Skocz do zawartości

Zerwałem z tajką


Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, SuperMario napisał:

to co robi jest ewidentnym brakiem szacunku

 

To jest właściwie najwyższy poziom braku szacunku. Dla pewności zrobiłem fotki, nagrałem ją jak wrzeszczała, krzyczała na cały dom, żeby nie było, że jeszcze Policja mi się na chatę zwali i jakieś oskarżenia o pobicia, maltretowanie itp. Także mam to udokumentowane (nauczyłem się z tego forum).

 

27 minut temu, Druid napisał:

Że boisz się każdej kobiety ? Nie wiem jaką reakcją się to u ciebie objawia ?

 

Ogólnie to jest tak. Prawie każda eks groziła mi, że albo wezwie policję, albo pojedzie do mojej szkoły i mi rozdupcy wszystko. A ja na wszystko bardzo długo pracowałem. Pogadać z kobietami nie mam problemu, ale wejście w jakiś głębszy temat to tak.

 

6 minut temu, sargon napisał:

Wojownik musi sobie znaleźć jakieś fizyczne hobby chyba, żeby mental po prostu zagłuszyć fizycznym zmęczeniem i testosteronem ;)

 

Mam karate, ale dojdzie teraz do tego jakieś podróżowanie, żeby od wszystkiego odpocząć.

 

3 minuty temu, SamiecGamma napisał:

Jestem trochę zaskoczony, bo to jest chyba trzeci albo czwarty temat brata @Tajski Wojownik, w którym widać jak na dłoni, popełnianie kolejny raz dokładnie tych samy błędów:

 

 

 

Teraz widzę, że związek z kobietami mi nie służy. Nawet mama mi mówi, że ciapa jestem i nie mam do siebie szacunku. Sam się zastanawiam wobec tego wszystkiego czy będę w stanie założyć kiedyś rodzinę, bo na chwilę obecną to nie da rady. Brak ojca i wychowanie przez samotną matkę spowodowało to co wypunktowałeś.

 

6 minut temu, SamiecGamma napisał:

co z terapią/psychologiem? Ogarnąłeś?

 

 

Zacznę za niedługo jak się wyprowadzi. 

 

7 minut temu, SamiecGamma napisał:

Czyli jednak nauka nie poszła w las!

 

Moja nauka również nie pójdzie w las. Poprzysiągłem sobie, że nie wejdę w żaden związek dopóki nie ogarnę tego co tu fajnie rozpisałeś.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

mi rozdupcy wszystko

Chłop Śląski?

Szeroki w barach w dupie wąski?

9 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Zacznę za niedługo jak się wyprowadzi. 

Tylko po co?

Kompletnie nie kumasz z czym masz sam problem.

I to nie jest brak męskości.

 

BRAKIEM jest NIE ZROZUMIENIE emocjonalnej natury kobiet.

MAJĄ INNY system operacyjny.

Gadanie z nimi na logikę nic nie daje.

 

....A tłumaczenie im, że masz zrobić tak czy siak to nie są kata i bloki.

ONE ATAKUJĄ precyzyjnie w NERW.

....po to jest wersja demo, żeby poznać przeciwnika.

Na logikę możesz układać puzzle.

Lub na tury ruchy grać w magonga. 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Tornado said:

 

BRAKIEM jest NIE ZROZUMIENIE emocjonalnej natury kobiet.

MAJĄ INNY system operacyjny.

Gadanie z nimi na logikę nic nie daje.

 

Tornado dobrze prawi, Ty w kłótni  przedstawiasz argumenty, ona emocje, brak wspólnego mianownika. Jeszcze się nie zdarzyło żeby udało się w taki sposób porozumieć z kobietą. Ja to w ogóle zaczynam się obawiać że dotrę do momentu w którym się upewnię że je trzeba po prostu tresować, bo logika nie działa. Ale to już takie moje przemyślenia out of topic.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bez kobiet żyję już jakieś 5-6 lat, więc przez kilka tygodni, miesięcy sobie poradzisz na luzie, odpoczniesz, znajdziesz kolejną panienkę. Przecież ona była twoją utrzymanką na dobrą sprawę. Wszystko finansowałeś to sobie znajdziesz inną szybko, wersja demko wjedzie, później znowu się zjebie i ciągle to samo. Nic lepszego nie ma i nie będzie w tej rzeczywistości. Bierz wersje demko, tylko graj, jak ci wygodnie w tym demo okresie z innymi babonami. I popracuj nad polubieniem samotności, bo to najlepsza umiejętność w życiu. Ludzie przychodzą i odchodzą, a ty dosłownie masz wypierdolone, czy są, czy ich nie ma.

