Skocz do zawartości

Nie warto ciężko pracować w Polsce. Większość i tak niczego się nie dorobi


Patton

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężko pracować to można mając swoją firmę. Wtedy tworzy się coś co należy do ciebie, teoretycznie nikt ci tego nie zabierze ani nie zwolni z dnia nadzień bo np stanowisz zagrożenie dla głupszego managera. 

 

Praca najemna zgodnie z kontraktem jakim jest umowa o pracę to 40 godzin w tygodniu i 8 godzin dziennie.

 

Jeżeli szef chce aby pracować dłużej czyli dodatkowo chce skorzystać z naszego życia - to musi zapłacić ekstra. Ale nie za żadne nadgodziny. tylko dodatkowy etat.

 

Kiedyś w poprzedniej pracy kierowniczek  zaplanował mi dzień pracy po 10 godzin. Miałem z nim rozmowę czy firma płaci za dodatkowe godziny - usłyszałem, że nie. Zatem powiedziałem mu że dzień pracy to 8 godzin i po 8 godzinie wychodzę do domu. Ale było zdziwienie.

 

Było nas 4 z tym samym stanowiskiem pracy. Wymyślił sobie, że doda mi dodatkowe obowiązki. W wyniku czego będę robił więcej jak koledzy na tym samym stanowisku pracy. Poczytałem firmowy regulamin pracy, mój zakres obowiązków i powiedziałem kolesiowi, że jak mam robić coś dodatkowo to musi mi to wpisać do zakresu obowiązków. 

 

I jeżeli mój zakres będzie większy niż kolegów na tym samym stanowisku - to oczekuję regulacji płacy w górę bo inaczej musi zapomnieć, ze ja będę to robił.

 

I tak do końca mojej pracy w tej firmie nie mógł na mnie wymóc aby wziął ten dodatkowy obowiązek, a robił różne podchody. Zawsze mu mówiłem aby to wpisał do zakresu obowiązków i dał podwyżkę.

 

Miał związane ręce i nic nie mógł zrobić - na szczęście niedługo po tym wypowiedziałem umowę o pracę. 

 

 

  • Like 25
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Patton said:

Myślę że jest w tym trochę prawdy

Szczególnie dużo w uwłaszczeniu nomenklatury po "prywatyzacji".

Ale problem jest bardziej złożony. Nagle "masy pracujące" które miały pieniądze, ale nie miały co za nie kupować (rynek kartek i reglamentacji), zostały rzucone do kapitalizmu gdzie wszystko jest dostępne... za odpowiednią cenę. Nagle ludzie odkryli że na wymarzony samochód ich nie stać - a nie, że "władza nie przydzieliła, może za rok".

Niewielu z ludzi doszło do wniosku, że "nie stać" jest ich własnym problemem, a nie władzy, i zaczęła coś z tym robić.

Niektórym - zgodnie z predyspozycjami - nawet się udało.

 

Quote

Przypadków jednak gdzie ktoś dorobił się w Polsce od roznosiciela ulotek do milionera jest tak niewiele, że mało kto zna osobiście taką osobę

Mało też znam członków mensy, bo nie każdy ma predyspozycje. Może jest tu jakaś korelacja, i tak samo nie każdy ma predyspozycje do bycia milionerem.

Może nawet mniejszość.

 

Quote

Morawiecki z przekonaniem mówił o misce ryżu bo wie jakie są realne możliwości w tym kraju

Kurski z "lud ciemny a głupi to kupi".

Obrażamy się, że nas obrażają.

Niewielu jednak patrzy, co mogą zrobić, by udowodnić im kłamstwo swoim przykładem, swoim życiem. Bo to nie jest łatwe... wymaga pracy nad sobą.

Pozostali liczą na 500+->1000+, "mieszkanie prawem nie towarem" i temu podobne sprzedawane marzenia, o zbieraniu plonów bez sadzenia ziarna.

 

Quote

Polaków karmi się obietnicami, że ciężką pracą mogą osiągnąć w życiu wszystko. Już dwa pokolenia harują w kapitalistycznej Polsce od świtu do nocy i nie widać tych efektów.

