Skocz do zawartości

Niewygodna przeszłość


Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz co? Chodzenie na divy sprawiło że wybaczę lasce każdą przeszłość. I Tobie też polecam taką wizytę w celu katharsis. Wtedy na pewno nie będzie bardziej "brudna" od Ciebie i przełkniesz zarówno zeschniętą pietruszkę 65 letniego sugarka jak i wielką czarną pałę obcego na obczyźnie który zabłądził w akademiku.

  • Like 3
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Niktzprzeszloscia napisał:

Nie, cały czas w domyśle rozmawiamy o kobietach, które takich ekscesów nie miały. Coś sobą reprezentują, zarobki, wykształcenie. Szacunek do samej siebie. Dobre wartości wyniesione z domu.

 

No tylko, że ja niejedną taką znam. Przykład: w Polsce przykładna cnotka, architektka z uprawnieniami międzynarodowymi, "oficjalnie" 3 partnerów seksualnych, ale przyznała się, że na wyjeździe do Włoch miała kilka "przygód", w tym również z brudasami...

 

  • Like 2
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, SolidSnake said:

Wiesz co? Chodzenie na divy sprawiło że wybaczę lasce każdą przeszłość. I Tobie też polecam taką wizytę w celu katharsis. Wtedy na pewno nie będzie bardziej "brudna" od Ciebie i przełkniesz zarówno zeschniętą pietruszkę 65 letniego sugarka jak i wielką czarną pałę obcego na obczyźnie który zabłądził w akademiku.

 

Top rada imo całkiem serio, przerobić kilka brudnych akcji to przeszłość partnerki zbladnie i to mocno xD

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, SamiecGamma said:

 

No tylko, że ja niejedną taką znam. Przykład: w Polsce przykładna cnotka, architektka z uprawnieniami międzynarodowymi, "oficjalnie" 3 partnerów seksualnych, ale przyznała się, że na wyjeździe do Włoch miała kilka "przygód", w tym również z brudasami...

 

 

Może podam jakiś przykład, dziewczyna teraz w wieku około 36. Pierwszy poważny związek od początku liceum do końca studiów. Rozeszli się, wtedy właśnie ją poznałem. Bujaliśmy się jakoś ponad rok. Potem była sama jakiś czas ale dalej miałem z nią kontakt. Wiem co robiła w tym czasie, nie śledziłem jej, ale bądźmy poważni.

 

Poznała gościa, który podzielał tą samą pasje/hobby co i ona. Są razem od 2012. W 2020 wzięli ślub, mają dziecko. Oczywiście dalej są parą.

 

Kolejna, wiek 30 z małym plusem, jeden czy dwa związki do czasu ukończenia studiów. Na studiach poznala Amerykanina, który przyjechał na wymiane do PL. Wzięli ślub, przeprowadzili się do USA, mają dziecko, są razem do teraz.

 

Znam ich środowisko. Brat tej drugiej chodził ze mną do jednego LO. Skończył studia w Wawce, tam ogarnął też nie byle jaką dziewczynę z Ukrainy. On obecnie ma stanowisko dyrektora, ona jest analitykiem biznesowym, z tego co sprawdzilem przed chwila mieszkają w Szwajcarii.

 

Sam widzisz co to za ludzie. ;) 

 

 

Edytowane przez Niktzprzeszloscia
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SamiecGamma napisał:

@RENGERS Masz inne założenia co do relacji, dobrze ci z nimi i to szanuję. Pasujesz też do nich osobowościowo, więc takie a nie inne wybory są dla ciebie naturalne. Ale OP jest inny - zupełnie inny typ osobowości, poza tym też nie nam to oceniać, że chce mieć rodzinę, dzieci itd. Piszesz, że gdybyś był taki jak on, to zostałbyś w tym związku. Czy aby na pewno jest to dobra opcja? IMO to prosta droga do zostania rogaczem i beciakiem. A jak już teraz ma wątpliwości i nie potrafi znieść mentalnie (ja się mu nie dziwię!) kurwienia się swojej partnerki w młodości, to pomyśl sobie, co będzie, gdy za kilka lat panna postanowi go zdradzić, bo - jak wiemy - dorosłym ludziom się nawyki nie zmieniają. Będzie tragedia.

 

Dlatego ja ci autorze tę pannę odradzam. Szukaj dalej albo MGTOW, jeśli masz problemy ze znalezieniem i żyj sobie spokojnie, a nie jak na bombie, bo ta kobieta nie jest dobrym wyborem na LTR, a już tym bardziej na zakładanie rodziny.

 

Jestem realistą, z jego cipowatym mindsetem, byciem IT geekiem, zarobkami nie ma szans na to co chce osiągnąć z jego założeniami, musi pójść na kompromis, bolesne? 

 

Chuj mnie to!

 

Rzuci ją, a związek mu pasuje, tylko chce dzieciaczki

 

Nie będzie ani fajnego związku, który coś mu daje jak słyszymy z opowiastki i nie będzie dzieciaczków...

 

Będzie tylko beeeeebeeeee, łuuuuułuuuu jak baba z powodu cierpienia po jej rzuceniu

 

Nie znajdzie żadnej dziewicy, chyba że zmieni lokację 

A nie zmieni, bo mało kto ma jaja

Uu może za mało zarabiam

Uuu może nie dostanę visy

Uuu może murzynki, Azjatki są takie same 

Uuuu muuuu jak krowa

Fucking pussy!

 

 

 

 

P.S

 

Spotkałem w swoim życiu dziesiątki lasek przeruchanych  jak stada bizonów przez wysokie trawy...

 

Gdy spotykały mnie, coś w nich pękało, były wierne, uległe, były z prawdziwym gościem, który ustawiał do pionu i prowadził przez nędzne, kobiece życie, przeszłość nie miała już znaczenia, gdy spotykały jego...

 

On był również miłosierny, zapominał o przeszłości, pod warunkiem absolutnego oddania...

 

Wierzył w ich zmianę...

 

   Jego, którego oczy były śmielsze od reszty....

 

Który ruchał jak nikt wcześniej...

 

Którego nasienie smakowało poranna rosą i  pachniało egzotyczną przygodą...

 

Którego ramiona łapały za włosy, i szeptały na małe ucho, sprośności jakich nie słyszał świat...

 

Którego czułe, silne słowo zawładnęło ich umysłami na wieki...

 

 

    Prorok Boży 

 

 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 3
  • Haha 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niktzprzeszloscia ogólnie daleki jestem od normalizowania puszczalstwa (jak co poniektórzy próbują tutaj zrobić) ale w dzisiejszych czasach nie da się stwierdzić co która robi/robiła nawet znając jej środowisko itd. Dla kobiet reputacja jest wszystkim i oczekiwałbym, że im bardziej prominentna pani, tym mniej będzie się obnosiła ze swoimi ekscesami (nawet jeśli sama uważa, że to nic takiego).

Ludzie potrafią być latami z kimś i nie wiedzieć, że ci się walą gdzieś na boku a Ty myślisz, że wiesz co i jak mając informacje z trzeciej ręki...

 

Po prostu, faceci, którzy nie są typowymi ruchaczami, szukają kogoś na serio, robią z seksu i związku "big deal" i nie są w stanie pojąć, że dla kobiety to jak splunąć. Wiem bo sam się do nich zaliczam i staram się myśleć głową w tych sprawach a nie sercem, szczególnie po tym co widziałem i czego sam doświadczyłem.

Większość bab nie dałaby losowemu sebixowi zadzwonić ze swojego telefonu ale gałę w kiblu w klubie by mu już opierdoliły, taka prawda.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, RENGERS napisał:

Jestem realistą, z jego cipowatym mindsetem, byciem IT geekiem, zarobkami nie ma szans na to co chce osiągnąć z jego założeniami, musi pójść na kompromis, bolesne? 

 

Pójść na kompromis, a olać całkowicie swoje wartości to różnica. Nie ma srebrnych kul, tak jak i nie ma dziewic po 30-tce, ale między dziewicą, a ruchawicą przebolcowaną przez 22 (do tylu się przyznała, a ilu naprawdę było?...) samców, w tym brudasów jest jednak spora różnica. Dorośli ludzie przyzwyczajeń nie zmieniają, więc jak pruła się tak w młodości, to dobrze wiesz, że wierna mu nie pozostanie. A to dramat dla rodziny, szczególnie dla dzieci. Dlatego ja mu rekomenduję szukanie dalej albo MGTOW.