 

No i wpędzaj ją teraz w poczucie winy, że to ona wszystko spierdoliła, miała wszystko i teraz będzie miała gówno. Pasożyta sobie stary zrobiłeś w chacie. To największy męski grzech, odpuszczanie. Trzeba wpędzać w poczucie winy non stop. Baby od tego zdrowieją i zostają ustawione do pionu. Natury ludzkiej, babońskiej nie zmienisz stary. Nie przejmuj się tym. To jest inny gatunek, a jedyne, co nas łączy to spójność genetyczna przy tworzeniu dziecka. Gdyby tego nie było, czyli pożądania ze strony mężczyzny i pragnienia "bliskości" to kobiety byłyby ostatnim towarzyszem w czymkolwiek.

 

Pierdol to i sobie poszukaj kolejnej wersji demo, od razu się lepiej zrobi. Kończ szybciej i kolejna wersja demko. Tak można żyć, aż się znudzi, jak u mnie.

  • Like 16
  • Dzięki 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jak ktoś zaczyna grozić, to nawet się nie wahaj i nie miej jakichś wyrzutów, że źle robisz że zrywasz. Jak sobie dalej wyobrażasz koegzystencję z jej ojcem który wyjeżdża z czymś takim? Nikt nie ma prawa grozić Ci, co to za życie skoro wiesz, że ktoś może pociągnąć za spust w dowolnym momencie mając taki kaprys? Zwłaszcza gdybyś się ugiął i zobaczyliby, że groźba działa.

 

Ewakuuj się czym prędzej, i nie wracaj do niej by nie mieli lewaru jakiegoś większego na Ciebie. A dla dzieczyny bądź ok, bo i tak psychę ma słabą, nie ma co jej dokładać jeszcze dodatkowo.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

Teraz widzę, że związek z kobietami mi nie służy. Nawet mama mi mówi, że ciapa jestem i nie mam do siebie szacunku. Sam się zastanawiam wobec tego wszystkiego czy będę w stanie założyć kiedyś rodzinę, bo na chwilę obecną to nie da rady. Brak ojca i wychowanie przez samotną matkę spowodowało to co wypunktowałeś.

Potrzebujesz dobrego męskiego wzorca. Coaching jakiś, męska ekipa gdzieś wyłącznie. To bardzo pomaga. Modelujesz z czasem naturalnie zachowanie grupy. Im bardziej męska, tym lepiej. Sam przez to przechodziłem, ale w wieku gimnazjum/liceum. Ale nie sądzę, żeby był limit wieku na pozytywną zmianę nawyków.

 

I wcale nie jesteś ciapa. Nie daj sobie wmawiać takiego gówna kurwa. Baby pierdolą w kółko, wpędzają w poczucie winy. Wstajesz z łóżka, idziesz do roboty, ogarnąłeś wyjazd zagraniczny, trenujesz, ogarniasz, robisz co możesz, jeszcze babę finansowałeś i żerowała na tobie. Wcale nie jesteś ciapa, tylko ludzie to z reguły kurwy, które nie mają za grosz szacunku i wdzięczności. Musisz się tylko trochę naostrzyć. Wyjdzie na dobre.

 

Nie słuchaj, co baby o tobie mówią. Nie jesteś ciapą. Nie wierz w to. Masz może złe wzorce i to tyle. Testuj inne i już. Nie dawaj się nikomu oceniać stary, nie w tej rzeczywistości. Na przekór, pod prąd, pierdolić jebanych chujów, a mową ciała i całym umysłem sygnalizować, że ich rozpierdolisz, jak tylko się zbliżą z tymi gówno groźbami.

 

 

  • Like 11
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, SuperMario napisał:

bo logika nie działa.

No i tu Cię zaskoczę.

LOGIKA DZIAŁA I MA SIĘ DOBRZE.

