Skocz do zawartości

Niewygodna przeszłość


Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, maroon napisał:

Dwa, z młodą "przyjaciółką" spotkaliśmy w galerii jej poprzedniego faceta, który uprzejmie zapytał czy mi też loda nie chce robić. 😁

 

Też miałem podobną sytuację. ;Na imprezę do znajomych przyszedł jakiś ich znajomy. No i od słowa do słowa wyszło że bolcuję jego byłą. No i się pyta czy nie szkoda Mi czasu na tą kłodę. Głupio Mi się było przyznać że wali się jak domy w Kosowie :).

  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mało się nie rozpłakałem...

A na serio Autorze drogi. Ty jesteś skrzywdzony przez system? Chyba Ci konkretnie odjebało.

185 wzrostu, zarobki w górnej granicy najwyższych w Polsce, zdrowie i młodość, i teraz najważniejsze, w miarę fajna laska. Mam dla Ciebie info. Większość lasek pruje się teraz bo to lubi. Czy to znaczy, że to jakieś wycieruchy? Nie sądzę. Laska jest z Tobą, wspiera Cię a Tobie przeszkadza to, że nie jest dziewicą. Z takim podejściem radzę Ci od razu przejść na robótki ręczne i zapomnieć o kobietach. To taki plaskacz, ode mnie, gościa który ma ledwo 170 cm, 40 lat, całe życie się kształcił się i zarabia 4 razy mniej niż Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie utachał tego. Choć zdaję sobie sprawę, że jak bym miał więcej partnerek to miał bym inną perspektywę. 

Może jeszcze jak by nie ten erasmus to machnął bym ręką, ale tak jak @Sankti Magistristwierdził, fuuj. Jakiś standard trzeba mieć.

Edytowane przez Pietryło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Montella26 napisał:

Miałem podobnie. Poznałem panne i tak myślę. Jej jedyny majatek to 4 k w banku i auto za 3 koła. 

Gdzie ja wtedy jebałem na mieszkanie odkładając każdą złotówkę. I to nie była gowniar a tylko panna 20+

Myślę. Byla w jednym związku, drugim. Szalała a ja kurwa co? 

A teraz chce mi wbić do cieplutkiego mieszkania. No way. 

Brawo Ty!

Oby więcej takich ogarniętych życiowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Montella26 napisał:

To jebnie. Ten związek nie ma szans na przetrwanie. A najlepiej świadczy o tym fakt, że założyłeś temat na forum. 

 

Miałem podobnie. Poznałem panne i tak myślę. Jej jedyny majatek to 4 k w banku i auto za 3 koła. 

Gdzie ja wtedy jebałem na mieszkanie odkładając każdą złotówkę. I to nie była gowniar a tylko panna 20+

Myślę. Byla w jednym związku, drugim. Szalała a ja kurwa co? 

A teraz chce mi wbić do cieplutkiego mieszkania. No way. 

 

Ten związek nie ma szans. Nie zaakceptujesz tego. Z resztą jaka to zonai matka każdy brał jak leci. A Ty masz hajs. I to nie mały. 

 

Przerabiałem to samo, ale ex odłożyła może 300 zł (przez trzy lata), prawko porzuciła w trakcie kursu, także nawet samochodu nie miała. Autorze tekstu - to jebnie, myśl o ilości kutangów za młodu nie da Ci spokoju. Założyłeś temat, bo wiesz, że się z tym nie pogodzisz.

Edytowane przez wielebny93
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 partnerów to szon. A weź pod uwagę, że nawet przyparta do muru na 99% zaniżała. x3 to trudno sobie wyobrazić, ale nie można wykluczyć. Poza tym jesteś świetnym materiałem na beciaka, a panna jest przy ścianie, więc nawija ci makaron na uszy, bo wie, że jej się opcje kończą. Co tu więcej pisać? Sprawa prosta. Ja bym się na dzieci z kimś takim nigdy nie zdecydował, nawet jakby dopłacali. 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 12
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The_missing_element

 

Ok, ale co przeszkadza Ci bardziej - fakt, że się pruła masowo z erasmusami , czy fakt, że Cie okłamała.

 

IMHO - mi bardziej przeszkodził by fakt, że kłamie.

W przypadku otwartych kart masz WYSIWYG.