 

25 minut temu, RENGERS napisał:

Rzuci ją, a związek mu pasuje, tylko chce dzieciaczki

 

No właśnie nie do końca mu pasuje, bo nie może pogodzić się z jej przeszłością i dla mnie jest to zrozumiałe. Ja też bym się nie pogodził, dlatego ja bym się z takim wycieruchem po prostu nie zaczął spotykać.

 

25 minut temu, RENGERS napisał:

Nie będzie ani fajnego związku, który coś mu daje jak słyszymy z opowiastki i nie będzie dzieciaczków...

 

Może znajdzie inną, 185 cm wzrostu jest - to na start nieźle, trochę poprawić wygląd, zmienić mindset i zacząć poznawać kolejne kandydatki.

 

25 minut temu, RENGERS napisał:

Będzie tylko beeeeebeeeee, łuuuuułuuuu jak baba z powodu cierpienia po jej rzuceniu

 

Klin remedium na to. Niech sam zainstaluje Tinder (na chodzenie po klubach i imprezach nie ma osobowości) i zacznie się umawiać na ONS/FWB.

 

25 minut temu, RENGERS napisał:

Nie znajdzie żadnej dziewicy, chyba że zmieni lokację 

A nie zmieni, bo mało kto ma jaja

Uu może za mało zarabiam

Uuu może nie dostanę visy

Uuu może murzynki, Azjatki są takie same 

Uuuu muuuu jak krowa

Fucking pussy!

 

To, przyznaję, rozwala mnie na forum. Faceci trzymający ramę i będący natural born alphas proponują przeprowadzanie się dla cipek. A takiego wała! Kto by się przeprowadzał dla kobiet/kobiety? Tylko beciak...

 

25 minut temu, RENGERS napisał:

Spotkałem w swoim życiu dziesiątki lasek przeruchanych  jak stada bizonów przez wysokie trawy...

 

Gdy spotykały mnie, coś w nich pękało, były wierne, uległe, były z prawdziwym gościem, który ustawiał do pionu i prowadził przez nędzne, kobiece życie, przeszłość nie miała już znaczenia, gdy spotykały jego...

 

Pytanie, ile byś coś takiego uciągnął. Masz inną strategię, nie interesuje cię LTR/związek. I ja to rozumiem, niemniej nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że w związku są inne zasady i inne mechanizmy. Pannie, która była gotowa na seks zawsze, okres/nie okres, przeziębienie/nie przeziębienie, wystarczyło że powiedziałem parę słów i dotknąłem w wiadome miejsce, a tam pełna gotowość, nagle zaczęło się po 2.5 roku zmieniać. Wciąż, do samego końca, seks był zajebisty, ale nie było już tego ognia, co przez pierwsze lata. To normalne w LTR, wszystko się nudzi, powszednieje, kończy. W LTR, a szczególnie związku z dzieciaczkami trzeba mieć jakiś pomysł na to. I ja w pełni działającej opcji czy strategii na te czasy nie widzę... dlatego nie bawię się w LTR/rodzinę, ale jakoś ktoś chce, to musi o tym pomyśleć zawczasu.

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SamiecGamma napisał:

Może znajdzie inną, 185 cm wzrostu jest - to na start nieźle, trochę poprawić wygląd, zmienić mindset i zacząć poznawać kolejne kandydatki.

Taaaa… 

A po trzech latach nowej Myszy też wyskoczy jakaś usterka fabryczna i next (wcześniej wizażysta i wymiana szafy).

Kolejną nową Mysz też trzeba najpierw poddać różnym testom i próbom, by ocenić, czy geny warto mieszać. Lata lecą, a casting trwa - z przerwami na chirurgię plastyczną, by nadal dwudziestoparolatka móc udawać.

I do usranej śmierci można się tak bujać...

 

A wszystko rozbija się o STRACH.

Że któregoś dnia zdradzi, odejdzie, strzeli focha, ograniczy seks, że będzie trzeba skorygować plany życiowe, może się przeprowadzić itd. itp.

