Skocz do zawartości

Wall Street a rewolucja bolszewicka


Rekomendowane odpowiedzi

Sto pięć lat temu odbył się w Rosji komunistyczny przewrót, znany dziś jako rewolucja październikowa. Choć nie była to pierwsza próba rewolucji socjalistycznej/komunistycznej, bo te trwały od 1905 roku, była to próba udana. Złożyło się na to kilka czynników. Jednym z nich były socjalistyczne nastroje w kraju, socjalistyczny rząd Kiereńskiego, który nastał po rewolucji lutowej i abdykacji cara, oraz, przede wszystkim pomoc zagraniczna dla rewolucjonistów. Zarówno finansowa, jak logistyczna a wreszcie militarna.

Przodował w niej jeden kraj, kraj, którego by dziś nie śmiał o to podejrzewać. Tym krajem były Stany Zjednoczone Ameryki. To bankierzy z Wall Street od początku wieku finansowali różnych rewolucjonistów w Rosji ale też i w Niemczech, bo ich celem było zainstalowanie socjalistycznego rządu, który by przejął monopolistyczną władzę nad krajami Europy, a w którym to socjalizmie oni by mogli się z rządem sprzymierzyć i samemu pozostać monopolistą. Taką strategię rozwijali bankierzy i wielkie monopole po doświadczeniach monopoli z XIX i początku XX wieku. Ekonomiczne podstawy tej strategii opisał Frederic Howe w książce „Wyznania monopolisty” (Confessions of a Monopolist).

 

„To są zasady wielkiego biznesu. Zastąpiły one naukę naszych rodziców i można je sprowadzić do prostej maksymy: zdobądź monopol; pozwól społeczeństwu pracować dla
ciebie: i pamiętaj, że najlepszym biznesem jest polityka, dla ustawodawodawców dotacja, franczyza, subwencja lub zwolnienie z podatku są warte więcej niż ryczałt Kimberly lub Comstock, ponieważ nie wymaga żadnej pracy, ani psychicznej, ani fizycznej, jego eksploatacji”

 

Taka była strategia ogólna. Była też szczególna. Rosja była wielkim krajem, który się reformował, zwłaszcza za rządów, tak rządów premiera Stołypina, który w latach 1905 -1907 stłumił w Rosji ruchy rewolucyjne, a kiedy w 1906 roku objął urząd premiera , powiedział: „ – Dajcie państwu 20 lat wewnętrznego i zewnętrznego spokoju, a nie poznacie Rosji! „ Inicjator reformy agrarnej dającej podstawy do stworzenia warstwy zamożnego chłopstwa, rozwijał gospodarkę. W Rosji przed rewolucją wokół stolicy –Petersburga, jak i innych największych miast, takich jak: Moskwa, Omsk, Samara, Niżnyj Nowgorod…, prowadziły działalność setki średnich i dużych przedsiębiorstw przemysłowych. Rozwój gospodarki wymuszał coraz większe wydobycie surowców naturalnych, w tym ropy naftowej. Warto dodać, że już w 1901 roku z pól naftowych Baku wydobycie tego surowca stanowiło ponad połowę światowego wydobycia. W niektórych gałęziach gospodarki zaczęto wdrażać nowe technologie, dotyczyło to: produkcji samochodów, przemysłu lotniczego, morskiego, chemicznego, budowy kolei… Pod rządami tego pana czy jakiegoś jego następcy, bo w 1911 eserowcy (komuniści) go zamordowali, Rosja mogła się stać realną konkurencją dla USA i dlatego amerykańscy bankierzy, którzy w 1913 zdobyli największy przyczółek w kraju, czyli Bank Rezerw Federalnych, który nota bene nie jest federalny ani nie ma żadnych rezerw, postanowili wywołać w Rosji rewolucję, czym by swego konkurenta praktycznie wyeliminowali z rynku a jeszcze zyskali przyczółek dla ogólnoeuropejskiej rewolucji socjalistycznej, na co też liczyli, i nad czym pracowali sponsorując socjalistów w Niemczech i we Francji.

 

Na temat wydarzeń tamtych lat jest sporo opracowań ale jest jedno szczególnie wartościowe ponieważ podparte dokumentami Departamentu Stanu USA, zeznaniami komisji śledczych ds komunistycznej rewolucji, a nawet artykułami z ówczesnej prasy. Jest nim książka pod tytułem  „Wall Street a rewolucja bolszewicka” Antony'ego Suttona.
 

43893855._SY475_.jpg

 

Pozwolę sobie zacytować wstęp:

 

Pierwsza strona tej książki została narysowana przez rysownika Roberta Minor’a w 1911 roku dla St. Louis Post-Dispatch. Minor był utalentowanym artystą i pisarzem, który zdeklarował się, jako bolszewicki rewolucjonista, został aresztowany w Rosji w 1915 roku za rzekomą działalność wywrotową, a później został zaangażowany przez wybitnych finansistów z Wall Street. Kreskówka Minor’a przedstawia brodatego, promieniejącego Karola Marksa stojącego na Wall Street z socjalizmem wciśniętym pod pachą i przyjmującego gratulacje luminarzy finansowych J.P. Morgan’a, partnera Morgan’a - George'a W. Perkins’a, zadowolonego z siebie John’a D. Rockefeller’a, John’a D. Ryan’a z National City Bank i Teddy’ego Roosevelt’a - wyraźnie rozpoznawalny dzięki swoim słynnym zębom - w tle. Wall Street zdobią czerwone flagi. Wiwatujący tłum i unoszące się w powietrzu kapelusze sugerują, że Karol Marks był dość popularnym typem faceta w nowojorskiej dzielnicy finansowej. Czy Robert Minor śnił? Wręcz przeciwnie, zobaczymy, że Minor stał na twardym gruncie, przedstawiając entuzjastyczny sojusz Wall Street i socjalizmu marksistowskiego. Postacie z kreskówki Minor’a - Karol Marks (symbolizujący przyszłych rewolucjonistów Lenina i Trockiego), J. P. Morgan, John D. Rockefeller - a także sam Robert Minor, są również ważnymi postaciami w tej książce. Sprzeczności sugerowane przez komiks Minora zostały zetknięte z historią, ponieważ nie pasują do przyjętego konceptualnego spektrum lewicy i prawicy. Bolszewicy są na lewym końcu politycznego spektrum, a finansiści z Wall Street na prawym końcu; dlatego też domyślamy się, że te dwie grupy nie mają ze sobą nic wspólnego i jakikolwiek sojusz między nimi jest absurdalny. Czynniki sprzeczne z tym zgrabnym koncepcyjnym układem są zwykle odrzucane jako dziwne obserwacje lub niefortunne błędy. Historia współczesna ma taką wbudowaną dwoistość i na pewno, jeśli zbyt wiele niewygodnych faktów zostało odrzuconych i wetkniętych pod dywan, to historia jest niepełna.

 

Z drugiej strony można zauważyć, że zarówno skrajna prawica, jak i skrajna lewica konwencjonalnego spektrum politycznego są absolutnie kolektywistyczne. Zarówno narodowy socjalista (na przykład faszysta), jak i międzynarodowy socjalista (na przykład komunista) zalecają totalitarne systemy polityczno-gospodarcze oparte na pełnej, nieskrępowanej władzy politycznej i indywidualnym przymusie. Oba systemy wymagają monopolistycznej kontroli społeczeństwa. Podczas gdy monopolistyczna kontrola przemysłu była niegdyś celem J.P. Morgan’a i J.D. Rockefeller’a, pod koniec XIX wieku wewnętrzne sanktuaria Wall Street zrozumiały, że najskuteczniejszym sposobem na zdobycie niekwestionowanego monopolu jest „pójście na politykę” i zmuszenie społeczeństwa do pracy dla monopolistów - pod nazwą dobra publicznego i interesu publicznego. Strategia ta została szczegółowo opisana w 1906 roku przez Frederick’a C. Howe'a w jego Wyznaniach monopolisty. Howe, nawiasem mówiąc, jest także postacią z historii rewolucji bolszewickiej. Dlatego alternatywnym koncepcyjnym opakowaniem idei politycznych i systemów polityczno-ekonomicznych byłoby uszeregowanie stopnia indywidualnej wolności w porównaniu ze stopniem scentralizowanej kontroli politycznej. W takim porządku korporacyjne państwo opiekuńcze i socjalizm znajdują się na tym samym końcu spektrum. Stąd widzimy, że próby monopolistycznej kontroli społeczeństwa mogą mieć różne etykiety, mając jednocześnie wspólne cechy.

 

W konsekwencji jedną z przeszkód w dojrzałym zrozumieniu najnowszej historii jest pogląd, że wszyscy kapitaliści są zaciekłymi i niezłomnymi wrogami wszystkich marksistów i socjalistów. Ten błędny pomysł pochodzi od Karola Marksa i był niewątpliwie przydatny do jego celów. W rzeczywistości pomysł jest nonsensowny. Istnieje trwały, choć ukryty, sojusz między międzynarodowymi kapitalistami politycznymi i międzynarodowymi rewolucyjnymi socjalistami - dla ich obopólnej korzyści. Ten sojusz przeszedł niezauważony w dużej mierze dlatego, że historycy - z kilkoma godnymi uwagi wyjątkami - mają nieświadomie marksistowskie nastawienie i dlatego są zamknięci w przekonaniu o niemożliwości istnienia takiego sojuszu. Czytelnik o otwartym umyśle powinien pamiętać o dwóch wskazówkach: kapitaliści-monopoliści są zaciekłymi wrogami „laissez-faire” przedsiębiorców; a biorąc pod uwagę słabości socjalistycznego planowania centralnego, totalitarne państwo socjalistyczne jest idealnym rynkiem zmonopolizowanym dla monopolistycznych kapitalistów, jeśli można zawrzeć sojusz z socjalistycznymi powerbrokerami (główni pośrednicy giełdowi). Przypuśćmy - i jest to tylko hipoteza w tym momencie - że amerykańscy kapitaliści- monopoliści byliby w stanie sprowadzić planistyczną socjalistyczną Rosję do statusu niewoli technicznej kolonii? Czy nie byłoby to logiczne, dwudziestowieczne, internacjonalistyczne rozszerzenie monopoli kolei Morgan i koncernu naftowego Rockefeller z końca XIX wieku? Oprócz Gabriela Kolko, Murray’a Rothbard’a i innych rewizjonistów, historycy nie byli wyczuleni na taką kombinację wydarzeń. Historycy, z nielicznymi wyjątkami, zostali zmuszoni do dychotomii - kapitalistów i socjalistów. Monumentalne i czytelne studium rewolucji rosyjskiej George'a Kennan’a konsekwentnie podtrzymuje tę fikcję o dychotomii Wall Street i bolszewików. #Rosja opuszczając wojnę ma tylko jedno przypadkowe odniesienie do firmy J.P. Morgan i nie ma żadnego odniesienia do firmy Guaranty Trust Company. Jednak obie organizacje są wyraźnie wymienione w aktach Departamentu Stanu, do których często się odwołuję w tej książce, i obie są częścią sedna przedstawionych tu dowodów. W Kennan’ie nie wspomniano ani samozwańczego „bolszewickiego bankiera” Olof’a Aschberg’a, ani Nya Banken w Sztokholmie, jednak obaj byli kluczowymi elementami finansowania bolszewików. Co więcej, w drobnych, ale kluczowych okolicznościach, przynajmniej kluczowych dla naszej argumentacji, Kennan faktycznie popełnia błąd. Na przykład Kennan cytuje dyrektora Banku Rezerw Federalnych William’a Boyce Thompson’a, który opuścił Rosję 27 listopada 1917 r. Ta data wyjazdu uniemożliwiłaby Thompson’owi fizyczne przebywanie w Piotrogrodzie 2 grudnia 1917 r. i przesłania prośby przez telegram do Morgan’a w Nowym Jorku o przysłanie 1 miliona dolarów.Thompson faktycznie opuścił Piotrogród 4 grudnia 1918 roku, dwa dni po wysłaniu depesz do Nowego Jorku. Z drugiej strony Kennan stwierdza, że 30 listopada 1917 r. Trocki wygłosił przemówienie przed sowietem Piotrogrodu, w którym zauważył: „Dzisiaj miałem tutaj w Instytucie Smolnym dwóch Amerykanów ściśle związanych z amerykańskimi elementami kapitalistycznymi”. Według Kennan’a jest to trudno sobie wyobrazić, „kim mogliby być ci dwaj Amerykanie, gdyby nie Robins i Gumberg”. Ale w rzeczywistości Alexander Gumberg był Rosjaninem, a nie Amerykaninem. Co więcej, ponieważ Thompson nadal przebywał w Rosji 30 listopada 1917 r., wówczas dwoma Amerykanami, którzy odwiedzili Trockiego, byli najprawdopodobniej Raymond Robins, promotor górnictwa, który stał się dobroczyńcą oraz Thompson z Banku Rezerw Federalnych w Nowym Jorku. Bolszewizacja Wall Street była znana w dobrze poinformowanych kręgach już w 1919 roku. Dziennikarz finansowy Barron odnotował rozmowę z magnatem naftowym E.H. Doheny w 1919 roku i wymienił trzech ważnych finansistów, Williama Boyce'a Thompson’a, Thomas’a Lamont’a i Charles’a R. Crane'a:

 

Na pokładzie SS Aquitania, piątek wieczorem 1 lutego 1919 r. „Wieczór spędziłem z Doheny’m w ich apartamencie. Jeśli wierzysz w demokrację, nie możesz wierzyć w socjalizm. Socjalizm jest trucizną niszczącą demokrację. Demokracja to szansa dla wszystkich. Socjalizm daje nadzieję, że mężczyzna może rzucić pracę i mieć się lepiej. Bolszewizm jest prawdziwym owocem socjalizmu i jeśli przeczytasz interesujące zeznanie przed komisją senacką około połowy stycznia, które ukazało wszystkich tych pacyfistów, jako niemieckich sympatyków, socjalistów i bolszewików, zobaczysz, że większość profesorów college'ów w Stanach Zjednoczonych uczą socjalizmu i bolszewizmu, a w 1914 r. pięćdziesięciu dwóch profesorów akademickich zasiadało w tak zwanych komitetach pokojowych. Prezydent Eliot z Harvardu uczy bolszewizmu. Najgorszymi bolszewistami w Stanach Zjednoczonych są nie tylko profesorowie college'ów, do których należy prezydent Wilson, ale także kapitaliści i żony kapitalistów, i żaden z nich nie wydaje się wiedzieć, o czym mówią. William Boyce Thompson naucza bolszewizmu i może jeszcze nawrócić Lamont’a z J.P. Morgan & Company. Vanderlip jest bolszewistą, podobnie jak Charles R. Crane. Wiele kobiet przyłącza się do ruchu i ani one, ani ich mężowie nie wiedzą, czym on jest ani do czego prowadzi. Innym jest Henry Ford, podobnie jak większość z tych stu historyków, których Wilson zabrał ze sobą za granicę, kierując się głupim pomysłem, że historia może uczyć młodzież prawidłowego geograficznego rozgraniczenia ras, ludów i narodów.

