Skocz do zawartości

Nie warto ciężko pracować w Polsce. Większość i tak niczego się nie dorobi


Patton

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, maroon napisał:

I nawet nie o brak kiełby by chodziło, tylko o mental niewolnika, paroba, co to głowy nie podnosi, tylko swój krzyż dźwiga i tyle. 

Tutaj się muszę zgodzić. Ludzie sami nie wiedzą jak to wszystko powinno wyglądać, czym jest wolność, własność, odpowiedzialność.

 

Natura nie lubi próżni, zaraz przyjdzie jakiś cwaniak zarządca i będzie po staremu. 

 

Źle zadałem pytanie, powinienem zapytać co zrobić żeby ludziom rozumu do łbów nakłaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Imiennik said:

.

Źle zadałem pytanie, powinienem zapytać co zrobić żeby ludziom rozumu do łbów nakłaść.

 

Zapytaj się raczej, czy w ogóle się da? 

 

Na zachodzie podwaliny pewnych postaw kształtowały się w trakcie wielkich przemian społecznych - ruchów reformatorskich, rewolucji francuskiej, rewolucji przemysłowej. 

 

U nas tak na dobrą sprawę to do wojny był feudalizm, a po wojnie komunizm. To kiedy i gdzie obywatel miał się nauczyć jak być obywatelem? 

 

Jak myślisz, czemu kościół tak parł, żeby wejść do formalnej edukacji ze swoimi "naukami"? Czemu pis rozpierdolił edukację? Właśnie temu. Bo jak mama i tata nie nauczą, to jedyną szansą pozostaje szkoła i minimum jedno-dwa pokolenia lub jakieś krwawe lub mniej krwawe wydarzenia, które zmuszają ludzi do zmiany paradygmatów swoich zachowań. 

 

Teraz wybierz co lepsze. 

 

Ja osobiście sądzę, że na jakiekolwiek zmiany mentalności w pl nie ma co liczyć w najbliższych dekadach. Zresztą widać jakie bydło zaczyna z ludzi wychodzić raptem po paru latach dzielnych pisowskich rządów. Dlatego albo trzeba zaakceptować status quo albo się ewakuować. 

 

Ps. Jakiś miesiąc temu dew oddał 4 bliźniaki przy głównej wiejskiej uliczce niedaleko. Z ładnym ogrodzeniem z akcentami z paneli ze szkła hartowanego. Wczoraj widziałem już parę paneli zbitych. 

 

Po co ma być ładnie, jak może być chujowo? 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Druid napisał:

Idź do divy jak ja chodziłem, jak chciało mi się grzmocić, chodziłem do jednej a nie do wielu(...)

będąc już chyba 15x raz zapytałem, czy da mi na zeszyt, albo jakiegoś gratisa tak jak to masz promocje np. w Lidlu(...)

potem mi dała kilka razy za darmo  i z 2x jak nie więcej mi za darmo loda zrobiła i to nie w gumie(...)

 że przyniosę jej obranego kuraka naturalnie hodowanego :):)  śmiałą się a potem mi dała za darmo.

300px-I_Was_a_Business_Man_Doing_Busines

 

A tak apropo wątku.

 

Spieprzajcie za granicę jak w Polin penga się nie zgadza. Sam teraz przeszedłem na system praca w delegacji, a życie w Polsce. Od razu czuć skok zarobkowy, od pandemii tylko ciągle kombinowałem i doba była dla mnie za krótka, a wcześniej żyłem na całkiem fajnym poziomie. Dla mnie to nie kwestia wyboru, ale ekonomicznego rozsądku.

 

Zawsze się tej jebanej Polski trzymałem, tak jebanej bo ludzie tutaj to zwykli debile, patriotyzm to idiotyzm. Nie mówię że za granicą jest w tej kwestii lepiej bo plandemia swoje pokazała, ale żeby tak się dawać bezkarnie szmacić na własnym podwórku? 

Z resztą z kim nie pogadam w moim otoczeniu na temat sytuacji w kraju to słyszę tylko ale ja się nie znam, co zrobisz, nie interesuje mnie to ja mam 4-6 koła na rękę i bla bla bla.

Naród pierdolonych ofiar i niewolników, nawet się żydom nie dziwię że tak dymają gojów. NPC'e, zwierzęta bezrozumne.

 

 

 

 

 

 

10 minut temu, maroon napisał:

Zapytaj się raczej, czy w ogóle się da? 