I jak tu dalej żyć… 😭

 

Mężczyzna, który ma ogarnięty mental i potrafi zadbać o zasoby (i je zabezpieczyć przed Myszą) sobie poradzi. 

Najgorzej to całe życie się bać, że pod górkę się w związku przytrafi... :)

 

 

Edytowane przez canyon
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2023 o 11:14, The_missing_element napisał:

po burzliwej rozmowie wyjawiła, że miała 22 partnerów seksualnych. W tym oczywiście jakieś ONSy z imprez lub przelotne znajomości bez wchodzenia w związek, również z erasmusami. Przy czym zdaję sobie sprawę, że ta liczba prawdopodobnie została zaniżona. Ale i tak nie dowiem się całej prawdy więc nie ma sensu żebym dalej dopytywał.

 

 

Wzór jest prosty, liczbę partnerów mnożysz razy trzy.

 

W jej przypadku daje to 66.

 

Nie dziękuj, cieszę się, że mogłem Ci pomóc😆

 

PS. Zostaw tego szlaucha.

 

KURWISZON ZROBI KARIERĘ - Memy.pl

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomym jest że szuka już gałęzi na stałe.

 

A tak poza tym:

 

Znajdzie się inny któremu przebieg nie będzie przeszkadzał,

taki który już jest jakoś ogarnięty i nie będzie pytał byleby tylko w coś w końcu zalewać.

 

Zresztą jak zawsze, pierwsze strony odpowiedzi są coś warte, a następne to już zwieracze puszczają i zaczynają się heheszki itp.

 

Ogaranij głowę bo z mniejszym przebiegiem nie znajdziesz.

Chyba że jesteś jak Polus kupujący auto z zachodu.

 

JAk wiesz że ma 400 000 to nie kupisz, ale jak handlarzyna "naprawi" licznik gdzieś w okolice 200 000, to mimo że wiesz że to nie możliwe, to kupisz bo jednak tak lżej na duszy.

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Niktzprzeszloscia napisał:

 

Może podam jakiś przykład, dziewczyna teraz w wieku około 36. Pierwszy poważny związek od początku liceum do końca studiów. Rozeszli się, wtedy właśnie ją poznałem. Bujaliśmy się jakoś ponad rok. Potem była sama jakiś czas ale dalej miałem z nią kontakt. Wiem co robiła w tym czasie, nie śledziłem jej, ale bądźmy poważni.

 

Poznała gościa, który podzielał tą samą pasje/hobby co i ona. Są razem od 2012. W 2020 wzięli ślub, mają dziecko. Oczywiście dalej są parą.

 

Kolejna, wiek 30 z małym plusem, jeden czy dwa związki do czasu ukończenia studiów. Na studiach poznala Amerykanina, który przyjechał na wymiane do PL. Wzięli ślub, przeprowadzili się do USA, mają dziecko, są razem do teraz.

 

Znam ich środowisko. Brat tej drugiej chodził ze mną do jednego LO. Skończył studia w Wawce, tam ogarnął też nie byle jaką dziewczynę z Ukrainy. On obecnie ma stanowisko dyrektora, ona jest analitykiem biznesowym, z tego co sprawdzilem przed chwila mieszkają w Szwajcarii.

 

Sam widzisz co to za ludzie. ;) 

 

Chyba się wkręciłeś za bardzo w Matrix, dla mnie widzisz wszystko przez pryzmat pozorów. To ja Ci podam kontrhistoryjke, środowisko mi znajome bardzo, ludzie etc. wszystko zbliżone na danych arytmetycznych do Twojej.

 

Dziewczyna 35 lat, Facet 35 lat. Razem od ostatniej klasy liceum, wcześniej oboje jakieś "związki". Dobre rodziny, nie patologia. Maja dziecko albo i dwoje. W chuj pieniędzy. Sprawdziłem dla pewności, tak, mieszkają w Australii. 

 

Poznałem "bliżej" siostrę tej Pani. No i po jakimś czasie czar pryska i zaczyna mi opowiadać jak ta sielanka wygląda z bliska, nie z perspektywy zdjęć i domysłów. Wygląda to schematycznie, nawet nie chce mi się opisywać szczegółów... ogólnie słabo.

