nicol85 6 Posted March 5 Share Posted March 5 Witam, potrzebny męski punkt widzenia, stąd moja obecność tutaj. Otóż spotkałam się kilka razy z mężczyzną. Niezobowiązująco. On nie chce związku, ja mam podobnie. Na ostatnim spotkaniu uprawialiśmy seks. W moim odczuciu było dobrze, pomimo że nie do końca stanął na wysokości zadania, tzn miał problem ze wzwodem i ostatecznie nie doszedł, ale zadbał tak o mnie, że ja tak. Tłumaczył się że się zestresował. I ja to rozumiem, myślę, że wyraźnie dałam mu odczuć, że ja jestem ustatysfakcjonowana i zapewniłam, że było mi dobrze. Ale wiem, że on tak swoje myśli. Po spotkaniu odezwał się, nie zauważyłam żeby coś się zmieniło. Ale już kolejnego dnia wiadomości nie były już takie jak wcześniej. Wyczułam jakiś dystans. Od kilku dni on się nie odzywa. Ja też nie. Mamy swoje życie i sprawy, nie jesteśmy w związku więc ok. Jak to baba, oczywiście analizuję, czy dać sobie spokój i olać, czy może się odezwać, bo chętnie bym się jeszcze spotkała. Co myślicie? 1 Link to post Share on other sites
FraterPerdurabo 456 Posted March 5 Share Posted March 5 Myślę, że nie ten dział i zaraz polecą punkty za ucieczkę z rezerwatu. 4 Link to post Share on other sites
ewelina 882 Posted March 6 Share Posted March 6 9 godzin temu, nicol85 napisał: czy może się odezwać, bo chętnie bym się jeszcze spotkała. Odezwij się, skoro masz ochotę na spotkanie. Liczba 85 z Twego nicku, nie jest rokiem Twego urodzenia, prawda? 1 Link to post Share on other sites
MaxMen 1,503 Posted March 6 Share Posted March 6 Skoro się odzywał a z czasem kontakt się ochłodził to masz sprawę prawie jasną i nie ma co rozkminiać ale jeśli chcesz to się odezwij, nie podejmie kontaktu to masz jasną 100% i nie ma co dalej analizować. 1 Link to post Share on other sites
Kiroviets 2,616 Posted March 6 Share Posted March 6 Ah ten tytuł wątku zwalający wine od razu na faceta.🤣🤣🤣🤣 A może cytując dra Szaprankee "na bunkrze, czyli Twym make'upie" pojawiły się pierwsze rysy "🤔🤣🤣. Myślę że wiesz o co chodzi.😎 Ciężko zza monitora ocenić przyczynę braku ciśnienia na tłoku. Skoro się zdystansował - znasz odpowiedź tylko szukasz jakiegoś potwierdzenia.😉 1 1 9 Link to post Share on other sites
meghan 592 Posted March 6 Share Posted March 6 Nie podnieciłaś go. Nawet zestresowany prawiczek ma wzwód. Nie pasujecie do siebie pod kątem seksualnym, a w tym celu mieliście się spotykać. Jak ludzie chcą wejść w stałą relację, no to wtedy trzeba poznać przyczynę, czy pogodzić się z pewnymi faktami, ale układ na sam seks, to układ na sam seks, bez zbędnego szukania przyczyny, czy zbawiania kogoś... Ty, jak i on poszukajcie sobie osobników, którzy Was kręcą. Powinnam użyć innej narracji, bo sprawy seksu to zawsze sprawy dot.naszego ego/samooceny. Jednak tego nie robię, aby Ci ułatwić zakończenie tej relacji. 2 Link to post Share on other sites
Król Jarosław I 10,862 Posted March 6 Share Posted March 6 Opadać potrafi też od kondoma. 5 Link to post Share on other sites
slusa 2,565 Posted March 6 Share Posted March 6 Różne mogą być powody, równie dobrze wkręcił sobie coś głupiego i się zestresował, lub jak to Megan napisała "nie jesteś w jego typie" i powinnaś się wziąć za jakieś ćwiczonka. Za mało wiemy 1 Link to post Share on other sites
I1ariusz 1,033 Posted March 6 Share Posted March 6 (edited) @nicol85 może być jak mówi Meg wyżej. Może też być, że faktycznie wstydzi się swojego braku performance i albo ma jakiś stały problem albo myśli, że ma. Wątpię czy próby pocieszania coś dadzą. Zadaj mu pytanie wprost, że czujesz zmianę. Powinnaś dostać wprost odpowiedź, że np. Faktycznie nie chce się już dalej spotkać. Nie drąż wtedy dlaczego, jeśli sam nie powie. Edited March 6 by I1ariusz Link to post Share on other sites
meghan 592 Posted March 6 Share Posted March 6 @slusa Kwestii wyglądu nie będę poruszać, bo po co. Mężczyźni to też skomplikowana i wyrachowana maszyna. Z braku laku mogą pójść zaruchać, co "popadnie" (tego nie piszę na przykładzie autorki). Potrafią równolegle prowadzić z inną kobietą relację romantyczną, a z drugą relację ruchokoleżeństwa. Bez jakiś specjalnych wyrzutów sumienia. Nic w tym złego, biologia. 🤓 Przerobiłam relację (moje małżeństwo też chyba jest na tym oparte), w którym miałam być "od garów, dzieci, towarzystwa", a segzy były gdzie indziej. 🤓 Brzydkie położenie. Dlatego kibicuję kobietom, by doświadczały miłego seksu ze wzajemnością. Takie relacje (nawet krótkotrwałe) są umacniające, bo nawet największy chad lubi widzieć podniecenie na jego widok. 🤓 Autorce życzę dobrego seksu, ze wzajemnością! 💪💪 2 1 Link to post Share on other sites
Lynch 150 Posted March 6 Share Posted March 6 Jakiś czas temu miałem rozwalone libido przez antydepresanty ale trafiłem na wyrozumiałą kobitę 1 Link to post Share on other sites
meghan 592 Posted March 6 Share Posted March 6 @Lynch Co konkretnie przyjmowałeś (nazwa i dawka)? Link to post Share on other sites
Huck Finn 236 Posted March 6 Share Posted March 6 13 godzin temu, nicol85 napisał: Od kilku dni on się nie odzywa. Ja też nie. A z jakiego powodu ty też nie? Link to post Share on other sites
Montella26 1,603 Posted March 6 Share Posted March 6 A zrobiłaś wszystko żeby go podniecić? Czy po prostu " kłoda"? Moze po prostu mu się nie podobałaś. Coś po prostu musiało go odpychać. Mógł to być nawet charakter. Link to post Share on other sites
mac 25,863 Posted March 6 Share Posted March 6 Ludzie myślą, że u mężczyzny to takie super proste wszystko i pała stoi na zawołanie. Nic podobnego. Poza tym w normalnym układzie to do partnerki zwyczajnie wypada się chwilę przyzwyczaić, poznać, bo to wszystko się zazębia. Im większa swoboda, tym szybciej w gotowości i odwrotnie. Jakieś nieporozumienia, miny, ciche dni to zaprzeczenie pożądania. Komu poza tym to tłumaczę. Jak się człowiek rodzi głupi to i głupi umiera w większości przypadków xD Sami sobie ludzie krzywdę robią tymi niezobowiązującymi spotkaniami. Wszystko w życiu jest kurwa zobowiązujące. 9 3 Link to post Share on other sites
nicol85 6 Posted March 6 Author Share Posted March 6 1 minutę temu, Montella26 napisał: A zrobiłaś wszystko żeby go podniecić? Czy po prostu " kłoda"? Moze po prostu mu się nie podobałaś. Coś po prostu musiało go odpychać. Mógł to być nawet charakter. Haha no nie😁 nie leżałam jak kłoda 😁 i nie wyglądało na to, żebym go odpychała. Był zestresowany i myślę że był szczery w tym. Ale może przemyślał i faktycznie uznał że to nie to. 9 minut temu, Huck Finn napisał: A z jakiego powodu ty też nie? Właściwie to czekałam na odzew z jego strony. Takie stereotypowe myślenie że facet powinien się odezwać pierwszy, że może lepiej się nie narzucać. Link to post Share on other sites
wielebny93 374 Posted March 6 Share Posted March 6 Zrób masaż, dobrego lodzika i pójdzie, tylko aktywność kobieto, bo my już mamy dość tych kłód. 5 1 1 Link to post Share on other sites
Lynch 150 Posted March 6 Share Posted March 6 16 minut temu, meghan napisał: @Lynch Co konkretnie przyjmowałeś (nazwa i dawka)? Zoloft 50 mg, a później escitalopram actavis 10 mg Link to post Share on other sites
Mariusz 1984 653 Posted March 6 Share Posted March 6 24 minuty temu, Lynch napisał: Jakiś czas temu miałem rozwalone libido przez antydepresanty ale trafiłem na wyrozumiałą kobitę Ciekawe, bo u mnie np Sertralina sprawiała że libido było lepsze. 1 Link to post Share on other sites
meghan 592 Posted March 6 Share Posted March 6 @Lynch Dalej jesteś na farmakoterapii? Jak teraz oceniasz poziom swojego libido? Jak satysfakcja z seksu? Link to post Share on other sites
Lynch 150 Posted March 6 Share Posted March 6 (edited) 8 minut temu, meghan napisał: @Lynch Dalej jesteś na farmakoterapii? Jak teraz oceniasz poziom swojego libido? Jak satysfakcja z seksu? Nie jestem, obecnie dobre libido i dobra satysfakcja seksu dodam że od jakiegoś czasu testuję mega dawkę witaminy D3, ale przed tym libido było na dobrym poziomie kiedy się unormowało po antydepresantach Edited March 6 by Lynch 1 Link to post Share on other sites
meghan 592 Posted March 6 Share Posted March 6 @Lynch Jaki preparat z wit.D3 przyjmujesz i w jakiej dawce? Link to post Share on other sites
piti 187 Posted March 6 Share Posted March 6 14 godzin temu, nicol85 napisał: Jak to baba, oczywiście analizuję, czy dać sobie spokój i olać, czy może się odezwać, bo chętnie bym się jeszcze spotkała. Co myślicie? Nie możesz po prostu zaproponować spotkania? 2 Link to post Share on other sites
Mariusz 1984 653 Posted March 6 Share Posted March 6 Zaproponuj spotkanie i pogadaj. Zapytaj co jest nie tak. Link to post Share on other sites
maroon 15,225 Posted March 6 Share Posted March 6 Next. Tego kwiatu to pół światu. Link to post Share on other sites
Recommended Posts