Skocz do zawartości

Trochę o randkowaniu, sytuacja na froncie


nowy00

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Carl93m napisał:

Patrzcie co mi wyskoczyło. Brzydki azjata podchodzi do kobiet. Każda się uśmiecha mimo wszystko, brak powykrzywiadnych mord polskich. 

 

 

 

Ale te laski są filmowane xD

 

Już na pewno będą się przez to zachowywać naturalnie i szczerze xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Libertyn napisał:

Na ONS czy do zwiazku?

Bo wiesz, Ty mozesz sobie myśleć że nie ma problemu bo wygląd, a ona widzieć w Tobie samobieżne dildo z funkcją lizania, fajne dopóki jest ciche. 

Sam zresztą pewnie też znasz takie laski które choćby były dziewicami to myślisz "Niezła szprycha, ale nie wyrobiłbym z nią jednej doby w związku"

Do ONS tymbardziej kobiety robią selekcje :D Kobiety patrzą najpierw na wygląd i tego nie da się ukryć bez względu na rodzaj relacji. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Brat Jan napisał:

@nowy00 ciągniesz któreś ze znajomości z tych, które wymieniłes w 1 poście?

Tak, coś się kręci i idzie jedna znajomość w miarę. 

Chociaż z tego wszystkiego co opisałem, więcej złapałem koszy :D 

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, nowy00 napisał:

Do ONS tymbardziej kobiety robią selekcje :D Kobiety patrzą najpierw na wygląd i tego nie da się ukryć bez względu na rodzaj relacji. 

Na ONS wygląd sam wystarczy. Do związku już nie. 

A Ci którzy myśleli inaczej płaczą bo maja bobo z borderką. Bo zajęliście wyglądała, seks zajebisty,  zalew hormonalny a potem  otrzeźwienie. 

Na ONS najlepsze są mężatki :P Taka wie czego chce, wie jeszcze bardziej czego nie chce. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Libertyn napisał:

Na ONS wygląd sam wystarczy. Do związku już nie. 

A Ci którzy myśleli inaczej płaczą bo maja bobo z borderką. Bo zajęliście wyglądała, seks zajebisty,  zalew hormonalny a potem  otrzeźwienie. 

Na ONS najlepsze są mężatki :P Taka wie czego chce, wie jeszcze bardziej czego nie chce. 

Jest w tym prawda co piszesz :)

Najlepiej ta mężatka jaka na forum był temat co miała 50 chłopów :D

Idealna wręcz niczym wózek w biedronce wrzucasz 2zeta i pchasz ile chcesz 😆

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, spacemarine napisał:

Uważajcie też na krypto konserwy, jak idą trudne czasu to będzie wysyp nowo narodzonych dziewic

 

Też znam kilka krypto-konserw. Wcześniej ćpanie lub skakanie po szemranych bolcach. Z tymi konserwami to bywa u kobiet jak z "nawróceniem". Najczęściej to gryzące sumienie za przeszłość i próba rekompensaty.

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Wy tu macie panowie najebane we łbach z tym "dawaniem atencji" przeciez to jest XD do szescianu. Jestes facet czy sterowny red pilowski mem do chuja;) daje wartosc spojrzeniem, usmiechem, seksulanym vibem bo mam takie zasady i walą mnie konwenanse jakis pili. I dobrze sie bawie. Nigdy jeszcze nie poczulem sie gorszy ze daje meska energie do karmazyna

 Zmiencie płyte, bo skrzypi😆

Godzinę temu, Montella26 napisał:

Ale pierdolenie. Nie ważne co się mówi. Ważne kto to mówi. 

Do mnie jedna laska co była sama zainteresowania mocno. Sama pierdolił że real z Barcelona gra ze ona sie nie interesuje, ale jest ciekawa za kim jestem. I ze skoro za Realem to wpadnie z szampanem świętować jak wygra. Takze skończcie pierdolic. 

Well done

 Mam to samo. Nagle sie interesuje Barceloną i transferami. No ciekawe po co😆

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mac napisał:

Serio współczuję, że musisz przez to przechodzić

 

Nie, nie musi przechodzić.

Niech sobie kupi psa.

Może też być suka.

 

Szkoda czasu na pier*olenie.

Zawsze będzie źle. 

A czasami może być lepiej.