 

Krótko mówiąc, jest to historia rewolucji bolszewickiej i jego następstwa, ale historia, która odbiega od zwykłego konceptualnego kaftana bezpieczeństwa, stosowanego przez kapitalistów przeciwko komunistom. Nasza historia postuluje partnerstwo między międzynarodowym kapitalizmem monopolistycznym a międzynarodowym rewolucyjnym socjalizmem dla ich obopólnych korzyści. Ostateczny koszt ludzki tego sojuszu spadł na barki pojedynczego Rosjanina i pojedynczego Amerykanina. Przedsiębiorczość została skompromitowana, a świat został popchnięty w kierunku nieefektywnego planowania socjalistycznego w wyniku tych manewrów monopolistycznych w świecie polityki i rewolucji.

 

To także historia odzwierciedlająca zdradę rewolucji rosyjskiej. Carowie i ich skorumpowany acz zmieniający się i idący w kierunku wolności system polityczny zostali wyrzuceni tylko po to, by zastąpić ich nowymi władcami innego skorumpowanego systemu politycznego. Tam, gdzie Stany Zjednoczone mogły wywrzeć swój dominujący wpływ na stworzenie wolnej Rosji, podążały one według ambicji kilku finansistów z Wall Street, którzy dla własnych celów mogliby zaakceptować scentralizowaną carską Rosję lub scentralizowaną marksistowską Rosję, ale nie zdecentralizowaną wolną Rosję. A powody tych twierdzeń ujawnią się, gdy rozwiniemy podstawową i jak dotąd niewypowiedzianą historię rewolucji rosyjskiej i jej następstw”.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 9
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywiad z autorem.

 

- So, getting back to the Bolshevik revolution one of the ironies of it is that both LLenin and Trotsky were in exile one in Germany one in the United States. Tell us about how and who helped them get where they were going to make sure that revolution was pulled off.
- Well let me summarize about four chapters into four minutes. He was in New York he had no income; I summed his income for the year he was in New York it was about six hundred dollars yet he lived in an apartment he had a chauffeur, limousine he had a refrigerator which is very rare in those days. He (Trotsky) left New York and went to Canada on his way to the revolution he had ten thousand dollars in gold on him he didn't earn more than six hundred dollars in New York he was financed out of New York, there's no question about that. The Bbritish took him off the ship in Halifax, Canada. I got the Canadian archives - they knew who he was, they knew he was going to start a revolution in Russia. Instructions from London came to put Oscar back on the boat with his party and allowed them to go forward so there is no question that Woodrow Wilson who issued the passport for Trotsky and the New York financiers who financed Trotsky and the British phone office allowed Trotsky to perform his part in the revolution.
Now over in Switzerland you get Lenin, who's in exile, he went through Germany and the famous sealed train by permission and by with the encouragement of the German general staff and yet Germany and Britain were supposedly fighting each other and you get them both moving these two key revolutionaries into place inside Russia and then of course the rest is history. They created revolution with no more than about 10 000 revolutionaries. (So) They needed assistance from the west and they got assistance from Germany, from bBritain and from the United States to continue and consolidate the revolution.
- Just tell us all over again why.
- why textbooks why is to bring about I suspect a plan to control world society in which you and I won't find the freedoms to believe and think and do as we believe. These power brokers and actually envision at that time a one world government that would be socialist yes the second statement I made was that they did not want the Soviet union to develop into another free enterprise society and that this would offset, offset it aiding revolution would offset this event that was made as a statement in 1919. You have various books one by Gillette, the razor blade Gillette this called the city I think it was which laid out this corporate socialism for the world to see as early as what 1905, 1910, so around the turn of the century you begin to see actually written statements by these internationalist businessmen as the kind of socialist empire they wanted to bring about it's there but these books of course are not included in your courses in political science and history at the regular universities.
- Well talk about the Red Cross mission
- Red cross mission to Russia 1918.
- That's 17 bankers lawyers businessmen
- We are certain doctors a couple of there were two doctors I think there were two doctors.
- what was the mission?
- The mission was financed by William Boyce Thompson the Hhase Manhattan Bank Federal Reserve system. The Red Cross didn't want to send the mission Red Cross said we don't need a mission to Russia they already have one in Romania which was doing a good job but William Boyce Thompson wanted this mission and he put the money up he financed it and if you look I printed a list of the people on the mission and they were mostly bankers and lawyers Wall Street lawyers and people in and around the Wall Street establishment the function or the purpose of this mission was to be in place to assist the bolshevik revolution the Red Cross mission to Russia was a cover vehicle. It enabled these Wall Street elitists, these Wall Street manipulators to be there in place and then I traced the cable one million dollars from the Morgan company in New York to Petrograd. I forget to which bank but it came from William Boyce Thompson and which financed the revolution and then they put pressure back in the State Department in Washington to actually send arms to the revolution which went forward in 1918 and then I found and the State Department files an extraordinary telegram in which Trotsky appealed to the State Department to send american army instructors to train the new soviet army. I think I reprinted that in one of my earlier books so briefly - the Red Cross mission was a cover vehicle to enable Wall Street to be there in place to guide and manipulate the ongoing bolshevik revolution.
- And what was the response of the State Department?
- They were quite willing to send U.S arms and stoppers/?
- Do you know how?
- I don't know if they went forward, I know the arms, I know the rifles went forward. I didn't trace the response to the telegram except it was approved within the State Department and I reprinted the telegram. I never did find a response. That's probably taken out the files.
- Do you know the figure to which a Wall Street supported the bolsheviks?
- Well it was one million dollars...
- Just the William Boyce Thompson figure...
- That figure but then you've got the other assistance for example the whole Siberian episode see in 1918 the bolsheviks really only controlled Moscow and what was the Petrograd which is now Leningrad. They could not have beaten off uh the white Russians, the czechs who were in Russia at that time, the Japanese who ended/? bolshevik. They could not have beaten it off without assistance from the United States and from Britain and the Siberian railroad is critical because if you look at that map of Russia you know Moscow is Leningrad is stuck at the left and you've got the vast expanse of Russia which and the the backbone is the trans-Siberian railroad. Now the history books will tell you that american troops went in they occupied the trans-Siberian railroad in order to prevent Japanese from coming in. Well, this is absolute nonsense. I've never written the book, I hope to get around to one day, I've got two big boxes of files on this the purpose of the american army in Siberia was to hold the trans-Siberian railroad until the bolsheviks were strong enough to take it over. And they did that very effectively. They held off the Japanese, they held them back near Manchuria, they evacuated the Czechs out along the trans-Siberian railroad. The French and the British gave up because they said the Americans are helping the bolsheviks. They evacuated and in one of these books I reprinted a little clipping from the New York times about in 1919 finally the bolsheviks got to Vladivostok, right at the the far end of Siberia near Japan in which the local commissar addressed the american army and thanked them for aiding the revolution. And that was in the New York times and they were going to they printed it now this is totally contrary to everything you find in the textbooks. The textbooks say we went into Siberia um to at least be neutral and, I suppose most people would assume we went in to stop the bolsheviks we didn't we went in to help the bolsheviks there's no question about that.
- There's no question that. They could not have consolidated their revolution without the capitalists.
- Absolutely not, absolutely not. They had too many enemies not only outside enemies, the white Russians. The ukrainians themselves were not particularly happy and all the ethnic groups in Russia were not particularly happy with the bolsheviks they could not have won without western assistance there is no question about that. Then they were starving. They could not buy the factories because the bolsheviks shot all the managers and the technicians; either that or they left Russia, the factories were closed down. Russia was starving. By 1922 Lenin himself said "the end has come". They had no food. They had these closed down plants. The plants were not destroyed in the revolution. That's what the textbooks would tell you, including Cannon ,the State Department expert. He says the the plants with the Russian factories were destroyed in revolution. They were not destroyed why because I've seen the photographs after the revolution and the right in the hoover institution tower there are these massive boxes of photographs of Russian industry after the revolution they they could not operate the plants so what do we do with Averell Harriman and the National Chase Bank and national Bank and of all friends on Wall Street, they go in there and of course the Hoover mission to feed Russia. We go in there and we have these 250, 300 concessions in which american companies went into Russia and they started up the idle plants. Averell Harriman took the manganese concessions Armand Hammer Occidental Petroleum took the pencil factors and the asbestos plants and all these top capitalists went in and they got Russia going on behalf of the bolsheviks, because the bolsheviks shot or kicked out all the people who would buy all the Russian who would run the plants.

