Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

37 minut temu, Ksanti napisał:

@SamiecGamma lubię niektóre twoje wpisy, ale zauważyłem, że na forum jest masa pesymizmu, nieufności i niskiej wibracji zarówno od ciebie jak i innych userów 

Prawda w oczy kole, akurat @SamiecGamma piszę bez goryczy i stwierdza oczywiste fakty. Świadomość tego czego oczekują kobiety to żadna ujma, ani dla nas ani dla nich. Szczere kobiety są dziś na wagę złota, tylko, aby to docenić to trzeba dojrzałości. Nie burzy to porządku, bo można się z tego i pośmiać i pokorzystać :)

Teksty kobiet typu nie zależy mi na pieniądzach świadczą o kłamstwie :) powinno im zależeć, ponieważ podczas wychowywania dziecka kto zabezpieczy ich byt ? 

 

 

Moje obserwacje panie ze wschodu to mocne gold digerki. Obce państwo, przyszłość niepewna. Beta mile widziany :)

Edytowane przez antyrefleks
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antyrefleks tylko stwierdziłem, że nie każda to gold diggerka. Proszę, nie punktuj mnie za coś czego nie napisałem. 

 

Zapewnianie strony beta nie jest równe zjawisku gold diggingu.

 

@SamiecGamma nie porównuj lasek/ Ukrainek z Kindera do tych normalnych. Każdy powinien sobie wgrać w głowę, że Kinder to nie jest miejsce do szukania wartościowych kobiet.

 

Edytowane przez Ksanti
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat spadek testosteronu u mężczyzn jest widoczny - są na to badania. I nie jest tak, że można za to obarczyć kobiety. Mają na to wpływ zmiany cywilizacyjne, styl życia, mniej ruchu, mniej wysiłku fizycznego, mniej kontaktów z kobietami, mniej samodzielności. Na pewno nie pomaga brak obecności ojców w procesie wychowania, większy nacisk na sferę emocjonalną, którą wpajają nam od dziecka kobiety i "bycie grzecznym". 

 

W zmianach biorą udział obie płcie. Kobiety przez ostatnie dekady naciskały, ale to mężczyźni na każdym kroku ustępowali. Robią to do tej pory i będą robić, bo nie mają właściwych przykładów. 

Edytowane przez Alex76
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My teraz zbieramy żniwo wielkiego shit testu, który mężczyźni Zachodu już dawno oblali dając sobie systemowo wchodzić na głowę coraz to dalej i dalej, ulegając kobiecym wrzaskom, dając coraz to więcej przywilejów i przekazując coraz więcej kontroli nad systemem kobietom. Nie powiedziano "stop" na samym początku i gówno się rozlało. Kobiety zarządzać nie potrafią, bo nie widzą konsekwencji w swoim działaniu i nie chcą brać za nie odpowiedzialności. Kierowane programem biologicznym mającym na celu odsianie słabego osobnika wywalczyły coś, czego po pierwsze wcale nie pragną, a po drugie czego silni samce nigdy by nie oddali, bo rozumieli, że dominacja kobiet nad mężczyznami prowadzi do destrukcji, czy to systemowa, czy w związku. Daliśmy kobietom zapałki i powiedzieliśmy "róbta co chceta". Teraz się już dobrze pali i kobiety podświadomie krzyczą "zróbcie coś z tym!", oczekując od mężczyzn, by wreszcie przejęli kontrolę i czynili swoją naturalną powinność, czego przykładem jest właśnie ten temat.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, SamiecGamma napisał:

Też mi się jakoś nie chce wierzyć w ten spadek teścia o 50%.