 

Sam widzisz co to za ludzie. Mogę pisać kolejne historie tego typu, ale po co.

 

W sumie może Twoje historie akurat są inne, kto wie ;) 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Alejandro Sosa said:

Chyba się wkręciłeś za bardzo w Matrix, dla mnie widzisz wszystko przez pryzmat pozorów.

 

Nie wiem o jakich piszesz pozorach. Przecież Ci nie będę tego udowadniał, chcesz to wierz, chcesz to nie wierz. Mam dopowiedzieć, że osoba bedąc 10 lat w związku szarpała kutasy na boku, żeby ktoś sie poczuł lepiej i zgadzało się to z narracją głównego nurtu? ;) 

 

12 minutes ago, Alejandro Sosa said:

No i po jakimś czasie czar pryska i zaczyna mi opowiadać jak ta sielanka wygląda z bliska

 

Nie opisywałem jak wyglądają ich związki od wewnątrz (czy są dobre czy kiepskie), tylko przybliżyłem jak wyglądały kolejne relacje wymienionych osób. 

 

16 minutes ago, Alejandro Sosa said:

W sumie może Twoje historie akurat są inne, kto wie

 

Najwyraźniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Niktzprzeszloscia napisał:

 

Nie wiem o jakich piszesz pozorach. Przecież Ci nie będę tego udowadniał, chcesz to wierz, chcesz to nie wierz. Mam dopowiedzieć, że osoba bedąc 10 lat w związku szarpała kutasy na boku, żeby ktoś sie poczuł lepiej i zgadzało się to z narracją głównego nurtu? ;) 

 

 

Nie opisywałem jak wyglądają ich związki od wewnątrz (czy są dobre czy kiepskie), tylko przybliżyłem jak wyglądały kolejne relacje wymienionych osób. 

 

 

Najwyraźniej.

 

Ja pierdole... 🤦‍♂️

 

Pokazałem inną perspektywę tej samej historii co twoja.

 

Owszem, są wyjątki od reguły, ale bronisz ich fanatycznie, a gówno wiesz jak tam jest u nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, PyrMen napisał:

Wiadomym jest że szuka już gałęzi na stałe.

 

Pytanie czy będzie potrafiła okiełznać swędzącą cipkę przy takich przyzwyczajeniach (22 deklarowanych partnerów, rzeczywistych może nawet 3x tyle). Ja odpowiadam: nie, nie będzie potrafiła. Po co sobie brać kłopot na głowę jak się ma poukładane życie? Z długów autor się wyciągnie, ale brać sobie szona do związku i układać sobie z kimś takim życie?! 🙊

 

Cytat

Znajdzie się inny któremu przebieg nie będzie przeszkadzał,

taki który już jest jakoś ogarnięty i nie będzie pytał byleby tylko w coś w końcu zalewać.

 

Finansowo może i się znajdzie ogarnięty na tyle, ale czy intelektualnie? 

 

Cytat

Zresztą jak zawsze, pierwsze strony odpowiedzi są coś warte, a następne to już zwieracze puszczają i zaczynają się heheszki itp.

 

To co ty piszesz poniżej to są właśnie jakieś heheszki i głupstwa.

 

Cytat

Ogaranij głowę bo z mniejszym przebiegiem nie znajdziesz.

 

Bzdura. To, że ty, pomimo jakiejś tam wiedzy w temacie Red Pilla, po jednym rozwodzie pakowałeś się w kolejne związki z samotnymi matkami pokazuje, że twoja inteleligencja i umiejętności wyciągania wniosków z przeszłości nie są - delikatnie mówiąc - najwyższych lotów. To, że tobie się nie udało nie oznacza, że takich nie ma. Są laski, które miały kilku partnerów, a nie kilkunastu i w takie należy celować, jak chce się sobie życie układać z kobietą. Choć w dzisiejszym świecie ja bym sobie po prostu na miejscu autora znalazł inny cel życiowy, bo ścieżka: chłopak, dziewczyna, normalna rodzina jest zdecydowanie zbyt ryzykowna.

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, Alejandro Sosa said:

 

Ja pierdole... 🤦‍♂️

 

Pokazałem inną perspektywę tej samej historii co twoja.