Another point the tsarist industry was at a very high level. Your textbooks would tell you that tsarist industry was backward it was until the soviets came along that it began to make progress. This is absolute nonsense. The Russians in 1913 had two indigenous Russian vehicles, Russian automobiles. There has never been an indigenous soviet automobile, have all come from the west. The tsarist Russians produced an airplane in 1916 with a wingspan longer than the Boeing 747. This is not known today it's just wiped out history. Technologically the tsarist Russians were at least on a par with the rest of the world. They only began to decline when the soviets took over and then you've got the long history from that point onwards. We got the first five-year plan 1929-1933. I look at the first five-year plan and look at every plant that was built in Russia at that time every single plant was built by western company. Not one single plant was built by the soviets. You name any plant, if there are any Russians here, from way back. You name any plant in the first five-year plan and you know as well as I do who built it. It wasn't the soviets, it was a western company. And you run down the list caterpillar tractor, there were more caterpillar tractors in the Soviet Union than outside the Soviet Union. Ford, ford model, a well ford built the guide the Gorky plant, and as soon as the ford engineers left they started to turn out military vehicles. You name it in the first five-year plan every single plant was built basically by American companies but a lot of British, French and German and Japanese were in there too. Then the second five-year plan in 1930s was a duplicate they tried to copy the first five-year plan with their own resources they fell flat on their faces, and they had to come back to the western companies too and to for assistance to duplicate the plants put in the first five-year plan. And for example I was in Douglas Aircraft company, they let me into their files and it was amazing the detailed assistance given by Douglas Aircraft. They bought one DC3 and then they bought a DC3 and sub-assembly and all kinds of duplicate spare parts to get the thing going and then we've got that story I don't know how much detail you want which continues right up to today. July 1, 1987 and you mentioned I think this morning the Toshiba and the the Toshiba, Japanese plant and the Norwegian company a government-owned plant which provided the milling machines which enabled now the soviet submarines to be ten times quieter than they were before and that's going to cost us four billion dollars so that we can offset what we have given them. And this stupidity has continued for well, stupidity in my sense, from the viewpoint of a Wall Street capitalist I guess it's smart business, this has continued for 60 years. And this supposedly by our allies but this is not the people of Japan and Nnorway. This is again the internationals, it's the internationals. Toshiba represented on the Toronto commission founded by David Rockefeller in 1973 it's your top corpo corporate elitists, your top corporate establishment, attorneys, the top politicians senator Mansfield once said you unless you don't get along unless you go along.

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IBM dostarczał komputery nazistom/niemcom podczas drugiej wojny, historii jest takich pełno. Na wojnie najlepiej się zarabia. Znaleźli w Iraku w końcu tą masową broń? Husajn miał swoje za uszami ale do dziś tam jest taki rozpdol że nie mogą się pozbierać. Kolejny Kadaffi i zajęcie Libii gdzie wręcz biegli do banku centralnego po złoto i tak samo został rozpdol, ale szybko ustanowili bank centralny w światowym systemie, nie ma niezależności, to to się udało.

 

Przecież teraz też jest cyrk jak jeden kraj w europie co oddaje czołgi najwięcej ciągnie ropy od ru i są oficjalne informacje na ten temat, a kolejny będący w wojnie ma płacone przez najeźdźce za transfer ropy przez swoje terytorium...

 

 

Jak słyszę o bolszewikach to przypomina mi się co Stalin gadał o komunizmie w pl, że wprowadzenie w polszy komunizmu to jak osiodłanie krowy, więc mozę to nas ochroni przez eurokołchozem

Edytowane przez spacemarine
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Amerykanie to stworzyli (wcale nie Niemcy, wcale, powtarzam - wcale - a argumenty w takich książkach jak "Lodowa ściana" nie pokazują kto w tej rewolucji pociągał za sznurki) i dlatego przesłali znaczącą część wojska do wsparcia białych, także amunicyjnie. Dodatkowo do października 1918 roku przegrana Niemiec nie była jeszcze wcale tak oczywista. Nie wiedziano czy się front posypie, a posypał się lawinowo przez Austriaków i Bułgarów. Stąd też jeśli Amerykanie wszczynali rewolucję, która zapobiegła wojnie, uwolniła ogromną część armii niemieckiej, która została potem wysłana na zachód, to po prostu byli debilami...

Ale wiem, że w świecie wrotycza za całe zło świata i przede wszystkim - cierpienie i porażki Rosji odpowiada ta zła Ameryka, która gdyby tylko nie wtrącała nosa w sprawy wewnętrzne Rosji, to ta Rosja byłaby najbogatszą gospodarką na świecie (nie, nie byłaby - choćby przez to, że handel morski jest najbardziej produktywny, a Rosja wtedy miała ogromne problemy związane z geografią i za tym z rozwojem).

 

W dniu 5.02.2023 o 06:13, wrotycz napisał:

Taka była strategia ogólna. Była też szczególna. Rosja była wielkim krajem, który się reformował, zwłaszcza za rządów, tak rządów premiera Stołypina, który w latach 1905 -1907 stłumił w Rosji ruchy rewolucyjne, a kiedy w 1906 roku objął urząd premiera , powiedział: „ – Dajcie państwu 20 lat wewnętrznego i zewnętrznego spokoju, a nie poznacie Rosji! „ Inicjator reformy agrarnej dającej podstawy do stworzenia warstwy zamożnego chłopstwa, rozwijał gospodarkę. W Rosji przed rewolucją wokół stolicy –Petersburga, jak i innych największych miast, takich jak: Moskwa, Omsk, Samara, Niżnyj Nowgorod…, prowadziły działalność setki średnich i dużych przedsiębiorstw przemysłowych. Rozwój gospodarki wymuszał coraz większe wydobycie surowców naturalnych, w tym ropy naftowej. Warto dodać, że już w 1901 roku z pól naftowych Baku wydobycie tego surowca stanowiło ponad połowę światowego wydobycia. W niektórych gałęziach gospodarki zaczęto wdrażać nowe technologie, dotyczyło to: produkcji samochodów, przemysłu lotniczego, morskiego, chemicznego, budowy kolei… Pod rządami tego pana czy jakiegoś jego następcy, bo w 1911 eserowcy (komuniści) go zamordowali, Rosja mogła się stać realną konkurencją dla USA i dlatego amerykańscy bankierzy, którzy w 1913 zdobyli największy przyczółek w kraju, czyli Bank Rezerw Federalnych, który nota bene nie jest federalny ani nie ma żadnych rezerw, postanowili wywołać w Rosji rewolucję, czym by swego konkurenta praktycznie wyeliminowali z rynku a jeszcze zyskali przyczółek dla ogólnoeuropejskiej rewolucji socjalistycznej, na co też liczyli, i nad czym pracowali sponsorując socjalistów w Niemczech i we Francji.

Tu się nieźle uśmiałem. Ktokolwiek ma realne pojęcie o gospodarce Rosji przedwojennej, ten wie, że za większość inwestycji odpowiadały Niemcy. Cały Donbas zresztą (ogromny okręg przemysłowy) był robotą niemieckich inwestycji. Zresztą to było zgodne z już starą strategią geopolityczną niemiecką mittleeuropy (mimo że jeszcze oficjalnie nie powstała, to strukturalnie samoistnie się stworzyła przez strukturę). Szybki rozwój Rosji występował tylko na papierze. Ludność lawinowo rosła i gospodarka przez to rosła, bo i było kim uprawiać nowe uprawy w nowych miejscach, gdzie brakowało ludzi. Jednak per capita Rosja rozwijała się dużo wolniej od Niemiec, UK i nie mówiąc o USA. W kwestii nowych odkryć nie dorównywali tym krajom. 


