Skocz do zawartości

Jak się pozbyć obawy przed utratą?


Waco

Rekomendowane odpowiedzi

Ja z takim zapytaniem, czy można z tym wygrać, czy można wygrać z obawą przed utratą, związku, samochodu, przyjaciela, rzeczy mniej lub bardziej wartościowych lub z którymi jesteśmy związani. Czy są na świecie ludzie którzy dobrze sie czują ze sobą niezależnie od statusu materialnego.Czy da się osiągnąć taki stan, że jest nam dobrze jak siedzimy w skodzie fabii i jak siedzimy w Bentleyu. Może inne narodowości lepiej to opanowały od polaków?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wartościujesz swoje życie "przedmiotami" czy uwarunkowaniami. Niewielu się potrafi od tego odciąć. Myślę, że to zależy od własnego mindsetu. Sam pracując za granicą zarabiam w okolic 9-10 tysięcy(na czysto dla mnie) w przeliczeniu na złotówki w gówno pracy na magazynie(W Polsce pracowałem jako szeroko rozumiany instruktor sportu) wydaje około miesięcznie 320 euro na jedzenie(dużo, ale lubię zdrowo funkcjonować) + 40 na siłkę + 40 na inne pierdoły(nie palę, nie piję, nie ćpam) resztę kasy wysyłam na "przechowanie" pewnie leży sobie tam z 200 tysięcy tak na oko z którymi nie specjalnie mam co zrobić tzn. pewnie kupię sobie chałupę, ale póki co traktuję to jako zabezpieczenie gdyby coś złego się stało np z zdrowiem. Zmierzam do tego, że jakby tej kasy tam nie było tylko powiedzmy 20 tysięcy zabezpieczenia to i tak czułbym się komfortowo i zadowolony z funkcjonowania bo mi w życiu niewiele potrzeba 😉

Edytowane przez hatejoo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny temat @Waco i bardzo ciekawe i mocno filozoficzne pytanie, nad którym pewnie ludzie rozmyślają, od bardzo dawna i wciąż nie ma jednoznacznej odpowiedzi...

Słuchając Ajahna Brahma, który kiedyś odpowiedział na pytanie: ,,Jak uchronić się przed stratą, w szeroko rozumianym znaczeniu" odpowiedział: ,, Spodziewać się tego". Zmiana jest immanentną częścią naszego żywota. Życie bywa dla nas nieprzewidywalne, in plus oraz niestety, in minus. Warto również dodać, że Spokój to najwyższy poziom szczęścia. To oznacza, że wiele rzeczy zewnętrznych, może zostać tobie odebranych, ale spokój może pozostać z tobą, do końca dni, na tym łez padole, a być może i później. Rozsądną więc rzeczą jest aby dążyć do takiego stanu. Spójrz na swoje życie. Największy zawsze ból po utracie czegoś/kogoś pojawia się, gdy byłeś mocno emocjonalny z czymś bądź kimś. Wiedz jednak, że emocje przychodzą i odchodzą, a spokój może być wieczny :)

 

Edytowane przez MarkoBe
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogódź się z tym, że możesz stracić wszystko w jeden dzień. Cały twój świat może runąć w kilka sekund. Wszystko co cię otacza, przeminie, wszyscy których znasz umrą.

Możesz zostać sam jak palec, bo wszyscy mogą mieć na ciebie wyjebane. Możesz skończyć jako bezdomny alkoholik, albo sparaliżowany od szyi w dół.

 

Życie jest super, trzeba tylko pogodzić się z rzeczywistością. Nie nadużywać alkoholu, dragów i nie myśleć kutasem.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Waco napisał:

Może inne narodowości lepiej to opanowały od polaków?

 

Był taki jegomość nazywał się Budda.

O to jedna z jego lekcji.

 

Źródłem cierpienia jest przywiązanie

"Źródłem cierpienia jest przywiązanie" to jeden z prawdziwych cytatów Buddy.

Często on podkreślał, że wszystko w świecie natury jest zmienne.

Ludzie mają jednak tendencję do przywiązywania się do obrazu siebie, innych ludzi i rzeczy materialnych.

Zakładamy, że to co mamy teraz i to kim jesteśmy teraz, już na zawsze będzie takie samo.

Zaspokajamy w ten sposób naszą potrzebę bezpieczeństwa i unikamy strachu przed nieznanym.

Jednak rzeczywistość zawsze nam przypomni, że nasze przywiązanie jest sprzeczne z naturą rzeczywistości.

Prędzej czy później my się zmienimy, nasi bliscy również się zmienią lub od nas odejdą, a rzeczy materialne

przestaną być ładne lub się zniszczą.

Za każdym razem, gdy to się stanie, my będziemy cierpieć - nadal utrzymując w głowie obraz, do którego byliśmy

przywiązani i pragnąć, aby wszystko było po staremu.

Dlatego pozbyć się wszelkiego przywiązania oznacza pozbyć się cierpienia

(choć nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać).

 

3 godziny temu, Waco napisał:

Czy są na świecie ludzie którzy dobrze sie czują ze sobą niezależnie od statusu materialnego.

 

Oczywiście, że są jednak jest ich niewielu.

Podstawą jest zrozumienie czym jest szczęście.

 

Mianowicie szczęście to nawyk cieszenia się i wdzięczności, nie da Ci go żadna osoba, przedmiot czy miejsce.

Gdy będziesz uzależniał szczęście od tego wszystkiego będziesz cierpiał.

Dlaczego bo zawsze możesz to stracić.

 

Prawda jest taka, że szczęście dać możesz sobie tylko ty sam.

 

Wierz lub nie, ale nawet w piekle jakim był Auschwitz ludzie odczuwali szczęście, radość.

