Skocz do zawartości

Nienawiść p0lek do Ukrainek


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Iceman84PL napisał:

 Jak wieść gminna niesie coraz częściej na portalach społecznościowych można spotkać profile Ukrainek i podobno jest ich już jakieś 40% dodatkowo mężczyźni, którzy byli odrzucani przez p0lki znajdują zainteresowanie u paszynek.

Jak wielka musi być to skala nie wiem, ale coraz częściej wściekłe z nienawiści p0lki atakują Ukrainki i są zazdrosne o Polaków.

 

;)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam osobiście zaobserwowałem, w swoim otoczeniu ból dupy p0lek, o napływie i groźbie eksploatacji męskich serc i narządów, w tym kraju :)

Dla wielu może być to okazja, bo taki Polski mężczyzna może sobie uświadomić, że ta sama kobieta, która często gardziła nim, jak była młoda, to teraz, mając już 30+ lat, dociera do niej, że dostęp do darmowych przysług i usług frajerów, się kończy. Po co ten koleś ma brać szlaufa, który go nie szanował, skoro na jego miejsce, może być młoda Ukrainka. Może i kiedyś nie wyjdzie, ale z dwojga złego, i tak zdecydowanie wolałbym tą drugą opcję. Wiele p0leczek niech zrozumie, że świat jest duży, a cały wszechświat, nie kręci się wokół jej tzipy.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to, co nazywane jest kobiecością - to tworzenie pewnego klimatu - nadbudowy do codziennych spraw (bo można zjeść kebsa na mieście, oddać rzeczy do pralni, nie zapraszać gości na żadne spotkania itd. - ale milej jak jest obiad w domu, jak jakieś ciasto się upiecze, kwiatek w wazon wstawi)

Niestety i w tym zakresie wjeżdża nam - cancel culture.

Czytałam tutaj wątek przed Wigilią - a po co ten cały cyrk, po co tych 12 dań, prezenty, spraszanie rodzinki, życzenia, głupie rozmowy o niczym. Wszystko to narzucił nam system, a jak wiadomo kobiety są szczególnie wtłoczone w system - wolny człowiek potrafi się uwolnić od tych śmiesznych naleciałości, od tych trącących myszką tradycji.

No i wniosek, że za ten cały młyn pod publiczkę odpowiadają kobiety, bo one muszą ładne prezenciki pokupować, dom ozdobić, rodzinę zaprosić.

Ogólnie kołtuństwo i zacofanie. Tak to wybrzmiało.

Nie dziwne więc, że coraz więcej kobiet też tak to postrzega - obiad w domu, ładne zasłonki, ogródek, spotkania rodzinne - to ogólnie wiocha.

Dobrze napisała @peg jakie rady dostawała od Ukrainek - jak dbać o mężczyznę, o ognisko domowe. Jakie rady dostają córki od matek - nie daj się wpędzić w rolę służącej, dbaj o swój tyłek.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu znowu…

 

@Iceman84PL frustracja aż bije po oczach. Ja rozumiem trudny dzisiejszego rynku matrymonialnego ale Ty już zwyczajnie spamujesz tymi hasłami. Tak jak zazwyczaj nie zgadzam się z @Libertyn, tak napisał o Tobie w punkt.


Jeszcze te ,,pOlki” z małej litery a ,,Ukrainki” z dużej.

 

 

SUPER merytoryczny temat bohaterze, byleby szpileczek powbijać w rezerwacie. Może zacznij badania prowadzić jak pewien ex-użytkownik, profesor od szczęk pod gotowe tezy?

  • Like 11
  • Dzięki 1
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh powtórzę się: nie lubię takiej manipulacji i wmawiania komuś czegoś byleby tylko pokazać daną osobę w złym świetle, na siłę. Po co?

