Skocz do zawartości

Czy ludzie nie zwariują nic nie robiąc?


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, ciekawyswiata napisał:

 rozwijanie nawet nowych pasji, a ci, którzy dziś piwkują po pracy, z uwagi na to, że nie będą musieli chodzić do znienawidzonej roboty, która wymaga tego, żeby jednak nie popadli całkowicie w sidła nałogów i jako tako funkcjonowali, mogą popaść w całkowitą destrukcję z uwagi na brak obowiązków. 

 

No widzisz - i tu na dobry pomysł wpadł Zajdel.

Po pierwsze - nikt nic nie posiada, każdy coś wynajmuje / kupuje.

Po drugie - na osobisty identyfikator bankowy, klucz - przyznawane są punkty - zielone, czerwone i żółte.

Zielone - dostaje każdy, w stałej ilości.

To dochód podstawowy. Zapewnia przeżycie.

Czerwone - dostaje każdy, ale zależnie od klasy IQ/umiejętności.

Żółte - dostają tylko ludzie pracujący, zależnie od rodzaju pracy i pozycji.

 

Sęk w tym - że "podstawowe" zielone, mogą zapewnić tylko przeżycie. Czyli - Kustosz i podły materac, kotlet z przysłowiowego psa.

Czerwone - można trochę dorobić, sprzedając żółte. Można za nie dostać towary przeciętnej jakości, w przeciętnych ilościach. Dla aktywnego konsumenta - kończą się szybko.

Żółte - za te dostajesz towary i usługi dobrej jakości. Wynajem samochodu (a nie roweru), żaglówki, dobre jedzenie, ładne mieszkanie.

Dobre życie kosztuje dużo żółtych. Czyli - umiejętności i praca.

Ale - jak ktoś chce być menelem - to "każdemu według potrzeb" - przeżyje nic nie robiąc.

 

Współcześnie może być tak z limitem CO2. Tylko pracujący wysoko będą sobie mogli pozwolić na opłacenie limitów CO2.

Czyli mieć - samochód, jeść mięso, mieszkać we własnym domu, latać za granicę.

 

Dochód podstawowy obejmie - materac, pasztet z robala i trocin, sex-lalkę i stały dostęp do gier, seriali, telewizji. I trochę legalnych dragów, np. silne antydepresanty i psychotropy, żeby to znieść. Na przykład.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Wielki Mistrz Zakonu said:

 

. Bo powiedzcie... po cholerę trzymać kogoś komu dajesz dochód podstawowy, zabraniasz mu się poruszać, myśleć po swojemu, oszczędzać, jeść po swojemu czy posiadać? Zabranie tlenu takim ludziom będzie ostatnim (i koniecznym) ogniwem w tym procesie. 

To jest bardzo dobre pytanie. A jedna z dość oczywistych odpowiedzi... poniekąd przerażająca. 

 

Ale znowu zależy to od punktu siedzenia. 

 

Nawet dla samej  rozrywki nikt nie trzyma stu psów. A szczury i tym podobne zwalcza się, gdy się za bardzo rozplenią. 

3 hours ago, ciekawyswiata said:

, żeby jednak nie popadli całkowicie w sidła nałogów i jako tako funkcjonowali, mogą popaść w całkowitą destrukcję z uwagi na brak obowiązków. 

Racja. Warto zwrócić uwagę jak wiele pińcet plusów i zasiłków jest przepijanych już obecnie. A gdy będzie totalnie "za nic"? 

 

@sargon świata wg. Zajdla nie da rady "na już" wprowadzić. Kraje rozwinięte, ok. Ale murzynowo na przykład? Czy jakieś Pakistany, Bangladesze, Indie z ponad miliardem ludzi już.

 

To musiałby być globalny proces i raczej ewolucja niż rewolucja. I nadal pytanie co z tymi masami bez kibla i bieżącej wody? 