....za jej pomocą, z dokładnością laserową można/trzeba wywołać ODPOWIEDNIĄ DO SYTUACJI EMOCJE/ANTY EMOCJE.

....zależy po której stronie akurat grasz.

 

Odpowiednie zachowanie/działanie  wywoła odpowiednią EMOCJE I PRZEKAZ SYNAPTYCZNY do ssmicy...oraz da odp z mikro ekspresji.

PRXYKŁAD z życia typa tego wątku(wel kogucika).

JEŻELI ssamica* ciągle/notorycznie żarła przy netflixie A tv był POWIEDZMY za 1000pln to:

 

Odwiedzamy skład budowlany.

Kupujemy jednopunktowy impulsator ręczny 125gram(młotek).

Wracamy do chaty.

OSTĘTSCYJNIE bez komentarzy kładziemy tv na głębię.

Po czym kinetycznie umiejscowiamý impulstor w ekranie.

I problem się kończy DRAMATYCZNIE SZYBKO.

MĘSKO, TANIO, CISZA, SPOKÓJ....czas na spacery i inne BAJERY.

:)

 

 

* sprawdzone, działa...akcja kabel przy kineskopowym.

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciwnie postąpiłeś po męsku określiłeś granicę, nauczyłeś się żeby określać ją znacznie wcześniej już na samym początku jak coś się nie podoba. Druga sprawa że Bangkok to duże miasto, mnóstwo turystów i dużo atencji, pytanie czy to jest dobre miejsce na rodzinę... może lepiej jakieś mniej zatłoczone miejsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, mac napisał:

I popracuj nad polubieniem samotności, bo to najlepsza umiejętność w życiu

 

Z tym to ja nie mam żadnych problemów. Byłem singlem przez rok, siedziałem w domu sam, do nikogo nie wychodziłem ani nie zagadywałem. I czy byłem nieszczęśliwy? Ależ skądże znowu. Dorobiłem się tego co zawsze chciałem mieć w życiu tj. mieszkać i pracować w Azji, robić to co kocham. I się udało.

 

Dookoła Covid, a ja nawalałem w domu ciężkie treningi Kyokushin po 2-3 godziny dziennie plus nauka języka tajskiego. Do tego też dużo oszczędziłem kasy. Nauczyłem się wtedy mieszkać sam ze sobą, więc kobieta nie jest mi do niczego potrzebna. Moją słabością są tylko przywiązanie i wspomnienia. Jak się wyprowadzi to ponownie wrócę do starych nawyków i będę dążył do swoich celów. Już i tak daleko zaszedłem, bo w tym roku egzamin na czarny pas plus wyjazd do Japonii. Mam spory szacunek w miejscu gdzie pracuję i gdzie trenuję. A wszystko to wypracowane własnymi rękoma. 

Tak poza tym @mac jak cię czytam od początku mojego pobytu na forum to byłeś moją motywacją do nauczenia się mieszkania sam ze sobą. Twoje podejście bardzo mi się podoba.

 

19 minut temu, manygguh napisał:

Nie no, jak ktoś zaczyna grozić, to nawet się nie wahaj i nie miej jakichś wyrzutów, że źle robisz że zrywasz.

 

Szybko wtedy podjąłem decyzję, że czas najwyższy zrobić z tym porządek. Wyrzutów nie mam, cieszę się wręcz, że ominąłem takie niebezpieczeństwo dodatkowo bez alimentów i dzieci.

 

18 minut temu, spacemarine napisał:

Pomyśl co bybyło jakbyś miał z nią dziecko problemy x10

 

Dlatego nie uprawiałem z nią żadnego seksu na szczęście.

 

14 minut temu, mac napisał:

Baby pierdolą w kółko, wpędzają w poczucie winy

 

No cóż, usłyszałem wiele rzeczy na swój temat i to nie tylko od mamy, że jestem słaby w seksie, że nie mam samochodu i prawa jazdy, że nie mam domu,miliona na koncie itp.

Mama też wali ostro, ale wiem, że mówi w większości prawdę.

