spacemarine Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 (edytowane) "Zauważyć należy, że sama Pani wskazuje w treści zdarzenia, że zdjęcia oraz wpisy na tych portalach nie maja charakteru pornograficznego, nie ma zdjęć „rozbieranych”. Z opisu wynika również, że nie świadczy Pani usług seksualnych, ani za pośrednictwem Internetu, ani w żaden inny sposób. Relacja „Pani-uległy” w kontekście prowadzonych przez Panią profilów odbywa się raczej na zasadzie słownego okazywania wyższości osobom, które piszą do Pani na portalach społecznościowych, poprzez słowne poniżanie ich, co sprawia tym osobom przyjemność. Ponadto, niektóre osoby gustujące w tematyce femdom oraz innych fetyszach, do osiągnięcia satysfakcji seksualnej potrzebują fizycznego bodźca pochodzącego od przedmiotów mających bezpośredni kontakt z Panią, takich jak używane buty, skarpetki, bielizna, bądź inne przedmioty wynikające z fetyszy danej osoby. Z powyższego wynika zatem, że opisane we wniosku czynności nie są prostytucją gdyż w żaden sposób nie świadczy Pani usług seksualnych. Ponadto, jak Pani wskazała, wpisy na tych portalach nie maja charakteru pornograficznego, oraz nie ma zdjęć „rozbieranych”." Teraz najlepsze: "Przychody z prostytucji nie podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 4 tej ustawy. Natomiast, kwalifikacja podejmowanych czynności za będące lub niebędące pornografią nie stoi na przeszkodzie dla opodatkowania przychodu z tytułu tych czynności na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych, o ile czynności te nie są wykonywane w warunkach określonych w art. 202 ustawy Kodeks karny. W takim przypadku nie znajdzie zastosowania art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych." https://eureka.mf.gov.pl/informacje/podglad/527756 Pańcia chciała mieć ciastko i zjeść ciastko i wyszło jak zwykle Tam jest niezła beka i to na stronie państwowej: "Zdjęcia oraz wpisy na tych portalach nie mają charakteru pornograficznego; nie ma zdjęć „rozbieranych”. W pewnym sensie nawiązują do ideologii BDSM (z angielskiego: bondage – skrępowanie, discipline – dyscyplina, sadism – sadyzm, masochism) – uległości i dominacji. " Edytowane 2 Lutego 2023 przez spacemarine 1 1 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmr Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 Się rozpisali. A pani jest rezydentką. Też ciekawe... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spacemarine Opublikowano 2 Lutego 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 Pańcia chce nie płacić podatku jak ku$#y ale nie jest ku$wą bo ona tylko robi zdjęcia K0bieca logika, może powinna się zgłosić do tej organizacji kobiecej co mobingują tam kobity 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 39 minut temu, spacemarine napisał: Pańcia chce nie płacić podatku jak ku$#y ale nie jest ku$wą bo ona tylko robi zdjęcia A ja wiem, jak to się skończy Tj. skończy się jak w tym memie o dawaniu duszy czy dupy Szatanowi xD 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manygguh Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 3 hours ago, spacemarine said: Natomiast, kwalifikacja podejmowanych czynności za będące lub niebędące pornografią nie stoi na przeszkodzie dla opodatkowania przychodu z tytułu tych czynności na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych, "za będące lub niebędące" To w końcu podlega czy nie podlega? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 Tak się kończy rozpisywanie się, na dobrą sprawę sama się podłożyła tak obszernym zapytaniem i podawaniem tylu szczegółów. Chciała, żeby zapytanie wyglądało ładnie i żeby w swoim mniemaniu nie wyszła na przedstawicielkę najstarszego zawodu świata. No i można powiedzieć, że bardzo skutecznie jej to wyszło, bo w KAS uznali, że przedstawicielką tego zawodu nie jest xd Podłożyła się. Jakby napisała, że świadczy dobrowolne usługi seksualne w formie pracy zdalnej, bez tych wszystkich detali i pokrętnych tłumaczeń to by była na swoim. Nawet przy negatywnej interpretacji KAS, to w wypadku sprawy w sądzie na 99% miałaby wygraną, każdy dobry adwokat czy radca by zajechał skarbówkę. 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 Typowe robienie z kurtyzany logiki 😆. 2 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 Można innych poniżać, jakieś BDSMy, cudawianki, ale największy hardkor to kiedy rząd cię rucha codziennie w dupę. 6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiroviets Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 @mac dlatego miałem napisać że k#@%a ku%&ie łba nie urwie, ale jak widać nie do końca pasuje w tej sytuacji.