Gdyby Imperium Rosyjskie było realnym zagrożeniem dla pozycji UK w tamtejszym czasie (bo to oni byli hegemonem wtedy, a nie USA), to nawiązywałyby koalicję uderzające w Rosję, a nie w Niemcy. 
Zresztą Niemcy, pomimo dwukrotnie mniejszej liczby żołnierzy, wyr*chały bez ślizgu Rosjan na froncie w tamtym czasie, więc nie dziwne że wśród Rosjan samoistnie było poparcie dla rewolucji antywojennej. Dodatkowo car, który przez stulecia był uosobieniem Boga (powstawały obrazy święte itd.) abdykował. 

Zresztą warto poczytac Halforda MacKindera z tamtych lat, to wyjaśnia charakter tamtych czasów i rolę Niemiec.

Cytat

Pod rządami tego pana czy jakiegoś jego następcy, bo w 1911 eserowcy (komuniści) go zamordowali, Rosja mogła się stać realną konkurencją dla USA i dlatego amerykańscy bankierzy, którzy w 1913 zdobyli największy przyczółek w kraju, czyli Bank Rezerw Federalnych, który nota bene nie jest federalny ani nie ma żadnych rezerw, postanowili wywołać w Rosji rewolucję, czym by swego konkurenta praktycznie wyeliminowali z rynku a jeszcze zyskali przyczółek dla ogólnoeuropejskiej rewolucji socjalistycznej, na co też liczyli, i nad czym pracowali sponsorując socjalistów w Niemczech i we Francji.

Chryste Panie, co za brednie... 

Po pierwsze - Amerykanie wtedy nie byli hegemonem światowym. Wielka Brytania nią była i kontrolowała oceany zdobywając z tego profity jak USA zdobywa teraz (to się dzieje dopiero od 1945 roku). 

Po drugie - Rosja nie miała szans stać się realną konkurencją dla USA w tamtym czasie gdy chodzi o gospodarkę. Niemcy były realną konkurencją dla WB i przez to wybuchła wojna. Ani WB ani USA nie miały żadnego interesu w dojściu bolszewików do władzy, a wsparcie przemysłowe USA dla Stalina nastąpiło dopiero w latach '30.

 

 

Cały opis jest owładnięty takim charakterem wszechobecnego spisku mającego na celu wyeliminowanie Rosji, bo ta się tak cudownie rozwija, jest taka wszechobecna i kuje w oczy tych złych Żydów z FEDu amerykańskich. No jakbym treboroka oglądał. 
 

Tu się na przykład dowiesz dlaczego Rosja zachowuje się jak się zachowuje, że mają geografię kompletnie niesprzyjającą dla rozwoju gospodarczego oraz że Rosja nie mogła być żadnym konkurentem dla USA/UK, lecz jedynie wsparciem w pokonaniu tego konkurenta, którymi w historii były Niemcy i wcześniej Francja.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

Po pierwsze - Amerykanie wtedy nie byli hegemonem światowym. Wielka Brytania nią była i kontrolowała oceany zdobywając z tego profity jak USA zdobywa teraz (to się dzieje dopiero od 1945 roku). 

Po drugie - Rosja nie miała szans stać się realną konkurencją dla USA w tamtym czasie gdy chodzi o gospodarkę. Niemcy były realną konkurencją dla WB i przez to wybuchła wojna. Ani WB ani USA nie miały żadnego interesu w dojściu bolszewików do władzy, a wsparcie przemysłowe USA dla Stalina nastąpiło dopiero w latach '30.

Brak elementarnej wiedzy rzadko kiedy powstrzymuje przed pisaniem bredni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Strusprawa1 said:

Stąd też jeśli Amerykanie wszczynali rewolucję, która zapobiegła wojnie

 

Nie. Rosja była po ich stronie walcząc z Niemcami. Wszczęli rewolucje w celu osłabienia Rosji, która była krajem wielkim, rozwijającym się, na pewno daleko im było do Niemiec ale nie był to bantustan ani Chiny, też zresztą zniszczone przez wojny opiumowe wszczęte przez Amerykanów na spółkę z Brytyjczykami.

Amerykańskim celem nie było zapobieganie żadnej wojnie, tylko zniszczenie konkurencji.

Gdyby to było tylko to, to bym nawet temu przyklasnął ale oni wprowadzili komunizm, dokładnie tak a nawet bardziej, jak chciały tego amerykańskie elity, i zamordowali dziesiątki milionów Rosjan, Białorusinów, Ukraińców, wywołali w ten sposób II wojnę światową, w której, tym razem Niemcy, zamordowali miliony Polaków, Białorusinów, Ukraińców, Rosjan; nawet więcej niż bolszewicy, i wprowadzili komunizm na sto lat w Europie środkowej i wschodniej.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do "braku logiki" i spójności posunięć.

Panowie - zarabia się w obie strony.

 

Gra i załatwienie jakichś interesów pod rewolucję (np. wykończenie konkurencyjnego rynku lub zmiękczenie niechętnych władz), nie wyklucza innych ruchów wcześniej lub później.

Np. zbrojeniówka zarabia zawsze na wojnie - nieważne, czy sprzedaje jednym , drugim, czy obu stronom.

 

Analogicznie przecież działa lobbing - daje się trochę każdej potencjalnie ważnej partii - bo nie wiadomo, co się potem przyda i kto wygra.

A jak jedna strona da jakieś super kolankowe warunki - no to można wesprzeć bardziej tą.

 

Zerojedynkowe myślenie hurra z szabelką Strusprawa to idealne podsumowanie polskiego frajerstwa - "dobro, zło, hura".

 

Tak się pieniędzy nie robi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, Strusprawa1 said:

Chryste Panie, co za brednie... 

Po pierwsze - Amerykanie wtedy nie byli hegemonem światowym.

 

Czym nie były?
Stany Zjednoczone były w 1920, ale i wcześniej największą gospodarką swiata.  Nie Wielka Brytania a  Stany Zjednoczone. W 1920 produkowały więcej stali niż cała reszta świata razem wzięta. Wiecej samochodów, maszyn i urządzeń niż jakikolwiek inny kraj.

 

AVvXsEh7oPdc7J2dR-QSfXVXX4OqpDWFUR0iO4id

 

 

13 hours ago, Strusprawa1 said:

Szybki rozwój Rosji występował tylko na papierze.

 

Dziwny ten papier...

W 1917 Rosja była 3 producentem stali w Europie i 4 na świecie.

 

DBTIE9w.png

 

Rosja produkowała swoje (nie niemieckie) samochody (całe dwa ale zawsze) i własne samoloty (tez nie niemieckie).

W 1918 wszystko to poszło się paść. Sowieci uczynili z wielkiego, kraju i wielkiego producenta, największego eksportera pszenicy na świecie kraj trzeciego świata.
Rosja żywiła miliony a w sowietach musiała importować zboże bo sowieci zabili chłopów i nie było co jeść.

Faktów nie obchodzą twoje antyrosyjskie uczucia. Faktów nie obchodzą żadne uczucia. Fakty silniej mówią do mnie niż romantyka serce i strzała.

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, sargon napisał:

Gra i załatwienie jakichś interesów pod rewolucję (np. wykończenie konkurencyjnego rynku lub zmiękczenie niechętnych władz), nie wyklucza innych ruchów wcześniej lub później.

Np. zbrojeniówka zarabia zawsze na wojnie - nieważne, czy sprzedaje jednym , drugim, czy obu stronom.

