Skocz do zawartości

Jak zrobić FWB bez szkody dla nikogo?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam chłopy.

Po wielu latach pracy nad sobą, wydaniu dziesiątek tysięcy na psychoterapeutów, prostytutki, poradniki uwodzenia, setki godzin spędzonych na forum, wysłuchiwaniu wszystkich audycji Pana Marka, oraz innych o tematyce relacji, psychologii, przełamywaniu się, począwszy od donośnego mówienia "dzień dobry" w sklepie. Tak. Udało mi się w wieku 25 lat wyjść z mentalnego sp!erdolenia. Jestem na etapie, gdzie mógłbym zaliczać te łatwiejsze laski. To nie jest tylko moja zasługa po wyglądam dobrze więc łapię babskie spojrzenia. 

Ale do sedna. Wiem że szukanie baby na LTR to nie lada wyczyn, często zajmuje lata. A ja już nie chce oficjalnie płacić za seks u prostytutek. Uważam że jest to poniżające dla mężczyzny, oraz seks jest słaby z kobietami które patrzą tylko żebyś się spuścił jak najszybciej. 

Kilka dziewczyn na uczelni flirtuje ze mną, jedna nawet się zaczęła ocierać o mnie ostatnio XD. Chyba pod wszystkimi względami masakruję białorycerzyków którzy im się przymilają i robią im zadania. Nie wiem czy w ten sposób zaliczają, czy nie, ale ja dla dziewczyn jestem lekko chamski, sarkastyczny ale z poczuciem humoru. 

Uważam że mógłbym wiele z nich mieć, ale niestety u każdej z nich zbyt wiele red flagów widzę, oraz czuję że nic poważnego bym z nimi nie chciał. Z drugiej strony mam potrzeby seksualne i nie zamierzam się oszczędzać dla wielkiej królewny, którą być może kiedyś tam spotkam albo i nie, a na końcu może się okazać że królewnę pół miasta miało. 

Mianowicie, jak zaliczyć babę aby wiedziała o tym żeby się we mnie nie zakochiwać? Nie chciałbym z czystej przyzwoitości nikogo krzywdzić i psuć kobiet jeszcze bardziej. Często widzę maślane oczka u nich ale kurde wiem że bym z nią nie chciał być. Nie wiem czy jestem zbyt miękką parówą i się zastanawiam zamiast działać. Wiele razy daję do zrozumienia że ja nie z tych do związku np mówiąc przy nich niezbyt poprawne politycznie teksty o kobietach (tak białorycerzyki jeśli podobasz się kobiecie to możesz być mizoginem i tak nic to nie zmieni) ale nie wiem czy to wystarczy. 

Doradźcie panowie.

Pozdrawiam 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Nie wiem czy jestem zbyt miękką parówą i się zastanawiam zamiast działać.

Jesteś, 

mów im żeby się nie zakochiwały bo jesteś kawałem chuja, 

no ale to podziała odwrotnie i jeszcze bardziej się zakochają ;) 

 

Laski nie są głupie, te którym zależy na ołtarzu zleją Cię szybciutko. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, radeq napisał:

mów im żeby się nie zakochiwały bo jesteś kawałem chuja, 

no ale to podziała odwrotnie i jeszcze bardziej się zakochają ;) 

 

NO właśnie. Wiele razy żartowałem że co drugi dzień bzykam inną babę a te się cieszą jeszcze bardziej 😅

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Władimir Władimirowicz napisał:

Wiele razy żartowałem że co drugi dzień bzykam inną babę a te się cieszą jeszcze bardziej 

Może niektóre z nich też szukają "niezobowiązujących znajomości".

Mężczyźni też się zakochują, potem męczą je żeby do nich wróciły, a w skrajnych przypadkach stalkują lub dochodzi do rękoczynów. I one mają obawy, albo na własnej skórze tego doświadczyły.

Więc bezproblemowy "ruchacz" to dla nich może być całkiem spoko opcja.

Ale w twarz ci tego nie powiedzą.

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Władimir Władimirowicz napisał:

Jak to rozróżnić.

