horseman Posted March 27 Share Posted March 27 Gdy odchodziłem z pracy, ostatniego dnia dostałem upominki i poszliśmy na pożegnalny lunch do fajnej knajpki. Brzmi pięknie, nieprawdaż? Oczywiście, w czasie pożegnania nikt nie rozmawiał na mój temat, nie pytał mnie o plany na przyszłość, moje odczucia. Nic z tych rzeczy. Odjebali szopkę, by dobrze wyglądać przed samym sobą i gadali o gotowaniu brokuła na parze. Ot takie korpoustawki. Nie zdziwiłbym się, gdyby na wzięli na te wyjście fakturę od HR Pomimo tego, że żyję z pisania tekstów napisałem jedynie lakonicznego maila do wszystkich w firmie, informującego o tym, że zmieniam pracodawcę i dziękuję za współprace. Otrzymałem dwie odpowiedzi: 1) Szanuję, że się nie rozpisywałeś. 2) Co kurwa? I to tyle. Link to comment Share on other sites More sharing options...
nowy00 Posted April 2 Share Posted April 2 U mnie jak ludzie odchodzili z pracy (ten sam zespół lub inny) przeważnie wysyłali pożegnalnego maila. Oprócz tego na do widzenia kupowali jakieś ciasta. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts