Skocz do zawartości

Kołdra obciążeniowa / sensoryczna - korzysta ktoś?


Spokojnie

Rekomendowane odpowiedzi

Właściwie ten temat przewijał się u mnie od jakiegoś czasu, ale teraz zmieniając łóżko, materac postanowiłem też zainwestować w kołdrę obciążeniową. Skuszony przede wszystkim dobrymi opiniami na różnych portalach. W dużym skrócie: działanie kołdry wpływa na obniżenie poziom kortyzolu (tzw. hormonu stresu), poprawia sen. 

Korzysta ktoś dłużej? Jak wrażenia? Bo znalazłem też coś takiego:

Choć kołdra obciążeniowa pomaga w zasypianiu, ciało zdrowego człowieka może się bowiem do niej bardzo szybko przyzwyczaić. Dodatkowo stymulowanie zmian poziomów neuroprzekaźników i hormonów przez stosowanie kołdry obciążeniowej czy innego rodzaju zewnętrznych akcesoriów, może trwale zaburzyć naturalne procesy organizmu. To zaś może w konsekwencji spowodować, że bez stosowania kołdry obciążeniowej nie będziemy mogli już zasnąć, a więc dotknie nas bezsenność. Poza tym tego rodzaju kołdry są ciężkie i mało przewiewne, co przekładać może się też na inne dolegliwości, jak choćby nocne poty.

 

ps. Ceny na alledrogo już od ~150 zł, są też w popularnych marketach typu Ikea, Jula. Powinno się brać taką która waży 10% naszej wagi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spokojnie napisał:

Powinno się brać taką która waży 10% naszej wagi. 

Coś może być na rzeczy.

Ja osobiście muszę być do spania PRZYWALONY KUPĄ LIŚCI inaczej niedźwiadek nie zaśnie.

Czym ciężej(kołdra) tym lepiej.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Tornado napisał:

Czym ciężej(kołdra) tym lepiej.

 

Jestem po pierwszej nocy i "dziwne uczucie", ale raczej przyjemne. 

 

Ogólnie to budziłem się ze 3 razy, ale to wynika zapewne z tej nowości, bo często jak śpię w hotelu, lub u kogoś, to pierwsza noc jest taka "czujna". 

 

Będę spał  i obserwował hehe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Spokojnie napisał:

Jestem po pierwszej nocy i "dziwne uczucie", ale raczej przyjemne. 

 

Ogólnie to budziłem się ze 3 razy, ale to wynika zapewne z tej nowości, bo często jak śpię w hotelu, lub u kogoś, to pierwsza noc jest taka "czujna". 

 

Będę spał  i obserwował hehe ;)


Podziel się wrażeniami, jak będziesz dłużej testował - chętnie poczytam, bo sam się zastanawiałem nad tematem.

Ogólnie jest kilka innych sposobów na polepszenie jakości snu - tutaj w pigułce http://biohaker.pl/2018/11/23/7-sposobow-na-sen/

Najbardziej obawiam się właśnie tego, że człowiek po przygotowaniu sobie idealnej dziupli do spania w domu, nie będzie mógł przestawić się na spanie w warunkach polowych lub wyjazdowych (co zdarza mi się robić).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, TajemniczyDonPedro napisał:

Ogólnie jest kilka innych sposobów na polepszenie jakości snu - tutaj w pigułce http://biohaker.pl/2018/11/23/7-sposobow-na-sen/

Dzięki, w sumie z 5 na 7 korzystam aktualnie. Jedynie o tym pochylonym łóżku nawet nie słyszałem + nie używam aplikacji (może kiedyś to zmienię). U mnie problemy ze snem to efekt stresu, ale czasami przy medytacji udaje się dobrze pospać. Dodatkowo więcej ruchu, zmęczenie fizycznie pomaga mi zdecydowanie.

 

Dam znać tak za tydzień, może ciut dłużej. Ogólnie jest to przyjemne, byłem mega zaskoczony. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Miałem dać znać jakie odczucia, ale na ten moment średnio mogę się wypowiedzieć, bo po drodze doszła jedna kontuzja + choroba. Finalnie czułem się jakbym miał zakwasy od tej kołdry ;) ale dużo innych dziwnych czynników wystąpiło i nie byłaby to obiektywna ocena. Także daje sobie trochę czasu, chociaż sam fakt że jej nie zmieniłem, daje do myślenia że raczej jest okej. 

 

Teraz jadę na mały urlop (bez swojej kołdry), także będę mógł poczuć różnice, po powrocie i ponownym wskoczeniu pod te dodatkowe kg myślę że będę miał jaśniejszy pogląd. 

 

Swoją drogą dziwię się że wśród forumowiczów temat nie jest w ogóle popularny, bo sądząc po opiniach na necie, to od paru lat ludzie korzystają z korzyścią z tego ustrojstwa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ok półtorej roki, zarowno corka jak i przyszla ex pod tym śpią.

Nigdy nie słyszałem żeby narzekaly na wyjazdach że im jej brakuje, natomiast w zimie dodatkowy koc był w użyciu bo nie grzeje wystarczająco.

Mnie to jakoś nie przekonuje, kokarzy mi się z tym fartuchem na rentgen ;)

 

Ja dla jakości snu dbam orzede wszystkim o dobre zaciemnienie. Dobry wygodny materac (mam pianke dopasowującs się). 

Od kilku miesięcy przestałem używać budzika, praca pozwala mi na to, wiec śpię dopóki się nie obudzę samoistnie, zwykle wychodzi on 7-7.5h - jak dla mnie to jest duży gamechanger, wstaje wypoczęty i z energią.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.