Z ciężką pracą być może, z jakąś szansą, coś osiągną. Można gdybać, co - może niewiele, może trochę więcej.

Natomiast bez pracy nie osiągną nic, kropka, 100% pewności. Chyba że są kobietą i dobrze się ustawią ("złapią frajera zarobionego") - ale to już zupełnie inna patologia.

 

Quote

Chociaż 500 plus nie sprawdził się demograficznie to społecznie trzeba przyznać, poprawił byt wielu milionom Polaków

Jestem takim kawałem ****, że zapytam - po co?

Alkoholikowi nalewać darmowego drinka jest źle, ale bezrobotnemu dawać darmowe pieniądze jest dobrze.

Nie oszukujmy się, że całość 500+ poszła na dzieci... część wróciła w akcyzie na alkohol i papierosy.

 

Quote

Tylko część ludzi z obecnego pokolenia 20-30 latków dorobi się własnych mieszkań i założy rodziny

Na podstawie DNA ludzi sprzed dziesiątek tysięcy lat, naukowcy doszli do wniosku, że w danym pokoleniu może 30-40% się rozmnażało.

Ci, u których inteligencja zwiększała szansę na przeżycie, mieli większe szanse przekazać geny - to się nazywa "ewolucja".

Założenie że KAŻDY w danym pokoleniu dorobi się mieszkania i rodziny, jest więc sprzeczne z postulatami ewolucji... i w efekcie dobrobyt i łatwość rozmnażania, prowadzi do degradacji.

https://innpoland.pl/144285,to-dlatego-ludzie-sa-coraz-glupsi-potwierdzaja-to-wyniki-badan

 

Na koniec przydługiego monologu - i tak mamy zasadniczo tylko dwie drogi.

Albo zapierda*** w kołowrotku, licząc na większy kawałek sera - albo leżymy brzuchem do góry, licząc na mannę z nieba.

Często leżenie kończy się w momencie, jak zauważymy że "somsiad ma a ja ni mom" - wtedy zaczyna się "redystrybucja siłowa" pod różnymi nazwami, ale tak samo będąca w swej istocie - kradzieżą owoców nie swojej pracy.

Tylko trzeba tą "redystrybucję" ubrać w ładne słowa i ideologię, i można rządzić światem... lub go podpalać. "Bóg każe się dzielić", "rozkułaczać kułaków", "płacić podatki", "dawać haracz bossowi", "grabić wroga z zasobów" i wiele innych - to samo, ciągle to samo.

 

Edycja: "planeta ginie, zabijacie ją... płaćcie podatek ekologiczny od CO2" to też tylko kolejne wcielenie usprawiedliwień "redystrybucji".

Edytowane przez Kespert
  • Like 12
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dziecka w Polsce socjalizuje się, wychowuje, programuje człowieka na niewolnika.

Masz pracować dla kogoś nie dla siebie, pomnażać obcy majątek nie swój, marnować czas, pieniądze, 

zdrowie, życie w zamian dostając okruchy z pańskiego stołu i obietnice lepszego jutra, które nigdy nie nastąpi.

 

Od dawna wiadomo, że kraj na Wisłą to państwo z kartonu chwiejące sie w posadach, tutaj nic nie działa poprawnie, to w końcu firma zarejestrowana

na Wall street w rękach koncernów, korporacji i globalistów a Polacy to tania siła robocza, która daje sobie pluć w twarz i wykorzystywać do granic niemożliwości.

Zobacz jak władza nienawidzi sektora prywatnego jak już za czasów komuny niszczyło się indywidualizm, własność bo według neokomunistów 

wszystko ma być wspólne czyli niczyje by to wszystko porozkradać.

 

Dodatkowo przygotowuje się grunt pod podmiankę nowego społeczeństwa czytaj Ukraincy a Polacy zostaną przymuszeni do emigracji za lepszym życiem

tak jak to w przeszłości wielokrotnie miało miejsce.

Władza wszem i wobec mówi otwarcie, że Polaków ma tam gdzie nie dochodzi słońce, wcale się z tym nie kryją, nie jest im na rękę by Polak był

radosny, szczęśliwy, spełniony bo takimi ludzi nie będą mogli manipulować, sterować, przekonywać propagandą.

