Wielka fala zwolnień w IT na świecie

[Pietryło]

Masakra z tym wszystkim. Jako prosty człowiek klepie sobie pseudo programy przy CNC i potem puszczam maszynę w ruch, jak by nie patrzeć jestem guzikowym, jeśli nie będę poszerzał wiedzy to chyba skończę na tym dochodem podstawowym, w najlepszym wypadku. 

 

Aczkolwiek zdarzają mi się detale z tolerancją 0,003mm. Ciekaw jestem jak wtedy AI poradzi sobie ze zmianą kłów w szlifierce, dobrania odpowiedniej ilości naddatku zbieranego z tarczy szlifierskiej, zmiany parametrów programu jeśli robi się ch0jnia, no i czy pomierzy dobrze z uwzględnieniem temperatury. Nie mówiąc już o ustawieniu stożka. Pewnie w połowie wieku będą już takie maszyny.

Edytowane 21 Stycznia 2023 przez Pietryło

[Trevor]

23 hours ago, mac said:

Amazon, jak zwalnia cię to tak naprawdę ratuje ci życie. Ileż historii się naczytałem i nasłuchałem o tych ich magazynach to ciarki po plecach przechodzą 😆

 

Pierwszy przykład z brzegu. Tam na prawdę ludzie umierają, i za co? Za te miedziaki które tam płacą? Zresztą za pieniądze nie warto umierać. 

 

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1030074%2Csmierc-pracownika-w-amazon-wdowa-sklada-zazalenie-na-umorzenie-sledztwa

Co do zwolnień warto spojrzeć przy okazji czy zatrudniają, bo może się okazać ze to po prostu restrukturyzacja firmy.

[mac]

5 minut temu, Trevor napisał:

Pierwszy przykład z brzegu. Tam na prawdę ludzie umierają, i za co?

To idealny przykład współczesnego niewolnictwa usankcjonowanego prawem. Wielkim korpo w Polsce nigdy włos z głowy nie spadnie. Czym to się różni od plantacji niewolników? Dosłownie to samo. Dają żetony, żeby ledwie się najeść i mieć dach nad głową. Tam śmierci tego typu jest prawdopodobnie znacznie więcej, tylko zamiecionych pod dywan lub po prostu ktoś się źle czuje to wypierdalaj szybko z zakładu, żebyś zdechł na ulicy.

[Dworzanin.Herzoga]

2 minuty temu, mac napisał:

To idealny przykład współczesnego niewolnictwa usankcjonowanego prawem. Wielkim korpo w Polsce nigdy włos z głowy nie spadnie. Czym to się różni od plantacji niewolników?

 

Nie wczytywałem się w wątek, ale w/w z Twojego postu przypomniał mi o jednym z nielicznych przyzwoitych kawałków z ostatniej płyty Kultu.