Skocz do zawartości

Kolczyk w uchu u faceta


Lynch

Rekomendowane odpowiedzi

To moda lat 90' kiedy chłonęliśmy MTV jak skarbówka podatki. Dzisiaj chyba tak jak ktoś wspomnial - akceptowalne dla jakiejś estradowej osobowości. Ale dzisiaj zwykły facet z kolczykiem? Back Street Boys dla ubogich...

Edytowane przez Redbad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nosiłem srebrne kółko od polowy liceum do prawie końca 1-szych studiów. Dużo ludzi wtedy nosiło. Laskom się bardzo podobało i o to głównie chodziło. 

 

Kiedyś nie było takej LGBT jazdy, a pedały nosiły czerwone skarpetki, a nie kolce. Zresztą w tamtych czasach było sporo różnych subkultur i nikt się nie dziwił. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę problemu. Kolczyk (małe kółko) jest spoko. Sam się nad tym zastanawiałem. Nie ma to żadnego wpływu na męskość. Zdecydowanie bardziej jestem przeciw tatuażom. Jest to dla mnie nieestetyczne. Fuj. Kolczyk wyciągnę i po kłopocie (jeśli będzie taka wola). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, maroon napisał:

Laskom się bardzo podobało

Hehe przypomniałeś mi, jak na jakiejś studenckiej klubowej imprezie, chcąc zaimponować niedawno poznanej cipci, ubzduralem sobie, że chce mieć kolczyk i ona mi dziurę na ten kolczyk, już, teraz, w tej chwili! zrobi. 

 

Znieczuleni wczesniej wypitą wódką, sperforowała mi ucho, tępym kolczykiem, wczesniej wyjetym ze swojej małżowiny. Poszlo jej to nad wyraz sprawnie, musze przyznać. Albo bylem tak najebany, że mi sie wydawało.

Zabawa była w chuj. 

 

Że ja sie w tych czasach zadnego hiva, WZW czy innych białaczek nie nabawiłem, to jest cud jakiś. 

 

Ale wracajac do tematu:

36 minut temu, maroon napisał:

Zresztą w tamtych czasach było sporo różnych subkultur i nikt się nie dziwił. 

W tamtych czasach kolczyk to był troche taki przejaw buntu. Teraz noszą je głównie pokemony. 

To jest ta roznica.

 

Pytanie jeszcze jest takie, ile autor wątku ma lat. Bo jesli 18-20 to wiadomo, że może mieć inne priorytety. Ale jak 35 i nie jest harleyowcem, to interes o kant dupy. 

I owszem kolczyk można wyjąć (a tatuaż zakryć). Z tym, że łatka "tego typa z ćwiekiem w uchu" zostaje w głowach obserwatorów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z ziomeczków w LO nosił to nie miał praktycznie życia, bo tak gniliśmy z niego xD Jak dla mnie poziom cringu wypierdala w kosmos.

 

Kiedyś trafiłem do roboty, w której przyszedł kiero z kolczykiem i łańcuchem pod garniak. Momentalnie wyszedłem z pracy i już tam nie wróciłem. Pierwsza myśl, co to za pajac.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolczyki....klika mcy temu miałem do czynienia z typem, który miał taki ćwiek czy "gwóźdź" w łuku brwiowym. Gość pod 40. Przedziwnie to wyglądało. Patolus. I do tego tak głupi, że wylądował z własnej głupoty w ZK ( doprowadzony ). Ale to inna historia. Natomiast...no może uprzedzenie jakieś. Miałem wrażenie, że on jakis lpg+ jest.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vlad_Lokietnichuk kiedyś mam wrażenie było mniej "toksycznej męskości" i więcej tolerancji niż dziś. Jasne, czasy się zmieniły. Jednakże, kiedyś różne "ozdoby" w poważnych zajęciach też nie były mile widziane, stąd, jak ktoś zaczynał "poważne" życie, to ozdóbki chował. Jak napisałeś pewien przejaw buntu, odrębności, jeszcze za czasów PRL. 

 

Nie mniej ja osobiście uważam, że mniej razi kolczyk w uchu, który można w każdej chwili wyjąć, niż najebanie dziar od góry do dołu. Kiedyś dziara, to była patologia, mnie się zawsze będzie tak kojarzyć i zdania nie zmienię. Ostatnio widziałem "madkę" z córeczką. Całe łapy od góry do dołu wydziarane. No kurwa ohyda i jakie poczucie estetyki to dziecko dostanie? Z fajterami memeła podobnie. Dziara na dziarze, a patola pod deklem. 

 

A i jeszcze istotne, do takich kolców-ozdóbek  trzeba też mieć dopasowany jakiś indywidualny styl. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, MG-42 napisał:

Ciekawe czy takie dziary są w systemie i po tatuażu można rozpoznać osobnika? 

Jako cechy charakterystyczne czasem są takie inf.umieszczane np. w "listach gończych". Ale nie jako podstawowe inf. pozwalające na identyfikacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maroon napisał:

A i jeszcze istotne, do takich kolców-ozdóbek  trzeba też mieć dopasowany jakiś indywidualny styl. 

To przede wszystkim. Mnie najbardziej kladzie na łopatki mój dawny sąsiad, 55 letni rolnik, hodowca krów mlecznych z kółkiem w uchu. W pracy wyglada jak obdartus w starym swetrze i gumiakach. Ale kolczyk jeeest...

Ciekawe, bo kiedyś, dość długo pracowal w Niemcowni przy tym bydle i pewnie od szwabów ten trend skopiował już na swoje podworko.

 

Albo identyfikuje sie ze swoimi rogatymi podopiecznymi. Nie wiem, nie mam okazji teraz zapytać...

 

W kazdym razie: NOPE. 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2023 o 11:34, Król Jarosław I napisał:

Pedalskie ale rób co chcesz.

Tylko jest pytasnie w którym uchu ozdoba, w USA było to określone kulturowo.

W dniu 17.03.2023 o 09:14, Lynch napisał:

Co sądzicie o kolczyku w uchu u faceta? Myślę żeby sobie zrobić dziurkę i nosić taki mały złoty z diamentem albo srebrny. 

A chcesz z jakimś wizerunkiem ?

 

george-michael-kolczyki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.