Nie mam w sobie żadnej zawiści, nie czuję zazdrości, mam przyjaciółkę z Ukrainy, z którą razem trenujemy łyżwiarstwo i między nami jest przyjaźń, nie wrogość...😅 Tak samo kobiety z mojego otoczenia nigdy nie wypowiedziały się źle o jakiejś kobiecie z Ukrainy, wręcz przeciwnie, zawsze pomagały jak były organizowane wszelkie akcje. Tak samo widzę na facebooku - Polki same odpisują Ukrainkom (młodym w dodatku!!! No niemożliwe 😅), że im pomogą. To chyba zaprzecza tej całej zazdrości. Oczywiście, że znajdą się Polki źle wypowiadające o Ukrainkach bez powodu, czego nie popieram, ale to nie jest zdecydowanie większość, więc proszę bez uogólniania, ponieważ jestem za jednostkowym i sprawiedliwym traktowaniem każdego w każdej sytuacji. :)

W każdym narodzie sa fajne i mniej fajne osoby, nie ma na to reguły. I osobiście słabe jest dla mnie najeżdżanie na Polki jako ogół byleby obrazić (ja np. nigdy nie wypowiedziałam się źle o Polakach, wręcz przeciwnie, mam ogromny szacunek do naszych mężczyzn jako ogółu, według mnie Polacy są na 1 miejscu, to dlaczego ktoś ma mnie obrażać bez powodu tylko dlatego, że inna Polka obraziła Polaka?). Na zagranicznych forach mężczyźni wypowiadają się inaczej o Polkach, znajomy z jednego kraju powiedział, że ma złe doświadczenia z Ukrainkami, bo 2 jego ex były skrajnie materialistyczne, to oznacza, że każda Ukrainka to materialistka? No nie. +na tych forach widzę, że każdy mężczyzna narzeka na kobiety w swoim kraju, więc nie powiedziałabym, że dane kobiety są dobra a inne niedobre. A dużo czasu spędziłam czytając takie zagraniczne męskie fora, właśnie po to, żeby mieć lepszy osąd.

To moje zdanie i ja kieruję się takimi wartościami. A do swojego kraju od zawsze mam wielki szacunek i głębsze uczucia.

 

Ale pewnie zaraz ktoś wmówi mi zazdrość i nienawiść tylko dlatego, że bronię się przed fałszywym osądem. Cóż no. 😅

Edytowane przez Blondyneczka
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkurencja to pozytywne zjawisko na rynku. Bardzo dobrze, że w naszym kraju pojawiły się paszynki. Ja osobiście od Ukrainek trzymam się z daleka, bo mentalność tych lasek - moja kasa jest moja, ale twoja jest nasza, misiu - odstrasza mnie i jest sprzeczna z moimi wartościami.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem kiedyś z moją byłą na ten temat, zapytałem czy widzi co się dzieję. Odpowiedziała, że widzi i powiedziała coś w stylu "szmaty chcą nam facetów podbierać". Ta opinia na pewno nie jest wyjątkiem, także macie odpowiedź. Włączyliście do rozmowy kobiety w rezerwacie, co mają wam odpisać? Że, się boją? To tak jakby do wioski w której mieszkało 10 kobiet i 10 facetów przeprowadziło się kolejnych 5 kobiet. Kobiety wiedzą co to oznacza, wypierają te myśli dopóki nie zacznie ich to dotyczyć. Po prostu.

  • Like 5
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RENGERS napisał:

@Yolo

 

Jolo, to dlaczego dają dupy średniemu w ich opinii mężczyźnie?

- Bo jest pod ręką, a je swędzi. 

- Bo nie wiedzą że im coś nie będzie pasować zanim nie wejdą z nim do łóżka (i nawet nie chodziło mi o to że kiepski w łóżku, bo jest milion rzeczy które na to rzutują)

- Bo chcą tym coś ugrać 

 

I wiele innych 

 

 

1 godzinę temu, RENGERS napisał:

Jeszcze chyba nie widziałem, żeby młoda, ładna, bardzo ładna laska dała dupy kolesiowi który jej się nie podoba.

 

 

Przecież tego nie napisałem. Chociaż to się zdarza, o czym powyżej. 

 

Tobie się nie zdarzyło, że poszedłeś do łóżka z dziewczyną która Ci się podobała, ale nie było tak jak się spodziewałeś, mimo że teoretycznie wszystko się zgadzało? 

