

 

Praca polegałaby na:

 

1. Czuwanie nad montażem i uruchamianie nowych maszyn do przetwórstwa tworzyw sztucznych - wtryskarki

2. Szkolenia pracowników klienta z obsługi tych maszyn.

3. Serwisowanie tych maszyn

4. Naprawa uszkodzeń mechanicznych tych maszyn, czasami też elektrycznych niesprawności

5. Praca mocno na walizkach wyjazdowa - bo rejon podległy to Austria, Szwajcaria, i Europa Wschodnia

 

Szczerze pisząc kompletnie nie mam zamiaru się w to ładować. Jednakże bardzo ciekawi mnie potencjalny poziom zarobków w EURO na takich stanowiskach i przy takim zakresie odpowiedzialności i podległym rejonie.

 

Kwota jaka padła zarobków przy zamieszkaniu w Austrii to jest 5 tys EURO brutto.  Sprawdzałem jak wyglądają podatki i składki ubezpieczeń w Austrii. Ubezpieczenie to 18,5 % od kwoty brutto a podatki już w tym zakresie to około od 42 do 48% czyli netto zostałoby, według kalkulatorów, od 3100 do 3900 euro netto.

 

Macie doświadczenie w tym zakresie? Podzielcie się informacją ja kto wygląda?

 

 

 

Pracuje teraz jako mechanik przemysłowy, ogólnie montaż i instalacja u klienta maszyn przemysłowych dla różnych branż, aktualnie dla automotive. 

 

W PL stawka taka sobie, 2000-2300 pln/tydz na jdg przy 50h/tydz. W tym mam darmowe zakwaterowanie. W pracy za granicą głównie DE przy 50h/tydz 800-950 eur/tydz w zależności od stawki. Zazwyczaj robię 50-65h/tydz. W tym darmowe zakwaterowanie i przejazdy praca/zakwaterowanie, praca/PL. Wyżywienie we własnym zakresie.

 

Reasumując w zależności od liczby godzin średnio można powiedzieć:

 

- PL - 8000-10000 zł/msc

- zagranica 3700-4300 EUR/msc

 

Od powyższych odjąć koszty jdg i wyżywienia, reszta czysta kasa do kieszeni. 

 

Czy to dobrze czy nie, nie wiem. Ja nie narzekam. 

 

U mnie wszystko na jdg, więc emerytura wyniesie 0 jak, brak urlopu płatnego i chorobowe chujowe :D  więc trzeba o tym pamiętać i od tych kwot odjąć ZUSy i inne srusy. 

 

Pytanie czy to jest tylko czuwanie nad montażem czy zwalnianie maszyn do klienta, bo jak z tym drugim to bym się zastanowił, spory stres + odpowiedzialność. 

 

Wszystko ma swoje wady i zalety. 

 

Reasumując za pełen etat kasa wyjdzie Ci większa od mojej w tych samych godzinach, jednak na wyjazdach i tak nie ma za bardzo co robić, więc warto zarabiać flotę. Pytanie czy zapewniają zakwaterowanie przy pracy w siedzibie czy tylko w delegacjach. 

 

Ogólnie za tą kasę zastanowiłbym się 2 razy bo to samo albo może czasem lepiej możesz zarobić na moim stanowisku, a nie mam stresu związanego z odbiorem i zwalnianiem maszyn, szkoleniem ludzi itp. Robię swoje w ciepłej hali, a reszta mnie wali. :D 

 

Trzeba też lubić koczowniczy tryb życia, ja od ponad pół roku przeprowadzam się średnio co 2-3 tyg w inna miejscówkę. xD To na pewno nie dla każdego. 

 

Jak nie masz nic do stracenia lubisz trochę życie na walizkach to spróbowałbym negocjować trochę i bym to brał. 

 

 

 

Edytowane przez Jorgen Svensson
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.