Skocz do zawartości

Wykonywany zawód a poziom atencji, mniejsze ryzyko?


Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, ze dużo w tym prawdy. Z ekstremalnych przypadków poznałem kiedyś panią, która tańczyła na rurce w klubie nocnym i to wiele lat. Kobieta totalnie bez emocji w stosunku do mężczyzn, samotna i brzydzi się w ogóle wychodzeniem z kolesiami, więc poszedł jej paradygmat obrzydzenia, niechęci, że każdy mężczyzna to świnia. Non stop zagadują, całą noc, żeby dała dupy i tak dalej.

 

Jeszcze inaczej praca biurowa z mężczyznami i z kobietami. Jak kobieta w męskim gronie pracuje i pojawi się mentor z zarysem seksualnym to nic nie przetłumaczysz i ciągle będzie do niego ciebie porównywała na niekorzyść oczywiście.

 

W Twoim przypadku zależy, jaki sklep, bo u mnie na wiosce to raczej byś się nie miał czego bać. Większość emeryci. Barmanki znałem to wiele z nich codziennie na bombie, bo z kimś tam pije lub wychodzą wieczorem jeszcze po pracy z ekipą, materiał na alkoholizm gwarantowany.

 

Coś w tym jest, ale i tak nic bezpieczeństwa nie zagwarantuje przez mechanizm hipergamii. To jest silniejsze od honoru, przekonań, wszystkiego innego. Wystarczy, żeby się właściwy samiec pojawił w otoczeniu, nawet jako kolega w pracy lub klient powtarzający się raz na czas, ale ultra premium klasa i pozamiatane.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, mac said:

Coś w tym jest, ale i tak nic bezpieczeństwa nie zagwarantuje przez mechanizm hipergamii. To jest silniejsze od honoru, przekonań, wszystkiego innego. Wystarczy, żeby się właściwy samiec pojawił w otoczeniu, nawet jako kolega w pracy lub klient powtarzający się raz na czas, ale ultra premium klasa i pozamiatane

 

Uff całe szczęście 

 

Gdyby nie hipergamia bylibyśmy  gatunkiem niskich zakolaków

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac Dobrze prawisz, dlatego moim zdaniem ryzyko można zminimalizować będąc na etapie poznawania różnych kobiet. Tej która dostaje codziennie dużo atencji od klientów, współpracowników może się bardzo rozbujać ego i nawet najlepszym zawodnikom będzie trudno utrzymać ją w ryzach, a to krótka droga to tekstu jak z ostatniej historii chłopaka "na Twoje miejsce jest kilku innych". Osobiście po takim tekście to bym się odwrócił na pięcie i bajo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, slusa napisał:

Gdyby nie hipergamia bylibyśmy  gatunkiem niskich zakolaków

Teraz powiedzmy żyjesz z panienką, małżeństwo, dziecko, planujecie przyszłość, coś tam chcecie budować. W pracy u kobiety zmienia się kierownik, zaczynają nadawać na tej samej fali. Przychodzi do domu i zaczyna, a szef to, a szef tamto, a on to robi i to i się nim zaczyna chwalić. Po jakimś czasie dostrzegasz sabotaż związku na wszystkich poziomach i się rozstajecie. Hipergamia to tylko słowo. Brzmi inaczej, jeżeli dokładnie porównasz ze scenariuszem rozpadu relacji i jak to w praktyce wygląda, a wygląda fatalnie i rozciąga się latami. Kobieta jest w stanie usunąć całkowicie seks ze związku w zamian za marzenia seksualne z tym lepszym. To jest grane w praktyce, a nie tylko słowo, że od razu przeskakuje na innego bolca. Ten mechanizm jest zwyczajnie straszny, jeżeli człowiek sobie uświadomi wymiar.

 

Mało jest takich sytuacji, że kobieta dosłownie chwali się w towarzystwie mężczyzną, który zrobił na niej wrażenie, sny erotyczne, ciągle o nim gada, nie może przestać myśleć. Ile takich sytuacji? Pewnie większość z nas lub wszyscy to słyszeli.