Zapraszasz na jakiś alkohol, który danej lasce pasuje i gadacie, żartujecie. A gdy w butelce będzie na dnie zaczynasz się temat rozmowy o bzykaniu, pytasz o doświadczenia,ubarwiasz trochę swoje...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

ie chciałbym z czystej przyzwoitości nikogo krzywdzić i psuć kobiet jeszcze bardziej.

 

Oj, to nie tak działa. Jeśli masz wygląd bad boya i trochę zrozumiałeś dynamikę relacji męsko-damskich, czyli już wiesz, że nie można być białorycerzem, bo je to odrzuca i stanowi mocny pussy-blocker, to wielokrotnie będziesz tak miał, że one się będa podkładały Tobie i - widząc, że nie jesteś typem skorym do LTRa - próbowały Cię na coś takiego urobić, w międzyczasie zakochując się. To jest niezależne od nich, tak działa ich gadzi mózg. Dlatego moralne rozkminki bym sobie odpuścił - postępowałbyś niemoralnie tylko wtedy, gdybyś robił maślane oczka i jakieś gadki o miłości im sprzedawał, a tego robić nie zamierzasz, więc na luzie bracie i idź po swoje, póki jesteś młody i się podobasz :)

 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Po wielu latach pracy nad sobą...

... w wieku 25 lat 

 

Hm, masz 25 lat

Wiele lat... to ile to dla Ciebie jest wiele?

 

Uważam że mógłbym wiele z nich mieć - a co byś chciał? Nie ma tak za darmo Panie...

 

Coś tu nie gra - ... "wydaniu dziesiątek tysięcy na psychoterapeutów, prostytutki, poradniki uwodzenia, setki godzin spędzonych na forum, wysłuchiwaniu wszystkich audycji Pana Marka, oraz innych o tematyce relacji, psychologii, przełamywaniu się"

 

Znowu, to od którego roku życia tak się poświęciłeś, że po wielu latach pracy nad sobą masz już/dopiero 25 lat? :) 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, GriTo napisał:

Znowu, to od którego roku życia tak się poświęciłeś, że po wielu latach pracy nad sobą masz już/dopiero 25 lat? :) 

Mniej więcej od 17/18. Zacząłem gdy nie potrafiłem się przełamać aby podejść do baby i normalnie porozmawiać bez stresu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laski zakochują się jako nastolatki. Później dorośleją i ich wybór do zimne wyrachowanie. Większość facetów nigdy nie wyrasta z fazy zakochiwania się i stad później rozczarowania.
Tak więc każda która się na Ciebie rzuci oszacuje Cię jako inwestycję, z której to ona ma mieć zysk. Złamane serce nie wchodzi więc w grę, a raczej wkurw z powodu ucieczki ofiary. 

  • Like 11
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kleofas napisał:

Złamane serce nie wchodzi więc w grę, a raczej wkurw z powodu ucieczki ofiary. 

 

No to jest dobra obserwacja. Mam trochę lat, więc parę razy w życiu zdarzyło mi się, że jakaś się we mnie zakochała, którą ja odrzuciłem. Efektem nie było żadne złamane serce, tylko wkurw: "jak można mnie, taką zajebistą samicę (*) olać!"

 

(*) Często 5/10 i mniej, ale w jej mniemanie to pewnie było 7/10 albo i wyżej 🤦‍♂️

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baby zakochują się, czyli wydzielają oksytocynę po dobrym ruchańsku, tak jak chłopy.

 

Receptą dla ciebie jest więc doprowadzenie kobiety na skraj orgazmu i wyjście z niej!

 

Doprowadź ją do  seksualnej frustracji, spazmów rozkoszy, zakończonych wielkim rozczarowaniem,  spuść się szybko, a miłość przeminie w myślach beznadziei...

 

Ja właśnie doprowadziłem jedną kochankę do orgazmu, krzyczała w niebo głosy, wydzieliła oksytocynę, nasze drogi już na zawsze pozostaną więc złączone, staliśmy się jednością w imię ojca, syna i ducha Świętego.

 

Amen...

 

A najlepiej przepracuj to poczucie winy u siebie, poznawaj kochanki, rozkochuje w sobie i rzucaj!

 

Trenuj jakby nie było jutra!

 

Korzystaj, one uwielbiają patolkę, ponieważ natura ludzi jest patologiczna!

 

Przez wewnętrzne poczucie beznadziei ludzi ciągnie naturalnie do najniższych poziomów jak magnes, wykorzystaj to!

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan jest dobry, ale wal prosto z mostu, że tylko FWB Cię interesuje, czyli m.in. bez mieszkania, bez dzieci. Zainteresowanie spadnie, ale oszczędzisz problemów.

Potem w FWB twardo pilnujesz tych zasad i gumowe zabezpieczenie a nawet dwa :D

 

Żeby nie robić szkody, to wypada ograniczyć temat do monogamicznej relacji, czyli Ty z jedną panną i vice versa.

Wcześniej jeszcze badania po divach.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Mianowicie, jak zaliczyć babę aby wiedziała o tym żeby się we mnie nie zakochiwać? Nie chciałbym z czystej przyzwoitości nikogo krzywdzić i psuć kobiet jeszcze bardziej. Często widzę maślane oczka u nich ale kurde wiem że bym z nią nie chciał być. Nie wiem czy jestem zbyt miękką parówą i się zastanawiam zamiast działać. Wiele razy daję do zrozumienia że ja nie z tych do związku np mówiąc przy nich niezbyt poprawne politycznie teksty o kobietach (tak białorycerzyki jeśli podobasz się kobiecie to możesz być mizoginem i tak nic to nie zmieni) ale nie wiem czy to wystarczy. 

Doradźcie panowie.

Pozdrawiam 

Gadaj, ruchaj ostro i żyj! Bądź PEWNY SIEBIE!!! Nie myśl, nie rób scenariuszy w oparciu, o: " chciałbym, żeby było tak...". 

 

WYPIERDOL Z GŁOWY "ROMANTYZM"!!!

 

Ten świat ma nieskończoną ilość możliwości i kombinacji, które na Ciebie czekają!!!

JESTEŚ!!! WOLNYYYYYM!!! CZŁOWIEKIEEEEM!!!

NIE BÓJ SIĘ PRÓBOWAĆ!!! TYLKO TY SAM, SIEBIE OGRANICZASZ!!!

Wiem, to Twoja wewnętrzna walka, ale CZŁOWIEKU! WYGRASZ!!! Wiesz, dlaczego? Ponieważ, dla takich jak TY, NIE MA INNEJ DROGI, NIŻ ZWYCIĘSTWO!!!

 

P.S. Jak dostaniesz, w pysk, to oddaj x 2! 

7 minut temu, zuckerfrei napisał:

Może jeszcze prostytutki na raty? 

Nawet nie czytam. 

A jednak się udzielasz...

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Gościu napisał:

Żeby nie robić szkody, to wypada ograniczyć temat do monogamicznej relacji, czyli Ty z jedną panną i vice versa.

 

Czy zna ktos jakas panne, ktora bedac w fwb ograniczala sie do jednego partnera? One zawsze szukaja partnera do zwiazku, problem w tym, ze nie moga znalezc odpowiedniego. Z czadem sa w stanie sie rznac dla samego rzniecia, ale i tak beda liczyc, ze on wejdzie z nimi w zwiazek

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo rozkminiasz moim zdaniem. Korzystaj bracie, później będziesz sobie pluć w brodę. Jak dobrze przeorasz jedną to zaraz się pochwali koleżankom z uczelni i reszta też będzie chciała się przekonać czy faktycznie taki z Ciebie jebaka. Laski w tym wieku poznają świat cipką i mało która myśli o poważnym związku w dzisiejszych czasach będąc w swoim prime time. Girls just wanna have fun. 

 

Oczywiście zawsze zakładaj gumę.

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Władimir Władimirowicz napisał:

oraz seks jest słaby z kobietami które patrzą tylko żebyś się spuścił jak najszybciej. 

Czyli jeszcze nic nie wiesz.

Jeśli prowadziłeś Lamborgini to olej ten wpis.

ELSE.

Na jazdę próbną lepiej wynająć czy zbierać kilka lat aby się przekonać jak to jest prowadzić lambo?

Lambo jest zajebiste lecz do ważenia TONY cementu na budowę się nie nadaje.

Ale można próbować.

FWB jest to coś na kształt taxówki....każdy może pojechać jak odpowiednio zamówi.

Natomiast profesionalistki  to już bardziej maszyny użtkowe dedykowane.....

Tu i tu wynajmujesz tylko inne zastosowanie.

Pomijam ilość marek i przekrojowość modeli.

;)

 

 

 

Godzinę temu, baboczysko napisał:

Ten świat ma nieskończoną ilość możliwości i kombinacji, które na Ciebie czekają!!!

Nawet Gebels by nie odjechał takiej propagandy.

Bravo Ty.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość Twojego posta wygląda jak wymówka, żeby nic nie robić w temacie. Każda dziewoja będzie miała jakąś czerwoną flagę, zresztą kto każe Ci od razu rozpatrywać je w roli kandydatek na żonę?
 

5 godzin temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Mianowicie, jak zaliczyć babę aby wiedziała o tym żeby się we mnie nie zakochiwać?


Pragniesz (co dziwi przy Twoim wspomnianym wieloletnim doświadczeniu) logicznie wyjaśniać kwestie, które dzieją się na poziomie emocjonalnym. Podstawowy błąd większości chłopa.
Ruchając, tak czy srak będziesz oddziaływał na kobiety emocjonalnie - niektóre przy odpowiednio silnych bodźcach będą sobie w stanie zracjonalizować wszystko, choćbyś był najgorszym draniem, jakiego nosiła ziemia. Ty też możesz wpaść po uszy, jeśli trafisz na dobrą zawodniczkę. Co najwyżej możesz brać je tak słabo, że nie będą chciały kontynuować znajomości, ale to chyba całkiem radykalny i niepotrzebny wariant. ;)
Zaangażowanie zawsze wiąże się z ryzykiem.

Ogólnie nigdy nie będziesz miał gwarancji, że któraś strona się nie zaangażuje, możesz najwyżej próbować minimalizować straty w razie fakapu. Poza tym działaj, baw się, eksperymentuj.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Władimir Władimirowicz said:

Kilka dziewczyn na uczelni flirtuje ze mną

[...]

Uważam że mógłbym wiele z nich mieć

Póki nie zrobisz tego jest to tylko twoje uważanie i wcale nie jest powiedziane, że tak by było.

BTW:

O baby się nie martw, one dają sobie radę dużo lepiej niż my jeśli chodzi o zakochiwanie i odkochiwanie się, o wiele innych rzeczy zresztą też.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Nie wiem czy jestem zbyt miękką parówą i się zastanawiam zamiast działać.

Jesteś. Pani będzie miała Cię głęboko w dupie jak jej się nie spodobasz i z dnia na dzień przestanie wiedzieć co czuje. Ty jeszcze nie zamoczyłeś a martwisz się o humorek przyszłej-niedoszłej.

 

Chcesz być w porządku? To nic nie obiecuj, a co ona sobie ubzdura i jaki domek z białym płotkiem wymarzy to już jej problem i jej decyzja, świadoma bądź nie, no raczej nie skoro to kobieta. 

 

Nie możesz brać odpowiedzialności za czyjeś nieogarnięcie psychiczne. 

 

Jak ja sobie ubzduram że masz mi kupić helikopter to mi kupisz? Oczywiście powiesz że nigdy nic takiego nie mówiłeś i żebym spadał na bambus. Ale gdy do gry wchodzi cipka to już to się nieco zakrzywia, prawda?

 

Zobacz jak kobiety łamią przysięgi małżeńskie na potęgę, a Ty się martwisz że jakaś myszka sobie za dużo wyobrazi po całonocnym bolcowaniu. Bądź poważny.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.