 

Tego czego mają się Polacy dorobić to szybkiej choroby i śmierci by uwolnić fundusze emerytalne, by wszyscy mogli zarabiać na naiwnych.

Nas ma nie być bo nikomu nie jest to na rękę by Polska była silna, dostania bo psujemy plany globalistów do robienia interesów na tym terenie.

 

Komuna 2.0 ma sie świetnie i nic sie nie zmieni dopóki u władzy będą poplecznicy okupanta pilnujący wypełniania ich interesów kosztem nas.

 

 

 

 

 

 

  • Like 15
  • Dzięki 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propsy za Bytom - Bobrek. Brakuje jeszcze dzielnicy Karb, tam też jest wesoło i bywają klimaty rodem z filmów postapo ;)

 

Jedno kłamstwo - pojęcie płacy minimalnej w PL istnieje od czasów PRL,  od 1956 r. W 2017 r. wszedł przepis o minimalnej stawce godzinowej na umowie - zlecenie.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nie jest w niskich zarobkach tylko w wysokich kosztach. 
Mając własne mieszkanie lub wynajmując mieszkanie z niewielką marżą (np. 300 złotych) da się spokojnie zaoszczędzić pracując za minimalną. 
 

2 godziny temu, rarek2 napisał:

Ciężko pracować to można mając swoją firmę. Wtedy tworzy się coś co należy do ciebie, teoretycznie nikt ci tego nie zabierze ani nie zwolni z dnia nadzień bo np stanowisz zagrożenie dla głupszego managera. 

Teoretycznie. W praktyce wystarczy mieć kredyt i widmo redukcji etatów. 
A na B2B jesteś pierwszy do zwolnienia bo najłatwiej to zrobić. 

 



 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można opierać rozwoju na założeniu tylko i wyłącznie samych firm i działalności. Po pierwsze nie każdy ma predyspozycje, po drugie większość firm w sektorach B2B i B2C konkuruje obecnie ceną, bo wszyscy zostali wytresowani przez duże korpo, że ma być tanio, jest promocja, etc. Taka trochę droga do nikąd, ale to osobny temat. W efekcie firmom, zwłaszcza młodym bardzo ciężko jest się utrzymać, o rozwoju nie mówiąc. 

 

Dlatego też core rozwoju gospodarczego to powinny być średnie i duże firmy tworzące dużo dobrze płatnych miejsc pracy. A więc wysoko specjalizowany przemysł oraz, a nawet zwłaszcza, branża high-tech. Tego niestety u nas prawie nie ma. 

 

A ciężko oczekiwać łatwości "dorobienia się" jeżdżąc na wózku w magazynie, czy wystawiając faktury u janusza w hurtowni. 

 

My mamy kiepską strukturę gospodarczą i raczej nie ma możliwości żeby to się zmieniło. 

 

Ps. 500+ to najbardziej szkodliwy program socjalny w dziejach. Większość tej kasy została przekierowana na chiński szmelc, poszła do Hansa za strucle lub, jak @Kespert słusznie zauważył, wróciła w akcyzach. Poprawienie bytu? Bzdura. Doraźne zwiększenie konsumpcji bardzo dużym kosztem, bo przypominam że za kasę z 500+ można było np. kilka elektrowni atomowych postawić, na czym wszyscy REALNIE i długoterminowo by skorzystali. Ciekawe że nikt już nie mówi, że pińcet to było tylko i wyłącznie wyjątkowo cyniczne zagranie pod wygranie wyborów. 

 

A poprawą "bytu" bezrobotnej Halinki, co sobie pięć dzieciów z trzema Sebami zrobiła, to nikt nie powinien być zainteresowany, a już szczególnie państwo. Jakby Halinka trafiła do rynsztoka, a czworo dzieciów zmarło z głodu, to by następne Halinki mocno się zastanowiły czy warto dawać dupy na prawo i lewo. I też byłoby to z korzyścią dla wszystkich. 

 

Edytowane przez maroon
  • Like 10
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postępuje zubożenie społeczeństwa i skokowy wzrost szarej strefy, co oznacza po prostu krach gospodarczy.

 

Brutto-Brutto ponad 50% zarobków odejmowana na dzień dobry, a karne podatki 70%, więc i tak opłaca się w szarej strefie non stop.

 

Składka zdrowotna nieodliczalna od podatku, czyli znika, zero wartości dodanej, żadnych dodatkowych usług, nic, zwyczajnie kasa się spala.

 

200 000 nadmiarowych zgonów w czasie covidozy. Ludzie, którzy całe życie płacili składki. ZUS się tym chwalił, czyli chwalili się zgonami ludzi, bo udało się uśrednić emeryturę innym. Zgony masy dały zarobek innym starcom. Jednym słowem nie tylko świat klaunów, ale cywilizacja śmierci pełną gębą.

 

Moja ciotka dostawała na raka paracetamol. U lekarza z NFZ.

 

Sami sobie odpowiedzcie na pytanie PO CHUJ wy jeszcze legalnie pracujecie i podpisujecie umowy, jak będziecie mieli z tego gówno i grabież.

 

Nie wspominam nawet o realnej, odczuwalnej inflacji na poziomie spokojnie 60-80%.

Edytowane przez mac
  • Like 10
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierszyk z czasów PRL, pasuje jak ulał do III RP:

Przełożonych się nie lękaj

Mało rób a dużo stękaj

Nie krytykuj nie podskakuj

Siedź na dupie i przytakuj.

Lecz nie przejmuj się swą rolą

Bo i tak Cię o p i e r d o l ą.

A nie przejmuj się swą pracą

Bo i tak Ci mało płacą

Gdyż wydajność twojej pracy

Nie pokryje fundusz pracy

A gdy jesteś w niskiej grupie

Wolno mieć Ci wszystko w dupie.

Za pięć druga bierz kapotę #!$%@? szefa i robotę

Tak dożyjesz starczej renty

Nigdy w dupę nie kopnięty

Żebyś z głodu nie umierał

Rentę będziesz sam pobierał

Tak nie dużo tak nie mało

Byle na kartofle stało

A gdy przyjdzie życia kres

Powiedz wszystkim: SRAŁ WAS PIES!!!

  • Like 5
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, mac said:

 

Sami sobie odpowiedzcie na pytanie PO CHUJ wy jeszcze legalnie pracujecie i podpisujecie umowy, jak będziecie mieli z tego gówno i grabież.

Bo dla firmy umowa to koszt, który obniża podstawę opodatkowania. Umiejętna żonglerka kosztami umożliwia płacenie bardzo symbolicznych podatków lub niepłacenie ich wcale. Przy czym CIT 9% nie jest jeszcze tragiczny, choć osobiście wolałbym 4-5%. Mówię oczywiście o spółkach kapitałowych i fundacjach. Działalność to inna bajka i tam owszem jest rzezanie owieczek. 

 

Kasę "pod stołem" jest dość ciężko wyprowadzać na legalne koszty. Stąd często są w firmach dwa, niezależne obiegi - jeden pod stołem, drugi księgowy. Z tymże to znowu rodzi różnorakie problemy. De facto szara strefa to nie jest coś dobrego, tylko reakcja na rosnącą z roku na rok opresyjność podatkowo-skarbową. Gdyby tego nie było i miałbyś np. 80-100 tys. przychodu jako próg zwolnienia z wszelkich podatków, w tym dla jdg, to nikt by sobie dupy przekazywaniem kasy pod stołem nie zawracał. 

Edytowane przez maroon
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 90% jesteśmy potomkami chłopów, którzy byli niewolnikami. I RP opierała się na systemie feudalnym.

Dzisiaj w szkołach mamy system pruski, bo tak się tworzy masę roboczą. Władzy na tym zależy żeby ludzie byli właśnie taką wielką bezmózgą masą. 

Jak zmieni się mentalność obywateli to może coś ruszyć. Zbyt dużo moherowych łbów z pokolenia homo sovieticus. Stare baby jebać prądem. 

 

Potrzebny nam Fryderyk Wielki albo Ludwik XIV, który weźmie całą hołotę za ryj.

Edytowane przez Lannes
  • Like 6
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę mój ulubiony temat

 

Zapraszam na grupy FB z ogłoszeniami o pracę, już na was czekają umowy zlecenie z atrakcyjną stawką 16 zł netto/h jak nie masz statusu studenta. oczywiście dojazd i godziny pracy z dupy do tego + pracuj za 5 osób :)

 

@mac jebać te państwo na wypłatach i podatkach do potęgi jak p00lki na orgasmusie. Kręcić aby państwo nie dostawało najlepiej ani grosza a ZUS mógł by upaść już teraz było by śmiesznie.

 

Za nami tylko Rosja, Ukraina, Etiopia i Korea.

 

Jeszcze moda na upychanie ludzi do kawalerek 12m2 o taaaaaak. MIESZKANIE LUKSUSEM RESZTA POD MOST.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie tu już nic nie da się naprawić. Sam jak miałem 20-25 lat uważałem że jak do władzy dorwie się młode pokolenie to będzie lepiej. I co? ch.ujów sto. Roczniki 90-tę już siedzą w rządzie/polityce i robią to samo co stare pierniki. Czyli krótkie łapki które nadają się tylko do zagarniania pod siebie :).

Dlatego od kilku lat mam wyjebongo. A czy tu będzie Rus, Prus czy Jankes? To Mi zwisa i powiewa :).

Edytowane przez Baca1980
  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, maroon said:

Gdyby tego nie było i miałbyś np. 80-100 tys. przychodu jako próg zwolnienia z wszelkich podatków

To raz.

Osobna sprawa, że podatki progresywne czy progi zwolnienia, są niemal gwarancją powstania szarej strefy - czemu niby ktoś ma płacić większy haracz, bo więcej pracuje?

1% od każdej transakcji z użyciem cyfrowego pieniądza. Zero zwolnień, zero podwyżek stawki.

Każdemu wszystko po równo podatkować (a urzędników US do pośredniaka, usług dezynfekcji, kanalizacyjnych itd).

 

Rząd tworzy problemy, byśmy sami zaproponowali takie rozwiązanie, jakie i tak chciał wprowadzić.

 

55 minutes ago, maroon said:

a nawet zwłaszcza, branża high-tech. Tego niestety u nas prawie nie ma

Polska dała światu wielu wspaniałych naukowców, nawet dziś.

Reszta pozostała w kraju - w tym kilku niepoprawnych idealistów.

 

1 minute ago, bassfreak said:

Zapraszam na grupy FB z ogłoszeniami o pracę

Gdzie szukasz, to znajdziesz. W bagnie nie złowisz szczupaka, na stronie z darmowymi ogłoszeniami nie znajdziesz hojnego pracodawcy - bo nawet na procesie rekrutacji "zaoszczędził".

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kespert napisał:

 

Gdzie szukasz, to znajdziesz. W bagnie nie złowisz szczupaka, na stronie z darmowymi ogłoszeniami nie znajdziesz hojnego pracodawcy - bo nawet na procesie rekrutacji "zaoszczędził".

Nawet na trójmiasto.pl połowa ogłoszeń nie ma podanego wynagrodzenia a nawet widełek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baca1980 bo u nas "demokracją" już, albo w ogóle, nigdzie dalej obawiam się nie dojdziemy. 8 lat "dobrej zmiany" dobitnie to pokazało. 

 

Potrzebny byłby światły dyktator, który literalnie zrobiłby świniobicie, złapał za mordę resztę i tak z 10-20 lat potrzymał ucząc od podstaw pewnych zachowań, a zwłaszcza odzwyczajając od "dej". 

4 minutes ago, Kespert said:

 

Rząd tworzy problemy, byśmy sami zaproponowali takie rozwiązanie, jakie i tak chciał wprowadzić.

 

Po mojemu, to po prostu w rządach zasiadają zbyt tępi ludzie, żeby wyjść poza utarte schematy. Bo i zresztą po co jak im dobrze? 

 

Ostatnio np. czytałem o monopolach za 2 rzeplitej. Co się okazuje? Praktycznie wszystkie monopole wywodziły się i zostały przekalkowane z rozwiązań funkcjonujących w zaborze rosyjskim. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, bassfreak napisał:

Jeszcze moda na upychanie ludzi do kawalerek 12m2 o taaaaaak. MIESZKANIE LUKSUSEM RESZTA POD MOST.

W Warszawie teraz latają ogłoszenia wynajem "mieszkania" w piwnicy za 2500 zł/msc z jednym malutkim oknem, niecałe 16 m2. Wstyd kogokolwiek zaprosić do takiej rudery, a wysoki człowiek to nawet się nie wyprostuje. A ZUS to już od lat bankrut przecież. Budżet państwa przejął zobowiązania. Ten pałac spierdolenia stoi tylko po to, żeby wkurwiać.

Edytowane przez mac
  • Like 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, bassfreak said:

Nawet na trójmiasto.pl

Co pisałem o darmowych ogłoszeniach?

Ile pracodawca zapłacił za umieszczenie go? Zero zł. I to więcej mówi o pracodawcy, niż chciałby sam powiedzieć - nawet tu przyoszczędził.

 

Pracownika >10k netto szuka się przez znajomości w branży, albo profesjonalną agencję rekrutacyjną. Nie na FB, nie na trojmiasto.pl...

6 minutes ago, maroon said:

Potrzebny byłby światły dyktator, który literalnie zrobiłby świniobicie, złapał za mordę resztę

Okno Overtona otwiera się...

6 minutes ago, maroon said:

w rządach zasiadają zbyt tępi ludzie

Reprezentanci narodu.

Reprezentatywni.

Kurski parkujący 2 tygodnie na 10-min parkingu bo "immutet". Inny jadący 160km/h  zabudowanym bo immunitet... a "nas szaraków" zła Policja prześladuje, ło Panie, prześladują bez litości...

Kto z wyborców by tak nie chciał...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Kespert said:

...

Reprezentanci narodu.

Reprezentatywni.

 

Przykład zawsze idzie z góry z tego prostego powodu, że ma daleko większe zasięgi, niż ten z dołu. 

 

Dlatego też demokracja reprezentatywna owszem być może sprawdza się, ale per analogiam na pewno nie wśród małp w zoo. 

 

Ps. Za sanacji lokalne wybory często wyglądały tak, że kandydat spraszał chłopów do świetlicy i był koncert życzeń. 

 

- Kceta chłopy coby tu droga byla? 

- Chcemy! 

- To głosujta na mnie! Kceta chłopy coby tu kolej była? 

- Chcemy! 

- To glosujta na mnie! 

 

Od tch czasów dużo się nie zmieniło. 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, mac napisał:

Postępuje zubożenie społeczeństwa i skokowy wzrost szarej strefy, co oznacza po prostu krach gospodarczy.

Albo cwaniactwo. 

47 minut temu, mac napisał:

Brutto-Brutto ponad 50% zarobków odejmowana na dzień dobry, a karne podatki 70%, więc i tak opłaca się w szarej strefie non stop.

Robiacy na szaro jest bardzo fajny. W razie czego mozna mu nic nie zapłacić.

47 minut temu, mac napisał:

Składka zdrowotna nieodliczalna od podatku, czyli znika, zero wartości dodanej, żadnych dodatkowych usług, nic, zwyczajnie kasa się spala.

 

47 minut temu, mac napisał:

200 000 nadmiarowych zgonów w czasie covidozy.

No i? Ile ludzi nadmiarowo ginie przez smog, ilu przez nieprzestrzeganie BHP o ile nie ma kontroli?

47 minut temu, mac napisał:

Ludzie, którzy całe życie płacili składki. ZUS się tym chwalił, czyli chwalili się zgonami ludzi, bo udało się uśrednić emeryturę innym. Zgony masy dały zarobek innym starcom. Jednym słowem nie tylko świat klaunów, ale cywilizacja śmierci pełną gębą.

RYNEK. Tyle. Popyt i Podaż. Umierali starcy na ogół to popyt się zmniejszył w stosunku do podaży, choć i tak jest przewaga popytu na emerytury.

47 minut temu, mac napisał:

Moja ciotka dostawała na raka paracetamol. U lekarza z NFZ.

No cóż. Są kraje gdzie i tak by paracetamol kupowała bo by się inaczej nie kalkulowało.  Choćby USA. 
Mi zaś leczono krewnych chemią i radio. 
No i sorry ale raka ot tak nie wykryjesz. Dlatego trzeba regularnie się badać, choćby badanie krwi pod względem markerów. 
A jak się idzie do rodzinnego i sie mówi ze boli mnie X Y Z to rodzinny zgodnie z możliwościami finansowymi i tym co mówią statystyki to właśnie da paracetamol.

No niestety, jak pójdziesz do lekarza z bolącą głową to na rezonans nie trafisz czy tomografie nie trafisz. I to bez względu na to czy będzie to NFZ czy Luxmed

47 minut temu, mac napisał:

Sami sobie odpowiedzcie na pytanie PO CHUJ wy jeszcze legalnie pracujecie i podpisujecie umowy, jak będziecie mieli z tego gówno i grabież.

Ktoś legalnie robiący ma gorzej przez takich cwaniaków jak Ty, inny szukający legalnie pracy ma gorzej bo znajdzie sie cwaniak robiący na szaro. No i masa takich cwaniaków bierze socjal. 
Bo PO CHUJ by nie mieli. 
PO CHUJ poseł bez prawa jazdy ma nie brać środków na paliwo jak jest możliwość. 
PO CHUJ znudzony typ ma płacić za zamówioną kawę, wszak i tak policja nie będzie go szukać za niską szkodliwość. 


 

 

31 minut temu, Kespert napisał:

Gdzie szukasz, to znajdziesz. W bagnie nie złowisz szczupaka, na stronie z darmowymi ogłoszeniami nie znajdziesz hojnego pracodawcy - bo nawet na procesie rekrutacji "zaoszczędził".

Ekhm, na darmowych grupkach latają oferty z 15k+ widełkami. 
Czasem te grupy należą do jakiejś firmy od body leasingu
Czasem nie. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Patton napisał:

Myślę że jest w tym trochę prawdy.

Dużo prawdy, jak większość ludzi zarabia w przedziale 3 tys do 5 tyś złotych, dodać ucisk fiskalny jaki jest, jak chcesz zacząć z własną działalnością, patrząc na zarobki, zobacz wykresy z wątku na forum, kto jak zarabia.

 

Jak ja teraz zarabiam 4.5 tyś złotych bez nadgodzin bo jest kryzys, w zeszłym roku o tej samej porze 6.5 tyś złotych, jak przy takich zarobkach mam wziąć kredyt na mieszkanie, dom liczmy, że na prowincjonalnym miasteczku, gdzie będę chciał założyć rodzinę, mieć 2 dzieci albo i nawet więcej, a panny nie chcą mieszkać na prowincji, co dowiaduje się, bo mam  znajomych, co mieszkają na ścianie wschodniej, czy w swojej okolicy, że jako facet z tym 4.5 tyś na miesiąc i pracą na 3 zmiany to wcale tak mało nie zarabiam. Tak samo zobacz na zarobki innych kolegów, forumowiczów, ilu zarabia powyżej tych 8 tyś na rękę na miesiąc, nawet jakbym robił po 40h nadgodzin czy nawet 80 jak można by było, ale nie można bo nie ma nadgodzin i tak to jest ch...., a koszt mieszkania, czy nawet budowy domu trzeba liczyć 300 tyś złotych.

Czyli zdolności kredytowej nie mam żadnej, nie mam wkładu własnego, jakbym miał wpadkę z panną, musiałbym zostać na prowincji z rodzicami, z którymi w wielu kwestiach nie zgadzam się odnośnie np. remontów w domu, już słyszałem nie raz jak ci się nie podoba to się wyprowadź,  tak wyprowadź się za 4 tyś złotych wynajmij mieszkanie, skończ studia, zrób uprawnienia, chodź na korepetycje, żeby potem znaleźć lepiej płatną pracę, albo wystartuj z własną firmą, która nie wiadomo czy ci się coś uda, raz próbowałem i nie udało się i w długi wpadłem, kusząca propozycja, jeszcze jak rodzinę się założy.

 

Trochę tutaj narzekam, ale niestety tak wygląda rzeczywistość.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce nie przepracowałem nigdy minutki, więc szczerze mówiąc nie wiem jak wygląda zwykła praca, jako 17 latek w liceum miałem tylko swój mały " bazar" na allegro, z którego miałem kilka tysięcy miesięcznie i to wszystkie moje doświadczenia w Polsce.

 

Za granicą pracowałem od 16 roku życia, w przeróżnych zawodach i państwach i doświadczenie mam takie, że nawet jak pracowałem w branżach podstawowych, czyli jako pomoc kuchenna, praca przy wyburzeniach, a miałem takie prace jako 17,18 latek, po połowie roku miałem niezłe oszczędności jak na małolata, rzędu kilkadziesiąt k w przeliczeniu, motywowało mnie to i chętnie robiłem jak mogłem nadgodziny, bo jak dostawałem pod koniec miesiąca pensje,  to pojawiał się szczery uśmiech.

 

Dzisiaj mam inne podejście do kasy, wszystko jest też dużo droższe niż kiedyś, ale przede wszystkim czas wolny się dla mnie liczy.

 

Wiem i poznałem siebie i nawet jak się całkiem spłukam to wiem że sobie finansowo poradzę, bo jestem zaradny i wierzę w siebie i mam cenne skille.

 

 Przede wszystkim czas  jest ważny dla mnie, czas abym mógł poczytać, poćwiczyć, porandkowac, pobiegać, pomyśleć, poobserwować w spokoju dopalając cygaro.

 

Wielu starszych gości często jak mnie widzi o 15:00  w basenie, albo w kawiarni,  dziwi się i pyta co robię, odpowiadam że to i tamto, nie mam kredytu, dzieci trochę pracuje i trochę odpoczywam, fifti fifti mniej więcej.

 

Obserwuje zdziwienie, jakby nie wypadało w moim wieku mieć dużo czasu wolnego jakby wypadało tylko zapierdalać na dzieciaki i kobitę.

 

Kiedy więc wypada odpoczywać?

 

Na stare lata po 50 jak już nie ma młodzieńczej energii i kutas mniej staje?

 

Co wam po kasie po 50,60?

 

Najżywsze lata to 20,30,40 potem jest tendencja w dół!

 

Wybrałem inną ścieżkę, dzięki zdrowemu rozsądkowi kształtuje swoje życie w miarę po swojemu, w miarę 😛

 

Nie rób dzieci, nie bierz kredytu, nie popełniaj emocjonalnych decyzji w życiu, działaj na zimno, masz słabość do cipek to się podwiąż.

 

Łatwo się żyje, przy zimnej głowie i umiejętności trzymania swojej głowy za mordę.

 

 

  • Like 12
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co brać w tym wszystkim udział? Nie lepiej zająć się sobą i polepszaniem swoich kompetencji? Skoro ja żyję sobie na luziku za 800e/osoba w DE, stać mnie na wszystko w tym na wycieczki to znaczy że za taką kwotę nie przeżyłbym w PL? W PL usługi są tańsze i lepszej jakości, jeśli ma się jakieś kompetencje to spokojnie można ogarnąć pracę za 6k i więcej. Wystarczy chcieć. A nie siedzieć i narzekać jak to wszystko dookoła się kończy i źle. Najlepszy sposób na obejście systemu? Wyjazd za granicę gdzie dobrze płacą i odkładanie przez parę lat na swój kąt a potem powrót i życie na luziku. Ahh zapomniałem! Ludziom marzą się ekskluzywne restauracje, mercedesy, świecidełka i inne badziewia... a może by tak z tego zrezygnować na rzecz swojego własnego spokoju i zdrowia? I wtedy jakoś się to zaczyna wszystko układać w jedną całość. 

 

Sorry może trochę chaotycznie ale od jakiegoś czasu widzę tylko wszędzie narzekactwo, a nikt nie potrafi docenić tego co już się ma i jakie się ma w dzisiejszym świecie możliwości!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.