🤣 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spacemarine Opublikowano 2 Lutego 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 26 minut temu, Kiroviets napisał: @mac dlatego miałem napisać że k#@%a ku%&ie łba nie urwie, ale jak widać nie do końca pasuje w tej sytuacji.🤣 Jak to było? W raz z postępem rewolucji walka klas się zaostrza... Z 60% ku$#w na of zarabia poniżej 100$ na miesiąc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 (edytowane) 2 godziny temu, Mosze Red napisał: świadczy dobrowolne usługi seksualne w formie pracy zdalnej To już technologia zaszła tak daleko, że można loda robić na odległość? Red bez urazy, ale czy są byłby tak głupi i nie zapoznał się szczegółowo czy praca tej pani podchodzi pod prostytucję czy pod fetyszową pornografię. Edytowane 2 Lutego 2023 przez Brat Jan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BumTrarara Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 8 minut temu, Brat Jan napisał: To już technologia zaszła tak daleko, że można loda robić na odległość? Jeżeli można leczyć teleporadami... 🙄 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 @Brat Jan klasycznie w doktrynie przyjmuje się, że prostytucja to utrzymywanie stosunków seksualnych za korzyści materialne. Ale sądy już odchodzą od doktryny, świat poszedł do przodu i definicja aktualnie się poszerzyła o czynności, które mają na celu doprowadzenia do zaspokojenia seksualnego "klienta" za korzyści materialne. Skoro mamy pracę zdalną w kodeksie pracy to i można podnosić, że pani wykonywała pracę zdalną. Dlatego napisałem, że laska spartoliła zapytanie, bo gdyby napisała, że występuje na kamerkach w celu zaspakajania potrzeb seksualnych swoich klientów to by podchodziło w mojej opinii pod prostytucję Oczywiście KAS by podnosił krzyk, że ona nie jest prostytutką ale "wirtualną striptizerką" więc musi się rozliczać bla bla bla Natomiast ja bym wykazywał, że jej praca jest całkowicie odmienna od pracy striptizerki, ponieważ praca striptizerki nie umożliwia zaspokajanie się klientowi, zasady w klubach nie dotykać, nie pałować się itp. Natomiast przy występach na kamerkach klient się masturbuje co wykracza już po za ramy striptizu i wchodzi w ramy zaspokojenia seksualnego klienta za pieniądze, typowego dla prostytucji. Generalnie szedłbym w wykazanie, że jej praca ma dużo więcej wspólnego z prostytucją (określone cechy) niż ze striptizem. Więc szedłbym w to że jest prostytutką i aktorką porno (co w zasadzie też jest prostytucją tylko utrwalaną za pomocą technik audiowizualnych). 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 5 hours ago, spacemarine said: : "Przychody z prostytucji nie podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 4 tej ustawy. Czemu nie podlegają? 🤔 Ponoć praca jak każda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BumTrarara Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 5 minut temu, maroon napisał: Czemu nie podlegają? 🤔 Ponoć praca jak każda. Bo państwo nie chce być alfonsem. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 @Mosze Red lećmy z tematem. Jako pełnomocnik KAS wykazałbym, że ludzie zaspokajają się samodzielnie do darmowych zdjęć i filmów a nawet do artystycznych aktów i nigdzie nie jest to sklasyfikowane jako prostytucja. A skoro pani za swoje pobiera opłaty więc podlega opodatkowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 26 minut temu, Mosze Red napisał: Skoro mamy pracę zdalną w kodeksie pracy to i można podnosić, że pani wykonywała pracę zdalną. Nie jest to praca i mało prawdopodobne, żeby urząd to przyjął. Wówczas każdą pracę można by pod to podciągnąć dodając jakiś element Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 @Brat Jan taka argumentacja odpada, bo liczy się cal prowadzonej działalność pani. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Throgg Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 15 minut temu, Mosze Red napisał: Natomiast ja bym wykazywał, że jej praca jest całkowicie odmienna od pracy striptizerki, ponieważ praca striptizerki nie umożliwia zaspokajanie się klientowi, zasady w klubach nie dotykać, nie pałować się itp. Natomiast przy występach na kamerkach klient się masturbuje co wykracza już po za ramy striptizu i wchodzi w ramy zaspokojenia seksualnego klienta za pieniądze, typowego dla prostytucji. Nie przeszło by. Istotą świadczonej usługi, jest odpłatne udostępnienie materiałów audiowizualnych, a nie stricte seksualne zaspokojenie klienta - przecież typiara nie ma w ogóle wpływu na to, że gość po drugiej stronie kabla, będzie walił konia, czy też nie. Umowa zostaje spełniona w momencie wykonania wzajemnych świadczeń stron, a więc zapłaty po jednej i udostępnienia nagrań po drugiej. Więc najbliżej mamy tu do umowy sprzedaży. Nawet jeżeli umowa dotyczyłaby streamingu, czyli pokazu na żywo, podczas którego gość dzierżyłby chuja w łapie, to dalej technicznie rzecz biorąc, jest to udostępnienie nagrania, a nie zaspokojenie seksualne, bo przebiega ona przy wykorzystaniu urządzeń technicznych, a więc podlega również wszystkim tego konsekwencjom, czyli może być utrwalane powielane i rozpowszechniane dalej. To, że NAGRANIE uwiecznia striptiz, nie zmienia faktu, że technicznie nie różni się niczym od np. filmu z wesela zrobionego za pieniądze (do którego, gwoli ścisłości, przy samozaparciu i naznaczeniu dewiacją, też można walić konia). 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 Urząd powinien mieć kontrolerów (wolontariuszy) i weryfikować czy usługa stosunku jest faktycznie świadczona i czy należycie 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MG-42 Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 Taak. Tylko że pańcia uzyskała by dochód a z tego by musiała się rozliczyć. A ciekawe jakby opłacał za nią yyyy no niewiem yyyy w formie opłat yyy za jakieś opłaty abonamentowe czy za telefon czy coś takiego, nie wiem nie znam się jak to jest prawnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 @Throgg no i tu się mylisz, jeśli już to praca przed kamerką jest uznana za działalność artystyczną i czy występuje powielanie i rozpowszechnianie to już kwestia zasad jakie ta pani ustali (prawa autorskie). Jako twórca/ artysta/ wykonawca może sobie siedzieć na ryczałcie i 50% podatku wliczać w koszty uzyskania przychodu czyli realnie płacić tylko 1/2 stawki podatkowej. Dodatkowo musi tylko płacić ubezpieczenie zdrowotne. Pani mogła iść w pracę artystyczną i płacić grosze. Ale ja nadal starałbym się argumentować, że jest prostytutką i zawalczyłbym z organami podatkowymi w sądzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BumTrarara Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 7 minut temu, Gościu napisał: Urząd powinien mieć kontrolerów (wolontariuszy) i weryfikować czy usługa stosunku jest faktycznie świadczona i czy należycie Młodszy tester usług seksualnych/tajemniczy klient KAS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spacemarine Opublikowano 2 Lutego 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 Mówicie że baseniary z twitcha to artystki hmm? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlad_Lokietnichuk Opublikowano 2 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2023 (edytowane) Godzinę temu, BumTrarara napisał: państwo nie chce być alfonsem. Chcieć, to pewnie chce. Tylko jak by to w oczach elektoratu, w państwowej propagandówce wyglądało? Owszem lecą po bandzie w innych kwestiach, ale są jeszcze w tym kraju tematy tabu nie do przeskoczenia. Piękne jest, że fiskus tak uszczelnia system, iż nawet wirtualne kurwidołki sfiskalizuje. Z jednej strony trochę smutne, ale i trochę budujące. Za każdy kolejny element, powodujący kwik lewicujących julek, daję łapkę w górę. Właśnie o taką Polskę, nic nie robiłem. Edit: 58 minut temu, Throgg napisał: Umowa zostaje spełniona w momencie wykonania wzajemnych świadczeń stron, a więc zapłaty po jednej i udostępnienia nagrań po drugiej. Czekaj, czekaj... Może nie o streamingach, ale tematy w sumie bliskie, wiec... Czy ja dobrze rozumiem, że JEŚLI prostytucja byłaby zalegalizowana, i poszedłbym do takiej legalnej prostytutki na paragon (a na delegacjach, to nawet fakturę) a ona powiedzmy, nie zaspokoiłaby mnie na tyle, żebym był ukontentowany, to w świetle prawa mógłbym dochodzić zwrot pieniędzy ewentualnie jej nie zapłacić? Jakbym zamawiał w apce typu, szama na kliknięcie - czyli zakup na odległość, a na miejscu okazałoby się, że to bazyl, to miałbym 14 dni na zwrot hajsu, bo jednak towar był inny niż zamówiony? Może regulacja tego rynku nie byłaby taka zła. Edytowane 2 Lutego 2023 przez Vlad_Lokietnichuk 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi