Skocz do zawartości

Czy pokolenie wyżu demograficznego pozbawiło przyszłości swoje dzieci?


wrotycz

Rekomendowane odpowiedzi

Czy pokolenie wyżu demograficznego pozbawiło przyszłości swoje dzieci?

 

Mało kto wie jak bardzo się różni życie nasze od życia naszych rodziców, (dla niektórych być może dziadków). Jesteśmy pierwszymi pokoleniami, które nie będą miały w życiu lepiej niż ich rodzice - finansowo, społecznie, zdrowotnie. Wiem, że w Polsce była komuna ale w sensie instytucjonalnym się skończyła 30 lat temu i od tego czasu mamy demokrację a w demokracji większość, ma rację i ustawia innych pod siebie. Wbrew pozorom nie różnimy się aż tak od naszych zachodnich sąsiadów i mamy podobne problemy, spowodowane tymi samymi przyczynami. Warto się zapoznać z odkrycia, chyba mogę tak powiedzieć, Davida Willettsa, które jest bardzo nieintuicyjne ale bardzo ale to bardzo logiczne.

 

The Pinch: How the Baby Boomers Stole Their Children's Future by David Willetts

 

Krótkie wyjaśnienie filmowe: (po ang, są napisy, można włączyć tłumaczenie)

 

mqdefault.jpg

 

I dłuższe wyjaśnienie przez odkrywcę tego fenomenu i źródło poprzedniego filmu i artykułu: (jw.)


mqdefault.jpg

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wrotycz napisał:

Mało kto wie jak bardzo się różni życie nasze od życia naszych rodziców, (dla niektórych być może dziadków). Jesteśmy pierwszymi pokoleniami, które nie będą miały w życiu lepiej niż ich rodzice - finansowo, społecznie, zdrowotnie. Wiem, że w Polsce była komuna ale w sensie instytucjonalnym się skończyła 30 lat temu i od tego czasu mamy demokrację a w demokracji większość, ma rację i ustawia innych pod siebie. Wbrew pozorom nie różnimy się aż tak od naszych zachodnich sąsiadów i mamy podobne problemy, spowodowane tymi samymi przyczynami. Warto się zapoznać z odkrycia, chyba mogę tak powiedzieć, Davida Willettsa, które jest bardzo nieintuicyjne ale bardzo ale to bardzo logiczne.

W Ameryce. W Polsce pokolenie Millenialsów już ma dużo lepiej od rodziców z wyżu demograficznego 1945-1963. Wygląda to na ogół tak, że rodzice boomerscy mieszkają w blokach, lub domach na prowincji i ich dzieci pracują w dużych miastach. Zazwyczaj mają mało wnuków, co widać po piramidzie wieku w Polsce. 

Bardziej się obawiam co będzie gdy niemiecki wyż demograficzny (boomersi ichniejsi 1945 - 1968) w pełni przejdą na emeryturę - tj. także ci z lat '60. Nasza gospodarka polega niestety na niemieckiej, a oni nie mają ludzi, także skąd sprowadzać, by zastąpić tą górkę urodzoną w latach '60, która na ogół jest bardzo dobrze wykształcona i doświadczona. Przełoży się to na poziom życia w centralnej Europie. Wtedy zobaczymy gorsze życie od rodziców. 

  • Like 5
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak za jaśnie nam panujących inflacja się nie zmieni to za 3-4 lata ceny znowu się podwoją i nikt już nie będzie miał przyszłości. A wszystko do tego zmierza. Już odlatuje dosłownie wszystko. O nieruchomościach nawet nie wspominam, bo klitka na Podlasiu potrafi kosztować prawie pół miliona, bez remontu i w stylu PRL.

  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Strusprawa1 said:

W Ameryce. W Polsce pokolenie Millenialsów już ma dużo lepiej od rodziców z wyżu demograficznego

 

Demokracja w Polsce ma 30 lat i to trzeba wziąć pod uwagę, ale spójrz kto rządzi? Od 2015 definitywnie rządzą boomersi. I nie wygląda na to, że to się nie zmieni. Właśnie dlatego że mają "większość".

Dlatego nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy.

Nawet w Rosji boomersi są najważniejszą siłą polityczną, z którą musi się władza w warunkach demokracji liczyć.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wrotycz napisał:

które jest bardzo nieintuicyjne ale bardzo ale to bardzo logiczne.

Przeoczyłeś coś.

Po wojnie nie zdążyły powstać byznesy pokoleniowe....nie było planu komunistycznej odbudowy.

Miasta muszą żryć A na wsi coraz mniej chętnych do roboty.

3 i 4 rewolucja przemysłowa taniej z każdym rokiem.....O tiktok'i bym się nie martwił.

Gożej z uprawą kartofla, zboża, czy jajek z fabryki*.

 

Jest na to lekarstwo, WPIERDALAĆ robastwoo, mam pełne szerszeni kieszenie.