Moja mama codziennie to powtarza że duża część tych młodych chłopaków wygląda jak niedorozwinięci, oni wyglądają jak duże dzieci

 

Zobacz sobie jak wyglądał przeciętny 20 latek w latach np 1970-2000 a teraz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bassfreak napisał:

Moja mama codziennie to powtarza że duża część tych młodych chłopaków wygląda jak niedorozwinięci, oni wyglądają jak duże dzieci

 

Zobacz sobie jak wyglądał przeciętny 20 latek w latach np 1970-2000 a teraz

 

A to prawda: cała masa pretty boyów z chudymi nóżkami, które masz wrażenie, że nie wytrzymałyby nawet mocniejszego kopnięcia... Skąd to się bierze? 😮

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, slusa said:

Mało tego, pisze to na forum płaczliwych braci samców, którzy zamiast spróbować wziąć się za siebie w większości zaczną wieszać na mnie psy i UCIEKAĆ OD ODPOWIEDZIALNOŚCI zwalając winę na kobiety 

 

Trochę chyba nie w temacie ale trzeba zauważyć, że rosnie liczba rozwiazań systemowych, które faworyzują kobiety. 

 

Cały czas mam w pamięci artykuł o tym  jak reprezentacja USA w piłce nożnej po występie w Katarze musiała oddać 6 mln dolców reprezentancji kobiecej tylko dlatego, że tamta istnieje i nikt nie chce jej oglądać. Nie mieści mi się to w głowie. 

 

Kobiety na politechniki - promowanie i faworyzowanie studentek względem studentów. Nie słyszałem o jakieś akcji społecznej, która zachęcała by młodych mężczyzn do zostania inżynierami. 

 

Coraz więcej projektów przymusowych parytetów płci. W polityce, biznesie, sporcie, filmach. 

 

Za niedługo mogą nadejść takie czasy, że ogarnięty i wartościowy facet nie dostanie się na politechnikę bo nie ma cipy, nie będzie w zarządzie firmy bo nie ma cipy itp. 

 

 

 

 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, slusa napisał:

zwalając winę na kobiety 

 

2 godziny temu, slusa napisał:

na forum płaczliwych braci samców,

Świadomych tego jak wygląda rzeczywsistość jak już coś, zwalając winę na system, który powoduje taką degrengoladę moralną.

Tym swoim postem pokazujesz jedynie totalna ignorancję nie mówiąc o wielu ważnych rzeczach powodujących jak teraz wygląda rynek matrymonialny dla faceta a jak wyglądał te 20, 30 lat temu.

2 godziny temu, Hatmehit napisał:

68% Polek nie chce mieć dzieci

Natury większość nie oszuka, jak przywali z rozpędu głową w ścianę, znajdzie się na drodze przystojny, trzymający ramy facet, nie mówiąc o statusie społecznym.

1 godzinę temu, slusa napisał:

powiedzieć "dość" i zaprowadzić porządek.

Jest masa facetów, którzy widzą to i starają się coś zmienić, przykład dzielny tata.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maroon napisał:

No ja nie wiem. Patrząc jaki jest obecnie na ulicach wysyp Sebków konkurujących ze sobą o długość fiuta i ogólnie poziom agresji, to bym polemizował, że jest wręcz odwrotnie. 

Po co z bydłem się szarpać. Na to jest już lekarstwo.

 

 

i-gaz-pieprzowy-fox-labs-mean-green-flip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się w sumie nie zgadzam. Jest dużo świetnych mężczyzn. Męscy, zaradni. Można się przy nich poczuć kobietą.

 

Musimy zdawać sobie sprawę co sobą reprezentujemy i kogo do siebie dopuszczamy. Jeśli nie wybiera się chłopców, tylko mężczyzn i jest się kobietą kobiecą, a nie feministką, to naprawdę można narzekać na jakieś drobnostki. 

Dla mnie sprawa jest prosta. Chłopcy zostają kolegami, a z mężczyzną mogę wyjść na randkę jeśli uznam, że może wystąpić między nami fajna synergia energii i zrozumienie wartości. Czasem są jakieś nieporozumienia, albo coś na dłuższą metę nie wychodzi, ale nigdy nie odniosłabym tego do braku męskości.

 

 

 

 

To widać nawet tutaj na forum. Fajni faceci z wysokim poczuciem własnej wartości i męską energią nie jechali tu po mnie, a osoby z masą kompleksów i niskim poczuciem własnej wartości próbowali. Nie liczą się słowa, tylko wypadkowa naszych poczynań. Ja uważam moje życie damsko-męskie za udane i nie mogę powiedzieć, że żyję w piekle. 