 

1 godzinę temu, RENGERS napisał:

A jak służę tylko do nocnej zabawy, a gdzieś czeka chłopak, to kim ona jest, jak nie zwykłą kurwą?

 

Szonem. 

 

1 godzinę temu, RENGERS napisał:

Mężczyzna nie jest równy kobiecie, męska rozwiązłość i zdradzanie kobiet nie jest tym samym co zdradzająca kobieta 😃

 

A czym się różni? 

 

1 godzinę temu, RENGERS napisał:

Czyli współczesne kobiety nie są kobietami, są mężczyznami, przejawiającymi męskie zachowania płciowe

 

Bierzesz do łóżka mężczyzn? 

 

To, że świat stanął na głowie jeśli chodzi o seksualność, wiadomo nie od dziś. 

Jedne w to wchodzą, inne nie. 

Zresztą, podobnie jak my.

Generalnie, seks stał się łatwiejszy niż kiedykolwiek. 

 

W sumie to nie wiem na co psioczysz, skoro opisujesz podobnie swoje zachowanie wzgl. kobiet. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakimkolwiek zagrożeniu dowiedziałam się z tego forum. Hm... może powinnam założyć tindera żeby sprawdzić o co chodzi ?

 

W realu nie spotkałam ani jednej modelki Ukrainki ale podobno są,  może miałam pecha.

Napewno fakt, że pracuję w męskim środowisku nie pomaga. Aczkolwiek mnóstwo panów,  właściwie młodych chłopaków ze Wschodu pracuję w zakładzie.  Jak się tu znaleźli.. Nie pytam.

 

Nie czuje zagrożenia, nie mam problemu z kobietami, sama lubię spojrzeć na ładna buzię.  

 

Nie wiem,  zupełnie nie rozumiem po co dodatkowo siać hejt? Na ulicy jest mnóstwo ładnych Polek, znam tu akurat Rosjanki, bardzo aroganckie, uważają się za jakiś cud a dla mnie są średnie... zresztą o gustach się nie dyskutuje.. każdy znajdzie coś dla siebie :) Natomiast ich zachowanie i wywyższanie się zwlasza w grupie swoich jest dość wymowne .

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Pukniesz żółtą, murzynkę - zabiega, biega, wie że dała dupy, że teraz jest jej czas na zdobywanie, bo już krem de La krem został oddany.

No i co właściwie wybiegały u Ciebie te dziewczyny? Zakwasów się nabawiły, a gdzie teraz są...

Trochę jednak naiwne one były, jak sobie myślały.... że wiesz... że domek, wózeczek i biszkoptowy piesek.

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Amperka napisał:

(...)  rady dostawała od Ukrainek - jak dbać o mężczyznę, o ognisko domowe. Jakie rady dostają córki od matek - nie daj się wpędzić w rolę służącej, dbaj o swój tyłek.

 

A to też gorzka prawda. Przez jakiś czas ta i inne mądre rady mamusi, czy koleżanek może i działają, ale każdy ma swój poziom cierpliwości, a potem jest płacz i zgrzytanie zębów bo dobre chłopaki, biali rycerze przejrzą w końcu na oczy i wszystko zaczyna się sypać a na naprawę - jest już bardzo poźno albo i za późno. Mówię z własnego doświadczenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, urwis_z_doliny_mlynow napisał:

 

A to też gorzka prawda. Przez jakiś czas ta i inne mądre rady mamusi, czy koleżanek może i działają, ale każdy ma swój poziom cierpliwości, a potem jest płacz i zgrzytanie zębów bo dobre chłopaki, biali rycerze przejrzą w końcu na oczy i wszystko zaczyna się sypać a na naprawę - jest już bardzo poźno albo i za późno. Mówię z własnego doświadczenia.

Najlepiej po prostu być sobą. Kłótnie z reguły do niczego dobrego nie prowadzą i lepiej ich unikać (choć oczywiście nie zawsze się da), ale jednocześnie gierki typu "poczekaj aż zje i się nie odzywaj" są jak dla mnie sztuczne. A tak btw, czytałam kiedyś, że wg badań, negocjacje właśnie podczas wspólnego obiadu przynoszą najlepsze rezultaty ;) Dlatego warto zabrać np. kontrahenta na dobry obiad, jeśli chce się coś dla siebie ugrać.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie mam nic do Ukrainek ☺️ pracowałam z kilkoma i każda z nich była fajną dziewczyną. 

Tak, jak ktoś wspominał wyżej, nie chodzi o Ukrainki same w sobie, ale o konkurencję na rynku matrymonialnym. Panowie mają teraz w czym wybierać, więc nasze rodaczki muszą się bardziej starać, a nie zawsze się chce. 

Z resztą, tak nagły napływ ludności odbija się nie tylko na tym polu. Niektórzy  narzekają na większe kolejki w sklepach, problemy z dostaniem się do lekarza, trudności w znalezieniu pracy itp. Sama czasem powyzywam pod nosem, jak muszę dłużej stać w kolejce, a przede mną stoi kilka Ukrainek z pełnymi wózkami zakupów. Ale nie wiem, czy coś takiego można nazwać nienawiścią, bo na Polki w kolejce wyzywam tak samo 🤣🤣 

 

Może faktycznie miałabym inne podejście, gdybym szukała partnera, a potencjalny kandydat wolałby Ukrainkę. Ale na szczęście etap poszukiwań dawno mam za sobą, więc nie mam za co ich nienawidzić ☺️ 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Angel_Sue napisał:

Najlepiej po prostu być sobą. Kłótnie z reguły do niczego dobrego nie prowadzą i lepiej ich unikać (choć oczywiście nie zawsze się da), ale jednocześnie gierki typu "poczekaj aż zje i się nie odzywaj" są jak dla mnie sztuczne.

 

Każde gierki są nie fair, niepotrzebne.

 

Tutaj chyba jednak chodziło raczej o to, żeby zrozumieć i dopasować się do sposobu funkcjonowania mężczyzny i nie zaogniać ewentualnego konfliktu - tak bym to rozumiał. Głodny facet to zły facet;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amperka

 

Ja Ci opiszę przykład jednej z moich nauczycielek rosyjskiego - to były lekcje 1 na 1 kilka lat temu. Ta dziewczyna poza tym, że pracowała jako korepetytorka w tamtym czasie miała też pracę w korpo i opowiadała mi, że na początku miała ciężko z laskami z Polski.

 

A wiesz czemu?

 

Chodziło o to, że ona przychodziła do pracy w pełnym makijażu, na szpilkach, często sukience a te laski nosiły spodnie, powyciągane leginsy, często się nie malowały i po prostu przy niej wyglądały na zaniedbane i zaczęły się plotki i agresja i pomówienia jej, że ona "sobie tu męża przyszła wyrwać a nie pracować".

No ci co zrobiła ta Białorusinka?

Zaczęła się ubierać jak Panie z Polski - "na sportowo" i zminimalizowała makijaż - dały jej spokój.

 

Tylko tutaj problem jest szerszy - jeśli ludzie są niepewni i niezadowoleni ze swojego życia, wściekli na coś reagują agresją. I ta agresja może mieć różne podłoża wieczną chęć do mierzenia się na K****y albo właśnie taką niechęć bo... ktoś jest ładniejszy / bardziej przystojny, bogatszy... wtedy obie płcie czują zagrożenie.

 

Wiele lat zajęło mi oduczenie się uczucia zazdrości. Zdrady, różne kobiece zachowania, to że nigdy nie interesowały mnie kobiety z "mojej półki" a dużo wyżej, żona z Chorobą Afektywną Dwubiegunową - to wszystko doprowadziło do tego że mam w sobie coś takiego, że ja nawet lubię wystawiać kobiety które gdzieś ze mną idą czy są na ekspozycje na facetów bardziej przystojnych ode mnie bądź dobre samochody / bogactwo - i obserwuję - taki shit test - czy to jest materiał na jednorazowy strzał (skoro nie potrafi się sfokusowac na jednym facecie) czy na coś więcej - bo interesuje ją tylko mikroświat pomiędzy dwójką osób. Nie raz "odchodziłem od stołu" jak widziałem takie zachowania kobiet bo nikt taki nie jest mi do niczego potrzebny.

 

Ale do tego trzeba być albo urodzonym socjopatą albo mega pewnym siebie z natury facetem albo się tego przez lata uczyć. 99% ludzi jest podatna na poczucie zazdrości i ma to swoje uzasadnienie biologiczne, tylko że jak się go wyzbędziesz jesteś wolnym człowiekiem - chcesz - odejdź do innego - Twoja wola.

 

Za jedne ze swoich największych osiągnięć w życiu uznaję pokonanie introwertyzmu i wyzbycie uczucia zazdrości. Obie te rzeczy są powiązane z kobietami więc w sumie jestem im wdzięczny za te wszystkie lekcje jakie mi dały :) 

 

Przygniatająca masa mężczyzn i kobiet tak nie ma i reaguje jak reaguje - agresja, plotki, pomówienia, "wyjaśnianie" byle tylko obniżyć poczucie czyjejś wartości, a samego siebie zaprezentować w zajebistym świetle. A nie tędy droga. Jeśli wiesz dokąd zmierzasz i wiesz czego chcesz od życia to zdajesz sobie sprawę, iż jeśli jesteś wartościowym człowiekiem to ta druga strona robi sobie kuku jeśli odejdzie a nie TY, tak samo nie zwracasz uwagi na obszczekujące Cię kundelki bo wiesz jaka jest prawda :) 

 

Najważniejsze to wymyśleć sobie siebie i swoje życie i trzymać się planu, oczywiście z okresowymi korektami. Uda się to się uda nie uda się - przynajmniej się próbowało. Jeśli człowiek kocha siebie takiego jakim jest to ma, mówiąc szczerze. mocno wyj*bane... Wśród anglojęzycznych ludzi mam taką ksywkę "no worries" - nauczyłem, się tego od Arabów i Murzynów - oni tak mówią tylko, że ja sobie wziąłem ich luz, łamanie dystansu społecznego (z większością kobiet na powitanie całuję się w policzek, mężczyzn czasem obejmuję - tak robią południowcy) i dodałem do tego pracowitość Europejczyka, a właściwie pracowitość protestanta (to mi się podobało kiedyś w USA - póki działało - teraz już to tylko wspomnienie).

 

Stąd - tak - analogicznie jak duża część Panów reaguje na przysłowiowego "Mokebe czy "Czada"" tak jest spora grupa Pań które nie cierpią już przez samo to Ukrainek, tak samo jak nie cierpią lepiej wyglądających kobiet od nich.

 

Natura.

 

Żeby przełamać naturę trzeba sporo pracy nad sobą a nie zawsze to działa, zresztą więszośc ludzi nie ma ochoty pracowac nad sobą i oczekuje, że bez tego świat da im to co oni sobie wymyślili a to nie tak działa - "szczęście trzeba sobie umieć zorganizować" jak Mawiał WIelki Szu - nie dotyczy to może dzieci milionerów czy jakiejś tam topki bardzo pięknych ludzi.

 

Swoją drogą - wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet :) Jesteś jedną z dwóch lasek którym tu składam życzenia bo czysto towarzysko je lubię albo cenię :) 
 

----------------------------

 

A tak bardziej do tematu - chłopaki -nie ma się co obrażać na rzeczywistość.

Jest jak jest.

Albo z tym dealujecie albo opuszczacie rynek matrymonialny albo bierzecie dupę w troki i szukacie szczęścia gdzie indziej.

To jak z biznesem.

Nie chcą Was w jednej niszy szukacie drugiej.

Pamiętam jak kilka lat temu ludzie stukali się w łeb że chcemy robić pewne rzeczy na Ukrainie. No i zrobiliśmy tam dobry hajs :) 

Teraz, jak wojna się skończy, do zarobienia będzie hajs na ruskich (w sensie nie tych ruskich z ukrainny tylko Rosjan bo to to samo) - ludzie mają zlasowane mózgi i nie będą chcieli z nimi handlować itp.

Czyli powstała nisza, którą warto zapełnić.

Taki mały tip dla młodych duchem z otwartą głową i twardymi pięściami ;) 

Tak samo myślcie o poszukiwaniu baby.

Jeśli macie szklany sufit z hajsem w Polszy - świat jest wielki i piękny.

Jeśli nie odpowiadają Wam baby w PL - jw.

Ważne żeby fajnie przeżyć życie, nie narzekac ;) 

Finalnie i tak wszyscy kopniemy w kalendarz - Polki i Ukrainki, Normiki i Czady, Mokebe i Flepiarze ;) 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 9
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, niemlodyjoda napisał:

@Amperka

 

Ja Ci opiszę przykład jednej z moich nauczycielek rosyjskiego - to były lekcje 1 na 1 kilka lat temu. Ta dziewczyna poza tym, że pracowała jako korepetytorka w tamtym czasie miała też pracę w korpo i opowiadała mi, że na początku miała ciężko z laskami z Polski.

 

A wiesz czemu?

 

Chodziło o to, że ona przychodziła do pracy w pełnym makijażu, na szpilkach, często sukience a te laski nosiły spodnie, powyciągane leginsy, często się nie malowały i po prostu przy niej wyglądały na zaniedbane i zaczęły się plotki i agresja i pomówienia jej, że ona "sobie tu męża przyszła wyrwać a nie pracować".

No ci co zrobiła ta Białorusinka?

Zaczęła się ubierać jak Panie z Polski - "na sportowo" i zminimalizowała makijaż - dały jej spokój.

 

Tylko tutaj problem jest szerszy - jeśli ludzie są niepewni i niezadowoleni ze swojego życia, wściekli na coś reagują agresją. I ta agresja może mieć różne podłoża wieczną chęć do mierzenia się na K****y albo właśnie taką niechęć bo... ktoś jest ładniejszy / bardziej przystojny, bogatszy... wtedy obie płcie czują zagrożenie.

 

Wiele lat zajęło mi oduczenie się uczucia zazdrości. Zdrady, różne kobiece zachowania, to że nigdy nie interesowały mnie kobiety z "mojej półki" a dużo wyżej, żona z Chorobą Afektywną Dwubiegunową - to wszystko doprowadziło do tego że mam w sobie coś takiego, że ja nawet lubię wystawiać kobiety które gdzieś ze mną idą czy są na ekspozycje na facetów bardziej przystojnych ode mnie bądź dobre samochody / bogactwo - i obserwuję - taki shit test - czy to jest materiał na jednorazowy strzał (skoro nie potrafi się sfokusowac na jednym facecie) czy na coś więcej - bo interesuje ją tylko mikroświat pomiędzy dwójką osób. Nie raz "odchodziłem od stołu" jak widziałem takie zachowania kobiet bo nikt taki nie jest mi do niczego potrzebny.

 

Ale do tego trzeba być albo urodzonym socjopatą albo mega pewnym siebie z natury facetem albo się tego przez lata uczyć. 99% ludzi jest podatna na poczucie zazdrości i ma to swoje uzasadnienie biologiczne, tylko że jak się go wyzbędziesz jesteś wolnym człowiekiem - chcesz - odejdź do innego - Twoja wola.

 

Za jedne ze swoich największych osiągnięć w życiu uznaję pokonanie introwertyzmu i wyzbycie uczucia zazdrości. Obie te rzeczy są powiązane z kobietami więc w sumie jestem im wdzięczny za te wszystkie lekcje jakie mi dały :) 

 

Przygniatająca masa mężczyzn i kobiet tak nie ma i reaguje jak reaguje - agresja, plotki, pomówienia, "wyjaśnianie" byle tylko obniżyć poczucie czyjejś wartości, a samego siebie zaprezentować w zajebistym świetle. A nie tędy droga. Jeśli wiesz dokąd zmierzasz i wiesz czego chcesz od życia to zdajesz sobie sprawę, iż jeśli jesteś wartościowym człowiekiem to ta druga strona robi sobie kuku jeśli odejdzie a nie TY, tak samo nie zwracasz uwagi na obszczekujące Cię kundelki bo wiesz jaka jest prawda :) 

 

Najważniejsze to wymyśleć sobie siebie i swoje życie i trzymać się planu, oczywiście z okresowymi korektami. Uda się to się uda nie uda się - przynajmniej się próbowało. Jeśli człowiek kocha siebie takiego jakim jest to ma, mówiąc szczerze. mocno wyj*bane... Wśród anglojęzycznych ludzi mam taką ksywkę "no worries" - nauczyłem, się tego od Arabów i Murzynów - oni tak mówią tylko, że ja sobie wziąłem ich luz, łamanie dystansu społecznego (z większością kobiet na powitanie całuję się w policzek, mężczyzn czasem obejmuję - tak robią południowcy) i dodałem do tego pracowitość Europejczyka, a właściwie pracowitość protestanta (to mi się podobało kiedyś w USA - póki działało - teraz już to tylko wspomnienie).

 

Stąd - tak - analogicznie jak duża część Panów reaguje na przysłowiowego "Mokebe czy "Czada"" tak jest spora grupa Pań które nie cierpią już przez samo to Ukrainek, tak samo jak nie cierpią lepiej wyglądających kobiet od nich.

 

Natura.

 

Żeby przełamać naturę trzeba sporo pracy nad sobą a nie zawsze to działa, zresztą więszośc ludzi nie ma ochoty pracowac nad sobą i oczekuje, że bez tego świat da im to co oni sobie wymyślili a to nie tak działa - "szczęście trzeba sobie umieć zorganizować" jak Mawiał WIelki Szu - nie dotyczy to może dzieci milionerów czy jakiejś tam topki bardzo pięknych ludzi.

 

Swoją drogą - wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet :) Jesteś jedną z dwóch lasek którym tu składam życzenia bo czysto towarzysko je lubię albo cenię :) 
 

----------------------------

 

A tak bardziej do tematu - chłopaki -nie ma się co obrażać na rzeczywistość.

Jest jak jest.

Albo z tym dealujecie albo opuszczacie rynek matrymonialny albo bierzecie dupę w troki i szukacie szczęścia gdzie indziej.

To jak z biznesem.

Nie chcą Was w jednej niszy szukacie drugiej.

Pamiętam jak kilka lat temu ludzie stukali się w łeb że chcemy robić pewne rzeczy na Ukrainie. No i zrobiliśmy tam dobry hajs :) 

Teraz, jak wojna się skończy, do zarobienia będzie hajs na ruskich (w sensie nie tych ruskich z ukrainny tylko Rosjan bo to to samo) - ludzie mają zlasowane mózgi i nie będą chcieli z nimi handlować itp.

Czyli powstała nisza, którą warto zapełnić.

Taki mały tip dla młodych duchem z otwartą głową i twardymi pięściami ;) 

Tak samo myślcie o poszukiwaniu baby.

Jeśli macie szklany sufit z hajsem w Polszy - świat jest wielki i piękny.

Jeśli nie odpowiadają Wam baby w PL - jw.

Ważne żeby fajnie przeżyć życie, nie narzekac ;) 

Finalnie i tak wszyscy kopniemy w kalendarz - Polki i Ukrainki, Normiki i Czady, Mokebe i Flepiarze ;) 

 

No ale jak przecież kobiety łagodzą obyczaje i zawsze siebie lubią oraz roztaczają miłą atmosferę, gdyby kobiety rządziły to by nie było wojen! To ten patriarchat je przytłacza, to przyczyna wypaczeń! I znowu wina mężczyzn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Here we go again... :mellow:

 

Polacki simp nie ma większego wyboru, bo będąc simpem, skończy tak samo, jak kończył wcześniej. 

 

Większy wybór mają tylko ci, którzy i wcześniej mogli wybierać. Simple as that.

