Skocz do zawartości

Trudności polskich mężczyzn


meghan

Rekomendowane odpowiedzi

@OGÓR pewnie w końcu to nastąpi, że odpierdoli się ten znienawidzony przez ciebie Kościół od podatków, bo funkcjonujemy w demokracji. Wtedy mam nadzieję, że będziesz zadowolony. Ja natomiast chciałbym, żeby tacy jak ty odwalili się od kwestii wiary, której nie rozumieją i przestali srać memami z bluźnierstwami. Ja nie biorę zdjęcia twojej matki i nie szczam na nie, więc z łaski swojej nie rób tak samo człowieku "tolerancyjny".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, icman napisał:

Zaprzeczanie rzeczywistości własnych stanów emocjonalnych nie skutkuje wyjściem z roli ofiary

Nasze stany emocjonalne są wynikiem naszych myśli. Zmieniając myślenie, zmieniasz samopoczucie. 

 

54 minuty temu, icman napisał:

Odpowiedzialność za własne życie dotyczy też "niekomfortowych" uczuć

Ale to Ty sam tak naprawdę decydujesz czy czujesz się komfortowo, czy nie. 

55 minut temu, icman napisał:

Nie mamy wpływu na to czy pojawi się złość czy smutek

Jak to nie mamy? Wyobraź sobie sytuację- dziecko stłukło wazon. Matka ma do wyboru- albo się na nie zdenerwować, albo nie. To od jej myśli, doświadczeń zależy jej reakcja. Jedna się nie zdenerwuje, nawet ucieszy się, że dziecku nie stała się krzywda, a inna dziecko skrzyczy. Analogicznie jest w każdej życiowej sytuacji. To Ty sam decydujesz, jak reagujesz. Na identyczną sytuację różne osoby mogą zareagować w różny sposób.

Godzinę temu, icman napisał:

Po co w ogóle wchodzić na piedestał?

 

metafora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewelina Ewelinko skarbeńku, masz na wszytko odpowiedz co i jak zrobić lub nie chcesz układać życia innym. Może odpowiedz JAK to zrobić? Jak zmotywować.... bo pierdolisz, że aż głowa boli. A moj wewnętrzny kutasi głos mnie przekonuje: 

nie, ona nie może być taka głupia. 

 

 

@Sankti Magistri znajdź moj jeden post gdzie narzekam. Poczekam mam czas. Prócz posta o poczcie polskiej. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, I1ariusz said:

pewnie w końcu to nastąpi, że odpierdoli się ten znienawidzony przez ciebie Kościół od podatków, bo funkcjonujemy w demokracji. Wtedy mam nadzieję, że będziesz zadowolony.

Oczywiste, wreszcie pieniadze podatnikow powedruja tam gdzie trzeba... Chociaz nastapi to za trzy-cztery kadencje Sejmu, A nie za rok. Czy dwa.

May be an image of 2 people and text that says "Maciej Bąk @MaciejBk1 Tymczasem gdzieś w odległej galaktyce uczniowie podczas ferii zimowych sami pomogli w odnowieniu szkoły, bo na wynajęcie specjalistycznej firmy pani dyrektor nie miała pieniędzy. No tak, skąd pieniądze jak minister wydaje je na wille dla kumpli. prk24.pl Remont Szkoły Podstawowej nr 9 w Słupsku. Obiekt odnowili uczniowie wraz z na..."

16 minutes ago, I1ariusz said:

Ja natomiast chciałbym, żeby tacy jak ty odwalili się od kwestii wiary, której nie rozumieją i przestali srać memami z bluźnierstwami

Unikam tego jak ognia. Wiem ze nie da sie wygrac z fanatyzmem religijnym. Pracowalem tutaj w Londynie z Katolickim egipskim ortodoksem, wieloma nigeryjczykami z kosciola metodystow. I chyba z tuzinem muzulmanow. Nie da sie racjonalnie (a bywa niebezpiecznie).

 

19 minutes ago, I1ariusz said:

Ja nie biorę zdjęcia twojej matki i nie szczam na nie, więc z łaski swojej nie rób tak samo człowieku "tolerancyjny".

Tutaj to juz komplement, bo tolerancji u mnie NIE MA jezeli chodzi o "PEDOFILIE", ZLODZEI Z kosciola i wspomagajacych ich HIPOKRYTOW Z SEJMU i RZADU. Dziekuje za uwage, Niezmiennie bede stal WYPROSTOWANY. Czuwaj.

May be an image of monument and text that says "Cin DENDINLATRY.PL Ludzie wierzący od tysięcy lat klęczą na kolanach przed różnymi bogami Ateiści stoją wyprostowani. Bo taka postawa to cecha najbardziej rozwiniętego gatunku Nie po to człowiek ewoluował, by klekać przed zabobonem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, ewelina napisał:

Nasze stany emocjonalne są wynikiem naszych myśli. Zmieniając myślenie, zmieniasz samopoczucie. 

Nie tylko myśli, poobserwuj a zobaczysz, że czasem jest odwrotnie.

Oglądając film nie myślisz a obraz wywołuje całą feerię emocji.

Zależy to od wielu czynników, które w skrócie możemy nazwać uwarunkowaniem, czasem ta sama sytuacja Cię zirytuje a czasem nie.

 

10 minut temu, ewelina napisał:

Ale to Ty sam tak naprawdę decydujesz czy czujesz się komfortowo, czy nie. 

Nie, większość działań wynika z dyskomfortu lub chęci jego poprawy.

Ocena czy w danej chwili odczuwasz komfort czy nie polega na mechanizmie porównania danej sytuacji z podświadomą definicją komfortu, czyli jest zależna, patrz wyżej.

 

20 minut temu, ewelina napisał:

Jak to nie mamy? Wyobraź sobie sytuację- dziecko stłukło wazon. Matka ma do wyboru- albo się na nie zdenerwować, albo nie. To od jej myśli, doświadczeń zależy jej reakcja. Jedna się nie zdenerwuje, nawet ucieszy się, że dziecku nie stała się krzywda, a inna dziecko skrzyczy. Analogicznie jest w każdej życiowej sytuacji. To Ty sam decydujesz, jak reagujesz. Na identyczną sytuację różne osoby mogą zareagować w różny sposób.

Nie, matka w zależności od wielu czynników poczuje to co poczuje, ma tylko władzę by świadomie to stłumić czy wyrazić.

Ta sama matka może zareagować różnie na podobną sytuację w zależności od przysłowiowej "pogody".

Zobacz czy masz decyzyjność w tym co odczuwasz.

 

23 minuty temu, ewelina napisał:

metafora :)

Piszę o metaforycznym piedestale. ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ewelina napisał:

Przecież siłą Cię do monitora nie przywiązałam. Nie chcesz, nie czytaj. Proste.

Ale Twoja prostota już tak. Może to Ty sklej pizdę. Dwa, to Ty tu jesteś gościem.  I jak zwykle wydajesz dyrektywy co powinienem zrobić. 

 

3

 

 

 

 

 

 

2

 

 

 

 

 

1

 

 

 

 

 

@ewelina beka z Typiary. Tarcie chrzanu level expert. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, ewelina napisał:

 Rozumiem, co mi chcesz przekazać, ale ja to widzę inaczej. Myślę, że nie ma sensu się wzajemnie przekonywać do swoich racji, gdyż oboje mamy je głęboko ugruntowane. Pozdrawiam :).

W porządku, lubię posprawdzać swoje widzenie rzeczywistości w ogniu dyskusji, nie jestem zbyt przywiązany do swoich sądów i po cichu liczę, że mnie ktoś zaskoczy świeżym dla mnie spojrzeniem.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zuckerfrei napisał:

to Ty tu jesteś gościem

To Ty wbiłeś do Rezerwatu. Ja jestem u siebie :D. I też jestem użytkownikiem forum, helloooo

@icman Ja odnoszę wrażenie, że mężczyźni są raczej mocno przywiązani do swoich przekonań. Poza tym chyba nie jestem zbyt dobra w tłumaczeniu :).

15 minut temu, zuckerfrei napisał:

I jak zwykle wydajesz dyrektywy co powinienem zrobić. 

To nie była dyrektywa, a zalecenie, propozycja. Nie moja wina, że tak to odebrałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ewelina napisał:

Bankructwo to nie koniec życia, większość bogaczy ma na koncie nie jedno bankructwo. Zawsze można otworzyć nowy biznes. Kto wie, tamten przynosił tysiące, może nowy będzie przynosić miliony. Na przyszłość będziesz mieć nauczkę jak nie dobierać ludzi do współpracy

 

Karm zdrowo dziecko, to nie zachoruje. 

 

Straszne farmazony wypisujesz.

 

Zdajesz sobie sprawę z tego, że każdy człowiek żyje w bańce zaufania społecznego? Czyli opiera swoje codzienne życie na wierze w dobre intencje drugiej osoby (pilota, lekarza, nauczyciela, rodzica) lub podmiotu (producenta jedzenia, kosmetyków, samochodów etc.). I że masz ograniczone możliwości sprawdzenia wszystkiego, z czego korzystasz, w tym co odwali Twój wspólnik lub czym karmisz dziecko? Wsiadając do autobusu wierzysz, że kierowca nie jest naćpany, dając dziecku kaszkę zakładasz, że producent zachował wymagane normy, a rolnik nie opryskał marchewki nadmiarem chemii - a nie sprawdzisz, czy rzeczywiście tak jest, bo musiałabyś mieć w kuchni sprzęt rodem z laboratoriów Merck’a.

 

Pomimo szczerych chęci i włożenia ogromnej pracy człowiek nie na wszystko ma wpływ (oczywiste, że każdy walczy z życiem, jak może).
Ty do tego bezrefleksyjnie stosujesz narrację w duchu ‘sam sobie jesteś/będziesz winny’. Idąc torem Twojego myślenia okazałoby się, że kradzieże, gwałty i zabójstwa to wina ofiar i wszystkie więzienia należy zlikwidować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, canyon napisał:

czego korzystasz, w tym co odwali Twój wspólnik lub czym karmisz dziecko? Wsiadając do autobusu wierzysz, że kierowca nie jest naćpany, dając dziecku kaszkę zakładasz, że producent zachował wymagane normy, a rolnik nie opryskał marchewki nadmiarem chemii - a nie sprawdzisz, czy rzeczywiście tak jest, bo musiałabyś mieć w kuchni sprzęt rodem z laboratoriów Merck’a

 

4 minuty temu, canyon napisał:

Straszne farmazony wypisujesz

Matko, a Ty chyba jesteś Złym Prorokiem. 

13 minut temu, canyon napisał:

Idąc torem Twojego myślenia

Oj, Ty chyba już dawno tym torem nie podążasz, a odleciałeś w jakieś nieznane mi rewiry :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ewelina napisał:
Godzinę temu, zuckerfrei napisał:

I jak zwykle wydajesz dyrektywy co powinienem zrobić. 

To nie była dyrektywa, a zalecenie, propozycja. Nie moja wina, że tak to odebrałeś.

 

 

 

Szczypaki też były na początku zaleceniem, propozycją. 

 

 

 

Czekam na post @ewelina  "która Cię tak skrzywdziła", start za 3.......

 

2..

 

 

 

 

1....

 

 

:D

 

 

Edytowane przez nesq
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, nesq napisał:

Szczypaki też były na początku zaleceniem, propozycją

Tym też w zasadzie pozostały.

16 minut temu, nesq napisał:

"która Cię tak skrzywdziła",

Nikt mnie skrzywdził. Przy piątku mnie oświeciło po prostu :D.

Lubię obserwować ludzi, mam często kontakt ze sporą ilością. Poza tym lektura forum przyczyniła się. 

Nie napisałam tego, żeby kogoś obrażać, dyskredytować, umniejszać. Sama bym chciała, żeby moje wnioski okazały się nieprawdziwe.

To moje przemyślenia, jak ktoś nie chce, to może się z nimi przecież nie zgadzać. 

Każdy ma prawo, by mieć własne. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

3 godziny temu, Niktzprzeszloscia napisał:

Juz tutaj tacy byli, co mieli zrobic 1,5banki w rok, rownoczesnie odnoszac sukcesy na innych polach, czekam z niecierpliwoscia, moze sie kiedys doczekam. ;) 

 

Byc moze tylko w mojej glowie osiagniecia ida w parze ze skromnoscia.

Jeżeli do mnie pijesz to nie udało mi się jeszcze zarobić na czysto 1,5 bańki w rok aczkolwiek znam kilka osób które zarabiają nawet więcej i mają również sukcesy w innych dziedzinach - więc tak jest to możliwe.