 

Jest dużo niepotrzebnej frustracji na obie płcie. Niektórych tylko akceptujemy w naszym życiu, a niektórych do niego zapraszamy. Nie ma co robić z siebie ofiary i psioczyć. Psioczenie jest mega nieatrakcyjne.

 

: )

Edytowane przez melody
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Druid napisał:
2 godziny temu, Hatmehit napisał:

68% Polek nie chce mieć dzieci

Natury większość nie oszuka, jak przywali z rozpędu głową w ścianę, znajdzie się na drodze przystojny, trzymający ramy facet, nie mówiąc o statusie społecznym.

Hej, ale tu nie jest opisane dlaczego nie chcą dzieci. 

Zresztą Polacy w dużej liczbie też nie chcą dzieci.

Pytanie ile tu jest nie chcę bo nie chcę a ile nie chcę bo nie mogę bo nie mam warunków. Z mojej bańki pt. studia  w której jest około 100 dziewczyn obecnie po ścianie, może 4 maja dzieci. Reszta jest w sytuacji że stać je na wycieczki po Europie z partnerem lub bez, ale dzieciak jest poza zasięgiem. Bo landlord by chyba zawału dostał. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, slusa napisał:

Moim zdaniem obecną sytuacja na świecie, a już w szczególności na zachodzie, to istotnie piekło kobiet

 

Piekło kobiet😆🤦‍♂️?

 