Edytowane przez mac
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minutes ago, mac said:

kobiety zmienia się kierownik, zaczynają nadawać na tej samej fali. Przychodzi do domu i zaczyna, a szef to, a szef tamto, a on to robi i to i się nim zaczyna chwalić. Po jakimś czasie dostrzegasz sabotaż związku na wszystkich poziomach i się rozstajecie. Hipergamia

 

Eh, widzisz, babonom jest bardzo łatwo namieszać w głowie. Np. zmienić percepcję czyjejś siły

 

W momencie pojawienia się krzywych akcji stawiasz ją do pionu, jeżeli nie skutkuje to do widzenia. Jeżeli sama nie chce wyjść wychodzisz Ty. Kwestie legislacyjne pominę bo tylko idiota podpisuje obecnie ten papier. I idziesz sobie dalej. Niestety, dzisiejsze życie jest brutalne. 

 

Szansa że po takiej akcji baba wymięknie i skończy krzywe akcje jest naprawdę duża. One tylko potrafią sprawiać pozory, mamić. 

 

PS I lubią jak się je doprowadza do pionu, chodź mało która to powie wprost : )

 

50 minutes ago, mac said:

Mało jest takich sytuacji, że kobieta dosłownie chwali się w towarzystwie mężczyzną, który zrobił na niej wrażenie, sny erotyczne, ciągle o nim gada, nie może przestać

 

Rozejrzyj się, tym razem wśród mężczyzn. Ja się nie dziwię ze kobietom odbija, znaleźć kogoś na poziomie jest ciężko 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tmr napisał:

Lepiej niż z uczycielką w szkole średniej...

 

6 godzin temu, wielebny93 napisał:

Do feministki to jej daleko, w tym temacie nie chce się radzić odnośnie moich decyzji, tylko co sądzicie o poziomie atencji i ryzyka z racji wykonywanych zawodów.

 

6 godzin temu, slusa napisał:

Totalnie racja. BTW imo nauczycielka wczesnoszkolna to dobry materiał 

 

Nie wiem, na jakiej podstawie twierdzicie, że nauczycielka (a już w szczególności wczesnoszkolna) to cyt. 'dobry materiał' - to chyba żart lub jakiś sarkazm ...

No ale cóż, wielebny został ostrzeżony i olał, pozostali bracia utwierdzili go w błędzie ... powodzenia (ech... jaki świat byłby piękny, gdyby panowie przestali myśleć fjutem i zaczęli używać tego zlepku komórek między uszami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, oxy said:

 

 

 

Nie wiem, na jakiej podstawie twierdzicie, że nauczycielka (a już w szczególności wczesnoszkolna) to cyt. 'dobry materiał' - to chyba żart lub jakiś sarkazm ...

No ale cóż, wielebny został ostrzeżony i olał, pozostali bracia utwierdzili go w błędzie ... powodzenia (ech... jaki świat byłby piękny, gdyby panowie przestali myśleć fjutem i zaczęli używać tego zlepku komórek między uszami).

 

@wielebny93 Tak jak wspominałem xD 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego z gimnazjum. Nie gadam z nim. Na fejsie obczaiłem. No ma swój interes. I miał dobra dupe. Znacznie bardziej atrakcyjna od niego. No powiem tak. Każdy z was ruchałby na 100%. 

Tak kurwa patrzę na niego i na nią. I to kurwa nie może się udać. Blackpill jest prawdziwy nie ma co. 

 

Zaczęła pracę jako "barberka" i chwilę potem ich związek się zakończył 

Obstawiam, że co 2 tygodnie jakiś chad wbijał podciąć brodę. I skończyło się big love. 

 

Niektórzy spawają. Niektórzy w klochozie na magazynie. Inni na produkcji. Gdzie siła rzeczy mają kontakt z pannami 8 godzin. 

Edytowane przez Montella26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@oxy Mam oczy i uszy szeroko otwarte jeśli chodzi o jakiekolwiek relacje, temat nie dotyczył tej konkretnej relacji tylko ogółu.