Bo przecież po deszczu wychodzi słońce...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, nowy00 napisał:

proponuję grę w bilarda, a ta mi odpowiada "nie gram w bilarda z
nieznajomymi, wolę rozmowę zwykła przy kawie, a bilard zaproponuj kolegom" odpowiedź w tonie pretensjonalnym
ala witaminka :)
Decyduje się na kawę i na spotkaniu pytam dziewczyny eee "zamawiam sobie herbatę i coś słodkiego, a
Tobie coś zamówić jakiś deser, nie jesteś na diecie"? Kobieta wielki foch, obraza majestatu how dare you??

No fajnie.

Niestety DOSTAJESZ od 'muua'(wersja osła) zjeby.

/zakładam iż większość opisana jest w grze DZIENNEJ?/

 

TERAZ KURTYNA!!!

Wcale mnie nie dziwi jej postawa(pomijam fakt potencjalnego ZJEBANIA UMYSŁOWEGO).

DLACZEMUUUSZ???

 

Pierwej na nowo POZNAWANEJ sikorze musi FACET zadbać o strefę komfortu(bezpieczeństwo).

....tą ROZPIERDOLIŁEŚ bo:

NIE wiadomo czy typiara umie grać?

Może ma problemy z geometrią bądź psychoruchowe.

Mogła NIE BYWAĆ w takich 'spelunach' i NIE MA pojęcia jak się tam zachować.

Dodatkowo NIE DAŁEŚ jej wyboru OPCIONALNEGO, zaczym  ONA nie mogła STESTOWAĆ TWOJEJ DECYZYJNOŚCI.

Ostatnie WYMIĘKŁEŚ JAK dziecko i uległeś na ZWYKŁĄ KAWĘ!!!!

....TAKICH to ona ma 10 dziennie propozycji.

 

DRYPTUS PIPTUS I ZWĄCHALI W KAWIE EUKALIPTUS.

 

CO DO zamawiania.

Jak będziesz w związku to się ZAPYTASZ CZY:

....ziemniaczki zmemłać czy płonąć za nią.

 

Raczej powinno być to tak:

Masz na coś ochotę KONKRETNEGO....pauza.....bo inaczej będziesz wpierdzielać paszę z mojego wiaderka.....BESZCZELNY UŚMIESZEK*

 

 

* OSTENTACYJNY.

 

 

.....wtedy widać jak u Niej temt prowadzenia/podążania za facetem....czy to trybi.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Brat Jan napisał:

Czasem trzeba zbić ten 1 shitest.

Próbowałeś?

One też testują czy się facet dla nich

TOWARZYSZU GENERALE.

TAKtoczna.

 

Ja......jak mi się przydaży gdzieś wyleśćdźuuuu pil....to zawsze99% otwieram OPERACJĄ BETON.

Rytm nadaje wielki wcurw i ostentacja.....NO PRZYJEBAŁ SIĘ curwa....

Dziwnie maoo cturra ODPUSZCZA sprawdzić co jest 5... pchajoo się w te NIE równe walkę jak świnie po obierki.  

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się śmiać, ale sam mam znajomego, który będzie mnie tyle męczył aż z nim wyjdę. Gość absolutnie autentyk, bo po dziesiątym razie gdy odmawiam ("raczej nie, nie chce mi się"), on dalej napiera żeby się spotkać - wtedy odczuwam jakby mu serio zależało na znajomości ze mną i często się zgadzam. Później jest już spoko. A to tylko zwykły znajomy. Co musi mieć laska w głowie, gdy w sumie nie brzydki gość, gadający względnie z sensem, może nawet trochę zabawny, zacznie się do niej podbijać (w sposób w jaki płynie lekki strumień - powolny ale ciągle do przodu)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo @nowy00 za odwagę, podjęcie działania👊👍👏

Przekonałeś się na własnej skórze jakimi konstrukcjami są kobiety, jak działają, czego chcą, jaka jest ich natura.

 

Tak jak wielokrotnie Ci pisałem na randki się nie nastawiać, nie narzucać sobie presji, oczekiwań, po prostu

dobrze się bawić, mieć fan.

Dodatkowo pozwalać sobie na więcej, wymagać, testować od samego początku.

Już na pierwszej randce masz klarowną sytuację i wiesz czy kobieta jest czy też nie zainteresowana.

 

Co do p0lek to chyba każdy już wie, że nie nadają się obecnie na partnerki, żony, matki naszych dzieci.

Łatka najtańszych szonów nie bierze się znikąd. 