  • mamy w Polsce jeden z najniższych wskaźników samobójstw kobiet względem mężczyzn w Europie (bardziej feministycznej niż Polska); to zapewne pokazuje jaki jest poziom życia dla obu płci, która płeć jest wspierana bardziej i z jakim poziomem ciężarów muszą się obie płcie mierzyć
  • jeden z najniższych wskaźników przemocy mężczyzn wobec kobiet i to pomimo tego, że wskaźnik zgłaszania jest jednym z najwyższych (za to mężczyźni zgłaszają przemoc wobec siebie zdecydowanie rzadziej i nie widnieją przez to w statystykach); poziom przemocy kobiet wobec mężczyzn, czy mężczyzn wobec mężczyzn (niestety!) jest wyższy, to też mężczyźni muszą się bardziej mierzyć z trudniejszymi warunkami powodowanymi przez obie płcie i nie mogą na to za bardzo narzekać, czy okazać słabości (skrzywdzony mężczyzna wywołuje pogardę, czy śmiech, skrzywdzona kobieta współczucie i zrozumienie)
  • jeden z wyższych wskaźników naukowców kobiet w Europie (pomimo tego, że w bardziej feministycznych krajach jest większy nacisk na to, by kobiety się uczyły np. na studiach ścisłych)
  • jeden z wyższych wskaźników agresji (głównie psychicznej oraz werbalnej) kobiet na świecie (i wobec kobiet i mężczyzn) – postępują w ten sposób bo są chronione jako uprzywilejowana płeć, której wmówiło się, że jest ofiarą i trzeba ją chronić, a mężczyzna ma się bronić sam, lub „trzymać męski stoicyzm”
  • jeden z najwyższych wskaźników alienacji rodzicielskiej, choć głównie jest to wynik braku opieki naprzemiennej i przydzielaniu aż w 97% przypadków opieki nad dziećmi po rozwodzie matkom; prawo jest kobietocentryczne i matkocentryczne; nie zależy to tylko od wnioskowania mężczyzn o opiekę (choć przydałoby się tego więcej), ponieważ te liczby są zbyt wysokie nawet na podejmowanie jednoznacznej hipotezy; Ojcowie mają 48h miesięcznie na budowanie więzi z dzieckiem; prawa ojców do dzieci i decydowania o dzieciach (czy to w łonie matki, czy w późniejszym etapie) są nieistniejące, lub marginalne
  • zdecydowanie najniższy wiek emerytalny kobiet w UE i niższy, niż mężczyzn – niecodzienność w feministycznej Europie;
  • normy dźwigania w pracy są dużo wyższe dla mężczyzn, mimo tego, że a) nie każdy mężczyzna na predyspozycje do noszenia większych ciężarów, więc jest dyskryminowany za płeć b) kobiety potrafią zarobić tyle samo, mimo noszenia mniej, czyli bycia mniej produktywną dla pracodawcy
  • uzyskiwanie wyższego wykształcenia częstsze u kobiet, niż u mężczyzn; nie tylko dzięki pomocom TYLKO dla kobiet (np. programy finansowe i edukacyjne Politechniki Białostockiej), czyli dzięki dyskryminacji mężczyzn zwanej „pozytywną” (np. UMCS przy równej ilości punktów przyjmuje kobietę), stypendiom tylko dla kobiet (seksizm wywołany przez feminizm), czy dostosowania samego szkolnictwa pod kobiety…
  • jedne z najmniejszych różnic zarobków obu płci; Według GUS w 6 na 16 województw godzinowa różnica płacy była niekorzystna dla mężczyzn względem kobiet
  • jeden z najwyższych wskaźników kobiet na wyższych stanowiskach w Europie
  • jest masa programów pomocowych np. by zatrudnić kobiety, lub je przeszkolić (Urzędy Pracy), albo pomóc założyć biznes, gdy analogicznych dla mężczyzn – brak
  • jeden z wyższych wskaźników samotności mężczyzn na świecie w młodym wieku (w tym prawiczków) w Polsce, kobiet analogicznie (samotnych, dziewic) – nie (a jednak dla wielu bycie z kimś razem jest bardzo ważnym fundamentem życia, samooceny, samopoczucia). Kobiety zaczynają być samotne dopiero w wieku starczym, bo… mężczyźni umierają. I to nie jest tendencja tylko w Polsce, bo Japonia, czy USA są chyba nawet w gorszej sytuacji. I dziwnym trafem to wszystko koreluje z uprzywilejowaniem kobiet przez co nie chcą one mężczyzn, których niesłusznie uważają za gorszych od siebie.
  • jedna z najdłuższych średnich życia kobiet w stosunku do mężczyzn – 73,8r. dla mężczyzn i 81,7 dla kobiet (więc albo są silniejsze, albo mają łatwiejsze życie; w obu przypadkach programów pomocowych dla mężczyzn brak, gdy analogicznie dla kobiet robi się ich sporo)
  • jedna z najmniejszych liczb bezdomnych kobiet w przeciwieństwie do mężczyzn (25 369  tyś. mężczyzn i 4 961 kobiet)
  • jedne z wyższych liczb składanych pozwów rozwodowych przez kobiety (70-80%), ergo często też rozbijających związki i rodziny (choć jak wiadomo powody rozstań są różne i obie płcie mają swoje za uszami), ale to nie jest tak, jak mówi się o mężczyznach i ojcach; aż do 80% kobiet wykształconych zamieszkujących miasta składa pozwy rozwodowe
  • jedne z najwyższych liczb kobiet zdradzających mężczyzn na świecie, głównie poprzez „zmianę gałęzi” (mit kobiety monogamicznej raczej upada)
  • jedne z najwyższych różnic leczenia płci w szpitalach psychiatrycznych; mężczyzn leczy się 4x więcej, niż kobiet (Zdrowie kobiet i mężczyzn; Janina Jóźwiak)
  • zdecydowana wyższa liczba uzależnionych mężczyzn od kobiet (nierzadko związane jest to z nieradzeniem sobie, samotnością, presją dotykającą mężczyzn i męskość, ilością porażek, czy maskowaniem przed społeczeństwem fobii i depresji, które nie znajdują zrozumienia, czy współczucia)
  • jedne z najwyższych liczb pobierania zapomóg socjalnych przez kobiety w stosunku do mężczyzn
  • jeden z najwyższych liczb opodatkowania mężczyzn; w tym na potrzeby kobiet (programy socjalne, emerytury, kursy, szkolenia, parytety itd.)
  • jeden z najniższych wskaźników dzietności w Europie (kobiety nie rodzą lub rodzą coraz mniej; Polska wymiera w strasznym tempie!)
  • jeden z najwyższych wskaźników bierności zawodowej kobiet w Europie (kobiet nie pracują, lub nie pracują tyle, ile mężczyźni)
  • przez bierność zawodową kobiet, ale głównie przez uprzywilejowaną sytuację na rynku matrymonialnym to kobiety mają większe szanse na bycie utrzymywanymi przez partnerów, czyli znalezieniu opiekunów nawet gdy są w złej sytuacji; Przykład: Kobiety decydują o zakupie mieszkań, ale to mężczyźni za nie płacą
  • jedne z najwyższych różnic otrzymywania przez kobiety niższych wyroków za te same przestępstwa (unikają kar za swoją przemoc, lub unikają kar na równi z mężczyznami)
  • jeden z najwyższych wskaźników kobiet w szkolnictwie zawodowym od najmłodszych roczników (mają więc dużo większy wpływ na wychowywanie pokoleń, niż mężczyźni)
  • zwykle maksymalnie jedna kobieta rocznie robi aborcję z powodu PODEJRZENIA gwałtu (powtórzę – JEDNA); kobiety nie są masowo gwałcone, jak feministki twierdzą o kulturze gwałtu, tylko są głaskane w porównaniu do losu mężczyzn
  • nierzadko mężczyźni muszą płacić na nieswoje dzieci, gdy kobiety wiedzą zawsze, że dziecko jest ich; mężczyźni muszą płacić nawet gdy to oni zostali zgwałceni (źródło)
  • jeden z najdłużej trwającego kultu kobiety-lepszego rodzica, otwierania im drzwi, rycerskiego ratowania z problemów, adorowania, idealizowania i łagodniejszego traktowania; ergo wywyższanie kobiet i surowe wymagania, czy niski poziom empatii/współczucia/zrozumienia wobec mężczyzn
  • W Polsce nadal mężczyźni przechodzą kwalifikację wojskową i są wcielani do armii, kobiety na ogół – nie; pobór to współczesne niewolnictwo
  • Polska to kraj bliski pełnej emancypacji kobiet, ale nadal jest to pośredni etap, gdzie coraz więcej kobiet pragnie przywilejów tradycjonalistek, ale i przywilejów wywalczonych przez feministki (swoiste combo); jednak mężczyźni nadal są zmuszani tkwić w dawnych obowiązkach mężczyzn, czy w dawnym stylu męskości (i nawet jeśli kobiety twierdzą, że wcale tak nie jest praktyka pokazuje zupełnie inaczej, czyli innych mężczyzn szanują, pożądają i z innymi są w związkach)
  • Polska to jeden z krajów, które najszybciej dały kobietom możliwość głosowania – na równi z mężczyznami (1918r.); wiele krajów „postępowych” wprowadziło je później, albo kobiety dostawały takie prawa nawet wcześniej, niż mężczyźni; mężczyźni musieli odbyć 2 letnią służbę wojskową, by pozyskać takie uprawnienia; dlatego też to kobiety głównie decydują o losach kraju i rodziny; to jest władza
  • Polska to jeden z krajów, które nadal kurczowo trzymają się komunistycznego prawa z czasów kiedy kobiety nie pracowały, by mogły dostawać alimenty po rozwodzie na siebie same (co prawda mężczyźni też mogą skorzystać z tego prawa, ale tylko teoretycznie, w praktyce to się nie zdarza, a same alimenciary procentowo unikają płacenia jeszcze bardziej, niż mężczyźni); to może powodować zjawisko wyłudzania alimentów, czy też bogacenia się poprzez małżeństwo i rozwód
  • Polska to niestety też jeden z krajów, które zaczynają powoli uznawać, że przemoc pochodzi od mężczyzn i tylko mężczyzn, a bazuje to na zgłoszeniach spraw przez kobiety na policję. Skutkuje to represjonowaniem mężczyzn, nierzadko też odbieraniem im majątków i mieszkań tylko z tytułu oskarżenia kobiety (nie trzeba dowodów). Nie uwzględnia się fałszywych oskarżeń kobiet, czy też tego, że w takich związkach zachodzi zwykle przemoc wzajemna. Nie uwzględnia się też tego, że mężczyźni nie zgłaszają przemocy wobec siebie, nie wierzy się im, czy wyśmiewa. Zgłoszenie policyjne to nie dowód na przemoc! Duża liczba zgłoszeń nie dowodzi dużej liczbie przemocy i to jednostronnej! Do tego trzeba sądu. O tym mało kto pamięta. Czytaj: Ustawa antyprzemocowa pozwala na wyrzucanie na bruk i areszt bez sprawy sądowej i Konwencja Stambulska uznaje, że źródłem przemocy są mężczyźni, a kobiety należy otoczyć szczególną opieką (czyli nie są równe wobec prawa na równi z mężczyznami, a ponad, co jest sprzeczne z Konstytucją RP gwarantującą równość traktowania płci)