Edytowane przez maroon
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, maroon napisał:

@sargon świata wg. Zajdla nie da rady "na już" wprowadzić. Kraje rozwinięte, ok. Ale murzynowo na przykład? Czy jakieś Pakistany, Bangladesze, Indie z ponad miliardem ludzi już.

 

To musiałby być globalny proces i raczej ewolucja niż rewolucja. I nadal pytanie co z tymi masami bez kibla i bieżącej wody? 

 

Ale to nie była wizja kopiuj-wklej, tylko zbiór obserwacji, mechanizmów, ułożony w jakąś tam wersję.

Mechanizmy działają - ale można je wprowadzać stopniowo, na różne sposoby.

 

Ot - Nigeria ma już kolejne podejście do jedynej cyfrowej waluty.

Pakistan też przecież miał.

Nie uda się za 1 razem, trochę się odczeka, pociśnie znowu - opór słabnie.

Jak nie to - to Chińczycy dadzą przykład, z Chińczykami każdy z 3 świata handluje i naśladuje nowinki.

Tam już można wszystko załatwić telefonem - płatności, przelewy, co chcesz. System punktacji socjalnej na razie działa w dużych, bogatych miastach, ale będzie i dalej, i też skutecznie filtruje, np. z możliwości przemieszczania się.

Brazylia - rzekomy zwycięzca, prezydent-przestępca Lula da Silva, już wprowadza prawo, że bez pełnych szczepień nakazanych przez rząd - zero zasiłków.

Strefy eko w Oxfordshire - już się limity stref 15-minutowego miasta wyczerpały (a miały być na rok), i kierowcy bulą po 70 funtów za każde naruszenie.

 

Małe kroczki, dwa w przód jeden w tył. Tu coś, tam coś innego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sargon Oxfordshire ma obecnie ZEZ zero emission zone. A te 15-minutowe strefy są w propozycji planu na 2040, przy czym zarzekają się, że nie ma to ograniczać mobilności tylko stymulować rozwój lokalnej infrastruktury, co takie złe nie jest.

 

Nie każdy kraj afrykański jest jak Nigeria. Ogólnie to bardzo mało jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, maroon napisał:

To musiałby być globalny proces i raczej ewolucja niż rewolucja. I nadal pytanie co z tymi masami bez kibla i bieżącej wody? 

Będą nadal kopać np. kobalt za dolara dziennie. Sprawa wygląda podobnie jak z walką z klimatem którą prowadzi głównie zachodnia Europa:). Fajnie i ładnie to wygląda na papierze gdy rabujesz surowce np. z Afryki :).

Tak że powiedzmy że zachód zbuduję sobie takie "Elizjum". Tylko aby go utrzymać i tak będzie potrzeba masy surowców. Wydobywanych przez dzieciaki w np. Kongo :).

 

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety też mam podobne obserwacje. Wygodne życie bez hobby. Zjeść po pracy na mieście, a po powrocie obejrzeć w chałupie jakiś serial z winem czy piwkiem w ręku.

Kto by polecił jakiś film o ile taki by istniał o takim trybie życia, gdzie nie ma się jakiś większych hobby i jedynie jakieś alko i serial :) ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, Libertyn said:

Dla mnie biedak to ktoś kto żyje od wypłaty do wypłaty a miesiac bez dochodu to możliwa bezdomność

Łatwiej zdefiniować odwrotność "biedaka" - to ktoś, kto mając ochotę na koks, może sobie kupić koks w dowolnej chwili. Inaczej mówiąc, każdą swoja rozsądną zachciankę może zrealizować bez wcześniejszego sprawdzania stanu portfela. 10%?

19 hours ago, Libertyn said:

Prędzej Ci wytną katalizator na Pradze północ obok rozpadającej się kamienicy czy pod apartamentowcem?

Pod apartamentowcem. Nikt nie spodziewa się "celu" pod kamienicą, to raz - a bez sprzętu niewiele zrobią. Dwa, kodeks mówi że nie pracuje się tam, gdzie się mieszka.

 

15 hours ago, maroon said:

I nadal pytanie co z tymi masami bez kibla i bieżącej wody?