Co do skromności to prawdopodobnie jak wiele osób utożsamiasz skromność ze słabością a gdy ktoś wydaje Ci się silny to automatycznie przypisujesz mu brak skromności. Po za tym czy to jest aż taka wielka cnota ?

Przeciętni ludzie uwielbiają taki shaming "oo nie jesteś skromny", "trochę pokory i skromności". Czemu ma to służyć ? A no ściągnięciu tej według nich nieskromnej osoby do swojego (zazwyczaj niższego) poziomu. Tania choć skuteczna manipulacja. 

 

3 godziny temu, Kiroviets napisał:

Kup jej 100 róż w nagrodę.😂😂

Widzę że odnosisz się do walentynkowego tematu w którym napisałem że wysłałem mojej kobiecie 101 róż. Tyle samo wysłałem mamie i mniejszy bukiet siostrze. Dlaczego ? Bo dbam o moje baby.

Myślisz pewnie że to nie męskie zachowanie charakteryzujące simpa. Ale czy na pewno ?

Popatrz chłopcze. Moja kobieta od jakiegoś czasu czuje się bardziej niepewnie w naszej relacji gdyż jesteśmy teraz w mieście i częściej widzi jak reagują na mnie inne baby, choć ona stara się to ukryć to widzę że się boi. Takimi miłymi gestami przekonujesz kobietę że ci na niej zależy, bo gdy czuje się zbyt niepewnie zaczynają dziać się w jej głowie złe rzeczy. Tylko tym trzeba umieć "grać". A ogromna większość facetów nie umie.

Druga rzecz, to jak myślisz dlaczego wysłałem jej ogromny bukiet kwiatów do pracy a nie dałem jej ich w domu ? Dlatego że każda kobieta co by nie mówiła i jak się nie zarzekała ma w sobie pewną dozę próżności i zazdrość koleżanek/innych bab sprawia kobietom radość. Moja po powrocie powiedziała mi że wszystkie dziewczyny z pracy podchodziły niby się uśmiechały ale widziała jak w środku się gotują.

Morał z tego taki że trzeba myśleć, przewidywać i dostosowywać swoje działania odpowiednio do sytuacji a nie bezwiednie iść za tym co mówi ten czy tamten pill.

 

 

@zuckerfrei 😘

 

@Patton Nie mogłem oprzeć się pokusie żeby trochę podkręcić ;)

 

  • Like 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sankti Magistri napisał:

aczkolwiek znam kilka osób które zarabiają nawet więcej i mają również sukcesy w innych dziedzinach - więc tak jest to możliwe.

Otóż to!

Trzeba otaczać się osobami, które będa dla nas inspiracją i pomocą do tego aby piąć się w górę.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Sankti Magistri napisał:

Takimi miłymi gestami przekonujesz kobietę że ci na niej zależy, bo gdy czuje się zbyt niepewnie zaczynają dziać się w jej głowie złe rzeczy

A tutaj to Pan pierdoli głupoty. 

 

 

przekonujesz?

zależy?

zbyt niepewnie? 

 

kilka lat temu to może i bym to łyknął jak pelikan.

Edytowane przez nesq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Sankti Magistri said:

Jeżeli do mnie pijesz to nie udało mi się jeszcze zarobić na czysto 1,5 bańki w rok aczkolwiek

 

Akurat nie do Ciebie. Przeceniasz sie jesli myslisz, ze czytam wnikliwie Twoje posty. Nie potrzebuje mistrza prowadzacego co mi bedzie kazde zdanie wyjasnial bo mu sie wydaje, ze wie lepiej wszystko. Niemniej zycze Ci powodzenia. 

 

9 minutes ago, Sankti Magistri said:

więc tak jest to możliwe.

 

Niesamowite, nie wiedziałem, że można. Coś osiągnac. Dzieki, ze mnie uswiadomiles.

 

9 minutes ago, Sankti Magistri said:

Przeciętni ludzie uwielbiają taki shaming "oo nie jesteś skromny", "trochę pokory i skromności". Czemu ma to służyć ? A no ściągnięciu tej według nich nieskromnej osoby do swojego (zazwyczaj niższego) poziomu. Tania choć skuteczna manipulacja. 

 

Nie wiem czemu, przychodzi mi na mysl: "zaburzenie osobowosci narcystycznej". 

 

Tak samo jak i Twoja. Nie wiem czy tania - z pewnoscia nieskuteczna, przynajmniej na mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.