I tak dalej.

 

2 godziny temu, slusa napisał:

Testosteron spadł o 50% na przestrzeni kilkunastu dekad, żyje się nam bardzo łatwo, wszystko pod ręką, to zrobiło z mężczyzn  ofermy, zamiast podjąć wyzwanie to narzekają, uciekają w gry, nie mają, mówiąc obrazowo, jajec.

 

Owszem współcześni mężczyźni mają testosteron mniejszy niż 60 lat temu ich dziadkowie.

System nastawiony przeciwko mężczyznom, wychowanie, socjalizacja przez samotne matki lub matki odseparowujące od ojca, edukacja gdzie również palce maczały kobiety

bo większość nauczycieli to kobiety, do tego uczenie bezpiecznego życia, brak ryzyka, presja, ostracyzm, piętnowanie agresji czy rywalizacji miedzy chłopakami.

 

To kobiety i chory system jest odpowiedzialny za to jacy są mężczyźni obecnie.

Brak czynnika męskiego w postaci ojca ma decydujący wpływ na wychowanie.

Oczywiście ojciec nie może być cipą życiową tylko facet z jajami, który pokarze świat, nauczy jak z niego dla siebie coś wziąć, przygotuje do życia.

 

Co do gier wytłumaczył to Roman Warszawski w jednej ze swojej audycji.

Skoro nie możesz wygrać z systemem, kobietami, nie wygrywasz w grę zwaną życiem gdzie podkłada Ci się nogi, wykorzystuje do granic możliwości

w zamian nie otrzymujesz nic lub niewiele to po co w tą grę grać?

 

Mężczyźni grają bo chcą wygrywać, dostawać bonusy, za które będą updateować swoje życie.

Dlatego przechodzą do świata wirtualnego gdzie mają realną szanse na wygraną bo sami wybierają poziom gry.

 

2 godziny temu, slusa napisał:

Piekło kobiet, w takim sensie, że przeciętna babeczka zmuszona jest wejść w związek z kiepskim beciakiem z braku wyboru, natura jest nieubłagana, 99% jest nastawiona na projekt rodzina i dom, a fajnych samców, zadbanych, zdrowych, jurnych, z błyskiem w oku (co podświadomie przekłada się na "dobre geny") nie ma.

 

A ja zapytam inaczej gdzie są kobiece kobiety?

Bo to co chodzi po ulicach i poprzednie kilka pokoleń kobiet tak naprawdę nie przypomina ich i koło kobiet nie stało.

Obalmy w końcu mit o urodzie p0lek, które są po prostu przeciętne lub brzydkie.

Ile jest tak naprawdę ładnych kobiet, odpowiednio wychowanych, socjalizowanych?

 

W Polsce mamy kobietony z męskim wyglądem, zachowaniem, agresją, nieodpowiednio wychowanych do tego z przepranymi mózgami propagandą.