 

Owszem, są wyjątki od reguły, ale bronisz ich fanatycznie, a gówno wiesz jak tam jest u nich.

 

Trzymaj się tematu, chodziło o ilość, a nie o jakość.

Edytowane przez Niktzprzeszloscia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SamiecGamma znalazł się wzór i "intelygent" nie popełniający błędów, albo taki który woli nie robić nic i walić do Pornhuba.

 

Tu koleś przynajmniej może sądzić że poznał realny przebieg ale jeśli Ty wolisz bajki o dwóch i bierzesz to za dobrą monetę to Twoja sprawa.

 

Jeszcze się taka nie urodziła z prawdziwym przebiegiem na czole.

 

Więc lepiej nie pytać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, PyrMen napisał:

@SamiecGamma znalazł się wzór i "intelygent" nie popełniający błędów, albo taki który woli nie robić nic i walić do Pornhuba.

 

No pewnie, lepiej dawać się ojebać z kasy samotnej matce i dokładać się do nie swojej puli genetycznej 🤷‍♂️😅

 

23 minuty temu, PyrMen napisał:

Tu koleś przynajmniej może sądzić że poznał realny przebieg ale jeśli Ty wolisz bajki o dwóch i bierzesz to za dobrą monetę to Twoja sprawa.

 

Oczywiście, bo są tylko dziwice i szony mające przebiegi po 30 partnerów i kontakty seksualne z brudasami w karcie swojej historii 🙈🤣

 

23 minuty temu, PyrMen napisał:

Jeszcze się taka nie urodziła z prawdziwym przebiegiem na czole.

 

Ale można pytać i wywnioskować. Odpowiedź mnożyć przez 3. To oczywiście nie jest pewna metoda, ale dość dobre realne oszacowanie.

 

23 minuty temu, PyrMen napisał:

Więc lepiej nie pytać.

 

Lepiej żyć w nieświadomości z szonem, pewnie! Ależ bzdury opowiadasz! Leć tam do swojej kolejnej samotnej matki odwalać tańce godowe 🙈😅

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, SolidSnake napisał:

Wiesz co? Chodzenie na divy sprawiło że wybaczę lasce każdą przeszłość. I Tobie też polecam taką wizytę w celu katharsis. Wtedy na pewno nie będzie bardziej "brudna" od Ciebie i przełkniesz zarówno zeschniętą pietruszkę 65 letniego sugarka jak i wielką czarną pałę obcego na obczyźnie który zabłądził w akademiku.

 

Ja chodziłem na divy. I tak jeśli chodzi o stały związek to tylko dziewica. Ech

To chyba jakaś choroba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą 22 to bardzo dokładna liczba 🤔

 

Ja zacząłem się gubic przy ok 7, a dziś po 16 latach od inicjacji seksualnej nie jestem w stanie sobie przypomnieć doķładnie ile to było. 

 

Ciekawe czy laska prowadzi spis bolców, wiem że paru moich znajomych tak robi, lista z iloma kobietami spało. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Alejandro Sosa napisał:

A po co komu taka wiedza, jeszcze sie poczujesz malutki i aseksualny. Ja pytam o to dla beki, bo wiem ze przy nawet sredniej dupie moje osiągi liczbowe to niewyczerpany żart.

 

7 godzin temu, Alejandro Sosa napisał:

Jak nie potrafilem z kobietami sie dogadywac to widzialem swiat w takich kolorach wlasnie: szony, damy. Teraz jak troche sie ogarnalem w temacie, wszystkie sa takie same ;)

Taka prawda, cipka nie jest z mydła, nie zmydli się.

Byle czysta i zdrowa była, a dalej to ruchać, obserwować.

Dla własnej higieny umysłu - jak bedziemy mieć w głowie ",ilu tam było przede mną" to zwariujemy. W takich czasach żyjemy niestety :Amerykanie przerabiali to 30 lat temu podczas rewolucji seksualnej.

 

Co ciekawe, tu hipergamia też działa - nieważne ilu ich było, jeśli pani rozklada nogi to prawdopodobnie widzi kogoś lepszego od poprzednich, lub ściana za rogiem i szuka beciaka ;)

Edytowane przez bzgqdn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ludzie, ludzie...