Jest to nie do pojęcia ludzkim rozumem, ale takie historie miały miejsce.

 

Ilu znasz ludzi, którzy są wdzięczni każdego dnia, że mają co jeść, pić, gdzie spać, są zdrowi, mogą pracować, uczyć się, 

rozwijać pasje, zainteresowania, mogą załatwiać potrzeby fizjologiczne w ciepłym pomieszczeniu na kibelku, mają dostęp do 

internetu, który łączy ich z całym światem, rozwiązania cywilizacyjne, które odgradzają od brutalnej natury, że są wolni,

nie spadają im bomby na głowę?

 

No właśnie ludziom z dobrobytu odwaliło, wiecznie im mało, nic ich nie cieszy, żyją jak roboty na autopilocie.

 

Wprowadzaj minimalizm w swoje życie i nie porównuj się do innych.

 

To ty jest głównym aktorem swojego filmu zwanego życiem i to od ciebie zależy jakie one będzie.

 

  • Like 8
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Waco napisał:

Ja z takim zapytaniem, czy można z tym wygrać, czy można wygrać z obawą przed utratą,

Sam pomysł walki z tym jest problematyczny bo dodaje piętro refleksji i emocji zupełnie niepotrzebnie, odczuwasz obawę w stosunku do, zmienia się okoliczności i będziesz odczuwać co innego.

 

11 godzin temu, Waco napisał:

Czy da się osiągnąć taki stan, że jest nam dobrze jak siedzimy w skodzie fabii i jak siedzimy w Bentleyu.

Imo nie, to zawsze będą inne stany ale da się doświadczyć przemijalności obu a co za tym idzie wydaje się być zasadne pytanie o źródło tych uczuć a to może zaprowadzić do zmiany perspektywy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.03.2023 o 20:39, Waco napisał:

dobrze sie czują ze sobą niezależnie od statusu materialnego.

Nie ma czegoś takiego jak status materialny.

To iluzja na potrzeby rynku/sprzedaży.

Czy jest różnica w posiadaniu 5 młotków czy 100 młotków?

Dla kowala tak, bo to są narzędzia.

Dla np malarza nie zakoniecznie.

:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Imiennik napisał:

Powiedz to Pan blacharom podjeżdżając

Najwyraźniej nie zrozumiałeś ALEGORII z młotkami.

Celowo?

W twym wypadku Towarzyszu młotek==fura》narzędzie do obróbki(skrawaniem szmuli).

Coś jeszcze Kataryniarzu?

:)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 26.03.2023 o 20:39, Waco napisał:

Czy są na świecie ludzie którzy dobrze sie czują ze sobą niezależnie od statusu materialnego

Raczej nieliczne jednostki ale są. Jesteśmy typowymi naczelnymi, jeszcze hierarchicznymi więc status ma dla nas znaczenie. To się zaczyna od "cool" marek, bryki, kasa, mieszkania etc. No ale są tacy ludzie i raczej trzeba się takim niematerialistą urodzić. Ja bym to nazwał typem "mnicha".

Edytowane przez azmelkejs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze smiechy chichy a to ciezki temat i czesto ludzie nie rozumieją kompletnie skad takie cos sie bierze. RP ma w wileu przypadkach racje jesli chodzi o symptomy ale rozwiazania sa straszliwie plytkie i rzadko kiedy dzialaja. Jak ktos nie doswiadczyl parentyfikacji, rodzica z NPD, czy mial po prostu ciezkie zycie nie wie o czym mowi. Mi pomogla Core transformation i EMDR, jak ktos bedzie zainteresowany to podam co i jak zeby to sobie ogarnac samemu za friko. Druga sprawa najlepszy bylby terapeuta ale nie kazdego na to stac.

Widze, ze smiechy chichy a to ciezki temat i czesto ludzie nie rozumieją kompletnie skad takie cos sie bierze. RP ma w wileu przypadkach racje jesli chodzi o symptomy ale rozwiazania sa straszliwie plytkie i rzadko kiedy dzialaja. Jak ktos nie doswiadczyl parentyfikacji, rodzica z NPD, czy mial po prostu ciezkie zycie nie wie o czym mowi. Mi pomogla Core transformation i EMDR, jak ktos bedzie zainteresowany to podam co i jak zeby to sobie ogarnac samemu za friko. Druga sprawa najlepszy bylby terapeuta ale nie kazdego na to stac.  Warto sprawdzic Attachment Theory, zrodla typow przywiazania itp. Przepraszam za angielski, ale materialy naukowe itp konsumuje wlasnie w tym jezyku i czesto nie znam polskiego nazewnictwa

 

Serio nie kumam tych zarcikow bo chyba nie taka byla idea tego forum. Typ zwraca sie z prosba rozwiazania problemu a dostaje teksty jak od julek w gimnazjum.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, da się osiągnąć taki stan. Niestety nie jestem w stanie Ci wytłumaczyć krok po kroku jak się go osiąga. Na pewno potrzebny jest pewien balans pomiędzy sferą materialną, a niematerialną tzw. duchową. Tego drugiego najbardziej brakuje ludziom, stąd są tacy zagubieni w tym dzisiejszym nastawionym głównie na konsumpcję świecie.

 

Jeśli w konsumowaniu jesteśmy już mistrzami, może warto spróbować rozwinąć tę trochę nieoczywistą i zaniedbaną sferę życia i zobaczyć co się stanie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 26.03.2023 o 20:39, Waco napisał(a):

Czy da się osiągnąć taki stan, że jest nam dobrze jak siedzimy w skodzie fabii i jak siedzimy w Bentleyu. 

Da się ale to nadal nie szczęście tylko forma nazwałbym to wewnętrznego komfortu.

 

 

Edytowane przez SzatanK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.