I raczej to się nie zmieni bo mają przeprane mózgi propagandą medialną, atencją, którą dostają od kukoldów i spermiarzy.

 

Paszynki z kolei niewiele różnią się od p0lek i wystarczy, że dłużej posiedzą w PL a staną się takie same lub nawet gorsze od miejscowych.

 

Zostają kobiety z poza Europy i raczej na tych proponuję się skupić.

Zawsze powtarzam żeby nie ograniczać się do p0lek bo na tej planecie jest 3,5 mld innych kobiet.

 

Dzisiejszy rynek matrymonialny praktycznie nie istnieje, 5% najatrakcyjniejszych samców monopolizuje samice.

Grę zaczynasz od poziomu hard lub very hard, niby można wygrać, ale nielicznym się to tylko udaje.

Proszenie się kobiet, desperacja, przytakiwanie lub robienie tego co one chcą nic nie da i w ich oczach jest postrzegane jako słabość.

 

Dlaczego tylu mężczyzn gra w gry komputerowe?

Bo tam sam sobie ustawiasz poziom i masz duże szanse na zwycięstwo.

Grasz po to by wygrywać a z kobietami, które podniosły wymagania do absurdalnego poziomu się nie da.

 

Później zdziwienie kobiet dlaczego gra jest ciekawsza od niej, no właśnie dlatego.

Coraz więcej mężczyzn odpuszcza, skupia się na sobie i ogarnianiu swojego podwórka bo nie widzą celu i sensu starania się

czy bycia z kobietą.

 

Tego czego wszyscy mężczyźni od kobiet chcą to seks, czułość.

To pierwsze jest niewiele warte i po czasie przereklamowane to drugie nie dostępne dla większości a jedynie dla nielicznych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Tornado napisał:

No fajnie.

Niestety DOSTAJESZ od 'muua'(wersja osła) zjeby.

/zakładam iż większość opisana jest w grze DZIENNEJ?/

 

TERAZ KURTYNA!!!

Wcale mnie nie dziwi jej postawa(pomijam fakt potencjalnego ZJEBANIA UMYSŁOWEGO).

DLACZEMUUUSZ???

 

Pierwej na nowo POZNAWANEJ sikorze musi FACET zadbać o strefę komfortu(bezpieczeństwo).

....tą ROZPIERDOLIŁEŚ bo:

NIE wiadomo czy typiara umie grać?

Może ma problemy z geometrią bądź psychoruchowe.

Mogła NIE BYWAĆ w takich 'spelunach' i NIE MA pojęcia jak się tam zachować.

Dodatkowo NIE DAŁEŚ jej wyboru OPCIONALNEGO, zaczym  ONA nie mogła STESTOWAĆ TWOJEJ DECYZYJNOŚCI.

Ostatnie WYMIĘKŁEŚ JAK dziecko i uległeś na ZWYKŁĄ KAWĘ!!!!

....TAKICH to ona ma 10 dziennie propozycji.

 

DRYPTUS PIPTUS I ZWĄCHALI W KAWIE EUKALIPTUS.

 

CO DO zamawiania.

Jak będziesz w związku to się ZAPYTASZ CZY:

....ziemniaczki zmemłać czy płonąć za nią.

 

Raczej powinno być to tak:

Masz na coś ochotę KONKRETNEGO....pauza.....bo inaczej będziesz wpierdzielać paszę z mojego wiaderka.....BESZCZELNY UŚMIESZEK*

 

 

* OSTENTACYJNY.

 

 

.....wtedy widać jak u Niej temt prowadzenia/podążania za facetem....czy to trybi.

Nom. Elegancko. 

Chce zaproponować lasce jakiejś bilard i jej mówię, potrzebuje iść na pizze więc tam ją zapraszam. 

Strefa komfortu? Muszę się jedynie udać do WC i tam załatwić co trzeba. 

Mało mi zależało na tej chamskiej dziewczynie, odpowiedź na bilarda mogła dać bardziej z kultura. 

 

43 minuty temu, Chcni napisał:

Po tym tekście "męczysz mnie idę spać" mogłeś od razu zakończyć znajomość. 

Co do gadania o piłce, to jeżeli się lasce podobasz będzie słuchała i nawet udawała, że ją to interesuje. 