 

Tutaj jednak wiek ścianowy 29 na upolowanie Ciebie + ta i być może inne manipulacje - no może to być jednak pewna instynktowna manipulacja, wynikająca z desperacji w jaką wpada większość lasek którym zmienia się cyfra z przodu na 3, pomimo desperackich tekstów feministek gazwybu.

 

Cóż, musisz do tego podejść , jak do biznesu.

Masz ugotowane, uprane, dupka jeszcze w miarę regularnie, mało dram, etc.

Oczywiste jest, że panna Cię wspiera, bo widzi w Tobie potencjał - ok, popełniłeś błędy (kredyt na krypto, dżizus kurwa, mam nadzieję że HODL na spot, bo jest szansa na odrobienie strat), ale widzi, że załatwiasz sprawy, i jesteś "perspektywiczny".

Dlaczego by nie miała Cię wspierać ?

 

Prawdziwy test, to by był, jak byś stracił robotę, albo ciężko zachorował (rak), wpadł w depresję po śmierci rodziców, czy coś podobnego.

No i wtedy się pokazuje prawdziwy człowiek.

Nie macie więzów typu wspólny kredyt, czy dzieci - także jej "wspieranie" może się nagle skończyć, jak gówno uderzy w wiatrak.

Te kłopoty, co miałeś, nie są jakoś przesadnie ciężkie, serio.

 

Jak chcesz się rozmnożyć, to musisz sobie zrobić po męsku analizę "plus i minus" (to jedyne co widzę ;) ).

Dzieci facet może mieć i do 70, tylko po 40 większości siada energia fizyczna, więc to trochę męczące i to jedyny problem.

 

Powiem Ci, co by zrobiła baba - ustawiła by jakiś sprytny test z koleżanką. Jak to robią - a to jakieś tajemnicze badania, nad którymi wzdycha, ale "nie chce powiedzieć", zresztą - laski kupują fałszywe testy ciążowe, albo udają, że im się okres spóźnia, żeby sprawdzić kolesia.

 

Jak chce Ci się w to bawić, możesz poudawać, że są cięcia w robocie, jesteś zagrożony, coś się odjaniepawliło z haerówką i ktoś Cię oskarża o coś, czego nie zrobiłeś, czy masz jakieś słabe wyniki , etc.

Nawet nie musisz tego robić w sposób na 100% - tylko zagadać , jak to babony robią "kochanie, a co byś zrobiła, gdyby .... X"

Delikatny shittesting na początek.

 

I zrobić zestawienie.

Bo i musisz wiedzieć, że po okresie "objawienia" ściany 29-35, nadchodzi też okres rozluźnienia - i często albo laska chce nadrobić "stracone lata", czyli jest prującą się mężatką, albo kontynuuje zachowania z młodości.

To też bywa problemem, choć czasem kobieta zamienia poczucie wartości z bycia obiektem ślinienia się , na poczucie wartości z bycia matką.

Sporo obserwacji Cię czeka, o ile zrobisz jakieś szittesty.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem wszystkiego zrobię to po pracy. Sam nie mam z tym problemów - ilość partnerów - nigdy nie pytam nawet. Dlaczego, sam święty nie jestem. 

Lecz widzę tu inny problem kłamstwo - z 7 zrobiły się liczby dziesiąte. Wiem dlaczego. Ciekawe co zrobi główny bohater wątku. 

Ps. Tak dla beki, dopytałeś czy każdy w niej kończył? 

Zdrowa samica chce się pruć, nic nowego. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panna ma miękkie lądowanie z karuzeli kutangów na ciepły kurwidołek u zaradnego beciaka. No kto by pomyślał? Schemat aż w oczy bije.

 

8 godzin temu, The_missing_element napisał:

Pamiętam, że podczas rozmowy na początku znajomości jak poruszyliśmy temat byłych partnerów to wspomniała o 7 i zaznaczyła, że to były związki (w tym dwa kilkuletnie), a nie przygody. Dla własnego spokoju nie dopytywałem o szczegóły, a ta liczba była dla mnie do zaakceptowania biorąc pod uwagę fakt, że na tamten czas miała jakieś 12 lat aktywności na rynku

 

8 godzin temu, The_missing_element napisał:

W każdym razie, nie wdając się w szczegóły, po burzliwej rozmowie wyjawiła, że miała 22 partnerów seksualnych. W tym oczywiście jakieś ONSy z imprez lub przelotne znajomości bez wchodzenia w związek, również z erasmusami.

 

 

To mówi samo za siebie. Miałem kiedyś całkiem fajną relacje z kobietą której licznik partnerów przekroczył 30. Było naprawdę fajnie, miło ją wspominam ale nie szukałem matki swoicy dzieci tylko dobrego jebania. 

Ty chcesz z kurwy zrobić damę - zapomnij, kutaszenie jest wryte w jej neurony. Ona będzie prawdopodobnie dobrą matką do czasu jak dziecko nie podrośnie, potem szajba może odbić jej drugi raz. To bardzo znany przypadek, sam znam takie sytuacje od moich znajomych. Wcześniej idealne rodzinki i starający się mężowie :)

 

 

Odpowiedz sobie autorze na pytanie:

pisałeś że początkowo 7 to była liczba do zaakceptowania przez Ciebie. Czy zaakceptowałbyś gdyby pani od razu podała liczbę 22?

 

Z resztą jak ktoś kłamie w takiej sprawie to chce coś ukryć, szczere intencje można wykluczyć.

 

Daj sobie spokój z dziećmi bo jak widzisz mamy pierdolnik na rynku matrymonialnym. Masz fajne poukładane życie, zacznij z niego korzystać zamiast wchodzić w ramy woła roboczego i fundowania życia przechodzonym cipom.

 

 

 

  • Like 9
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, The_missing_element napisał:



Mam 35 lat i od prawie czterech lat jestem w nieformalnym związku z 33letnią panią. 


W każdym razie, nie wdając się w szczegóły, po burzliwej rozmowie wyjawiła, że miała 22 partnerów seksualnych. W tym oczywiście jakieś ONSy z imprez lub przelotne znajomości bez wchodzenia w związek, również z erasmusami. Przy czym zdaję sobie sprawę, że ta liczba prawdopodobnie została zaniżona. Ale i tak nie dowiem się całej prawdy więc nie ma sensu żebym dalej dopytywał.

Na co Ty wgl liczyłeś? Wszystkie dobre partie, do czasu zakończenia studiów (circa 25 lat) mają już stałych partnerów, przed 30 są już zaobrączkowane.  Fajne młode Juleczki chcą też rówieśników, ewentualnie trochę starszych byczków w szczycie poziomu testosteronu a nie podstarzałych starych kawalerów. Trzeba się pogodzić że w pewnym wieku zostały już tylko odrzuty, samotne matki z bachorem albo p0lki po karuzeli kutasów z erazmusa jak Twoja obecna. It's over, bierzesz to co zostało albo z godnością przyjmujesz samotność i okresowe wypady na divy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Clarence Boddicker napisał:

Trzeba się pogodzić że w pewnym wieku zostały już tylko odrzuty, samotne matki z bachorem albo p0lki po karuzeli kutasów z erazmusa jak Twoja obecna.

Głupoty. No chyba że ktoś się mocno zapuści i nie ma żadnego obycia. Gościu jest zapewne postawny, 185cm, jak z twarzy nie straszy to 20k starczy żeby się pokazać, barber/fryzjer, dopasowany ciuch i może rwać małolaty z sukcesem.

Raz rwałem taką zaobrączkowaną jak piszesz, 20 lat nie miała a u mnie 3 z przodu. 

To są znane i powszechne historie, tylko trzeba działać.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Imiennik napisał:

Głupoty. No chyba że ktoś się mocno zapuści i nie ma żadnego obycia. Gościu jest zapewne postawny, 185cm, jak z twarzy nie straszy to 20k starczy żeby się pokazać, barber/fryzjer, dopasowany ciuch i może rwać małolaty z sukcesem.

Raz rwałem taką zaobrączkowaną jak piszesz, 20 lat nie miała a u mnie 3 z przodu. 

To są znane i powszechne historie, tylko trzeba działać.

Redpilowy cope i internetowe przypadki anegdotyczne których wiarygodność jest taka jak wszystko co ktoś sobie napisze w internetach . Gdzie widzisz na ulicy te pary z dwucyfrową różnicą wieku bo chyba nigdzie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Imiennik napisał:

@Clarence Boddicker

Widziałem u siebie w łóżku i co niektórzy znajomi wyrywają. Da się za cenę kawki/herbatki/piwka/winka. 