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

Za Koheletem:

17 I postanowiłem sobie poznać

mądrość i wiedzę, szaleństwo i głupotę.

Poznałem, że również i to jest pogonią za wiatrem,

18 bo w wielkiej mądrości - wiele utrapienia,

a kto przysparza wiedzy - przysparza i cierpień

 

 

Ludzie dzielą się na dwa rodzaje, tych którzy wyciągają wnioski z błędów i tych, którzy tego nie robią.

Nie podpisuj papierów, albo takie, które będą dla ciebie korzystne jeśli chcesz mieć dzieci.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Władimir Władimirowicz napisał:

To chyba jakaś choroba...

Partenofilia. 🤣

 

23 minuty temu, bzgqdn napisał:

Byle czysta i zdrowa była, a dalej to ruchać, obserwować.

Tylko autor chyba nie dostał wyników "pakietu podstawowego i rozszerzonego na choroby weneryczne".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzję co dalej tak czy siak musisz podjąć sam. My możemy Tobie tylko i wyłącznie doradzić. Piszesz że od kilku lat czytasz forum, aczkolwiek wydaje mi się że tak do końca redpilla to nie łyknąłeś. Nie wiem skąd u Ciebie to zaskoczenie że panna po ścianie miała dwucyfrową liczbę partnerów (jeśli wierzysz że dowiedziałeś się całej prawdy że to liczba 22 to..., mogła mieć 30, 40, 50. NIGDY prawdy od kobiety się nie dowiesz). Problemem który widzę tutaj jak i w świecie realnym jest to że mimo teoretycznej świadomości tego jak działa hipergamia, faktu że kobiety działają tylko w oparciu o emocje oraz "połknięcia" czerwonej pigułki nadal się dużej ilości facetów wydaje że trafił się im jednorożec inny niż wszystkie inne. Nie, nie trafił. Każda kobieta jest taka sama w swej naturze. Każda kłamie. Każda myśli o tym żeby zaspokoić swoją hipergamię, w zależności od wieku "standardy" się zmieniają. Za młodu bad boye, obcokrajowcy, ruchacze a podbija ściana to stateczny dobrze zarabiający miś :). Piszesz że jesteście dopasowani, super się czas z nią spędza i dodatkowo w łóżku jesteś zaspokojony? I co z tego? Związki oraz relacje to ZAWSZE transakcja, szczególnie w tym przypadku. Zarabiasz 20 koła miesięcznie, Twoja "jedyna" kilka razy mniej. Myślisz że gdybyś zarabiał tyle co ona to byś miał taki "super związek", albo by on istniał? Weź się chłopie zastanów. Twoja historia została powtórzona w historii miliony razy, na tym forum jest conajmniej kilkadziesiąt takich historii opisanych. Nikt nie jest wyjątkowy, Ty, ja czy ktokolwiek. Historie życiowe się cały czas powtarzają. Mógłbym Ci opisać co takie kobiety za młodu robią, bo wiem z doświadczenia oraz historii. 

Przykłady ostatnie:

1) kumpel poznał 20 latke na tinderze, spotkał się dwa razy, kontakt kilka miesięcy non stop. Twierdziła że jest dziewicą i nigdy nie miała związku. Po kilku miesiącach powiedziała "prawdę" - w okresie październik - grudzień 2022 przespała się z 11 mężczyznami. Lekarze, prawnicy, obcokrajowcy, za nic nie płaciła, często coś od nich dostawała, czy to perfum czy inny prezent. Na tinderze 6k polubień, mimo że panna obiektywnie 6/10. Randek średnio w duzym mieście kilka tygodniowo. Koledze którego używa dla czystej atencji (nawet jej nie przelizał) wyznała to po jakichś 2 miesiącach znajomości. Oczywiście to na 99% półprawda. Oczywiście była inna niż wszystkie :). Kumpel idiota trzyma kontakt, słucha opowieści, jest "przyjacielem" ;).

2) panna 19 lat z którą się spotykałem krótki czas (kilka miesięcy), przyznała się że w wieku 17 lat spotykała się z 32 letnim prawnikiem. Ostre BDSM, sadyzm (przypalanie, bicie i inne...). Pan po kilku miesiącach zabawy ją olał. Też wydawała się "inna". Oczywiście miała kilka relacji tylko i wyłącznie 😉

 

Obydwie powyżej, z dobrych katolickich domów. 

 

Myślisz że Twoja inna była? Może powyższe panny to ekstrema, aczkolwiek daje to też obraz dzisiejszego społeczeństwa. Panny za młodu się bawiły, bawią i będą bawić. Nic ani nikt tego nie zmieni, szczególnie w dzisiejszych czasach łatwego dostępu do mężczyzn. Wystarczy tinder.

 

Albo akceptujesz jej przeszłość albo odpuszczasz. Nie myśl jednak że znajdziesz w dzisiejszych czasach kobietę z czystą kartą, bez przeszłości czy problemów z poprzednich relacji. Panny się chcą bawić za młodu i będą to robić. Jak Ty czy ja się uczyliśmy to panny w naszym wieku odbywały przygody życia :). Pomyśl o tym, Ty robisz 20 miesięcznie, panna ile? Ale czy aby na pewno Ty wygrywasz? Ona się wybawiła, Ty nie. Jaką rolę pełnisz - wiesz, w głębi rozumu. Przewagę teraz masz Ty. Sam mam 29 lat i korzystam jak mogę, bawię się, nie przywiązuje się do żadnej, bo nie warto. Każda kobieta kieruje się podobnymi emocjami, inne jest opakowanie oraz problemy jakie przynosi do relacji.

 

Przytoczę tutaj filmik który każdy powinienem oglądać za każdym razem jak sobie upierdoli że trafił na super kobietę która się w NIM zakochała najbardziej na świecie :)

 

https://youtu.be/sLZBvgWVlOc

 

 

Edytowane przez classics107
  • Like 5
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BumTrarara napisał:

Tylko autor chyba nie dostał wyników "pakietu podstawowego i rozszerzonego na choroby weneryczne".

Jak ma jaja to żąda wprost, oczywiście oferując swoje w zamian. 

W wersji soft znajduje najbliższą wampiriadę i robi randkę w formie "oddajmy razem krew".

 

44 minuty temu, classics107 napisał:

jeśli wierzysz że dowiedziałeś się całej prawdy że to liczba 22 to..., mogła mieć 30, 40, 50. NIGDY prawdy od kobiety się nie dowiesz

Dokładnie, a stawiając się w szeregu, porównując że mozte byli lepsi to tylko gnoimy własne ego.

 

44 minuty temu, classics107 napisał:

Ostre BDSM, sadyzm (przypalanie, bicie i inne...). Pan po kilku miesiącach zabawy ją olał. Też wydawała się "inna".

Też taką znam, dziewczyna ma 2 stałe układy średnio raz na miesiąc z "Panem" który ją poniża/bije itp. a na końcu rucha jak zasłuży, oraz z "psem" którego ona tresuje na tej samej zasadzie i "pies" nie ma szans zaruchać max co moze to zrobić jej dobrze w nagrodę.

Poza tym, 28 dni w miesiącu, normalna dziewczyna, pracowita, oczytana, ogarnięta - normalnie himalajaka ;) W łóżku "dziwka" w najlepszym znaczeniu tego słowa, wie co jak i gdzie, dorzuca zabawki, filmy, a także wspiera jeśli coś nie wyjdzie, zamiast wyganiać z łóżka.

 

44 minuty temu, classics107 napisał:

Może powyższe panny to ekstrema, aczkolwiek daje to też obraz dzisiejszego społeczeństwa. Panny za młodu się bawiły, bawią i będą bawić.

W latach 90-tych to były ekstrema. Dzis to norma.

 

44 minuty temu, classics107 napisał:

Albo akceptujesz jej przeszłość albo odpuszczasz. Nie myśl jednak że znajdziesz w dzisiejszych czasach kobietę z czystą kartą, bez przeszłości czy problemów z poprzednich relacji.

 

44 minuty temu, classics107 napisał:

I na tym można temat zamknąć.

 

rKLRqka5WW1SZAwwy2UjC1wf6vfdvjol.jpg

Edytowane przez bzgqdn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.