Tak już brałem te dziewczynę i za pare dni już było Goodbye :)

 

@Iceman84PL

Jakiś czas temu przestałem zwracać uwagę na kosze od kobiet :) Wyciągnąłem wnioski co do randkowania i nie ma co ich brać zbyt poważnie. Podejście z funem dało mi większy luz podczas spotkań. 

 

19 minut temu, OdważnyZdobywca napisał:

Można się śmiać, ale sam mam znajomego, który będzie mnie tyle męczył aż z nim wyjdę. Gość absolutnie autentyk, bo po dziesiątym razie gdy odmawiam ("raczej nie, nie chce mi się"), on dalej napiera żeby się spotkać - wtedy odczuwam jakby mu serio zależało na znajomości ze mną i często się zgadzam. Później jest już spoko. A to tylko zwykły znajomy. Co musi mieć laska w głowie, gdy w sumie nie brzydki gość, gadający względnie z sensem, może nawet trochę zabawny, zacznie się do niej podbijać (w sposób w jaki płynie lekki strumień - powolny ale ciągle do przodu)?

Jedna da szansę takiemu chłopu a inna określi go jako creepy i będzie unikać. 

1 godzinę temu, GriTo napisał:

 

Nie, nie musi przechodzić.

Niech sobie kupi psa.

Może też być suka.

 

Szkoda czasu na pier*olenie.

Zawsze będzie źle. 

A czasami może być lepiej.

Bo przecież po deszczu wychodzi słońce...

 

Będzie źle do końca życia a deszcz może padać nieustannie :)

Nic nie przechodzę, kolejne kosze co dostawałem od tych p00lek w ostatnich 3-4 miesiącach spływały po mnie jak po kaczce. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, zuckerfrei napisał:

@nowy00 gdzie było ruchane? Które? Czy nie było. Umknęło mi? 

 

 

Ta Marokanka? Ładna? Ja się nimi pozytywnie zaskoczyłem jak byłem we Francji. 

Był ons z 22latka. Więcej poszło kissów na 1 czy 2 spotkaniu z laskami. Chociaż więcej otrzymałem koszy od kobiet :D

 

Tak, dla mnie pociągająca ta z Afryki :) Co do zachowania jej widać iż potrafi być miła i nie brać chłopa z góry. We Francji byłeś i coś próbowałeś zarywać po angielsku? 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francja, byłem tam w pracy i zawsze jakoś te Marokanki. Mam też tam zaprzyjaźnionych producentów szampana i do nich jeździłem na cięcie winogron - ale to człowiek młodszy był. I tam było strasznie dużo tych Marokanek. Ładne cholernice, ale ni ząb, po „anglikańsku”. Mimo iż próbowały. Dwa, to kolega tam wszystkie kosił, miał coś w sobie. Znaczy nic nie ruchał, był wierny witaminie w PL. 🤷‍♂️ Leciały na niego, to tyle. 

 

 

 

Jaki koszt finansowy tych randek? Jakieś podliczenia? 

 

 

Jak było po ons? Tzn jak z dalszą znajomością? 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, nowy00 napisał:

Mało mi zależało na tej chamskiej dziewczynie,

I gitara.

 

USTOSUNKUJE się matematycznie....wszystko jest kwantyfikowalne.

Maoo?

....zakładam pidrzwi 30%.

 

0.3 ×0.3=?

Czyli twoje działania mają w założeniu szansę poniżej 1%.

Statystycznie trzeba obskoczyć 100 dziewczyń aby coś ugrać przy takim bilansie.

No po chuju FEST  męskie działanie.

Bilans godny cRULÓW.

.....uwielbiam pchać busa pod górę.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tornado napisał:

I gitara.

 

USTOSUNKUJE się matematycznie....wszystko jest kwantyfikowalne.

Maoo?

....zakładam pidrzwi 30%.

 

0.3 ×0.3=?

Czyli twoje działania mają w założeniu szansę poniżej 1%.

Statystycznie trzeba obskoczyć 100 dziewczyń aby coś ugrać przy takim bilansie.

No po chuju FEST  męskie działanie.

Bilans godny cRULÓW.

.....uwielbiam pchać busa pod górę.

 

Po pewnym czasie już nie zwracałem uwagę na kosze od lasek. 

Nawet mając na 100 prób podejść do kobiet obecnie i wszystkie zakończone fiaskiem nic by mnie to nie ruszyło :) Jajca wywalone. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Patton zmienił(a) tytuł na Trochę o randkowaniu, sytuacja na froncie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.