Och jak i jesteś booos(y)ki......się z Tobą ożenieee.

Do popicia szczyny i gotowe zaręczyny.

 

Generalnie dziwię się Po CO się martwić pokoleniem Z?

Sądzić marchew, buraki.

Doglądać kartofyle.

Nocą na oponie grzać ocynkowane wiadro.

By następnego dnia było jadło.

Taka zupa z gwoździa.

Pazurki nietoperza.

Ogony szczura.

Błotna konfitura....żaba powiada maarmeelada. 

 

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba obecne pokolenie kobiet ukradło teraźniejszość i przyszłość innym czyli przyszłym pokoleniom i mężczyznom. Bo dalej my infrastrukturę utrzymujemy, tworzymy budujemy, naprawiamy a i tak większość emerytury na którą odkłada nie dożyje albo góra kilka lat wytrzyma. Cała profilaktyka zdrowotna też na witaminki itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wrotycz napisał:

 

Demokracja w Polsce ma 30 lat i to trzeba wziąć pod uwagę, ale spójrz kto rządzi? Od 2015 definitywnie rządzą boomersi. I nie wygląda na to, że to się nie zmieni. Właśnie dlatego że mają "większość".

Dlatego nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy.

Nawet w Rosji boomersi są najważniejszą siłą polityczną, z którą musi się władza w warunkach demokracji liczyć.

 

A z kim liczy się rzekomo władza w Polsce? Liczyła się jedynie z tymi, którzy brali łomy i pałki i szli na Warszawę przed Sejm. Całą resztę ma w dupie. Rządzić i tak będą ci, którzy mają rządzić, czyli kogo wyznaczy nasz nadzorca zza wielkiej wody. 

Edytowane przez Bullitt
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, wrotycz napisał:

Czy pokolenie wyżu demograficznego pozbawiło przyszłości swoje dzieci?

 

Mało kto wie jak bardzo się różni życie nasze od życia naszych rodziców, (dla niektórych być może dziadków). Jesteśmy pierwszymi pokoleniami, które nie będą miały w życiu lepiej niż ich rodzice - finansowo, społecznie, zdrowotnie. Wiem, że w Polsce była komuna ale w sensie instytucjonalnym się skończyła 30 lat temu i od tego czasu mamy demokrację a w demokracji większość, ma rację i ustawia innych pod siebie. Wbrew pozorom nie różnimy się aż tak od naszych zachodnich sąsiadów i mamy podobne problemy, spowodowane tymi samymi przyczynami. Warto się zapoznać z odkrycia, chyba mogę tak powiedzieć, Davida Willettsa, które jest bardzo nieintuicyjne ale bardzo ale to bardzo logiczne.

 

 

 

 




 

Czytałem w którymś Forbsie o tym, że pokolenie milenialjsow będzie pierwszym pokoleniem których realne zarobki są niższe niż ich rodziców w tym samym wieku. Jak popatrzymy to standard życia, pracy miedzy naszymi rodzicami i  ich rodzicami (naszymi dziadkami)nie różnił się tak bardzo jak różni się miedzy nami a naszymi rodzicami. Tak jak piszesz,  to nie chodzi o komunę, bo wydaje się, że życie jeszcze na początku XXI w. wydawało się biec w trochę wolniejszym tempie.Dopiero era internetu w komórce i tym, ze wymusza się na nas, a  wręcz uczy, byśmy cały czas byli on-lina sprawiło, ze życie ze spaceru stało się sprintem.  Żyjemy w erze fast - Fast food, fast job, fast sex. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę nieodparte wrażenie, poparte waszymi wypowiedziami, że nikt tego artykułu nie czytał ani tego filmu, choć taki długi (16 min) nie oglądał.

 

Tam jest to wyjaśnione. Wykład  Willettsa  jest  bardziej szczegółowy ale nie jest niezbędny.

 

4 hours ago, DSDV said:

Czytałem w którymś Forbsie o tym, że pokolenie milenialjsow będzie pierwszym pokoleniem których realne zarobki są niższe niż ich rodziców w tym samym wieku.

 

A czy obecne pokolenia w Polsce nie mają mniej niż ich rodzice? Mają. W 30 lat dogoniliśmy zachód prawie we wszystkim.

 

Ustalenia tego gościa dotyczą nas tak samo jak angoli, amerykanów, niemców, francuzów itd.

 

Nasza sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana ale tylko nieco więc nie będę się rozmieniał na drobne. Prawa ekonomii są prawami naukowymi i działają tak samo.