Zostaną dodatkowo "masami bez żywności".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To zależyzm...

Chociaż sądzę, że zwariuje sporo, ale dlatego bo tak nas zaprogramowali ci z góry.

 

W książce pod ciekawym tytułem "Praca bez sensu. Teoria" D. Graeber'a, widnieje taki oto wpis:

Cytat

Większość osób uwięzionych w biurach i skazanych na nicnierobienie przez cały dzień najczęściej skarży się na to, jak trudno jest wykorzystać ten czas na cokolwiek sensownego. Można by sądzić, że pozostawienie milionów wykształconych kobiet i mężczyzn bez rzeczywistych obowiązków służbowych, za to z dostępem do internetu - który jest, przynajmniej potencjalnie, repozytorium niemal całej ludzkiej wiedzy i dorobku kulturalnego - może zainicjować coś w rodzaju drugiego odrodzenia.

Jednak nic choćby zbliżonego nie nastąpiło. Za to w konsekwencji rozkwitły media społecznościowe (Facebook, YouTube, Instagram, Twitter itd.), w gruncie rzeczy formy mediów społecznościowych, które można produkować i konsumować, równocześnie udając, że robi się coś innego.

Wpis ten odnosi się generalnie do osób "pracujących" w biurach bez szczególnego nadzoru, byle odbębnić 8h.

Dla większości z nas jest już za późno. Widać to na przykładzie współczesnej młodzieży na którą tak narzekamy, że siedzą tylko w tych swoich internetach/telefonach i nagrywają głupie paro sekundowe filmiki. Ten styl życia przelał się już właściwie również na osoby w wieku 30+. Znajdź mi madke, która nie skroluje instagram na potęgę.

Osoby zarażone tą formą konsumpcji internetu za pewno będą to robiły ze zdwojoną siłą w czasie wolnego czasu. Do tego dochodzą gigantyczne pożeracze czasu jak oglądanie telewizji oraz granie w gry. Karmią nas tym od dzieciństwa.

 

Z drugiej strony mam coś takiego:

Cytat

W niektórych relacjach podobnie ubolewano nad faktem, że tradycyjne formy artystycznej ekspresji po prostu nie mogą być realizowane w warunkach bzdurnego zatrudnienia. Padraigh, absolwent szkoły artystycznej z Irlandii, zagnany do bezsensownej pracy w międzynarodowym "korpo" - które, jak mówi prawie uniemożliwia prowadzenie własnej działalności gospodarczej, jeśli nie jest się od początku bogatym przedsiębiorcą - został zmuszony do porzucenia swojego życiowego powołania.

 

PADRAIGH: Ale najbardziej dobija mnie to, że poza pracą nie jestem w stanie malować, pójść za moimi twórczymi impulsami, żeby coś narysować albo skrobnąć coś na płótnie. Bardzo się poświęcałem, kiedy byłem na bezrobociu. Ale z tego nie było pieniędzy. Więc teraz mam pieniądze, ale nie mam czasu, energii ani miejsca w głowie na twórczość.

Przytoczona postać powyżej to jest w mojej opinii może 5% ogółu ludzi zatrudnionych w pracach na stanowiskach skrolowania internetu i czekania na polecenie.

Chociaż mogę się mylić i ludzie są w swej naturze bardziej kreatywni, gdyby nie ta parszywa praca niewolnicza...

 

Cytat

Tymczasem James, radca prawny z Nowego Jorku, ogranicza się do aktów zachowawczego protestu: "Spędzając cały dzień w sterylnym otoczeniu biurowym, jestem mentalnie zbyt odrętwiały, żeby robić coś więcej niż konsumowanie bezsensownych mediów", mówi. "I czasami, tak, czuję się dosyć podłamany tym wszystkim - izolacją, daremnością, zmęczeniem. Moim jedynym niewielkim aktem buntu jest noszenie codziennie w pracy przypinki w formie czarno-czerwonej gwiazdy - za chuja nie kojarzą!"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.