7 godzin temu, Iceman84PL napisał:

 np. Turcja gdzie jest nad reprezentatywność kobiet.

Myślałem, że jebnę ze śmiechu. No to powodzenia.

 

Chłopie, czy ty wiesz, jakie trzeba mieć jaja, ramę i wygląd (o pieniądzach nie wspominając), aby zainteresować przeciętną Turczynkę? Oczywiście mam na myśli taką nowoczesną, wyzwolono-erazmusową, nie te zakwefione bogobojne kobity z Anatolii.

Poznałem kilka ichnich kobiet, studentek. To są bardzo poukładane, ale też bardzo wymagające laski. Przeciętny polacki simp po prostu nie ma z nimi szans, bo zjedzą go na surowo. 

A jeżeli myslicie o wyrywaniu Turczynek tam, w ich ojczyźnie, to... - życzę powodzenia. :D Już widzę tę waszą seksturystykę w tamtych stronach. :D Będziecie mieli szczęście, jeżeli tamtejsi męczyźni nie przerobią was na kebab. Bo oni - w przeciwieństwie do polackich simpów - mają jaja i potrafią bronić terytorium (oraz samic). 

Przepraszam, ale niektórzy z tej desperacji coraz bardziej tracą kontakt z rzeczywistością.

 

Turcja... Ludzie, trzymajcie mnie.

7 godzin temu, Iceman84PL napisał:

 można mieć łatwe i lepsze życie niż z przysłowiowym zapitym Saszką z Ukrainy.

Saszka może i wypije, ale też wyrucha, a i polskiemu zdesperowanemu simpowi w ryj dać może dać.

 

No i napierdala ruskich na froncie.

 

Tak więc nie lekceważyłbym ukraińskich chłopów. Tym bardziej, że zapity saszka to twoje wyobrażenie, które coraz mniej ma wspólnego z rzeczywistością.

 

Przepraszam wszystkich naiwnych, że psuję im nastrój. :P

56 minut temu, niemlodyjoda napisał:

zaczęły się plotki i pomówienia, że ona "sobie tu męża przyszła wyrwać a nie pracować".

No ci co zrobiła ta Białorusinka?

Zaczęła się ubierać jak Panie z Polski - "na sportowo" i zminimalizowała makijaż - dały jej spokój.

Pamiętasz "Malenę" i te zazdrosne sycylijskie baby? :) 

Tak czy inaczej zabawne, jak diametralnie zmienił się wśród polskich samiczek odbiór hasła "refugees welcome". :)Haha, kurwa, lol. :D 

Edytowane przez zychu
  • Like 6
  • Dzięki 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, niemlodyjoda napisał:

 

Wiele lat zajęło mi oduczenie się uczucia zazdrości.

Zazdrość (czasami nawet chorobliwa) - to moja najsłabsza strona 😕

 

Wracając do tematu.

Ukrainki to też kobiety. Pomieszkają trochę w Polsce, zobaczą nasze witaminki i staną się takie same. Wulgarność, rozwiązłość...to są " zachodnie wartości" XXI wieku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, urwis_z_doliny_mlynow napisał:

 

Każde gierki są nie fair, niepotrzebne.

 

Tutaj chyba jednak chodziło raczej o to, żeby zrozumieć i dopasować się do sposobu funkcjonowania mężczyzny i nie zaogniać ewentualnego konfliktu - tak bym to rozumiał. Głodny facet to zły facet;)

Ja też to wtedy tak odebrałam. Jak człowiek wraca z pracy ( gdzie różne bywają woje) to powinien odpocząc trochę w swoim domu, znim znów przyjedzie mu rozwiązywać domow konflikty. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iceman84PL konkurencja to będzie do chadów i ustawionych beciaków. Tak jak wspomniał @zychu dla simpòw pozostanie Renata R.

 

Z tym rzekomym wyborem też imo się zagalopowałeś. "Inność niż wszystkie" ukurvinek została wyjaśniona w temacie o paszynskiej, więc tutaj akurat jestem w stanie uwierzyć w to, co Rezerwatki piszą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.