Przemysł zbrojeniowy w wojnie domowej w Rosji, gdzie obydwie strony walczyły bardzo przestarzałymi metodami? To jest - konnica i piechota z bardzo częstymi walkami na bagnety i szable. 
 

49 minut temu, sargon napisał:

Tak się pieniędzy nie robi.

Też się nie robi rzetelnej analizy gospodarczej przewidując, że Imperium Rosyjskie mogło być realnym zagrożeniem dla obecnego hegemona (którym nie było ówcześnie USA, ale UK). Rewolucja bolszewicka była tylko i wyłącznie w interesie Niemiec... I Polski (tj. wojna domowa i osłabienie Rosji jako takiej). Ameryka wystarczająco dorabiała się na handlu korzystając ze swojej geografii. 

 

51 minut temu, sargon napisał:

Zerojedynkowe myślenie hurra z szabelką Strusprawa to idealne podsumowanie polskiego frajerstwa - "dobro, zło, hura".

Nie uraa szabelką, ale ważne luki w wiedzy, której zapełnienie sprawi, że przestaje się wierzyć w każdą pierwszą lepszą teorię spiskową o wszechmogących złych Amerykanach niechcących nic innego jak tylko zniszczyć zajebiście rozwijającą się Rosję. Jest w tej teorii tyle luk, których podałem tylko część, że nie można to skwitować inaczej jak wyjaśnieniem głównych kwestii. 

 

Bardziej ciekawy jestem czemu nie dyskutuje się jak zniszczono Niemcy po I wojnie światowej, tj. czym był ten dziwaczny twór zwany Republiką Weimarską. Tu już bliżej mógłbym uwierzyć, że za tą degenerację mogły odpowiadać złe służby z zachodu by obiektywnie osłabić Niemcy. I znów - to także było w interesie Polski. Gdyby nie bajzel w Republice Weimarskiej, to może II wojna światowa wybuchłaby w 1929 roku. 
 

Jeszcze pojawia się kwestia ydostwa w Ameryce - w samej książce zajmującej się tym, tj. w "Kulturze Krytyki" autor opowiadał, że dopiero po II wojnie światowej można mówić o zastąpieniu elit amerykańskich WASP na elity amerykańskie wiadomego pochodzenia (nawet sięga to dopiero lat '70 w pełni). Elity WASP raczej były mocno antybolszewickie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Gdyby Imperium Rosyjskie było realnym zagrożeniem dla pozycji UK w tamtejszym czasie (bo to oni byli hegemonem wtedy, a nie USA), to nawiązywałyby koalicję uderzające w Rosję, a nie w Niemcy. 

Sorry ale trochę  bzdurzysz. Imperium Rosyjskie było realnym zagrożeniem dla interesów brytyjskich w Azji. Wystarczy wspomnieć  Afganistan. 
Niemcy jedynie były realniejszym i bliższym. 
Zresztą Brytyjczycy żonglowali tymi największymi zagrożeniami. Nie mieli arcywrogow z zasady.  Chcieli balansu sił i byli przeciw hegemonowi.
Dziś z Rosją, Turcją  i Prusami idziemy na Francje, jutro z Francją i Rosją na Turcje, pojutrze z Turcją i Francją na Rosje a po pojutrze z Francją i Rosją na Niemcy zrodzone z Prus

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wrotycz napisał:

 

Czym nie były?
Stany Zjednoczone były w 1920, ale i wcześniej największą gospodarką swiata.  Nie Wielka Brytania a  Stany Zjednoczone. W 1920 produkowały więcej stali niż cała reszta świata razem wzięta. Wiecej samochodów, maszyn i urządzeń niż jakikolwiek inny kraj.

 

AVvXsEh7oPdc7J2dR-QSfXVXX4OqpDWFUR0iO4id

Oczywiście, gospodarczo - tak! Ale światem rządziła Wielka Brytania. Oni kontrolowali oceany, oni kontrolowali wyjście z heartlandu mackinderowskiego. Amerykanie wtedy jak Chińczycy obecnie - tak po prostu sobie handlowali i współgrali z hegemonem nie przeszkadzając nadto mu, bo po co jeśli w systemie brytyjskim mogli się rozwijać. WB czerpała zresztą ogromne profity ze swojej kontroli i oceanów, jeśli to nie była główna jej waluta. Zagrożeniem byli dla niej Niemcy. I technologicznie, naukowo i militarnie stanowili realne zagrożenie. Rosja była zacofana, wszelkie większe inwestycje były niemieckie (także w stal, co podajesz dalej| - zresztą jak obecnie jest, że ze względu na "duchotę" przemysł niemiecki ekspanduje na zachód zgarniając tanich pracowników i budując montownie do swojej ultraproduktywnego ciężkiego przemysłu). 

 

Swoją drogą w tamtych latach (początek XX wieku) Ameryka miała dosyć słabe wojska i nie mogła się równać z flotą brytyjską. Dopiero przy wojnie z Japonią się to zmieniło, kiedy to Amerykanie tworzyli nowe statki jak ciepłe bułeczki.

Dlaczego więc Rosja nie mogła być konkurentem? Z kilku przyczyn. 
Odległości geograficzne. Coś co jest błogosławieństwem dla Rosji chroniącym ją przed podbiciem, ale co jest ogromnym przekleństwem narzucającym na nią bycie państwem zawsze skrajnie autorytarnym, a za tym słabym ekonomicznie z rozciągniętymi węzłami logistycznymi. Rosja ma koszmarną geografię rzeczną, a że handel morski jest bardziej produktywny, to narzucało na nią spowolniony rozwój gospodarczy tym bardziej. Więc jeśli więcej ludności trzeba dawać do wojska, policji i transportu (by obsłużyć handel lądowy), to ci ludzie nie zostaną użyci do przemysłu i odkryć naukowych (z których to Niemcy przed I wojną światową bezkonkurencyjnie prowadziły). Stąd dochodzimy do sytuacji, gdzie w I wojnie światowej dużo mniejsze liczebnie wojska niemieckie idąc z pomocą austriakom rozdupcają Rosjan pod Tannenbergiem potem przesuwając się na wschód. Co zresztą z I wojną światową. Już w wojnie krymskiej wyglądało to żałośnie gdy chodzi o konflikt państwo zachodnie vs. Rosja. 

 

Tutaj osiągnięcia w ciągu swojej historii 1400-1950 ludzkości. Na prowadzeniu Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Włochy... Potem długo długo nic i wtedy Austro-Węgry i dopiero Rosja. 
vcoy5rgdwx321.png?auto=webp&s=56ec65bfea

Jedyne co mogłoby być prawdą w takiej dyskusji to to, że Imperium Rosyjskie było mięsem armatnim (dość kiepskim szczerze mówiąc) w tej wojnie obciążając wojska niemieckie - i nawet ich nie łamiąc. 

 

Po co ten wywód? Otóż zdecydowanie w tym wielkim spisku złych Amerykanów przeceniana jest rola Ameryki i Rosji. Głos w tamtych latach miały Wielka Brytania, Niemcy i Francja. USA było wyrastającym hegemonem gospodarczym, lecz militarnie było u nich dość słabo, a w geopolityce ma to ogromne znaczenie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Strusprawa1 napisał:

Ale światem rządziła Wielka Brytania.

Dlatego amerykanie szukali sposobu by kuzynów obalić.

 

Cytat

 

War Plan Red – strategiczne plany Stanów Zjednoczonych do hipotetycznej wojny z Wielką Brytanią („czerwone” siły).

Obejmowały w głównej mierze strategię działań sił USA przeciwko wojskom brytyjskim w stanowiącej dominium brytyjskie Kanadzie (planowano zakrojoną na wielką skalę inwazję na Kanadę) oraz działania morskie przeciwko Wielkiej Brytanii na Atlantyku.

Wedle planów pierwsze amerykańskie uderzenie (przeprowadzone w możliwie jak najkrótszym czasie od momentu rozpoczęcia wojny) miało doprowadzić do zajęcia kanadyjskiego portowego miasta Halifax w Nowej Szkocji, co miało znacząco utrudnić Brytyjczykom transport morski pomiędzy Wielką Brytanią a Kanadą.

Plany opracowane zostały przez Armię Stanów Zjednoczonych w latach 20., zaaprobowane w maju 1930 r. przez sekretarza wojny Stanów Zjednoczonych i sekretarza marynarki, uaktualnione w latach 1934–35

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/War_Plan_Red

 

Ale udało się zainstalować Wujka Adiego i to pośrednio on doprowadził do ostatecznego rozpadu Imperium. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, wrotycz napisał:

W 1918 wszystko to poszło się paść. Sowieci uczynili z wielkiego, kraju i wielkiego producenta, największego eksportera pszenicy na świecie kraj trzeciego świata.

No teraz się słyszy od samych Rosjan, że to za Sowietów byli potęgą... 

 

Cytat

Faktów nie obchodzą twoje antyrosyjskie uczucia. Faktów nie obchodzą żadne uczucia. Fakty silniej mówią do mnie niż romantyka serce i strzała.

Oczywiście argumentum ad rusofobum. 

Oczywiście zapomina się w takich rozmowach, że jest się Polakiem i było to imperium, które realnie gniotło polskość, Polaków i wszystko co z nami związane i które chciało nas realnie wynarodowić. 
I ma mi być teraz mi ich żal, bo "WSZYSTKO BY WYSZŁO GDYBY NIE CI PRZEKLĘCI JANKESI". Nosz k*rwa, miej poczucie własnej wartości jako Polaka.


Ci Polacy, którzy przeszli na stronę rosyjską (no powiedzmy Wojciechowski, Denikin [1/2] czy Rokossowski) nie chcieli wolnej Polski służąc Rosji, nie chcieli jakiejkolwiek Polski. 
Albo Polska albo silna Rosja. Ja wybieram to pierwsze i jeśli nawet jeśli przyjmiemy, że to co opisujesz jest prawdą, to tylko pokazuje, że hegemon anglosaski kontrolujący oceany jest strukturalnym sojusznikiem Polski.

 

 

3 minuty temu, Perun82 napisał:

https://pl.wikipedia.org/wiki/War_Plan_Red

 

Ale udało się zainstalować Wujka Adiego i to pośrednio on doprowadził do ostatecznego rozpadu Imperium. 

Byłbym zdziwiony gdyby coś takiego nie istniało. :) 

Tu jeszcze na poparcie swojej tezy odnośnie zacofania Rosji do "głównych graczy".
allnat630.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Libertyn said:

Zainstalować? Jak niby?

 

Na spółkę z Sowietami, a Sowieci w 90%+ bez spółki. 95% kasy bo przerwie pochodziło z USA.

Lenin do dostał obietnicę ale niewiele z niej zrealizowano. Jak już bolszewicy zaczęli to Niemcy uznali, że nie muszą ich więcej wspierać. I nie musieli, Amerykanie to robili za nich. Do lat 30.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według Our world in data* w GDP per capita USA wyprzedziły UK w 1884, wg projektu Maddison/a** USA wyprzedziły UK w GDP w 1872.
Tak czy siak, już w XIX wieku Stany Zjednoczone stały się światowym hegemonem.

 

Osobistości? Same Osobistości to nie gospodarka. Gwiazdy same nie grają. Ile to razy reprezentacja najlepszych gwiazd, czy to w piłkę nożną, czy siatkówkę czy jakąkolwiek inną dyscyplinę nie wygrywa z zespołami "teoretycznie słabszymi". Zgranie zespołu to też wartość.

 

To samo z Rosją. W XX wieku ścigała się z Francją o 3 miejsce w Europie aż do wojny kiedy to gospodarka została zniszczona i skurczyła się 3 krotnie a w wyniku rewolucji kolejne 3-4 razy. O kilkunastu milionach trupów w skutek leninowskich porządków wspomnę (10 razy więcej niż w czasie wojny; 1,7 miliona).

 

Tłumacz se to jak chcesz ale jak masz zamiar się kłócić z faktami to gratuluję, możesz iść na czarny marsz - one tam takich lubią.

 

--
* Economic growth
ourworldindata.org/economic-growth

 

** Maddison Historical Statistics
historicaldevelopment/maddison

releases/maddison-database-2010

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż nie dowiedziałem się skąd mnie, jako Polaka ze wschodu, miałoby obchodzić interes Rosji. Nawet jeśli Amerykanie Rosjanom by to zrobili to jest dobrze z punktu widzenia interesów Polski. Rozumiesz? Ale nie zrobili tego, bo kompletnie nie miałoby sensu z punktu widzenia roku 1917. Imperium Rosyjskie nie było żadnym konkurentem i nie chodzi tu o stal, ale o to, że ich wpływy malały - kompletnie przegrali front wschodni - Niemcy doszły prawie aż po Estonię i Żytomierz, a Anglosasom zależało by utrzymać Rosję przy wojnie, a Niemcom by wywołać tam pacyfistyczną rewolucję, ponieważ wtedy mogliby dużą część wojsk wycofać na zachodni front i tak też się stało. Zresztą mniej więcej wtedy Amerykanie na całego włączyli się do frontu zachodniego gdy zauważyli, że taka sytuacja ma miejsce. Przy wybuchu rewolucji październikowej starali się przywrócić rządy białych. Jeśli oni zrobiliby rewolucję bolszewicką, to byliby kompletnymi debilami. 

 

Trzeba poznać okoliczności tamtych czasów, połączyć kropki w celu poznania czy dana "teoria" ma sens. Ta kompletnie kupy się nie trzyma.

Co do prywatnych firm amerykańskich, to zawsze istnieje taka możliwość. Ford też wspierał Hitlera i nie jest to żadna nowość.

 

7 godzin temu, wrotycz napisał:

Tłumacz se to jak chcesz ale jak masz zamiar się kłócić z faktami to gratuluję, możesz iść na czarny marsz - one tam takich lubią.

Co? xD 
"Uuuu popierasz Ukrainę/Amerykę - na pewno też popierasz scepionki, ocieplenie klimatu i jedzenie robaków ty lemingu!!!!11"
 

7 godzin temu, wrotycz napisał:

To samo z Rosją. W XX wieku ścigała się z Francją o 3 miejsce w Europie aż do wojny kiedy to gospodarka została zniszczona i skurczyła się 3 krotnie a w wyniku rewolucji kolejne 3-4 razy. O kilkunastu milionach trupów w skutek leninowskich porządków wspomnę (10 razy więcej niż w czasie wojny; 1,7 miliona).

A Niemcy i WB ścigały się o I miejsce. Nie wiem - ma mi być żal Rosjan, że zostali zniszczeni? Oskarżasz o to Amerykę, że Niemcy ich pokonały na froncie i wywołał się u nich chaos? Albo że car abdykował? 
Jeśli ścigała się z Francją o III miejsce, to też niewiele znaczy, bo Francja nie była taką superpotęgą poza kwestiami naukowymi. Mieli problem demograficzny i byli zacofani względem Niemiec (dobitnie to pokazała wojna prusko-francuska). Bez pomocy WB wykrwawiliby się na froncie zachodnim tak jak Rosjanie się wykrwawiali na froncie wschodnim.

 

Wciąż - mnie jako Polaka to nie smuci i gdyby nie debilna polityka bolszewików względem własnych obywateli, to nie byłoby 145 milionów Rosjan, ale być może nawet 300, a tu już lekko mówiąc nie mielibyśmy szans na niezależność od lądowego kolosa. 

I pokazałeś w sumie w tym wątku z kim Polska strukturalnie powinna trzymać dla własnego interesu - z USA.
 

PS. Jedyna sytuacja kiedy Moskwa była sojusznikiem strukturalnym Rzeczpospolitej to był 1380 rok, kiedy starano się wypchać wpływy Tatarów z Europy. 


Nawet pod wątpliwość dawałbym wojnę z Turcją w 1683 lub wielką wojnę północną 1700-1721, kiedy to po zwycięstwie w tychże wojnach 'wspólnej strony" tylko umacniała się potęga Rosji jeszcze bardziej uzależniając Rzeczpospolitą od tejże Moskwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo USA rozwijało się w izolacjoniźmie, stąd mimo gospodarki faktycznie trudno nazwać to hegemonią.

Prym raczej faktycznie wiodła Brytania, do wojen Burskich i WWI.

 

Warto dodać, że proces rewolucyjny w Rosji trwał od wielu lat, zginał już wcześniej jeden car.

Wall Street to nie jest stricte Ameryka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Strusprawa1 said:

Wciąż nie dowiedziałem się skąd mnie, jako Polaka ze wschodu, miałoby obchodzić interes Rosji.

 

Stąd, że gdyby nie rewolucja bolszewicka nie byłoby Sowietów (ZSRS), gdyby nie Sowieci nie byłoby Hitlera i faszystowskich Niemiec, gdyby nie faszystowskie Niemcy nie byłoby 6 milionów zabitych Polaków i 60 milionów zabitych Słowian. Gdyby nie Hitler i Stalin nie bylibyśmy pod sowieckim butem od 1945 do dziś, kiedy to rządzą nami socjaliści wybrani przez wyprane mózgi boomerów wychowanych przez komunistów.

 

A to wszystko dzięki bratniej pomocy amerykańskich braci dla sowieckiej sprawy w latach 1900-1930, 1941-1945.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wrotycz napisał:

gdyby nie Sowieci nie byłoby Hitlera i faszystowskich Niemiec

Otóż i tak by była, bo faszystowskie Niemcy powstały przez rewanż za I wojnę światową oraz przez duch tamtych czasów, kiedy to faszyzm lub nazizm na współ z komunizmem po lewej stronie był bardzo popularny. Zresztą wystarczy przeczytać "Upadek Zachodu" (nie czytałem do końca, częściowo tylko) Spenglera by poznać tok myślenia w tamtych latach. 
W czasach rewolucji bolszewickiej walczyło także wielu faszystów/nazistów po stronie białych Rosjan takich jak Roman von Ungern-Sternberg (nawet mamy tu użytkownika o tej nazwie), więc powstanie krajów faszystowskich/nazistowskich w tamtych czasach miało więcej wspólnego z tym co ludzie generalnie mieli w głowach. 

 

Bylibyśmy pod rosyjskim butem CIĄGLE gdyby na przykład - przyjmijmy, że rewolucja bolszewicka w ogóle nie wybucha. Wojna dalej trwa. Rosjanie wciąż się wykrwawiają na styl ofensywy Brusiłowa. 
Amerykanie wchodzą do wojny od zachodu i Niemcy zostają pokonani być może nawet jeszcze wcześniej. Rosja od wschodu przełamuje front. W jakiej konfiguracji wtedy miałaby powstać wolna Polska niezależna od Rosji, jeśli car jest przy stole negocjacyjnym z aliantami? Alianci między Niemcami i Rosją nie mieliby nic do gadania. To tylko przypieczętowałoby na kolejne dziesięciolecia niewolę Polski względem Rosji. 

9 minut temu, wrotycz napisał:

Gdyby nie Hitler i Stalin nie bylibyśmy pod sowieckim butem od 1945 do dziś, kiedy to rządzą nami socjaliści wybrani przez wyprane mózgi boomerów wychowanych przez komunistów.

Być może byśmy się lepiej rozwijali niż w II RP. Tutaj nie przesądzam. II RP nie potrafiła stanąć na nogi przez zerwanie łańcuchów dostaw, które wcześniej były w pełni zależne od zaborców (czyli produkowano na ogromne rynki zaborców a nie mniej na swój). 

 

9 minut temu, wrotycz napisał:

A to wszystko dzięki bratniej pomocy amerykańskich braci dla sowieckiej sprawy w latach 1900-1930, 1941-1945.

Gdyby nie Ameryka, to nie uzyskalibyśmy obecnie niezależności  obecnie i nie byłoby wzrostu ostatnich 30 lat (których wielu nie chce specjalnie zauważać).
Wciąż - raczej wsparcie 1941-1945 jest oczywiste (gdyby nie ono, to bardzo możliwe, ze Sowieci mogli się do cna wykrwawić, gdyż dzięki land-lease rzucano Wanie z logistyki i produkcji, bo część była zbędna, gdyż robotę tą wykonywali Johnowie z mid-westu). Wtedy gdyby Niemcy wygrali, to mielibyśmy przedsmak tego co było u nas na Zamojszczyźnie. 
A jak opisywałem dłużej wsparcie Ameryki dla bolszewików w 1917 roku kompletnie nie ma sensu. Jeśli już to w latach '30 LUB wsparcie od prywatnych firm amerykańskich, na których rząd USA nie miał nadto wpływu (wtedy Ameryka była krajem bardzo wolnorynkowym). 
Jeśli rząd amerykański pomagał bolszewikom w 1917 roku, to równie dobrze mógł sprzedawać broń Niemcom. Taka sama irracjonalna logika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Gościu said:

Warto dodać, że proces rewolucyjny w Rosji trwał od wielu lat, zginał już wcześniej jeden car.

Wall Street to nie jest stricte Ameryka.

 

A za czyje pieniądze?

Skąd bolszewicy a wcześniej ich poprzednicy mieli kasę?


„Bez Stalina nie byłoby Hitlera, nie byłoby gestapo” – pisał Lew Trocki*. I miał rację. Hitler wypowiadał się o Stalinie z podziwem, nawet gdy między oboma państwami wybuchła już wojna. Narodowy socjalizm małpował zaś bolszewizm.

 

Kto sponsorował Lenina i Hitlera? Na ich konta wpływały miliony**, amerykańskie miliony.
Biedny emigrant i nieznany bezpaństwowiec nie stworzyliby najbardziej krwawych reżimów XX wieku, gdyby nie miliony, które wpływały na konta ich ugrupowań.
(...)

Dziesięć lat wcześniej sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Wojna Rosji z Japonią, kryzys gospodarczy i masowe protesty na terenie całego imperium, nazwane później „rewolucją 1905 roku”, były doskonałym czasem dla Lenina i jego towarzyszy. Pieniądze na walkę z carskim absolutyzmem płynęły ze wszystkich stron – od japońskiego wywiadu po żydowskich bankierów z Wall Street, oburzonych usankcjonowaną przez państwo dyskryminacją mieszkających w Rosji pobratymców. Rewolucjonistów stać było na wysłanie Maksyma Litwinowa, jednego z liderów partii, do Belgii, Niemiec i Austro-Węgier na wielkie zakupy broni, która wyczarterowanym statkiem miała trafić przez Morze Bałtyckie do Rosji. Transport broni został jednak zatrzymany przez carską Ochranę.

 

„STOJĄ ZA NIM MILIONY!” Antyfaszystowska „Arbeiter Illustrierte Zeitung” jeszcze w 1932 roku pozwalała sobie na oskarżanie Hitlera o przyjmowanie dotacji od zamożnych przemysłowców i na drwiny z nazistowskiego pozdrowienia.

 

--

 

* Hitler – dziecko bolszewików

 

** Kto sponsorował Lenina i Hitlera? Na ich konta wpływały miliony

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.