Skłaniam się do Twoich wniosków, jedyne co można zmienić to własną rzeczywistość i ja kroki ku temu podjąłem. Zawsze odkąd podjąłem pracę zarobkową starałem się piąć do góry, małymi kroczkami ale sukcesywnie. Teraz w Polsce jest to dla mnie nierealne, ciągły regres, życie drogie, praca mniej warta, doba taka sama a apetytu nie ubywa.

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Wielu starszych gości często jak mnie widzi o 15:00  w basenie, albo w kawiarni,  dziwi się i pyta co robię, odpowiadam że to i tamto, nie mam kredytu, dzieci trochę pracuje i trochę odpoczywam, fifti fifti mniej więcej.

No i z Ciebie trzeba brać przykład ziomuś!

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, maroon napisał:

U nas tak na dobrą sprawę to do wojny był feudalizm, a po wojnie komunizm. To kiedy i gdzie obywatel miał się nauczyć jak być obywatelem? 

 

Tu jest pies pogrzebany. 

Skąd się Polak wywodzi? Ze wsi.  Znamienita większość jest od chłopstwa pańszczyźnianego którego przedsiębiorczość  była penalizowana. A wszelkie dobrodziejstwa  w zasadzie spadały z nieba.
Potem zabory. Car uwłaszcza, car obwieszcza, car znosi pańszczyznę,
Potem międzywojnie, podnoszenie się ze zniszczeń wielkiej wojny, ale bez budowy obywatelstwa. Ci co mają potrzebują roboli, nie obywateli. 
Jakieś strajki? Pacyfikacja ostrą amunicją. Jakby co to jest wymówka ze to dywersanci komunistyczni. 
Następnie  komunizm. El dorado. Niczego nie było (patrzac z dzisiaj, dla pokolenia wojennego i międzywojennego w zasadzie nie było różnicy) ale nagle chłop co jeszcze przed wojną spał na piecu ma podłączony prąd, na milicji nie dostanie w mordę za obrazę jaśniepana ziemianina (który pauperyzuje się). Chłop którego rodzice  byli często analfabetami, posyła własne dzieci na studia. Bo jest możliwość. Bo jest komunikacja, PKSy.

Jest praca dla każdego.
Potem lata 90, likwidacja PKS, PGR, wielu miejsc pracy. Wielu osobom się gorzej wiedzie. Trzeba zapierdalać. Zamiast rodzin 2 +2,3,4. Jest masa rodzin 2+1. Ale też masowa "prywatyzacja" mieszkań spółdzielczych wykupywanych za ułamek ceny. To samo działo sie wczesniej w UK za Thatcher i skutkiem jest chryja na rynku nieruchomosci. 
Potem lata 2000 - teraz, masowa migracja na zachód. "zielona wyspa". Długie lata niskich stop procentowych które zamiast przełożyć się na inwestycje w gospodarkę prowadzą do lokowania kasy w kawalerki i inne lokale na wynajem. To jest inwestycja  na poziomie robienia sobie cycków przez  laskę z kamerki. A nawet gorzej bo zamiast dawać wkład dodatni w gospodarkę to wręcz ją rujnuje. Botoks da kasę lekarzowi który ją wyda dalej. 
Nieruch inwestycyjny może przez długi czas byc pusty bo jest pod turystów. A ludzie, ci z biedry, ci z MPK, ci z DPD, nauczyciele muszą gdzieś mieszkać. Zakupy inwestycyjne zaś sprawiają że ceny rosną. 
Pracuj, ustatkuj się na swoim, a swoje oddala się coraz bardziej bo jednak pensja nie nadąża


No i teraz. Większość wyborców pamięta czasy gdy państwo ogarniało wszystko. Coraz więcej jest emerytów. 
Młodzi albo nie wierzą w wybory i na nie nie chodzą.

Zresztą na kogo głosować? Na panów wolnosciowców którzy poza  wycofaniem państwa z czego się da to nie mają nic do zaoferowania?
Na partie kredytów, szczawiu i mirabelek?
Na partię od "zagłosujcie na nas, my sypniemy wam kasą, którą i tak zeżre inflacja"?
Na sojową lewicę która się kompromituje zbytnim skupieniem na feminatywach i lgbt?


A ewentualny przewrot? Młodzi wychowani  w społeczności radź sobie sam, są skoncentrowani na sobie. Po co nadstawiać karku za interes kogoś innego?
Reszt byle do emerytury a potem byleby ta emerytura była godziwa, także ten, 13, 14, 15 to fundament

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Imiennik napisał:

Zawsze się tej jebanej Polski trzymałem, tak jebanej bo ludzie tutaj to zwykli debile,

Ja uważam, ze ten kraj jest wspaniały, a to, ze jest wielu niereformowalnych ludzi, niestety tak jest wszędzie, musi chyba minąć 2 pokolenia, żeby coś się zmieniło, postrzeganie rzeczywistości, albo wymrzeć pokolenie PRL.

10 godzin temu, Imiennik napisał:

plandemia swoje pokazała, ale żeby tak się dawać bezkarnie szmacić na własnym podwórku? 

Kto się szmacił, ten się szmacił, zacznijmy od tego.

10 godzin temu, Imiennik napisał:

resztą z kim nie pogadam w moim otoczeniu na temat sytuacji w kraju to słyszę tylko ale ja się nie znam, co zrobisz, nie interesuje mnie to ja mam 4-6 koła na

Jak się takimi ludźmi otaczasz, co zrobić, ja szukam wyżej ludzi, którzy coś mają do powiedzenia.

10 godzin temu, Imiennik napisał:

Naród pierdolonych ofiar i niewolników,

Skoro konfa jakby były teraz wybory byłaby 3 siłą polityczną, czyli jest jakaś c duża część ludzi myślących, żeby coś zmienić a nie głosować na tych samych i oczekiwać innych rezultatów ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, maroon said:

Jak zwykle zjawia się pisbolszewia, żeby zapewnić, że miód i mleko płynie i to nie prawda, że zajebali miliardy do własnych kieszeni, bo przecież za Tuska to ośmiorniczki wpierdalano. 

 

Idź do swojego pisdolskiego bosa po nowe wytyczne, bo obecne są już w chuj nudne. A po drodze sobie sprawdź ile "klasa robotnicza" zarabia w tych krajach co wymieniłeś i jakie ma możliwości "pójścia w górę" bez konieczności opuszczania swojego kraju. 

 

A no i jebać pisdolców prądem. :)

 

Ps. Pis to chuja nie wzrost zapewnił. Rozpierdoliliście i przeżarliście 30 lat rozwoju. 

 

Weź wypowiadaj się jak człowiek, trochę kultury bo mam wrażenie, że mi dzika małpa odpisuje. Zacznę rzucać ci banany na oswojenie. 

 

Ps. szykuje się trzecia kadencja PISu. Haha. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, maroon napisał:

Jak zwykle zjawia się pisbolszewia, żeby zapewnić, że miód i mleko płynie i to nie prawda, że zajebali miliardy do własnych kieszeni, bo przecież za Tuska to ośmiorniczki wpierdalano. 

Hehe, fajnie ze to zauważyłeś. 
Ale, tak już jest, jest przekonanie ze  kradną i będą kraść bez względu na opcje polityczną.

I jest nawet przyzwolenie społeczne. 

Na zasadzie Kalego.

Ja/mój krewny/kolega kradną to jest ok. 
Jak inni kradną to jest dramat
Ale przynajmniej PIS przy okazji coś tam ze stołu zrzuca. A to 500+, a to 13 emerytura, a to podwyżka minimalnej, a to znowu 12% PIT
Co zrobiło PO?
OFE zabrało. 
Złodziej, który mi zabiera czy złodziej, który mi coś daje?

Ciężki wybór

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Libertyn napisał:

Ale przynajmniej PIS przy okazji coś tam ze stołu zrzuca. A to 500+, a to 13 emerytura, a to podwyżka minimalnej, a to znowu 12% PIT
Co zrobiło PO?
OFE zabrało. 
Złodziej, który mi zabiera czy złodziej, który mi coś daje?
Ciężki wybór


Wiesz co..
Gdyby jeszcze dawali z tego, co sami ukradli to może bym to zrozumiał ale to podejście tak jak je przedstawiasz jest po prostu błędne bo tak nie jest.

Oni zabierają wszystkim do wspólnego gara, ze wspólnego gara sobie kradną i każą do tego gara jeszcze więcej dorzucać żeby innej części dać - zazwyczaj tej części która najmniej do tego gara wsypuje.
Więc nie, nie jest tak jak piszesz / piszecie.


 

11 godzin temu, Libertyn napisał:

Potem lata 2000 - teraz, masowa migracja na zachód. "zielona wyspa". Długie lata niskich stop procentowych które zamiast przełożyć się na inwestycje w gospodarkę prowadzą do lokowania kasy w kawalerki i inne lokale na wynajem. To jest inwestycja  na poziomie robienia sobie cycków przez  laskę z kamerki. A nawet gorzej bo zamiast dawać wkład dodatni w gospodarkę to wręcz ją rujnuje. Botoks da kasę lekarzowi który ją wyda dalej. 
Nieruch inwestycyjny może przez długi czas byc pusty bo jest pod turystów. A ludzie, ci z biedry, ci z MPK, ci z DPD, nauczyciele muszą gdzieś mieszkać. Zakupy inwestycyjne zaś sprawiają że ceny rosną. 
Pracuj, ustatkuj się na swoim, a swoje oddala się coraz bardziej bo jednak pensja nie nadąża


Nigdy nie myślałem że się z siostrą Libertynem w czymś zgodzę a tu zonk.
Tak, analiza sytuacji - zgadzam się.
Pewnie z tym, co z tym zrobić i jak to rozwiązać - kompletnie już nie :)
Ale props za chociaż jeden punkt zgodny.

Edytowane przez Confuser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AT91SAM7S256 taka mała panienka, a i tak ledwie się mieści. Prysznic najtańsze drzwiczki, które po lekkim nacisku się rozpierdalają 😆 Umywalka spierdolona, woda się rozlewa na wszystkie strony po tym owalu i odkręceniu większego strumienia. Kto tam jej na kiblu usiądzie ponad 180 cm wzrostu xD Scali się z prysznicem. Ale to jest chujowo zrobione boże święty. I jeszcze się chwali tym gównem. Ja bym się wstydził pokazać, że żyję w takich niegodziwych warunkach.

Edytowane przez mac
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac

 

Ale robaki i podludzie ci powiedzą MI TO WYSTATCZY 🤣

 

 Mam gdzie jeść, spać, myć się i defekować a resztę doby w pracy.

 

Gorzej niż zwierzęta bo one nie pracują przynajmniej (z całym szacunkiem do zwierzątek)

 

Banda jebanych niewolników fizycznych i mentalnych a teraz jeszcze chów klatkowy.

Edytowane przez bassfreak
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minutes ago, Libertyn said:

 

Co zrobiło PO?
OFE zabrało. 
Złodziej, który mi zabiera czy złodziej, który mi coś daje?

Ciężki wybór

 

Technicznie to przelało na subkonta ZUS. Według mnie ukradło, ale zdaję sobie sprawę, że tu można polemizować, a czy hajs z ofe byłby do wyciągnięcia na emeryturze tego tak naprawdę nikt nie wie. 

 

PO natomiast "dało" coś dużo bardziej istotnego, niż pisdolskie jałmużny - względną przewidywalność i stabilność. Ale tego proste poljaki nie rozumiejo, rozumiejo jedynie jak dobry pan "da", czyli wracamy do kwestii, że kupa narodu to hołota, paroby i pospólstwo, a takim zawsze w graj będzie rozdawnictwo. 

 

Pisdolia odrobiła po prostu lekcję z 2007 i zwróciła się nie do myślącego elektoratu, tylko do dołów społecznych - po to zresztą "swojska" baba Szydło się pojawiła i voila, był efekt. Cała tajemnica. Wisienką było w pełni świadome i nieskończenie cyniczne danie hajsu do łapki. A to że przeżrą w ten sposób względne prosperity, to nikogo nie obchodziło. 

 

Jaka będzie linia polityczna pisdolstwa, to już było wiadomo jak tylko, wbrew obietnicom, Maciora w pełnej chwale wróciła z zajobem smoleńskim i Zero do kompletu. 

 

Problemem natomiast jest to, że w pl powstały masakryczne podziały, masakryczne zadłużenie, w tym ukryte - pozabudżetowe oraz totalny burdel prawny - to są główne osiągnięcia gierojów z pisdolii. Plus budowa oligarchii na skalę niespotykaną, czyli tzw. rodzina na swoim, albo TKM.

 

Jak to teraz posprzątać to nikt nie ma pojęcia, a efektem będzie faza cofania się w rozwoju, kto wie czy nie przez dekady. 

 

Ale Janusz kiełby się nawpierdalał, to zadowolony. 

 

55 minutes ago, AT91SAM7S256 said:

Mikroapartamentów (w nowomowie), zapomniałeś dopowiedzieć...

Apartamenty, jak z koziej dupy trąba.

Tak, na szybko trafiłem:

 

 

Coś nieprawdopodobnego...

To są technicznie małe pokoje hotelowe i tak się to powinno nazywać. Jedyny props, że to jest z głową zaprojektowane, ale pobyt dłużej niż tydzień to można pierdolca dostać. Ale zobacz, laseczka jest w Pari, jest szczęśliwa. Na okazjonalne ruchanie w sam raz powierzchnia. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac, ja mieszkam sam na kwadracie o ponad trzykrotnie większej powierzchni i to jest OK dla mnie. Ale np. siostra przyjedzie do mnie w odwiedziny, to już jest ciasno, trza uważać, by się nie potrącać, nie wpadać na siebie, etc. Oczywiście na krechę na 15 lat, by jeszcze zdążyć spłacić przed emeryturą. Oczywiście za typową wypłatę na rękę za jebanie na trzy zmiany (czterobrygadówka nie, by nie płacić ludziom za system). Oczywiście płatnych nadgodzin też nie można brać, tylko za wolne...

 

Po tych 30 z haczykiem latach tej "demokreacji", to odnoszę wrażenie, że za komuny zdecydowanie łatwiej się żyło przeciętnemu Kowalskiemu, nawet przy tych pustkach w sklepach. Zresztą historia lubi się powtarzać - nie tak dawno nagle wjebało cukier w sklepach, w biedrach, stokrotkach, gdzie byś nie poszedł - chuj. Jak się pojawił, to na chwilę za 7,8,9zł/kg i znów znikał. Jak za komuny w latach 80-tych. Czy te kolejki przed sklepami za pLandemii...

14 minut temu, maroon napisał:

Na okazjonalne ruchanie w sam raz powierzchnia.

Tylko żeby to "łoże" otwierane ze ściany się nagle nie złożyło/złamało/whatever podczas "bum bum bum", bo to wszystko takie jakieś lichutkie w tym "lokalu"... Chyba, że "tarło" bezpośrednio na podłodze, to OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, maroon napisał:

PO natomiast "dało" coś dużo bardziej istotnego, niż pisdolskie jałmużny - względną przewidywalność i stabilność. Ale tego proste poljaki nie rozumiejo, rozumiejo jedynie jak dobry pan "da", czyli wracamy do kwestii, że kupa narodu to hołota, paroby i pospólstwo, a takim zawsze w graj będzie rozdawnictwo. 

Przewidywalność? Tak, ale czy dla wszystkich? Nie powiedziałbym. 
PO wykluczyło całą masę ludzi z tak zwanej Polski B, co sie potem zemściło.
Bo po tych ludzi sięgnął PIS

Poza tym mamy też inną część narodu. 
Ludzi przekonanych ze mogą wszystko albo powinni móc wszystko. 

Homo Sovieticus i Homo Sarmaticus. 

Paradoksalnie Homo Sarmaticus korzysta z tego że Homo Sovieticus jest jaki jest bo można go kupić. 

 

Teraz, maroon napisał:

Pisdolia odrobiła po prostu lekcję z 2007 i zwróciła się nie do myślącego elektoratu, tylko do dołów społecznych - po to zresztą "swojska" baba Szydło się pojawiła i voila, był efekt.

Pytanie czy jest jakikolwiek  elektorat który patrzy dalej niż na własne podwórko.
Poza tym. Doły społeczne też myślą, o sobie. O swoim interesie, i ich interes w żadnym wypadku nie jest gorszy od interesu "elyt" 

Teraz, maroon napisał:

Cała tajemnica. Wisienką było w pełni świadome i nieskończenie cyniczne danie hajsu do łapki. A to że przeżrą w ten sposób względne prosperity, to nikogo nie obchodziło. 

Liczył się efekt czyli "PIS daje"

Teraz, maroon napisał:

Jaka będzie linia polityczna pisdolstwa, to już było wiadomo jak tylko, wbrew obietnicom, Maciora w pełnej chwale wróciła z zajobem smoleńskim i Zero do kompletu. 

Czy to ważne, Ważne jest 500+ i 13 oraz 14 emerytura. 

Teraz, maroon napisał:

Problemem natomiast jest to, że w pl powstały masakryczne podziały, masajryczne zadłużenie, w tym ukryte - pozabudżetowe oraz totalny burdel prawny - to są główne osiągnięcia gierojów z pisdolii. Jak to teraz posprzątać to nikt nie ma pojęcia, a efektem będzie faza cofania się w rozwoju, kto wie czy nie przez dekady. 