 

14 minut temu, mac napisał:

Nie słuchaj, co baby o tobie mówią. Nie jesteś ciapą. Nie wierz w to. Masz może złe wzorce i to tyle. Testuj inne i już. Nie dawaj się nikomu oceniać stary, nie w tej rzeczywistości. Na przekór, pod prąd, pierdolić jebanych chujów, a mową ciała i całym umysłem sygnalizować, że ich rozpierdolisz, jak tylko się zbliżą z tymi gówno groźbami.

 

Dzięki za słowa. Naprawdę pomagają.

 

10 minut temu, spacemarine napisał:

Druga sprawa że Bangkok to duże miasto, mnóstwo turystów i dużo atencji, pytanie czy to jest dobre miejsce na rodzinę... może lepiej jakieś mniej zatłoczone miejsce

 

Przyznam szczerze, że priorytety mi się zmieniły teraz. Mam w planach bawić się w Bangkoku bez zobowiązań przez jakieś 2-3 lata. Pozwiedzać, popracować nad sobą, zaoszczędzić kasę, a potem planuję wylot do Japonii, bo zawsze chciałem tam pracować i może tam poszukam czegoś. W Tajlandii nie podoba mi się ten pieprzony SinSod, że musiałbym rodzinie za małżeństwo z ich córką płacić. Ani grosza nie dam.

Edytowane przez Tajski Wojownik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tajski Wojownik napisał:

Robiła ogromny burdel w domu, nie sprzątała po sobie i przybrała bardzo sporo na wadze. Do tego nie pracowała przez większość czasu, z czego ja łożyłem na wszystkie wydatki.

 

 

Stary, z p0000lkami tak jest, temat wielokrotnie wałkowany. 

Wyjeź gdzieś, gdzie będziesz traktowany z szacunkiem, respektem, gdzie kobieta będzie o Ciebie dbać. 

Będzie też dbać o siebie, będąc szczesliwą że może z Tobą być.

Np. do Tajlandii. 

 

A nie, czekaj. 

Ty już tam jesteś, kobieta to Tajka.

 

O TEMPORA, O MORES!!! 

 

Ps. Głowa do góry, byczku. Rób porządek w głowie, bo słabo tam jeszcze. 

Wciąż za bardzo chcesz. A kiedy się za bardzo chce, to się życie brechce. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, Tornado said:

No i tu Cię zaskoczę.

LOGIKA DZIAŁA I MA SIĘ DOBRZE.

....za jej pomocą, z dokładnością laserową można/trzeba wywołać ODPOWIEDNIĄ DO SYTUACJI EMOCJE/ANTY EMOCJE.

....zależy po której stronie akurat grasz.

 

Odpowiednie zachowanie/działanie  wywoła odpowiednią EMOCJE I PRZEKAZ SYNAPTYCZNY do ssmicy...oraz da odp z mikro ekspresji.

PRXYKŁAD z życia typa tego wątku(wel kogucika).

JEŻELI ssamica* ciągle/notorycznie żarła przy netflixie A tv był POWIEDZMY za 1000pln to:

 

Odwiedzamy skład budowlany.

Kupujemy jednopunktowy impulsator ręczny 125gram(młotek).

Wracamy do chaty.

OSTĘTSCYJNIE bez komentarzy kładziemy tv na głębię.

Po czym kinetycznie umiejscowiamý impulstor w ekranie.

I problem się kończy DRAMATYCZNIE SZYBKO.

MĘSKO, TANIO, CISZA, SPOKÓJ....czas na spacery i inne BAJERY.

:)

 

 

* sprawdzone, działa...akcja kabel przy kineskopowym.

 

 

😆 Nigdy niczego pannom ręcznie nie tłumaczyłem, dzięki za instrukcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

No cóż, usłyszałem wiele rzeczy na swój temat i to nie tylko od mamy, że jestem słaby w seksie, że nie mam samochodu i prawa jazdy, że nie mam domu,miliona na koncie itp.

Mama też wali ostro, ale wiem, że mówi w większości prawdę.

Ale, co to jest za prawda? To tylko "prawda" wybiórcza, jak się babonowi podoba w scenariuszu wpędzania w poczucie winy to jest w stanie dopasować gówno do człowieka. To przypomina zasadę daj człowieka, a paragraf się znajdzie.