 

2 minuty temu, Montella26 napisał:

Zaczęła pracę jako "barberka" i chwilę potem ich związek się zakończył 

 

 

Czyli jednak moje poranne refleksje się sprawdzają ;) 

Edytowane przez wielebny93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nauczycielami jest IMO inny problem: tym ludziom wydaje się, że mogą pouczać wszystkich naokoło (w tym swoich partnerów), bo wszystko wiedzą najlepiej. To zjawisko, wynikające prawdopodobnie ze zboczenia zawodowego, jest bardzo widoczne. Chociaż nauczycielka wczesnoszkolna, a więc wprawiona (przynajmniej teoretycznie) w pracy z dziećmi, to co najmniej niezły wybór, jak ktoś tu wyżej słusznie zauważył.

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, SamiecGamma napisał:

Chociaż nauczycielka wczesnoszkolna, a więc wprawiona (przynajmniej teoretycznie) w pracy z dziećmi, to co najmniej niezły wybór, jak ktoś tu wyżej słusznie zauważył.

 

Dalej drążycie ten temat, to był tylko mój osobisty przykład co do tematu, ale ok ;) Wydaje się być ogarnięta, póki co etap obserwacji.

 

25 minut temu, SamiecGamma napisał:

tym ludziom wydaje się, że mogą pouczać wszystkich naokoło (w tym swoich partnerów), bo wszystko wiedzą najlepiej.

 

Nie zauważam, nie ten typ charakteru, a może dlatego, że mam bardzo dominujący charakter i pouczania przez kobietę zabijam w zalążku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO nauczycielka wczesnoszkolna jest ok. W pracy głównie baby no i dzieci. Co najwyżej ryzyko bliskiego kontaktu z ojczulkiem jednego z bombelków na jakiś wywiadówkach itp, ale to margines. Oczywiście jeśli nie uczy jakiegoś WF-u (musiała by w przeszłości kończyć AWF a tam Oskarki na roku ją porządnie przećwiczyli XD)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Druid napisał:

Mnie kiedyś taka zlała jak ją podrywałem, teraz ma 30 kilka lat jest sama i stara panna.

Jak zagadałem w galerii handlowej do niej jak zlewała mnie na portalu społecznościowym, przez cały czas jak szedłem z nią to nawet na mnie nie patrzała aż razem z przyjaciółką poszły do parkingu wsiadły do samochodu, nawet w aucie, siedziała i nawet na mnie nie patrzała, tylko jej koleżanką mi pomachała kiedy pokazałem prawa rękę, żeby pożegnać się, ona nawet na mnie nie spojrzała, pal licho gdyby to była jakaś tam pierwsza lepsza dziewczyna która ciebie zlała , ale niestety to była któraś z kolei więc z racji tego przestałem biegać za pannami tak jak to mówią w szkołach uwodzenia to jest bezsens, lepiej zrozumieć rzeczywistość, dojść do czegoś , jakaś siłownia, zadbanie o siebie, dobra praca i status społeczny, znasz zasady ma to jakieś ręce i nogi. Niestety po tym dalej się ludzilem i biegałem za pannami aż za kilkudziesietym razem stwierdziłem, że to jest bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Druid napisał:

pal licho gdyby to była jakaś tam pierwsza lepsza dziewczyna która ciebie zlała , ale niestety to była któraś z kolei więc z racji tego przestałem biegać za pannami tak jak to mówią w szkołach uwodzenia to jest bezsens

 

Druid, jak za nią szedłeś to ona się Ciebie bała, kuźwa, sam bym pomyślał, że jakiś psychol :D A co do umiejętności podrywu, to nie wiem w jakim wieku jesteś, nie wiem czego te szkoły uwodzenia uczą, mi to wychodzi naturalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wielebny93 napisał:

ą, mi to wychodzi naturalnie.

Naturalnie mam smv 6/10 , pisałem przez portal społecznościowy, nawet na Facebook-u bylismy znajomymi, ale nic nie odpisywała, była okazja zagadać, bo się mijaliśmy w galerii handlowej, wiec podbiłem i zwykle zacząłem zagadywać , być pewnym siebie, ale niestety byłem znowu zlany któryś tam raz z rzędu , niestety jak nie masz aparycji powyżej 6/10, zarabiasz jako magazynier za 2500 na miesiąc i podbijasz do atrakcyjnej kobiety to nie działa. możesz brać najbardziej wyszukane teksty na podryw, garnitur założyć pewnych rzeczy i tak nie ukryjesz, one wyjdą z czasem.  ŻYCIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Druid napisał:

Naturalnie mam smv 6/10 , pisałem przez portal społecznościowy, nawet na Facebook-u bylismy znajomymi, ale nic nie odpisywała, była okazja zagadać, bo się mijaliśmy w galerii handlowej, wiec podbiłem i zwykle zacząłem zagadywać , być pewnym siebie, ale niestety byłem znowu zlany któryś tam raz z rzędu , niestety jak nie masz aparycji powyżej 6/10, zarabiasz jako magazynier za 2500 na miesiąc i podbijasz do atrakcyjnej kobiety to nie działa. możesz brać najbardziej wyszukane teksty na podryw, garnitur założyć pewnych rzeczy i tak nie ukryjesz, one wyjdą z czasem.  ŻYCIE.

 

Rozumiem, ale kiedyś o tym napisałem, mierzymy siły na zamiary, ukryć pod garniturem to się można dla jednorazowego strzału, na chęć czegoś dłuższego to nie wyjdzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wielebny93 napisał:

na chęć czegoś dłuższego to nie wyjdzie.

Zrozum, miałem 25 lat i hormony buzowały, teraz bym to olał. Z hormonami w pewnym wieku burzy hormonów, popędem nie wygrasz.

Edytowane przez Druid
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Druid napisał:

 niestety jak nie masz aparycji powyżej 6/10, zarabiasz jako magazynier za 2500 na miesiąc i podbijasz do atrakcyjnej kobiety to nie działa. możesz brać najbardziej wyszukane teksty na podryw, garnitur założyć pewnych rzeczy i tak nie ukryjesz, one wyjdą z czasem.  ŻYCIE.

Nie wiem dlaczego prawie wszyscy mężczyźni mają za złe kobietom, że zwracają uwagę na wygląd, zarobki itp. Przecież naturalna wartość kobiety to jej wiek i wygląd, a na wartość mężczyzny wpływa wiele czynników, w tym te, na które mamy jakiś wpływ, dlatego uważam że lepiej być facetem, bo jeśli urodzisz się brzydki to możesz nadrobić to w inny sposób. Brzydka baba bez predyspozycji do fajnej figury (endomorficzna lub skrajnie ektomorficzna budowa ciała ) to za wiele nie może zrobić, a nawet jeśli rozwinie się zawodowo to ograniczy swoje szanse bo ona będzie dobrze zarabiać więc hipergamicznie odrzuci przeciętnych facetów, a ci co dobrze zarabiają to wolą młodsze i ładniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Władimir Władimirowicz napisał:

bo jeśli urodzisz się brzydki to możesz nadrobić to w inny sposób

Ale większość 20 latków tego nie rozumie (mężczyzn) ja musiałem zrozumieć wtedy jak ileś tam dziesiąt razy zostałem zlany, nikt mi o tym nie powiedział.

Edytowane przez Druid
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczycielka wczesnoszkolna, można by pomyśleć, że blisko jej do tej mitycznej szarej myszki z biblioteki. Sam poznałem kiedyś taką jedną w klubie i materiał na związek to na pewno nie był. 

Ale nie będę generalizował, bo nie miałem do czynienia z innymi młodymi nauczycielkami, może to był wyjątek od reguły, choć nie wydaje mi się.

 

Przypomniało mi się jeszcze, że mam w rodzinie polonistkę, która uczy w gimbazie i to akurat jedyna osoba z rodziny od strony ojca, którą szanuję. Jest z bratem mojego starego i nigdy mu nie robiła jazd, gdy ten np. za dużo wypił zawsze go broniła i ma do niego szacunek, dla mnie też była zawsze w porządku. Mają dwie dorosłe córki i co najważniejsze nie mają ze sobą ślubu ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja kuzynka pracowała jako wczesnoszkolna, u niej było tak jak z Twoją ekspedientką. Był raki podryw, że na swoim fb nie miała zdjęcia - ciagle zaczepki od mężczyzn. Zrezygnowała. Miała dosyć. Mama dwójki chłopców. Swoje odpierdala jak to baba - ale w małżeństwie się trzyma. On dużo bogatszy „dom” niż my. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.