Kto rodzi dzieci? kto daje brzydotę, słabe geny chłopcom? kto niszczy ich dzieciństwo emocjonalnością, negatywnymi zachowaniami, które w okresie socjalizacji

chłoną, podpatrują, kto łamie w nich kreatywność, obniża pewność siebie, niszczy samoocenę, uczy bojaźliwości, słabości?

Tak to kobiety są za to odpowiedzialne w postaci matek, babć, nauczycielek w szkole.

 

Pretensje to możecie mieć kobiety same do siebie bo wychowywanie by chłopiec jakoś w tym systemie przetrwał, był posłuszny, niekonfliktowy, nie wychylał się

nie sprawi, że wyrośnie na zdrowego mężczyznę tylko ciamajdę życiową.

Kobiety nie są od wychowywania a od opiekowania się dzieckiem.

Wychowanie zwłaszcza chłopca to rola ojca.

 

2 godziny temu, slusa napisał:

Lub być zmuszony zaspokoić je z przeciętniakiem, gdzie przeciętność to tragedia. 2/3 kobiet w Polsce nie planuje mieć dziecka. Ja tam współczuję

 

Zwłaszcza, że kobiety w Polsce są zazwyczaj normiczkami z dolnej półki lub flepiarami.

Marzą o Chadach, Bad Boyach czy samcach Alfa a same reprezentują mizerny poziom.

Oczekiwania i wymagania względem mężczyzn rodem ze świata fantazji i urojeń gdzie nawet milioner by miał problem ze spełnieniem ich.

 

Kobiety w zachodniej cywilizacji są zepsute do szpiku kości, zamiast coś od siebie dać są egoistyczne i roszczeniowe.

Jedynie gdzie się kobiety nadają to do masowego leczenia psychiatrycznego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

  • Like 9
  • Dzięki 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Druid napisał:

Często za takie decyzje trzeba będzie zapłacić, zapłaci nasze społeczeństwo za kilka dekad, nie mówiąc o Paniach.

 

nie-gotuje-nie-sprzatam-nie-chce-dzieci-

Nie tylko o to chodzi. Choć takich lasek też jest od groma. 

Chodzi o nastawienie do wczesnego macierzyństwa. Moja matka miała mnie w wieku który obecnie by oznaczał komentarze "patola" albo "biedna, zruinowała sobie życie" albo "Mają państwo dziecko? Przykro mi ale nie wynajmę wam mieszkania" Nie mówiąc już o tym że  jeszcze do niedawna wszędzie królowały zlecenia gdzie w razie ciąży po prostu traciło sie pracę. 

Fakt faktem, zapłacimy za to wszyscy. Już płacimy rosnącym ZUSem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Libertyn napisał:

Już płacimy rosnącym ZUSem.

Kiedyś nie wytrzyma i się zawali ta złodziejska instytucja, powinno być doprowadzone do takiego stanu rzeczy, ze każdy pracuje na swój  garnuszek a nie jak jest teraz, jedynie, kto miałby darmowy socjal to ludzie ułomni, niepełnosprawni wszystko.

9 minut temu, Libertyn napisał:

gdzie w razie ciąży po prostu traciło sie pracę. 

Okrągły stół, wyprzedaż państwa Polskiego w praktyce.

10 minut temu, Libertyn napisał:

Moja matka miała mnie w wieku który obecnie by oznaczał komentarze "patola" albo "biedna, zruinowała sobie życie"

Jakie to był czasy, bo nie pytałem o wiek, wcześniej ludzie hajtali się w wieku 20 lat i mieli dzieci. Teraz to bardzo rzadko zdarza się, żeby świadomie tak postępować.

Edytowane przez Druid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iceman84PL Czyli jednym słowem matriarchat. Tylko ślepy i głuchy może tego nie zauważyć. Piekło to mają kobiety w Iranie, Arabii Saudyjskiej czy innych islamskich krajach. W porównaniu z nimi nasze witaminki mają raj na ziemi.