Jak dla mnie to jest po prostu kula śniegowa  lepiona od końca PRL.
Podziały są zawsze, są nieuniknione, kwestia tego co się z nimi robi. 
W latach 90 komuś się udało, komuś nie. 
I zamiast niwelować podziały to często  sie potworzyły quazi folwarczne stosunki. 
Szlachcic i wyrobnik.  
Na kij podnosić pensje jak można nowe auto kupić czy dom pod miastem wybudować, kto to widział by przedsiębiorca był skromny
W wielu firmach jest tak i dzisiaj. 
I teraz partia "myślących" głosi o niedoli przedsiębiorców. I uważa ze ulżenie im magicznie rozwiąże wszystko.
Magicznie po likwidacji ZUSu pensja podskoczy. 
Masa ludzi podświadomie czuje że pensja nie podskoczy. Zostaną zaś z dotychczasową i bez zabezpieczenia na przyszłość(choćby teoretycznego. "Panie Areczku, firma ma problemy finansowe dlatego musi pan przecierpieć (wziąłem lepszy samochód w leasing, ale zamówień mamy tyle samo)"
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby się nie rozpisywać - nie warto tracić czasu i zdrowia na etacie, bo w tym kraju wycisną cię jak cytrynę i wyrzucą na śmietnik. Jeżeli już się ładujesz w etat, to tylko po to, aby nabrać doświadczenia, know-how, i zarobić pieniądze na jakiś cel. No chyba że robota cię kręci (np. lubisz pracować za barem albo jesteś jednym z tych ptysiów, które pragną biegać z kałachem za bewupem).

Są też tacy, którym wystarcza stabilna praca biurowa - opłacą kawalerkę, coś tam odłożą (nie za wiele), i jeszcze mają czas, aby w sobotę pójść do kina.

Przytaczając przykład z mojego życia - powineniem być zadowolony: przyzwoita płaca, praca w cywilizowanych warunkach. A jednak nie chciałbym tak przez resztę życia. Nienawidzę samej świadomości, że jakiś chuj łaskawie wydziela mi urlop.

 

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Libertyn said:

Skąd się Polak wywodzi? Ze wsi.  Znamienita większość jest od chłopstwa pańszczyźnianego którego przedsiębiorczość  była penalizowana.

A Ty myślisz że do prowadzenia porządnego gospodarstwa wystarczy być niewolniczym ułomkiem bez paru klepek? Zdolności organizacyjne, planowanie, omijanie idiotyzmów legislacyjnych i główkowanie niejednego rolnika, przekraczają nie tylko Twoje własne zdolności ale i Twoje wyobrażenie. 

 

Ciekawa scenka - rozmowa z lokalną pośredniczką nieruchów:

- wiesz jaka jest różnica między miastowymi i rolnikami?

- no?

- rolnicy kupują nieruchy w miastach za gotówkę a miastowi toną w kredycie

(OK, wiem, m.in. wielkopolska bańka)

 

2 hours ago, RealLife said:

Ps. szykuje się trzecia kadencja PISu. Haha. 

Kto wie, może byłoby i korzystne dla PL gdyby się ostatecznie pogrążyli i skompromitowali. Nie zagłosuję, ale będę im kibicował gdy będą tonąć (jak zresztą wszystkim pogrobowcom Kiszczaków i Jaruzeli z "Bandy Czworga"). Byle szybko, bo to ograniczy nasze straty. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, AT91SAM7S256 napisał:

Czy inny kwiatek, już z naszego podwórka:

 

 

1000zł za wynajem tego czegoś... Moim zdaniem to już ruchanie, ile się da (i to nieprzyjemne) tej dziewczyny...

Ja bym się powiesił !!

mój pokój ma 11m2 i to jest klatka a co dopiero całe EKHM MIESZKANIE 🤯

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AT91SAM7S256 Kojarzę, ją, później już po wyprowadzce nagrała filmik w którym wyjaśniła, że w tamtym momencie ta klitka w króliczoku była dla niej najbardziej optymalnym wyjściem, chociaż nie komfortowym heh. Teraz wynajmuje coś normalnego + kupiła coś na kredyt w stanie developerskim.

 

 

Edytowane przez Dworzanin.Herzoga
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rnext napisał:

A Ty myślisz że do prowadzenia porządnego gospodarstwa wystarczy być niewolniczym ułomkiem bez paru klepek?

Myślę żę wystarczy tylko mieć farta i mieć duży areał i mieć dostęp do niewolniczych ułomków. 
Potem idzie z  górki.
Wojna na Ukrainie wybuchła to od razu nie było doitów z Ukrainy do rwania szparagów. Doity Polskie preferują Niemcy
 

4 minuty temu, Rnext napisał:

Zdolności organizacyjne, planowanie, omijanie idiotyzmów legislacyjnych i główkowanie niejednego rolnika, przekraczają nie tylko Twoje własne zdolności ale i Twoje wyobrażenie. 

Tak, każdy rolnik mieszka w willi z basenem. Bo główkuje. Otóż nie każdy. 

4 minuty temu, Rnext napisał:

Ciekawa scenka - rozmowa z lokalną pośredniczką nieruchów:

- wiesz jaka jest różnica między miastowymi i rolnikami?

- no?

- rolnicy kupują nieruchy w miastach za gotówkę a miastowi toną w kredycie

(OK, wiem, m.in. wielkopolska bańka)

Tylko ilu takich rolników masz? 

Nieruch pewnie inwestycyjny lub dla córki by miała własne m na studia.



Polscy przedsiębiorcy nie mają prawa narzekać bo maja dobre warunki do rozwoju. Vide 4F, LPP i InPost

 

9 minut temu, AT91SAM7S256 napisał:

1000zł za wynajem tego czegoś... Moim zdaniem to już ruchanie, ile się da (i to nieprzyjemne) tej dziewczyny...

Rynek. A ona jest roszczeniowa. Pewnie mieszka w dobrej okolicy wiec to jej chciejstwo. 

A tak serio to ja bym zmieścił 4 takie mikrocele w swoim mieszkaniu i by mi jeszcze kilka metrów zostało.
A płacę za 3 pokoje jakieś 280 złotych mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tytułu tematu, jest w nim dużo racji, tak macie myśleć, podświadomy przekaz.

Macie się nie wychylać, broń Boże po podwyżkę przychodzić.

Dokładnie takich ludzi zatrudniam (nie moja firma, ale zazwyczaj to ja przeprowadzam rozmowy). 

Faceci pracowici, często z nałogami, ale 3k na rękę, 8 godzin i im wystarcza, powtarzają dokładnie to samo, że w Polsce to przejebane, więcej się nie zarobi, że kupić mieszkanie to trzeba kraść albo w totka wgrać, przytakuje im, czasem postaram się, żeby na Święta dostali z dwie stówy. 

Dlaczego? Bo pracują w dużej mierze na mnie, robią mi obroty z których ja kasuje procenty. Nie wyprowadzam ich z błędu, że można żyć inaczej, po co mi to? Mają robić robotę. 

Więc nie pierdolcie mi tu farmazonów, że się nie da w Polsce godnie żyć, można żyć zajebiście, ale jeśli nie macie genu cwaniaka, kombinatora oraz wbrew pozorom wysokiej inteligencji to przyszłości nie wróżę.

EDIT: Jeszcze jedno, PO/PIS to jeden chuj. 

Edytowane przez wielebny93
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, AT91SAM7S256 said:

 

1000zł za wynajem tego czegoś... Moim zdaniem to już ruchanie, ile się da (i to nieprzyjemne) tej dziewczyny...

Jak lubi być ruchana, to w czym problem? Casus Stolicy - wielu przyjezdnych weźmie każdą zaszczaną norę, byle była w Centrum, a już koniecznie w granicach Stolycy. Bo to obciach przykładowo powiedzieć, że się wynajmuje w Pruszkowie przy SKM. 

 

40 minutes ago, Rnext said:

A Ty myślisz że do prowadzenia porządnego gospodarstwa 

 

Weź poprawkę, że "porządne" to na chwilę obecną min. 20-30 hektarów. Z tego się w miarę porządnie da żyć, choć bez wodotrysków. Zamożność zaczyna się gdzieś od 50-70ha i to już spory areał jest. To teraz zobacz ile jest porządnych, a ile takich na papierze, bo ziemię oddają w dzierżawę i żyją albo z kroplówek albo z roboty w mieście. Druga sprawa charakter zarobków rolnika jest inny (zbożowego) - po zbiorach ma jednorazowo duży hajs, który może na różne rzeczy przeznaczyć. Jak dopłaty spływają, to też jednorazowo jest spory przychód. Miastowy musi ciułać co miesiąc lub brać kredyt żeby mieć do dyspozycji jednorazowo większą kwotę. Także pani pośredniczka przytoczyła przykład bez wgłębiania się w mechanizm, czemu akurat rolnik za gotówkę. A właśnie temu. 

 

45 minutes ago, Libertyn said:

Przewidywalność? Tak, ale czy dla wszystkich? Nie powiedziałbym. 
PO wykluczyło całą masę ludzi z tak zwanej Polski B, co sie potem zemściło.

Polska B, vel zabór rosyjski zawsze była wykluczona. Teraz zresztą też jest, mimo całego rozdawnictwa. Zauważ, że już w międzywojniu były hasła zrównania polski A i B - to nie jest, że złe peło zaniedbało, tylko dziesięciolecia i wieki różnic w rozwoju. Tego jałmużną w kilka lat nie wyrównasz. Zobacz jakie Niemcy mają z DDRowkiem problemy, a ile to już lat pchania kasy. Dodatkowo ze względów strategicznych przemysł niespecjalnie pchał się na ścianę wschodnią i co zmusisz ukazem? 

Quote

 

Bo po tych ludzi sięgnął PIS

Po kogo byś sięgał jakby ci zależało na rozwoju? Po tych przedsiębiorczych wykształciuchów, czy po Zenka z dawnego pgr-u, co mu się nawet ziemniaków nie chciało uprawiać? Tu odpowiedź jest prosta, choć brutalna. Doły są doły, bo są doły. Z dołem nic nie zyskasz, a stracić możesz dużo. Life is brutal. 

Quote

 i Homo Sarmaticus. 

To jest nawet większy problem, niż Sovieticus, bo doskonale widoczny obecnie na "szczeblach" i wśród nowej namaszczonej oligarchii. 

Quote

 

Pytanie czy jest jakikolwiek  elektorat który patrzy dalej niż na własne podwórko.

Tak, jest taki (jeszcze). Tylko to są głównie te niedobre wykształciuchy. Nie to co prawdziwe husarze z MOPSów. 

Quote

 


Poza tym. Doły społeczne też myślą, o sobie.

Nie mam nic przeciwko. Tylko żeby łap po "dej" nie wyciągały. Mają łapy, to niech pracują na swoje utrzymanie. 

Quote

 

O swoim interesie, i ich interes w żadnym wypadku nie jest gorszy od interesu "elyt" 

Jest. Bo polega na katolickim dogmacie, że "Bóg", a nie praca da. Gdzie boga zastępuje państwo. 

Quote

W wielu firmach jest tak i dzisiaj. 

Patologia polskiego biznesu wynika m. in. z tego, że biznesmeni lat 90-tych, to bardzo często były niewykształcone jełopy i do dziś dużo tego zostało. Jednak pamiętaj, że nie można powiedzieć, że dziś się nie ma wyboru. Wybór jest, tylko gros Polaków jest bardzo mało mobilnych. Druga kwestia, ci bardziej zaradni z mazurskiego, czy podlaskiego hurtem zarabiali za granicą i b. dobrze z tego żyli. Więc to też tak nie do końca jest, że bieda na wschodzie i tylko bieda. Z drugiej strony ciężko też oczekiwać, że w każdej pipidówce bedzie 8 wielkich fabryk. Ogólnie problem relacji pracodawca-pracownik jest w pl złożony, składa się na niego zarówno wiele zaniedbań jak i uwarunkowań lokalnych i nie ma prostych rozwiązań. Na początek to należałoby odtajnić zarobki i obowiązkowo podawać stawki w ogłoszeniach - dużo januszerii by odpadło. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Druid napisał:

Ja uważam, ze ten kraj jest wspaniały

Kraj tak, tylko ludzie kurwy.

5 godzin temu, Druid napisał:

musi chyba minąć 2 pokolenia, żeby coś się zmieniło, postrzeganie rzeczywistości, albo wymrzeć pokolenie PRL.

No i masz, na miejsce starych komuchów przychodzą młode julki z oskarkami. 

Zastanów się kto wychowuje te nowe pokolenia i przemysł czy Twoja teza ma sens. 

Większość ludzi to konformisci goniący za stadem.

5 godzin temu, Druid napisał:

Jak się takimi ludźmi otaczasz, co zrobić, ja szukam wyżej ludzi, którzy coś mają do powiedzenia.

To sobie policz ile procentowo takich ludzi jest w Twoim otoczeniu. 

5 godzin temu, Druid napisał:

Skoro konfa jakby były teraz wybory byłaby 3 siłą polityczną

Ale oni nigdy nie będą taką siłą, oni istnieją tylko po to żeby dawać Ci iluzję wyboru, "może za 4 lata się uda". Jeszcze tego nie zauważyłeś?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Imiennik napisał:

 

Ale oni nigdy nie będą taką siłą, oni istnieją tylko po to żeby dawać Ci iluzję wyboru, "może za 4 lata się uda". Jeszcze tego nie zauważyłeś?

Może nie iluzja wyboru tylko stado baranów dalej głosuje na bandę czworga, bo konfa to agenci rosyjscy i emerytów do utylizacji chcą !

Edytowane przez bassfreak
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.