 

Czegoś nie masz, ale masz coś innego. Jak mówię warto sobie wziąć do serca zasadę, co babon pierdoli to powinno przelatywać obok ucha. Matka, rodzina, obca baba, związek gadka szmatka, robisz swoje z uśmieszkiem na ustach :D

 

Jak dla mnie to jesteś ciekawym człowiekiem, który zagospodarował, gospodaruje własną niszę, coś sobie wymyśliłeś sam i ogarnąłeś. To jest cud stary. To jest prawdziwa siła.

 

Babony nie mają prawa się wypowiadać o mężczyznach, w dopowiedzeniu mistrzach świata. Nie ten kaliber. To tak, jakby bóg słuchał, co mrówka tam pierdoli i jakieś wąty stawia. Przecież to śmieszne. Babon powinien stać zawsze niżej w hierarchii umysłowej i jak tak się ustawia babony na właściwym miejscu to ich gadka zaczyna zwyczajnie bawić. Zawsze mają coś do powiedzenia, ale rzadko coś dobrego, inspirującego, zmieniającego życie na lepsze, zdrowego i prawdziwego w taki sposób, że oświeca i udoskonala codzienność. Wręcz przeciwnie :D Prawda wybiórcza.

 

Dobry z ciebie zawodnik i tego się trzymaj. Z umysłowego karata zapierdalaj tych przygłupów :D

  • Like 6
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spójrzcie. Trzecia albo czwarta (?) idealna kobieca i do rany przyłóż Tajka, która robi OPowi problemy. 

 

I co, dalej będziecie sobie idealizować? 

 

@Tajski Wojownik jaka jest rola mężczyzny w ich kulturze? 

 

Czy przypadkiem nie jest to tyrajmiś? 

 

A całe powodzenie białasów nie wynika z tego że są postrzegani jako tyrajmisie nie muszące tyrać tylko srające kasą na prawo i lewo bo są białe i w domyśle bogate? 

 

A potem księżniczka ma zwarcie bo miś zarabia jako nauczyciel angola i jest to coś docelowego zamiast csr przed przejęciem funduszu hedgingowego po starym? 

 

Dlaczego wszystkie funkcjonujące dobrze związki z pannami z tamtych rejonów, które kojarzę wyglądają tak że on ją poznaje, motywuje, ona zdaje TOEFL i zaczyna nowy rozdział we Frankfurcie czy innym Tillburgu? 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

 

Z tym to ja nie mam żadnych problemów. Byłem singlem przez rok, siedziałem w domu sam, do nikogo nie wychodziłem ani nie zagadywałem. I czy byłem nieszczęśliwy? Ależ skądże znowu. Dorobiłem się tego co zawsze chciałem mieć w życiu tj. mieszkać i pracować w Azji, robić to co kocham. I się udało.

 

Dookoła Covid, a ja nawalałem w domu ciężkie treningi Kyokushin po 2-3 godziny dziennie plus nauka języka tajskiego. Do tego też dużo oszczędziłem kasy. Nauczyłem się wtedy mieszkać sam ze sobą, więc kobieta nie jest mi do niczego potrzebna. Moją słabością są tylko przywiązanie i wspomnienia. Jak się wyprowadzi to ponownie wrócę do starych nawyków i będę dążył do swoich celów. Już i tak daleko zaszedłem, bo w tym roku egzamin na czarny pas plus wyjazd do Japonii. Mam spory szacunek w miejscu gdzie pracuję i gdzie trenuję. A wszystko to wypracowane własnymi rękoma. 

Tak poza tym @mac jak cię czytam od początku mojego pobytu na forum to byłeś moją motywacją do nauczenia się mieszkania sam ze sobą. Twoje podejście bardzo mi się podoba.

 

 

Szybko wtedy podjąłem decyzję, że czas najwyższy zrobić z tym porządek. Wyrzutów nie mam, cieszę się wręcz, że ominąłem takie niebezpieczeństwo dodatkowo bez alimentów i dzieci.

 

 

Dlatego nie uprawiałem z nią żadnego seksu na szczęście.

 

 

No cóż, usłyszałem wiele rzeczy na swój temat i to nie tylko od mamy, że jestem słaby w seksie, że nie mam samochodu i prawa jazdy, że nie mam domu,miliona na koncie itp.

Mama też wali ostro, ale wiem, że mówi w większości prawdę.