 

Lord David Willets, a british politician demographer and author suggests that the opposite may be true and that in a democratic system being part of a larger cohort is actually preferable because it gives that group more voting power on generational issues and more sway in marketplaces.
When the boomers were young they voted for policies that benefited them low-cost or free higher education family support systems and strong social welfare when they got to the peaks of their careers their voting patterns changed again and now this large block of voters was in favor of lower income taxes less business regulation, more domestic industry protections to avoid outsourcing and global competition and on a smaller scale things like zoning laws which would protect the value of their homes. Fast forward 50 years and those houses are now investments as much as they are places to live in old age the boomers have now started voting to support retirement benefits pension schemes medical infrastructure and to remove wealth taxes even if that comes at the expense of all the schemes that serve them well in their young age.


Lord David Willets, brytyjski polityk, demograf i autor sugeruje, że może być odwrotnie i że w systemie demokratycznym bycie częścią większej kohorty jest właściwie korzystne, ponieważ daje tej grupie większą siłę głosu w kwestiach pokoleniowych i większą siłę przebicia na rynku.
Kiedy pokolenie wyżu demograficznego było młode, głosowało na politykę, która przynosiła im korzyści, na tanie lub darmowe wyższe wykształcenie, systemy wsparcia rodzinnego i silną opiekę społeczną. Kiedy weszli na szczyt swoich karier, ich wzorce głosowania zmieniły się ponownie i teraz ten duży blok wyborców był za niższymi podatkami dochodowymi, mniejszą regulacją biznesu, większą ochroną przemysłu krajowego, aby uniknąć outsourcingu i globalnej konkurencji, a na mniejszą skalę takimi rzeczami jak prawo strefowe, które chroniłoby wartość ich domów. 50 lat później, te domy są teraz inwestycjami - są miejscem do życia na starość. Boomerzy teraz zaczynają głosować za wspieraniem świadczeń emerytalnych systemów emerytalnych infrastruktury medycznej, za usuwaniem podatki od bogactwa, nawet jeśli odbywa się to kosztem wszystkich systemów, które służyły im dobrze w ich młodym wieku.

 

 

A tera historia boomera. Z rodziny...

Jak był młody, skończyła się komuna głosował za darmowymi studiami, itp. socjalami. Potem, wkrótce żona rozwinęła interes, w którym on pomagał, sam pracując w przemyśle. Głosował wtedy na liberałów (UW, PO, jeszcze wtedy mieniące się być liberałami), niskie podatki itp. Teraz jest na emeryturze i od 2015 głosuje za świadczeniami emerytalnymi, nawet kosztem młodszych pokoleń (PiS).

Nie różnimy się od zachodu prawie wcale. W kwestiach zasadniczych i podstawowych pozostajemy ludźmi i tak samo jak inni ludzie myślimy.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wrotycz napisał:

A czy obecne pokolenia w Polsce nie mają mniej niż ich rodzice? Mają. W 30 lat dogoniliśmy zachód prawie we wszystkim.

Które pokolenia?

18-2X latków? Ich rodzicie wchodzili na rynek pracy... kiedy? Ile się wtedy zarabiało?

srednie-wynagrodzenie-1995-2019.png

 

 

NDU5MTM2YSU0VztnYklsMHcPbz0kEGJmIBd3dmJ9

 

PO 20% bezrobocia:

bfd5c7e26d6518-640-391-0-0-645-395.webp

 

Więc trolololo.

 

Edytowane przez BumTrarara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykres 1 jest w złotówkach po kursie dnia, czyli napompowanych inflacją. Bezwartościowy.

Nawet jak znormalizujesz do wartości z któregoś tam roku to to będzie mit, bo wartość nabywca średniej krajowej wtedy i teraz się różniły. I różnie to wyglądało w stosunku do produktów przemysłowych a różnie do np. mieszkań. To nie jest tak łatwo porównać.

No i ten artykuł z Forbesa, o którym @DSDVwspominał by nie miał racji bytu. A ma.

 

Wykres 2 twierdzi, że wskaźnik cen to inflacja. Nie. To nie jest inflacja.

To jest inflacja.

 

Co ma bezrobocie do tego jak boomerzy okradają swoje dzieci i wnuki?

 

No i Polska jest w tej kwestii trochę skrzywiona przez to, że była tu komuna a demokracja jest tylko 30 lat. Trzebaby uwzględnić fakt, że jest to kraj postkomunistyczny, z kapitalizmem kompradorskim, oligarchiczno-partyjno-korporacyjny.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tornado napisał:

Jest na to lekarstwo, WPIERDALAĆ robastwoo, mam pełne szerszeni kieszenie.

 

W przynajmniej jednej wiosce w PL wyprzedzili swoje czasy.

Opierdoliłby takiego szerszenia, takiego pryma sort. 😊

 

 

9 godzin temu, Tornado napisał:

Sądzić marchew, buraki.

Doglądać kartofyle.

Nocą na oponie grzać ocynkowane wiadro.

By następnego dnia było jadło.

Taka zupa z gwoździa.

Pazurki nietoperza.

Ogony szczura.

Błotna konfitura....żaba powiada maarmeelada. 

 

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.