Skocz do zawartości

Jaki piec i czym opalany do domu 110mkw?


Rekomendowane odpowiedzi

18 minutes ago, maroon said:

 

Nawet są pc które wykorzystują cieplo topnienia i zamarzania lodu żeby wyciągnąć więcej energii. Fizyka na poziomie wczesnego liceum/późnej podstawówki

 

No to potrzeba prondu który może być drogi przez jakiś czas jak będą walczyć w Unii bo środowisko. I mogą wyciągnąć łatwo wtyczkę. A do postawienia elektrowni atomowych możemy nie dożyć xD 

 

Najlepsza wyprowadzka do rosiji albo strumyk na zadupiu w pl z którego się wyciągnie 15kw

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, slusa said:

 

No to potrzeba prondu który może być drogi przez jakiś czas jak będą walczyć w Unii bo środowisko. I mogą wyciągnąć łatwo wtyczkę. A do postawienia elektrowni atomowych możemy nie dożyć xD 

 

Najlepsza wyprowadzka do rosiji albo strumyk na zadupiu w pl z którego się wyciągnie 15kw

Obecnie wszystko prądu potrzebuje poza tradycyjnym kaflem i kominkiem i starymi instalacjami grawitacyjnymi. Jak nie będzie prądu dłużej niż tydzień, to czy pc, czy cokolwiek innego, to każdy jest w dupie. Dlatego ja uważam, że każda chalupa powinna mieć komin i drugie źródło ciepła. Chyba że wymyślą kompaktowe reaktory, które bedziesz mógł zakopać w ogródku i raz na 20 lat wymienić. 

 

Zrobienie MEW w pl to jest prawie niemożliwe obecnie. Dostaniesz odmowę ze względu na zaburzenie stosunków wodnych i cyk. A 15kW ze strumienia, to już musisz spiętrzyć, staw zrobić, etc. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maroon napisał:

robisz sobie sam ile potrzebujesz. Tyle że to już trochę kosztowna zabawa. 

To już energia wysoko przetworzona.

Koszty rosną mocno.

Miałkowanie/tłoczenie/scalanie(pakowanie w foremki)/suszenie/przechowywanie postaciowe np granulat w workach, talarki, itd.

 

Chauda grubego w....ru, plandeka i finito.  

Wióry najlepiej takie 30cm grubości przedramienia :)

szlachta pali drewnem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, maroon said:

zdaje się gazuje drewno. Może będzie chciał blaski i cienie przedstawić. 

Blaski:

- spokojny sen, gaz zakręcą, węgiel zakażą a drzewa rosną wszędzie w okolicy, można mieć zapas na kilka lat

- tanio

- czyste spalanie, mało popiołu i dymu

- kocioł pracuje zawsze na optymalnej temperaturze, nie kopci gdy jest zduszony wiosną/jesienią

Cienie:

- trzeba mieć miejsce na sezonowanie drewna

- zbiorniki buforowe mam dwa razem 1100L a i tak mało

- obecnie poszły mocno ceny kotłów w góre - 20 - 30k PLN za instalacje

- praca z noszeniem drewna 

- żeby nagrzać bufory muszę 4-5 razy dorzucić do pieca

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, maroon said:

Z kolei gaz, drewno, węgiel srednio się nadają do podlogówek, bo trzeba sprzęgła i mieszacze stosować, za to swietnie podgrzeją cwu

Gaz przy nowoczesnych kotłach kondensacyjnych schodzi do modulacji 1:15 albo i jeszcze niżej. Dorzucasz 5k do takiego kotła zamiast najtańszego, dodajesz 500zł na sprzęgło i masz idealne źródło do współpracy z podłogówką. Kocioł "lepszy"  dodatkowo ma zabudowane większość osprzętu do przełączania między CWU i CO, to z kosztu kotłowni się odejmuje przy okazji. Część krytyczna kotłowni na UPS z możliwością podłączenia agregatu.

 

U mnie podłogówka chodzi na krzywej pogodowej, między 27C@25C do 33C@-25C, przy 20C w salonie i 19C w pokojach. Generalnie w nowym budownictwie WT2021 potrzebujesz 7C ponad "cel" pokojowy, przy 10C na zewnątrz - reszta to "jakość izolacji"; 35C na podłogówce to już rzeczywiście mogą się problemy zdrowotne zacząć.

Od stycznia spaliłem 80m3 na CWU i 460m3 na CO, co daje 3 rachunki za gaz po ~620zł (plus ~30kWh miesięcznie na prąd). Zero noszenia drewna, zero doglądania, regulowania, dokładania, piłowania, porcjowania, suszenia, tankowania piły itd - bo mój czas pracy darmowy nie jest...

 

15 hours ago, maroon said:

kupujesz peleciarkę

Sprzedaż sąsiadom to byłaby ciekawa metoda redukcji kosztów, gdyby nie potencjalne problemy podatkowe ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Kespert said:

Zero noszenia drewna, zero doglądania, regulowania, dokładania, piłowania, porcjowania, suszenia, tankowania piły itd - bo mój czas pracy darmowy nie jest...

 

Dokładnie, to też trzeba wkalkulować w koszty. Jeżeli ktoś chce sam piłować, rąbać, nosić, suszyć (jak ja) to musi to być jako forma siłowni, bo ekonomicznie to się zupełnie nie opłaca.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert 5400 kWh/ 3 miesiące, co daje ~2.5kWh/h. Masz spory dom pasywny zdaje się? To jest bardzo ładny rezultat ale dla chałupy w standardzie WT2021 lub lepszej.

 

Jednakże przy starszych chałupach, to zapomnij o takich rezultatach. 4-5k za gaz w sezonie to standard. 

 

Natomiast trzeba pamiętać, że PC w temperaturach 0-10 ma wysoką sprawność, średnio 3.5. Więc z tych 5400 kWh wyszłoby 1600kWh. Ale że prąd droższy, to kosztowo podobnie. 

 

 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, maroon said:

To jak masz dostęp do drewna to najbardziej sensowne jest zgazowywanie, przy czym żeby nie latać co chwila dokładać musisz mieć miejsce na zbiornik min. 500 l.

Do mojego pieca 22kW producent zaleca 2000L buforów. Mam 1100L i nabijam to w 5-6h do 80C. 2000L faktycznie byłoby idealnie, niedziela dniem palenia, 10h i bufory pełne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Orybazy said:

Do mojego pieca 22kW producent zaleca 2000L buforów. Mam 1100L i nabijam to w 5-6h do 80C. 2000L faktycznie byłoby idealnie, niedziela dniem palenia, 10h i bufory pełne. 

Fajnie, tylko trzeba mieć gdzie to postawić. I ciekawe na ile te 2k by starczyło. Z drugiej strony ja bym chyba nie chciał robić za palacza jeden dzień w tygodniu. 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, maroon said:

ajnie, tylko trzeba mieć gdzie to postawić. I ciekawe na ile te 2k by starczyło. Z drugiej strony ja bym chyba nie chciał robić za palacza jeden dzień w tygodniu. 😁

Duża kotłownia i dużo pracy, nie ma nic za darmo. Gaz jak dla mnie najwygodniejszą formą ogrzewania. U mnie nie ma, zbiornika w ogrodzie nie chciałem, węgiel już wiadomo było że niszczą kopalnie padło na drewno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, vodkas85 said:

Przyjdzie co do czego, to do łask wrócą kopciuchy i kozy.

 

Ale kocioł na paliwo stałe nie musi być kopciuchem. Kominek zgdny z normami EcoProjekt i sprawności 80-85% kosztuje 3500-4500. Z tygodnia palenia masz małą szufelkę popiołu. 

 

Problem nie jest w paliwach stałych tylko w mentalu i biedocie, która pali każdym gównem w piecach, co mają po 40 lat. I za takich potem wszyscy bekają. Podobnie jak za zapierdalajacego Sebę potem wchodzą restrykcyjne mandaty, a każda ulica obsrana progami. 

 

Dlatego ja zawsze będę powtarzał, że jebać biedaków, zwłaszcza mentalnych. 

 

Przykładowo u mnie w gminie chwalą się, że dofinansowali wymianę 99.5% kopciuchów ludziom na nowe. I coś jest na rzeczy, bo w mroźne noce smrodu praktycznie nigdzie nie ma, a jest sporo starych domów. Tymczasem w pobliskim mieście powiatowym, czy wsiach z innych gmin smog potrafi być na gęsto. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, maroon said:

co daje ~2.5kWh/h

Kocioł może zejść do 1.26kW. Część z tego rachunku nabiło się (to wada) podczas silnego wiatru, gdzie dolna modulacja zakłócana jest przez czujniki zapobiegające gaszeniu płomienia. Bez tego, poniżej 2.1kWh/h bym zszedł... i tu już się robi <10W/m2 na godzinę, zmierzone a nie robione pieczątką na papierze. To już rzeczywiście wyjątek a nie reguła.

 

2 hours ago, maroon said:

Jednakże przy starszych chałupach

Tam to przede wszystkim podłogówka odpada w przedbiegach - nie wyrobi z dostarczaniem energii. A grzanie 50-70C kaloryferów gazem to, jak piszesz, już zupełnie inne koszty.

2 hours ago, maroon said:

PC w temperaturach 0-10 ma wysoką sprawność, średnio 3.5

W szczycie zimna widziałem chwilowo u mnie pik 7,6kW mocy grzewczej. Czyli u mnie PC by dała radę... ale w gorzej ocieplonych domach, to trzeba by poniżej -10C albo dogrzewać prądem "na poważnie", stówka+/dobę, przewymiarować PC ze dwa razy, albo pogodzić się z chwilowym wyziębianiem pomieszczeń. Aha, albo wywalić 50k na PV+magazyn ;)

 

Każdy dom ma swój optymalny punkt kosztów ogrzewania, i nie jest to tylko wybór medium - to ocieplenie, koszt początkowy inwestycji, przewidywane ceny, wentylacja, użytkowanie itd. Wydając ekstra kasę na super/duper kotłownię,  koszty początkowe potrafią się zwrócić po 25 latach albo więcej. Po co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, Kespert said:

. Część z tego rachunku nabiło się (to wada) podczas silnego wiatru,

 

Wybrzeże /góry /równiny. Wszędzie są jakieś uwarunkowania, o których się często zapomina. Jak np. konieczność grubszej otuliny zbrojenia na terenach narażonych na słone wiatry... 

 

Quote

 

Każdy dom ma swój optymalny punkt kosztów ogrzewania,

Ano właśnie. 

Quote

. Wydając ekstra kasę na super/duper kotłownię,  koszty początkowe potrafią się zwrócić po 25 latach albo więcej. Po co...

Dziś bardziej się kalkuluje zrobić pasywny termos niż wypasioną hybrydową kotłownię. I o ile kotły gazowe nie są jeszcze skandalicznie drogie, o tyle pc dużej mocy, a już szczególnie splity, to obecnie wydatek pod 100k (na gotowo). Za 1/4 tego można podwoić izolację. 

 

Natomiast też nie oszukujmy się. Mało kto się zna, mało kto liczy. Projektant wpisał w projekt A, to robimy A. I potem mnóstwo osób płacze, że drogo, że się nie opłaca, że zimno zimą, gorąco latem, etc. Doktorat można napisać. 😁

 

Ps. Właśnie zerknąłem na swój rachunek od 24.01 do 22.03 1400kWh, z czego 800kWh w G12. 860 pln. Przy czym to jest "całość". Cwu, co, rekuperacja i utility. Not bad biorąc pod uwagę, że budynek jeszcze "suszę" i w podłogówkę pcham 30°, a temp pomieszczeń to ~22-23°, łazienki 24-25°. No i trzeba doliczyć 1/4 metra drewna, ale to bardziej dla przyjemności niż z potrzeby. Najniższa temperatura zanotowana w styczniu: -8°, średni cop 3.82. 

 

Najśmieszniejsze jest, że raczej się w rządowych 2k kWh nie zmieszczę 😁 Za zeszły rok prądu zużyłem 1776kWh, ale do tego trzeba doliczyć ok. 1.5-2k kWh z pv. A w tym roku tragedia ze słońcem.  A no i mam malutki metraż, raptem ~120m2. 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, maroon said:

Projektant wpisał w projekt A, to robimy A

Albo "łooo panie, po co panu tyle styropianu, damy połowę, byndzie taniej". No i lepiej nie wspominać, że jest różnica pomiędzy ociepleniem 2x10cm a jednym blokiem 20cm ("łooo panie, a po co dwa razy robić").

1 hour ago, maroon said:

w podłogówkę pcham 30°

I teraz się wszystko zgadza. 35° to za dużo...

Naprawdę niezły "wynik", pogratulować.

1 hour ago, maroon said:

raczej się w rządowych 2k kWh nie zmieszczę 😁

Ja też nie :(

2kkWh to /12 daje 167kwh/mc, czyli średnio 5,6kWh dziennie. TV + pieczenie chleba + płyta indukcyjna + praca zdalna i mam prawie 7kWh dziennie, plus około 1kWh na kotłownię i sterowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, Kespert said:

Albo "łooo panie, po co panu tyle styropianu, damy połowę, byndzie taniej". 

Częściej to są po prostu gotowce. Chce klient pc? To damy pc. Chce klient pellet, to damy pellet. A budynek ten sam. Jakiś czas temu siostrzeniec do mnie podjechał ze swoją "wybranką" i się pyta czy zerknę na projekt (gotowy), bo chce się budować i co ja na to. 

 

No to patrzę, a tam:

- 4 balkony

- dach wielospadowy z 4 wykuszami i niestandardowymi oknami oraz 8 połaciówek

- pergola nad tarasem z belek z lanego betonu

- wielki garaż

- 6 pokoii, 3 pełne łazienki + kibel

- metraż ~280m2

 

 

Patrzę na kosztorys, a tam: 368 tys. stan deweloperski. 😁

 

Projekt z Archonu. 

 

Pytam się siostrzeńca czy wygrał dwa razy w totka. No nie, a czemu dwa razy? A temu, że za mniej niż bańkę takiej bryły nie zbuduje, a druga bańka żeby mu na grzanie nie zabrakło. 😁

 

Zmarkotniał trochę. Pytam się potem na boku kto projekt wybierał? No Kasi się podobał... Bez komentarza. 

 

Podobnie rodzina ltr-ki. Żona kuzyna projekt wybierała i w efekcie musieli drugie pół miliona kredytu dobrać, bo zabrakło na 8 pokoi i 80m2 taras. 😁

 

Komedie. Wejdzie te 2%, to będą kolejne rzezie niewiniątek. 

 

Reasumując, jak się stawia nowy budynek to ogrzewanie dobiera się kompleksowo do danej bryły, a nie że wszystko da radę. Jasne da, ale często koszty, zarówno instalacji, jak i eksploatacji zaskoczą. I  to bynajmniej nie pozytywnie. 

24 minutes ago, Kespert said:

 

2kkWh to /12 daje 167kwh/mc, czyli średnio 5,6kWh dziennie. TV + pieczenie chleba + płyta indukcyjna + praca zdalna i mam prawie 7kWh dziennie, plus około 1kWh na kotłownię i sterowanie.

Największe skurwysyństwo to i tak likwidacja G12 po przekroczeniu limitu. Ciekawe czy prawnie by się to dało ugryźć, że masz umowę na dwie taryfy, a obie takie same... 

 

To od razu było wiadomo, że to są limity dla emerytów w małych mieszkankach. 

 

Jak ktoś ma pv na starych zasadach to ma wywalone, jak na nowych, to pewnie wyjdzie w okolicach 0-50%, jak offline, to 30-50%. A cała reszta, w tym w dużych mieszkaniach, będzie płakać i płacić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Kacperski said:

 
Ile czasu trzyma Ci ciepło taki bufor? 

Zależy od klasy bufora, zużycia i czy jest recyrkulacja i jaka temp jest podawana na grzejniki. 

 

Dla klasy A na dobę średnio 8°C się traci, więc zakładając że trzeba dogrzać jak spadnie do 55, to co jakieś 3-4 dni maks. Ciekawe czy trafiłem. 😁

 

Ale wystarczy że laska sobie robi 3 kąpiele dziennie i już co drugi dzień musisz grzać. Przy buforach albo trzeba oszczędzać cwu albo ja oddzielnie podgrzewać. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minutes ago, maroon said:

Patrzę na kosztorys, a tam: 368 tys. stan deweloperski. 😁

Boże ty widzisz i nie walisz piorunami w takie obliczenia. I ich sprawców.

"Kupię dom od architekta Archonu w cenie deklarowanej według wyliczeń".

 

Jedynie garażu bym się nie czepiał. Jak się ma pomysł i wie co się robi, to jeszcze garaż na siebie zarobi...

45 minutes ago, maroon said:

Wejdzie te 2%, to będą kolejne rzezie niewiniątek

Nie będzie zdolności kredytowej. No i nie wiadomo, ile banków tego 2% doczeka...

W tej chwili, deweloperzy jednostkowi już piszczą że nie ma popytu na bliźniaki. Znaczy, trend się odwraca.

 

48 minutes ago, maroon said:

Jak ktoś ma pv na starych zasadach to ma wywalone, jak na nowych, to pewnie wyjdzie w okolicach 0-50%, jak offline, to 30-50%.

Chyba że dokupili auto elektryczne. Takie "tanie" i ekologiczne.

13 minutes ago, maroon said:

Przy buforach albo trzeba oszczędzać cwu albo ja oddzielnie podgrzewać

Osobne rozliczenie CO od CWU bardzo szybko potrafi wyprostować wielu narzekających na koszty ogrzewania domu. Np kanaliza, woda sieciowa zimna, dwie wanny, żona i dwie córki co dwa dni kąpiel...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, Kespert said:

 

W tej chwili, deweloperzy jednostkowi już piszczą że nie ma popytu na bliźniaki. Znaczy, trend się odwraca.

A piszą, że ceny nowych mieszkań w oczekiwaniu na 2% wzrosły, nawet o 10-15%. 😁

51 minutes ago, Kespert said:

, żona i dwie córki 

 

Jakby to ująć. Luksus kosztuje. Na helikopter też nie kazdego stać. 

 

Znajomy mi kiedyś opowiadał anegdotę jak nocował u jakiegoś bardzo bogatego znajomego Belga. Wielka rezydencja, w garażu Ferari i Lambo, a w łazienkach ciepła woda nie dość że maks 35°C, to jeszcze ogranicznik wydatku i czasu lania do 3 minut. 🤔 My to jednak bardzo zamożni jesteśmy, że nas stać w naszym klimacie na grzanie cwu do 50-60 stopni. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, maroon said:

A piszą, że ceny nowych mieszkań

Inna grupa docelowa.

 

Mieszkania - najtańsze - masówka - popularne do końca. Lokacja, oczywiście zawsze lokacja. Ci już nie mają "normalnej" zdolności kredytowej ani gotówki... a banki mogą nie chcieć tak na 2% ryzykować.

 

Domy - drogie - indywidualne - zawsze były drogie, i pozostaną drogie dość długo. "To musi kosztować", i mowa o jednostkach które nadal "stać". Najwyżej z 280m2 zrobią 200m2.

 

To bliźniaki, jako najgorszy sort - wszystkie wady bloku i somsiada za ścianą, przy niewielkim uzysku metrażu i relatywnej masowości stawiania gotowych "leżących wieżowców" - obrywają jako pierwsze, przed domami. Bo z tego wycofuje się relatywnie duża grupa, "klasa średnia", która ma zasoby na zamianę mieszkania na "domek" i mogłaby tak spożytkować 100-200k nadmiarowej gotówki, w obliczu inflacji. Czy łatwo uzyskałaby taki kredyt... ale przestają chcieć. A na dom samodzielny też przestaje być ich stać.

 

11 minutes ago, maroon said:

My to jednak bardzo zamożni jesteśmy, że nas stać w naszym klimacie na grzanie cwu do 50-60 stopni

Zaszłość historyczna. Ognia/paleniska nie obchodzi czy grzejesz do 35C, czy do 75C. Więc jak i tak dasz zasobnik CWU do >75C, to potem straty wiadomo, będą - no i trudno, nic z tym nie zrobisz.

Łatwiej palić godzinę dłużej, niż dwa razy częściej. To powiedzenie, i "straty muszą być" pozostało w mentalności.

 

Aha, przy cyrkulacji CWU warto pokombinować - jak z mieszaczy/kranów ma płynąć 40C, to cyrkulacja na 70C, 60C czy nawet 50C jest nieefektywna. Wydatek na termostat/mieszacz pasywny 200-300zł, może się szybko zwrócić - także jeśli alternatywą jest wyłączenie cyrkulacji i "czekanie na ciepłą".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Kespert said:

 - także jeśli alternatywą jest wyłączenie cyrkulacji i "czekanie na ciepłą".

Według mnie cyrkulacja to zbędny luksus. Więcej kosztuje instalacja, jest pompa, która kiedyś się zepsuje. Gdzieś były wyliczenia, że obiegówka i niezbędny podgrzew więcej ciągnie, niż zrzut chłodniejszej wody w "oczekiwaniu". 

 

I znowu projekt. Ja mam od zasobnika do głównej łazienki 1-2m rury w prezolacji i izolacji podłogi. Czas oczekiwania? Ze 2-3 sekundy. Najdalej do kuchni, około 8 metrów rury i tam będzie ze 4-5 sekund. Ale to też przy rzadkim używaniu. A że w kuchni raczej się nie odkręca ciepłej "na chwilę", to nie ma różnicy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Kacperski said:

Ile czasu trzyma Ci ciepło taki bufor? 

Musi być zaizolowany, na moim producent podaje że traci 2kWh /24h.

1000L podgrzane z 20C do 80C to 70kWh, czyli stygnie teoretycznie przez miesiąc ale to chyba w warunkach laboratoryjnych i jak jest 30C w domu.

 

U mnie bufor nigdy nie stoi, od razu idzie na CO. W dużych mrozach palę codziennie, małe minusy co drugi dzień, jak są plusy palę tylko gdy muszę wodę CWU nagrzać a chatę grzeje kominek z DGP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Orybazy napisał:

Musi być zaizolowany, na moim producent podaje że traci 2kWh /24h.

1000L podgrzane z 20C do 80C to 70kWh, czyli stygnie teoretycznie przez miesiąc ale to chyba w warunkach laboratoryjnych i jak jest 30C w domu.

 

U mnie bufor nigdy nie stoi, od razu idzie na CO. W dużych mrozach palę codziennie, małe minusy co drugi dzień, jak są plusy palę tylko gdy muszę wodę CWU nagrzać a chatę grzeje kominek z DGP. 


Dzięki za info.

 

W tym roku planuje właśnie ruszyć z budową, jedyne co mi nie daje spokoju to właśnie rodzaj ogrzewania.

 

Dlatego też w budynku wyznaczyłem około 12m2 właśnie na kotłownie tak aby w razie w weszły tak spokojnie 2 bufory

 

Sporo czytałem o buforach i ludzie sobie chwalą.

Oczywiscie, dla większości nowych projektów taka opcja odpada ze względu na brak wytyczonego do tego pomieszczenia- z tego co teraz widzę to raczej projektuje się wnękę w ścianie na piecyk gazowy lub pompę ciepła i to tyle.

 

Jak ktoś buduje dom i nie myśli o schronieniu i ogrzewaniu w tych „ciekawych” czasach to nawet spoko rozwiązanie.

 

Z drugiej strony jest to rozwiązanie czyste i bezobsługowe, która księżniczka teraz wrzuci klocka drewna do pieca, o przyniesieniu i pomocy w składowaniu już nie wspominam.

 

Z resztą z tego co obserwuję różne budowy domów jednorodzinnych  dzisiaj właśnie wszystko idzie w kierunku wygody  anieżeli bezpieczeństwa energetycznego.

 

Ale z drugiej strony tak na być, masa ma konsumować to co każą im rządzący a nie sami myśleć o swoim bezpieczeństwie.

 

Przykladem dla tego było masowe montowanie fotowoltaiki, teraz temat ucichł, na zachodzie już wprowadzają spore dopłaty do pop ciepła- a pelikany łykają bez chwili zastanowienia i kalkulacji.

 

Jeżeli chodzi o ogrzewanie to jestem tradycjonalistą, wiadomo, można dla wygody założyć jakaś bezobsługowa alternatywę żeby nie trzeba było wstawać w zimowy weekend o 6 i rozpalać w piecu- ale to raczej tylko alternatywa dla własnej wygody,

która z bezpieczeństwem energetycznym własnego domu ma niewiele wspólnego.

 

Myślę, że minie jeszcze naprawdę sporo czasu zanim ludzie wynajdą jakieś źródło ciepła,

które oferuje bezpieczeństwo na poziomie opalania drewnem.

 

Z jednej strony latamy w kosmos, z drugiej ogrzewamy drewnem niczym jaskiniowcy.

 

Odnoszę wrażenie, że na siłe chcemy się odciąć od korzeni, jednak całkowicie bezskutecznie.

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kacperski bezpieczeństwo energetyczne to mit, o ile nie masz sporego własnego lasu, co też na codzień kosztuje.

 

Bezpieczeństwo to masz np. jak masz własną MEW albo mieszkasz w regionie, gdzie jest 320 dni w roku ze słońcem. 

 

W każdym innym przypadku jesteś uzależniony od spekulacji na cenach energii. Można to w jakimś stopniu "zbuforować" ale nigdy zlikwidować. 

 

Dlatego m. in. w większości wypadków idzie się w rozwiązania "wygodne". Trzeba też pamiętać, że jak sobie złamiesz nogę, to będzie problem z rąbaniem drewna, a jak chcesz na 2 tygodnie w zimie wyjechać, to chałupa opalana w sposób "ręczny", a nawet podajnikiem ci to uniemożliwi, więc niejako przehandlowałeś niezależność od "państwa", na uwiązanie do domu. 

 

Prawdziwa niezależność kosztuje i obecnie idzie się np. w izolowane bufory piaskowe w gruncie, które grzeje się w lecie słońcem np. do 500 stopni i ciepło ci starcza na cały sezon grzewczy. Ale to nie są rozwiązania na kieszeń kowalskiego. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.