Chyba, że chodzi o piekło związane z niewystarczającą ilością chadów jak kiedyś napisał @matthewx 😀 

 

Na forum jest kilka jednostek, które za wszelką cenę chcą iść pod prąd i negują nawet oczywiste fakty. W każdej kwestii muszą mieć odmienne zdanie od większości by być na siłę oryginalnym bądź podlizać się rezerwatkom. Nie twierdzę, że każdy ma myśleć tak samo, ale nie wmawiajcie innym, że czarne jest białe. A takich wysrywów uderzających znowu w mężczyzn już wystarczy, to nie kafeteria czy inne feministyczne portale, dowalają nam na każdym kroku i forum powinno być odskocznią od ginocentrycznej narracji. Gdyby napisała to rezerwatka jeszcze bym zrozumiał, ale jeden z nas? Wstyd.

  • Like 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Druid napisał:

Kiedyś nie wytrzyma i się zawali ta złodziejska instytucja, powinno być doprowadzone do takiego stanu rzeczy, ze każdy pracuje na swój  garnuszek a nie jak jest teraz, jedynie, kto miałby darmowy socjal to ludzie ułomni, niepełnosprawni wszystko.

Żeby to było łatwe. 
W praktyce to tych ludzi ułomnych będzie za jakis czas tylu że system moze nie wytrzymać. 
Im kto starszy tym ułomniejszy, bardziej chory i kosztogenny.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Libertyn napisał:

Im kto starszy tym ułomniejszy, bardziej chory i kosztogenny.

Więc każdy powinien pracować na swój własny garnuszek, kto zdrowy, a nie jak jest teraz, że ty pracujesz na jakiegoś emeryta, plus jedną kobietę, która żyje 8 lat dłużej, przechodzi 5 lat wcześniej na emeryturę plus nieudolny system państwowy, który trwoni miliardy złotych z naszych podatków.

Edytowane przez Druid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Druid napisał:

wiec każdy powinien pracować na swój własny garnuszek, kto zdrowy, a nie jak jest teraz ,ze ty pracujesz na jakiegoś emeryta, plus jedną kobietę, która żyje 8 lat dłużej, przechodzi 5 lat wcześniej na emeryturę plus nieudolny system państwowy, który trwoni miliardy złotych z naszych podatków.

To bez sensu. Z prostego powodu. Masz inflacje. To co dziś odłożysz, za lat 20 może być wartę  15% pierwotnej wartości. 

Poza tym. To trochę tak jakbym kazał Ci budować mi dom mówiac ze zapłacę na koniec, Ty byś zaczynał go wykańczać a ja bym nagle dostarczył nowy projekt z innym układem ścian nośnych oraz dachu.  To fajnie brzmi dla 20 latka. Ale powiedz to  jakiemuś 60 latkowi który juz odlicza do emerytury. A takich jest chyba nawet wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecne trendy kulturowe są za singlami/dla singli. Nic w tym złego.
Trendy/zmiany kulturowe + rozwój technologiczny sprawił, że dzietność na wzrostowym poziomie nie jest nam potrzebna (nie ruszajmy argumentu systemu emerytalnego), po prostu role płciowe się zatarły, bo są one niepotrzebne - nie ma biologicznych przeszkód w codzienności, by były biologiczne role potrzebne (opiekuńczość matki, czyli instynkt macierzyński - prokreacja; siłowe umiejętności mężczyzny w celu rywalizacji i obrony swojego terytorium). 
Dla przykładu : wielodzietna matka zawsze będzie mniej wydajnym pracownikiem, zawsze, więc co wnosi do społeczeństwa w obecnych czasach kobieta, która ma trójkę, czy czwórkę dzieci?
Brzydko i dyskryminacyjnie to zabrzmi, ale... nic, no chyba, że jest wybitnym specjalistą... 

Mężczyźni w wyglądzie i codzienności się zmienili w porównaniu ze swoimi rówieśnikami na przestrzeni dekad, tak samo jest w przypadku kobiet. Co pokolenie, to jest inna codzienność, technologia i wymogi społeczne. 

Kobieca kobieta nie jest potrzebna w obecnych czasach i to nic złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.