A ja widziałem u siebie w łóżku Anne De Armas, potem się obudziłem. xD Z mojej strony eot, bujaj się z tym redpilowym copem, elo.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

Redpilowy cope i internetowe przypadki anegdotyczne których wiarygodność jest taka jak wszystko co ktoś sobie napisze w internetach . Gdzie widzisz na ulicy te pary z dwucyfrową różnicą wieku bo chyba nigdzie?

 

Kolega widze przemyślenia jak u Janusza z fabryki... wierzysz w to co widzisz na ulicach, czy jebanym instagramie? Czytasz w ogóle to forum?

Chlopie bierz bo zaraz wszystko bedzie pozajmowane i koniec z ruchaniem, gary bedo niepozmywane i bedzierz stary kawaler no, horror dla rodziny... jak sie przed somsiadami pokazac?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Clarence Boddicker

Zauważyłem taką tendencję u części użytkowników, jakby im się w głowie nie mieściło że ludzie się ruchają.

 

Mam też kolegę z którym byłem na plaży w lato, zagadywałem niektóre dziewczyny "żeby było miło", każdy zadowolony a on do mnie że zaraz ktoś da mi w łeb. 

I on z takim podejściem nic nie ugrał, jeszcze dzięki mnie gofra dostał bo jedna zagadana laska zrobiła nam prezent, tak młoda była ;)

 

Do czego zmierzam? Dla mnie tacy użytkownicy wyglądają na ponuraków z obowiązkowym kartonikiem chusteczek przy monitorze. Ja nawet w robocie się nie prosiłem a parę kontaktów dostałem i to od klientek <25 lat. Tak, to też sobie wymyśliłem.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Imiennik mógłbyś przestać preparować te informacje o ruchających się ludziach? A te bajki o starszych facetach z małolatami to proszę Cię... szanujmy się. Słyszałeś kiedykolwiek, że kobiety preferują starszych? Ja nigdy.

 

A tak wracając na poważnie do tych gości co się boją nawet luźnych rozmów to jest to plaga w naszym społeczeństwie. Nawet jak na luzie powiesz 2 słowa do obcej osoby większość uzna Cie za ultra podrywacza, kozaka czy chuj wie jeszcze kogo. Możliwości są, ale większość preferuje rozpierdalanie otwartych drzwi.

  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alejandro Sosa

 

Mi to jako człowiekowi z cechami introwertycznymi bardzo łatwo zrozumieć, sam muszę się trochę wysilić bo otwartość nie jest w mojej naturze. No ale niektórzy zamiast się zareklamować czekają aż pielęgniarka w szpitalu zbije im konia i płaczą pod tematami #blackpill

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, The_missing_element napisał:

Cześć Bracia,

.........

Wiem, że duża liczba partnerów u kobiety to czerwona flaga i statystycznie związki dziewczyn z takim przebiegiem częściej się rozpadają. Ale też wiem, że statystycznie nasz związek wygląda lepiej niż w większości przypadków, a opieram to przekonanie na rozmowach ze znajomymi, historiami z internetu oraz moich własnych doświadczeniach. A przecież jest już dawno po okresie demonstracyjnym i mimo to wciąż jest między nami wręcz idealnie. Pewnie też dlatego, że pani nie jest głupia i zdaje sobie sprawę, że zbliża się do ściany, dlatego nie inicjuje żadnych sprzeczek.

....

 

 

U mojej demo trwało do obrączkowania.   Tak że tutaj masz b.mylne założenie.

Porównywanie siebie do inny ma się ni jak , to nasze indywidualne doświadczenia kształtują osobowości. Tobie przebieg przeszkadza a kto inny nie ma nic przeciwko.

 

Pani nie jest głupia chociaż mądra też nie skoro dala się upić i prawdę wyśpiewała podczas demo okresu.

 

Na pocieszenie mogę dodać iż zapewne większość tych K.....  z półki 7-10 będzie miała przebiegi dwucyfrowe.

Im starsze tym przebieg większy.  Rozwiązanie jest proste bierzesz młodszy rocznik z mniejszym ilości km , bez wgniotek  itd...

Następnie dbasz o siebie tak żeby Pana nie miało łatwo znaleźć lepszego towaru. 

I najważniejsze PANUJE nach chemią we własnej głowie - kobieta nie kocha tak jak TY a ni TY nie kochasz tak jak kobieta.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o liczby w tym temacie, plotka głosi, że to co podaje kobieta mnożymy razy trzy. 

7x3=21

Co następuje dalej: 

22x3=(policz sam, ja Ci tego nie zrobię). 

🤗

 

Nie przejmuj się ona tylko w gumce to robiła. Tobie przypadł deser. Enjoy! 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Alejandro Sosa napisał:

 

Kolega widze przemyślenia jak u Janusza z fabryki... wierzysz w to co widzisz na ulicach, czy jebanym instagramie? Czytasz w ogóle to forum?

Chlopie bierz bo zaraz wszystko bedzie pozajmowane i koniec z ruchaniem, gary bedo niepozmywane i bedzierz stary kawaler no, horror dla rodziny... jak sie przed somsiadami pokazac?

 

No kurwa, rzeczywiście, jak można było wierzyć w to co się widzi na oczy na ulicy czy każdej większej grupie ludzi zamiast w to co piszą jacyś anonimowi mitomani na forum o tematyce relacji damsko męskich. xD

2023-01-20_21h16_57.jpg

Edytowane przez Clarence Boddicker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, slusa napisał:

Najważniejsze jest moim zdaniem, żeby być szczerym sam ze sobą. Jeżeli jej udało się wejść na taki poziom samoświadomości, aby spojrzeć na siebie, swoje działania, poddać się refleksji, wyciągnąć wnioski, to zupełnie inaczej wygląda sprawa, niż jeżeli dziewczyna udaje że nic się nie stało lub umniejsza to co zrobiła, marginalizuje. 

 

Sęk w tym, że w przypadku płci "pięknej" każda jedna jest świadoma, że to się odbije, ale nie przywiązuje do tego większej wartości, ale im bliżej 30 tym co jedna to bardziej "smaoświadoma" i "oświecona", a nawet "uduchowiona".

 

Sprawa jest banalnie prosta do rozwiązania. Będziesz sobie wmawiać i usprawiedliwiać, że przecież to co macie, ten cudowny, niemal Disneyowski związek to jest unikat, rodem z romansideł "mejd in juesej", ale skoro już teraz masz jakieś wątpliwości, gryzie Cię to i nie daje spokoju - to już się nie zmieni. Nie przerobisz tego, bo się tego nie da przerobić ot tak, w szczególności, jeśli wartości, którymi się kierujesz są w Tobie porządnie zakorzenione. Ja na Twoim miejscu to bym się zachował jak główny bohater "Porno" Koterskiego gdy w restauracji niunia poinformowała go, że ten Stefan co ją zawsze zaczepiał, a ona zawsze go zlewała to w sumie mu popuściła, ale tylko raz i zanim go poznała -> przerwanie jedzenia, wytarcia ust chusteczką i opuszczenie bez słowa stolika, merci et au revoir ma belle.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Imiennik napisał:

Głupoty. No chyba że ktoś się mocno zapuści i nie ma żadnego obycia. Gościu jest zapewne postawny, 185cm, jak z twarzy nie straszy to 20k starczy żeby się pokazać, barber/fryzjer, dopasowany ciuch i może rwać małolaty z sukcesem.

 

Dokładnie tak. Ubrać się porządnie: płaszcz, buty, eleganckie spodnie, sikor jakiś założyć (wcale nie musi to być kolekcjonerski sprzęt za 20k), fryzjer i spokojnie można 25+ poznawać, nawet na Tinderze. Co z tego później wyjdzie, to już inna sprawa, ale widzę po sobie, jaka jest różnica jak kilka rzeczy w swoim wyglądzie zmieniłem. Z małym zastrzeżeniem: ja sobie 10 lat odejmuję, nikt kto mnie nie zna nie dałby więcej jak 30, więc ten numeras bez problemu przechodzi, a na pewno sporo ułatwia.

 

2 godziny temu, Imiennik napisał:

Raz rwałem taką zaobrączkowaną jak piszesz, 20 lat nie miała a u mnie 3 z przodu. 

To są znane i powszechne historie, tylko trzeba działać.

 

No ja aż takim zawodnikiem nie jestem, żeby 19-tki rwać, ale na jutro mam już umówioną randkę z 27-latką i to z Tindera, gdzie podobno tylko czady i badboje mają jakiekolwiek pary. Co wyjdzie, to się okaże, ale dziewczyna ogarnięta, z wyglądu dla mnie zero zastrzeżeń. Można? Można, tylko działać i nie zrażać się, a nie biadolić.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.