Przesyłka pobranie - sqsyn nie odebrał bo mu się odmyślało

[DOHC]

Hej, już mnie zdążyli co niektórzy zapoznać. Już raz naciąłem się na koszty, wysłałem pobranie (głowica od samochodu) gość nie odebrał i płaciłem ok 50zł za przesyłkę w obie strony. Po jakimś roku, czyli tydzień temu znów to się stało. Dzwoni koleś chce to i to, ok nawet mu spuściłem z ceny po te rzeczy były mi  niepotrzebne! A ten co? Nie odebrał przesyłki. Dzwonię wyjaśnić sprawę, mówię że tak i tak a on że mogę sobie żądać zwrotu i się rozłączył. Czy ludzie nie mają teraz honoru ani zasad? Wysłał by te 30zł za przesyłki i po sprawie ale nie.

 

A wyobraźcie sobie że do mnie kiedyś pisze koleś że coś tam pęknięte dostał, ok nie zauważyłem mówię jak chcesz to zwróć mi (sprzedaję na OLX, więc nic by mi nie zrobił) a on nie pospawam sobie tylko szkoda że nie uprzedziłem. Stwierdził, żebym wysłał mu symboliczne 5zł co po paru dniach zrobiłem, usłyszałem wtedy ze dziękuje i że jestem człowiekiem honoru. 

 

A tutaj? Bezczelny oszust, jak byście się poczuli gdyby gość dostał taniej i szybką wysyłkę a Wy kopa w tyłek? No właśnie.

 

Summa summarum co mogę teraz zrobić żeby dać mu nauczkę? Wszelkie mądre i szalone odpowiedzi mile widziane.

[aras]

odgryźć mu fiuta

[DOHC]

Eee nie, ja hetero. Mam takich wariatów w drużynie, że gdyby mieszkał w pobliżu to miałby jakąś niespodziankę a tak mam ograniczone pole manewru. Sprawy w sądzie nie będzie, kwota niższa od kosztów rozpatrywania.

[Matti]

Powiem CI że sprzedałem już to i owo przez OLX właśnie z samochodówki i dotąd problemów nie miałem. Ale się zastanawiałem co będzie jak wywalę kasę na przesyłkę i gość się rozmyśli jak to załatwić, więc temat jak znalazł. Ale raz np. zadzwoniłem do chłopa z alledrogo, umówiłem się żeby mi wysłał część za pobraniem, nazwisko adres itp, po tyg. czekania .....gość o mnie zapomniał. Chuj złamany, a mi dupowóz stał tydzień na podnośniku!

[DOHC]

Hehe też czekałem na silnik do motocykla, kolo sprzedał komuś na miejscu i nie napisał że poszedł a ja czekałem jak głupi. Najlepsi są tacy co czytać nie umieją, spamowali np o tłumik i osłonę do motocykla, napisałem WIELKIMI literami że osłona sprzedana i ciule wciąż się pytali czy jest. Wgl dziw że tyle osób czytać ze zrozumieniem nie potrafi. 

A Tobie Matti radzę prosto z mostu pisać: nie odbierze pan przesyłki to mam prawo do zwrotu, albo np wpłata np 10zł na konto i cena przy odbiorze -10PLN, tak do zabezpieczenia. Nawet nic nie znacząca dycha zobowiąże psychicznie do odebrania paki, wszak to z pięć sześć VIPków z biednej romki czy szlugi z przemytu.

[Matti]

Wiesz wolałbym jakiś prawny kruczek czy coś takiego. Raz wysyłałem typowi siedzenia na koniec Polski, sama przesyłka mi wyszła (komplet siedzeń w 2 przesyłkach ponadgabarytowych) ok 120zł.

No chłop zapłacił za wszystko i kasa sie zgadzała, ale jakby poleciał w chuja... byłoby ciut nieciekawie...

[radeq]

Raz nurkując za rybą znalazłem wędkę na dnie morza. Po zerknięciu na allegro wartość wędki i kołowrotka ok 1700 zł

Wrzuciłem info na forum wędkarskim, że znalazłem i żeby właściciel wpadł z browarami - ludzie nie mogli się nadziwić mojej uczciwości

Najlepsze to, że wędka "przepłynęła" jakieś 30 km w morzu.