 

 

Dzięki za słowa. Naprawdę pomagają.

 

 

Przyznam szczerze, że priorytety mi się zmieniły teraz. Mam w planach bawić się w Bangkoku bez zobowiązań przez jakieś 2-3 lata. Pozwiedzać, popracować nad sobą, zaoszczędzić kasę, a potem planuję wylot do Japonii, bo zawsze chciałem tam pracować i może tam poszukam czegoś. W Tajlandii nie podoba mi się ten pieprzony SinSod, że musiałbym rodzinie za małżeństwo z ich córką płacić. Ani grosza nie dam.

 

Poczytaj o Kambodży, pooglądaj "Raport  z akcji" na youtube, ciekawy kraj, sam o nim myślę w perspektywie najbliższych lat

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

Dlatego nie uprawiałem z nią żadnego seksu na szczęście.

Ty to masz fart! A ilu tu jeszcze takich szczęściarzy mamy....

15 minut temu, zychu napisał:

No i to tyle w temacie cudownych Azjatek. 

Dokładnie. Okazuje się, że i potrafią utyć, i zrobić burdel i tato jeszcze może grozić wjazdem. A to był taki piękny mit.

31 minut temu, Libertyn napisał:

No spójrzcie. Trzecia albo czwarta (?) idealna kobieca i do rany przyłóż Tajka, która robi OPowi problemy. 

 

I co, dalej będziecie sobie idealizować? 

O, to to. 

p0lki są wszystkie z defektami, ale te Azjatki, to łooo panie.

A potem się okazuje (co trafnie wypunktował @SamiecGamma) że z tymi boginiami dobroci, kultury, uległości, seksu i Budda wie co jeszcze można zaliczyć ciągle przypały. Z tego wywieść można tylko dwa prawidła: 1) ludzkie kobiety są z grubsza wszędzie takie same 2) jak ktoś ma rękę, czy tam inne rzeczy, do kobiet, to sobie poradzi i z Amerykanką czy wyemancypowaną Francuzką, a jak nie ma, to go i Eskimoska z igloo wyrzuci. 

Godzinę temu, Yolo napisał:

A nie, czekaj. 

Ty już tam jesteś, kobieta to Tajka.

:):):):)

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej Ty kolo! 

Temat topiku napisałeś w trybie dokonanym! W rzeczywistości chuja dokonałeś. Za tydzień napisz. 

 

 

Lamusy po drugiej stronie przyspieszają, oni to dopiero mnie wkurwiają...

 

 

 

 

 

25 minut temu, Casus Secundus napisał:

ludzkie kobiety

Wolę ludzkie, niźli nieludzkie. 😎

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy  tylko ja mam to spostrzeżenie, że ci sami userzy, którzy cisną po Red i Black pill'owcach w innych wątkach, jednocześnie dając blue pillowe rady - w tym temacie nie kryją swojej satysfakcji z sytuacji OP; coś jak na netk0biety czy p0lki.pl?🤔🤔

 

@Tajski Wojownik ktoś przede mną polecił Ci divy. Ja również, bo widać,że trochę masz jeszcze do przepracowania.😉

 

 

Ps. Te z siusiaczkami najlepsze podobno.🤣

https://m.youtube.com/watch?v=cKdfOycqv-g

Edytowane przez Kiroviets
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, slusa said:

Dlatego chciałbym być gejem, z facetami nie ma takich problemów 

Zdziwiłbyś się. Jak laski którym się wydaje, że les nie pierdzą i dram nie robią. 

 

Najlepiej być samemu ze sobą, a kobietę mieć tylko do cimcirimci. 

 

Posiadacze haremów wiedzą o co w tym chodzi. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Libertyn napisał:

A potem księżniczka ma zwarcie bo miś zarabia jako nauczyciel angola i jest to coś docelowego zamiast csr przed przejęciem funduszu hedgingowego po starym?

Jak przejmujesz hedge fundusz po starym to zakładam, że raczej pod żadną szerokością geograficzną problemów mieć nie będziesz ;)

 

Tu raczej nadal o mental, niż pieniądze chodzi. Ale może się mylę, nie znam standardów tajlandzkiej zamożności czy ichniej realnej klasy średniej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.