Skocz do zawartości

Ciężki temat, nie ma dobrego rozwiązania


Rekomendowane odpowiedzi

Witam bracia,

Dlugo zastanawiałem się czy opowiedzieć swoja historię, no ale zdecydowałem się, no więc zaczynamy. Żeby bylo jasne imiona żony i dzieci pozmieniam.

Mieszkam w Irlandii juz 17 lat, skończyłem szkołę średnią, mam dobrze platna pracę i ze względu na dzieci, w nablizszej przyszłości tu zostanę. Z żoną (niech będzie Kasia) jestem z przerwami od 12 lat, 8 po slubie. Ona pochodzi z patologiczej rodziny, ojciec wyjechal za granice jak miała 9 lat, mieszkała z matka i jej konkubentem patusem co ich tam bił i chlał.  Jak miala 15 lat wyjechala do ojca za granice bo matce sprawiala problemy.Ja wywodze sie z normalniejszej rodziny, choc moi rodzice czesto sie klocili, ojciec ma na wszystko wyjebke i ciagle sie zadłuża choc o mnie i o brata dbal. Moja matka za to znerwicowana, po rozwodzie z moim ojcem, zyje tylko randkamiz tindera.. mamy slaby kontakt, ale mniejsza o rodzicow.

 

Od dzieciaka kierowalem sie zasadami, jestem lojalnym kumplem i bylem mężem przez okres malzenstwa, dbam o dzieciaki, a one sa  najwazniejsze dla mnie.

Z Kasią zawsze byl roller coaster emocjonalny, zawsze byla wybuchowa, z poczatku chorobliwie zazdrosna, czesto wymuszala wiele rzeczy płaczem, ale kiedy to nieskutkowalo to bywała agresywna. Poznalem ja jak miala 16 lat, ja 21 w pubie. Pila piwo wiec myslalem ze byla starsza, byla tzw bad girl a ja myslalem ze przy mnie sie zmieni xD ogolnie fajna laska byla i mialem duzo konkurencji. Po dwoch latach zdecydowalem sie zerwac, przez jej ciagle napady agresji. Po dwoch tygodniach po zerwaniu napisala ze jest w ciazy, z poczatku jej nie wierzylem, myslalem ze to kolejna gierka, a w gierkach byla dobra, no ale podjechala z ojcem i jej macocha bo okazalo sie ze miala poronienie. Troszke siadlo mi to na psyche wtedy, i mialem straszne wyrzuty sumienia, po czesci sie za to obwinialem. Postanowilem do niej wrocic.Po roku byly oswiadczyny , po kolejnym ciaza i slub(za lekkim naciskiem rodzicow).

 

Potem doczekalismy sie kolejnego synka. Udalo sie uzbierac troche pieniedzy i kupilismy dom. A od kupna domu zaczely sie najwieksze jazdy.

Dziwnych sytuacji bylo mase, nieraz potrafila sobie lezec i plakac w lozku a male dzieciaki chodizly same bez opieki przed domem,jak bylem w pracy. Innym razem nalegala na wielki kredyt by powiekszyc dom bo chciala pietro, gdzie rok wczesniej chciala domek parterowy i taki kupilismy. Wydawala pieniadze na niewiadomo co, jak zwracalem uwage, to byl atak szalu. Nie miala problemow robic awantur z byle czego, byla bardzo wulgarna nawet przy dzieciakach. Innym razem powyrzucala moje rzeczy na zewntarz i zamknela sie z dziecmi w domu na klucz bo zamiast kosic trawe , zdecydowalem sie wyczyscic rynny.

 

Ostatni przyklad a uwierzcie ze bylo wiele to sytuacja jak zamknalem sie i poszedlem pod prysznic, zaczela kopac w drzwi od lazienki az zrobuia w nich dziure. Oczywiscie wszystko przy dzieciakach. Jak widac ma problemy psychiczne, to powodowalo ze zaczalem sie jej obawiac, najbardziej przerazalo mnie to ze dzieciaki wszystko widza. Postanowilem odejsc, ale po 3 miesiach u brata i widzeniu dzieci co tydzien wrocilem by sprobowac ostatni raz. Obiecywala poprawe i faktycznie przez jakis czas bylo lepiej no ale znowu zaczelo sie psuc. Ciagle plakala byla nieobecna, az w koncu zapytalem sie o co chodzi i przyznala ze sie zakochala w koeldze z pracy. Na poczatku sie wkurwilem nawet chcialem cos temu koledze zrobic, wiem wiem ze to dziecinne no ale buzowalo to we mnie, ale odrazu zagrozila ze jak cos zrobie to zabierze mi dzieci. Wyprowadzilem sie do kolegi i tak mieszkalem 9 miesiecy. W ciagu tych 9viu miesiecy mialem przelotnie kilka kobiet i zauroczylem sie w 19tce z ktora bylem ponad dwa miesiace, potem wyjechala z irlandii a ze muzulmanka to zaraz wziela slub w swoim kraju xD bedac z roznymi kobietami zrozumialem jak bardzo nieistotne sa dla mnie i oprocz seksu niewiele wiecej moga mi dac. Zzeraly mnie wyrzuty sumienia ze nie widze dzieciakow,  mialem depresje przez to,a ze jeden z synow ma problemy z mowa i zaczal miec problemy z agresja w szkole znowu bardzo zaczalem sie martwic. Dowiedzialem się tez ze zona ani nie gotuje a tez czesto chlopakow zaniedbuje.

 

Nie splacala wspolnego kredytu na ktory co miesiac jej wysylalem pieniadze. Postanowilem wziac sprawy w swoje rece, olalem kobietki do ruchania, powiadomilem ja ze wracam do domu, bede osobno w pokoju ale zajme sie dzieciakami i przypilnuje wszystkiego. Przy przeprowadzce zawiadomila policje ze sie znecam i molestuje ja, mialem miec sprawe w marcu ale to wycofala. Wyladowalismy znowu w łóżku,  tamten gosc ja olal, mowila ze chce naprawiac rodzine, ja na to przystalem ale juz bez wzajemnego zaufania. Dzis powiadomila mnie ze daje sobie rok bo kocha tamtego i jesli nie wyjdzie jej to sprobuje ze mna na 100% bo narazie ma uczucia do kolegi. Powiedziala ze dzieci zostana ze mna jesli odejdzie.Watpie by odeszla i by gosc ja chcial na dluzej. Jest glupia i mysli tylko piz.a no ale coz. Boje sie o to, jak to bedzie z dziecmi.

 

Terazj ednak jestem w domu codziennie i mam wplyw na to co sie dzieje. Boje sie chlopaki co to bedzie, juz raz wymyśliła na policji znecanie i molestowanie. Dalej sie bzykamy ale to bardziej potrzeba fizjologiczna, nieraz mowila ze mnie kocha ale dzis to wycofala xD ciezki temat i nie ma rozwiazania by dzieciaki nie ucierpialy. W to ze ona odejdzie bez dzieci nie chce mi sie wierzyc i mam przeczucie ze odjebie mi jakas akcje wkrotce. Moze malo skladnie pisalem, ale historia dluga i wiele rzeczy staralem sie strescic. Kilka miesiecy temu odkrylem red pill i to bardzo mi pomoglo mi zaakceptowac rzeczywistosc, choc wiem ze dla zony jestem beciakiem to ze wzgelu na dzieci musze w tym trwac bo wiem ze mnie potrzebuja. Pozdrawiam wszystkich !

Edytowane przez Patton
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem z tego związku już nic dobrego nie będzie. Za duży bajzel, jakiś sajgon w tym związku. 

10 godzin temu, lysy89 napisał:

Dzis powiadomila mnie ze daje sobie rok bo kocha tamtego i jesli nie wyjdzie jej to sprobuje ze mna na 100% bo narazie ma uczucia do kolegi.

Jeden z bardziej obraźliwych tekstów jakie ti czytałem. Co to wogule ma kurwa znaczyć? Kpina 

 

Radzę Ci znaleźć jakiegoś prawnika. Ogarnąć z nim wspólne kredyty, wspólne własność. Przemyśleć mocno co z dziećmi. Zostaw te życie, tą kobietę. Potrzebujesz zmian. 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedź, problem w tym ze próbowałem..., tu jest ciezka sytuacja z wynajmem,  to wynajmowalem pokoj u kumpla. Mialem dzieci od piatku do niedzieli i strasznie siadala mi psycha. Tym razem nsjlepszym rozwiazaniem bedzie jesli ona pojdzie w pizdu i dzieci zostana ze mna. Niby na to ma przystac ale klamanie przychodzi jej bardzo latwo. Ogolnie jestem udupiony, na niej mi nie zalezy, milosc mi przezzla xD tylko o dzieciaki chodzi, wiem ze ona nie ogarnia a tu w sadach facet zawsze na straconej pozycji jest. Narazie dzielimy sie obowiazkami i wydatkami pol na pol, takie mozna powiedzieć partnerstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyktafony gdzie się da abyś miał na obronę jakby coś wymyśliła, ciężka sytuacja, teraz pozostaje tylko walka o dzieci, żeby w miarę wyszły na ludzi, aby zminimalizować traumę do minimum, trzymam kciuki abyś wytrzymał, liczą się tylko dzieci.

Jak zacznie machać łapami, nagrywają ją telefonem, to będzie dobry dowód jakby co, powodzenia Brachu.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co się nasuwa na myśl łopata i głęboki dół. 

Ta "Kasia" naprawdę nie wnosi nic więcej poza tym, że czasem jest spokój ? Straszny i destrukcyjny pasożyt zrób wszystko by została z niczym i nikim pod mostem. 

Dałeś jej wszystko ona tobie nic, nie możesz jej nawet w kategorii Matki swoich dzieci rozpatrywać, bo obcy ludzie lepiej by się nimi zajęli tak od siebie.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typie Ty nie jesteś z normalnej rodziny. Czemu? Ty dążysz do samodestrukcji. Jak można tak spierdolić sobie życie? 

 

Ja rozumiem, że forum jest aby pomagać. Ale wpierw przestań być życiowym idiotą! Odkryłeś Red pill? To teraz go zrozum. 

 

Przepraszam ale jestem zażenowany tym postem. 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie zastanawialo skad u facetow ta rycerskosc i chec naprawy czyjegos zycia patusa i jego patologicznej przeszlosci. A potem kurwa goscie zdziwieni ze mają sajgon do sześcianu. Laska juz na dzien dobry swoja manipulacją i płaczem byla w stanir Cie modelować pod siebie. Kurwa, walisz piescia w stol i mowisz, bejbe to ostatnie ostrzezenie a za drugim razem egzekwujesz i jest koniec relacji. A tu jakies powroty😆😆

Edytowane przez SilentAssassin
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tmr napisał:

brutalnych

On odkrył Red pill i robi sexy ale to tylko fizjologia? No z czym tu? Jak. No ja mogę tu z najlepszymi chęciami i narzędziami nic nie zrobię. Typ robi wszytko powierzchownie. Popędu nie może pohamować... słaby w torbie. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zuckerfrei napisał:

On odkrył Red pill i robi sexy ale to tylko fizjologia? No z czym tu? Jak. No ja mogę tu z najlepszymi chęciami i narzędziami nic nie zrobię. Typ robi wszytko powierzchownie. Popędu nie może pohamować... słaby w torbie. 

No fakt...tylko doopnie patrzeć jak tak się daje niszczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, lysy89 napisał:

rok bo kocha tamtego i jesli nie wyjdzie jej to sprobuje ze mna na 100% bo narazie ma uczucia do kolegi.

Tutaj mamy bardzo dobry przykład, który potwierdza słuszność tezy, że kobieta jest jak małpa, dopóki dobrze nie chwyci drugiej gałęzi to nie puści pierwszej.

 

Kolego, ona wszystko rachuje jak zimna suka, dba o swój interes, a Ty się podkładasz mając nadzieję, że coś z tego będzie.

 

Halo tu ziemia.

Edytowane przez Kacperski
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tmr napisał:

No fakt...t

A wcześniej napisał, że odkrył że kobiety prócz cipy nic nie mogą mu zaoferować... w tym samym czasie dalej posuwa żonę (raczej ona jego). To jak? Z czym? Po co? Nie widzę na teraz tutaj materiału z którego coś będzie... jeszcze nie teraz. 

 

 

 

Mam nadzieję, że to troll. 

 

 

 

 

Ps. Oskarża kobietę o patologie, sam dokładając swoje pustaki aby budować coraz silniejszą patrologię. Gdzie jest już potomstwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, WoLe napisał:

nagrywasz wszystko, zero kontaktu fizycznego, dobrze by było żeby chłopcy poruszyli sprawę u psychologa w szkole, ratuj się

 

Nie wiem jak jest w Irlandii ale np w Norwegii nagminne jest zabieranie dzieci do rodzin zastępczych jak dziecko przychodzi np tylko smutne do szkoły, Polacy mają z tym ogromny problem i to normalne rodziny, warto wpierw poczytać czy tam nie ma jakieś jugenandu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze odpowiedzi to od tych, którzy w życiu dzieckiem przez dłużej się nie zajmowali xD

Smiejecie sie z typa, że rycerz. No źle trafił. Nie kazdy wybudza sie przed zaplodnieniem dziecka. Wyobrazcie sobie, ze macie zonke patuske, dwojke dzieci i dopiero wtedy was trafia red pillowe objawienie.

To nie on jest tutaj źródłem problemu. Widać czarno na białym kto swoje obowiązki wykonywał, a kto im nie podołał. 

Robienie problemu z tego, że facet poczuwa się do odpowiedzialności za swoje dzieci jest nie na miejscu. Mysle, ze tak ma wiekszosc alienowanych facetow, a na pewno Ci normalni, ktorzy pochodza z normalnych domow, gdzie nie bylo skrajnej patoli. 

Autorze. Powinienes udac sie do prawnika. Jedyne sluszne rozwiazanie dla dobra dzieci jest takie, ze powinienes doprowadzic do tego, aby dostac opieke nad dziecmi i ulozyc sobie zycie na nowo, byc moze z nowa kobieta, ktora sie nimi zaopiekuje, kiedy ty bedziesz zajety ogarnianiem zasobow.

Ta kobieta nie nadaje sie do opieki nad dziecmi, zapragnela zycia z nowa dawka emocji. W tym wieku to ona milosci na stale nie znajdzie. Ty masz szanse.

 

Jeszcze odnosnie tej kobiety. Zapragnela karuzeli. Kochanek sie z nia nie zwiaze i ona to wie na poziomie logicznym, ale ze kobieta to emocjonalna istota, to podswiadomosc wygrywa. Kieruja nia emocje, juz jej nie ma i nie bedzie. Schemat zwykle jest taki, porucha i zostawi. Ona spragniona emocji pusci sie ponownie predzej czy pozniej.

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lysy89 po pierwsze źle się czyta ten tekst. Następnym razem jak będziesz cokolwiek tu pisał na forum to z szacunku dla czytelników stosuj polskie litery diakrytyczne: ą, ć, ę, itd. 
Oraz zanim opublikujesz tekst przeczytaj go kilka razy i zredaguj, uściślij. 
Szanuj to forum i użytkowników bo jest to miejsce ogromnej ilości wiedzy i możliwości rozwoju. Dlatego masz okazje do rozwoju nawet w aspekcie pisania. I nie ważne że mieszkasz bardzo długo za granicą, to polskie forum i pisz poprawną polszczyzną. 

Co do samej historii to straszny sajgon. Aż dziw jak mężczyzna sam potrafi sobie spierdolić życie. Masz bodajże 34 lata, chyba czas najwyższy dorosnąć ,,Piotrusiu Panie” o ile to nie jest troll. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kolega z pracy, szybko się na niej poznał i wyjebał od niej. Ale ten czas to była szansa dla ciebie. Udowodnić, że matka nie umie się zajmować dziećmi i je zaniedbuje. No ale ty w tym czasie rżnąłeś okoliczne drzewa.

Co z tym zrobisz? Nic z tym nie zrobisz. Uprawiacie regularny seks, a ona ma włączony radar, na jakiegoś nowego atrakcyjnego dla niej kolesia. Może w końcu się takowy trafi i załatwi za ciebie z nią problem. Ale sprawa z dziećmi nadal pozostanie. 

Co będzie z dziećmi? Niestety zdaje się najlepsze co może je spotkać, to rodzina zastępcza, bo ty nic nie zrobiłeś, żeby je odebrać tej wariatce. Może wielka miłość do nowego ruchacza sprawi, że znowu pojawi się szansa wykazania, że to kiepska matka i to tobie trzeba dzieci powierzyć. 

Kobieta wbrew pozorom jest sprytna, masz już w policyjnych papierach żeś przemocowiec i ona będzie używać tej broni. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, lysy89 napisał:

,a ze jeden z synow ma problemy z mowa i zaczal miec problemy z agresja w szkole znowu bardzo zaczalem sie martwic. 


Chłopaki już dość napisali w jakiej gównianej sytuacji jesteś - i jeszcze chcesz się w niej urządzać.
Ale z tym tutaj - z własnego doświadczenia i oczytania podpowiem: możliwy temat Asperger / spektrum autyzmu / ADHD.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, lysy89 napisał:

mieszkała z matka i jej konkubentem patusem co ich tam bił i chlał.  Jak miala 15 lat wyjechala do ojca za granice bo matce sprawiala problemy.Ja wywodze sie z normalniejszej rodziny, choc moi rodzice czesto sie klocili, ojciec ma na wszystko wyjebke i ciagle sie zadłuża choc o mnie i o brata dbal. Moja matka za to znerwicowana, po rozwodzie z moim ojcem, zyje tylko randkamiz tindera.. mamy slaby kontakt, ale mniejsza o rodzicow.

Dasz namiary na tego tinderka bo bym sobie poru...pooglądał...

  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi sądami że stają częściej po stronie kobiet to tak to wygląda w Polsce, w Irlandii może to wyglądać inaczej. *Na podstawie mojej wiedzy z innych państw zachodniej Europy.

 

Generalnie, masz przejebane, ale nie ma sytuacji bez wyjścia, tak jak koledzy pisali:

 

Dyktafon i nagrywasz, robisz zdjęcia jeśli syf na chacie, wyciągi z rachunków, zbierasz wszystko co można wykorzystać przeciwko, idziesz z tym do prawnika i walczysz o dzieciaki, w międzyczasie ogarniasz jakiś kwadrat, a jak coś odwala to wzywasz psy żeby mieć na nią asa w rękawie na rozprawie. Zero seksu bo cię zaraz w kolejnego bajtla zrobi i wtedy to już z tego gówna nigdy nie wyjdziesz. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Patton zmienił(a) tytuł na Ciężki temat, nie ma dobrego rozwiązania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.