Skocz do zawartości

Czy randkowanie po 30 to cope?


Rekomendowane odpowiedzi

16 minutes ago, Baca1980 said:

 

Mam nadzieje że to jest rodzaj satyry i bawienie się formą? Nie?!? Panie Putin odpalaj tam co masz.

Wszyscy narzekają na Julki, a Julki to m. in. wytwór takich arcydzieł. I to nie jest nisza, tylko mainstream na listach przebojów. 

 

Żeby to wszystko zresetować, to musiałby globalnie niestety odpalić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.04.2023 o 18:34, krzy_siek napisał:

le swoją postawą, zachowaniem, ponuractwem sprawił, że po rozmowie i mój poziom energii na chwilę opadł.

Ja ostatnio zrozumiałem że kolega z pracy którego lubię jest jednak lekko toksykiem, też w porządku chłop ale czasami coś pierdolnie takiego że mam ochotę mu powiedzieć by się pierdolił... tak czuć że chce człowiekowi podciąć skrzydła...

Aha i często narzeka... też już męczące zaczyna to być...

W dniu 6.04.2023 o 20:38, predator08 napisał:

Ja mam 175 cm wzrostu, w tym roku kończę 32 lata, także dla młodej Juleczki jestem i tak podludziem :)

Idź z takimi tekstami na wykop, tam znajdziesz dużo kolegów z którymi będziesz mógł ponarzekać :).

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę offtop, odkryłem ostatnio piosenkę takiej grubej dziewczyny, jej najpopularniejsze piosenki to "Gify jaki to film?" gdzie śpiewa :

"Gify jaki to film może mi powiesz
Dlaczego mój były kochał nas obie
Kiedy się zastanawiam ile to już trwa
Niech to usłyszy że nie znajdzie nigdy lepszej niż ja"

 

W następnej piosence "Prywatny bal" (8,6 mln w 2 miesiące wyświetleń) śpiewa :

"Weź mnie do tańca
O północy w centrum miasta
Na pasach
Mnie całuj i obracaj
Jakby nie było świata"

 

W najnowszej piosence "#mójbyły" przez kilka minut śpiewa rzeczy typu: 

"Mój były wrócił do swojej ex
Ja nie ogarniam, co dzieje się
Chodzę w piżamie cały dzień
I udaje, że wszystko jest okej"

albo

"Przecież mam samą siebie
Po co tak przejmuje się
Skoro mi lepiej jest
Sama mogę wszystko mieć"

Zobaczcie sobie scenę od 2:12 w tej piosence jak podchodzi do niej wysoki gościu, ten były, mówi do niej "No chodź", ona chwila zastanowienia i "No dobra", kobieta w pigułce xD Radzę nic nie jeść jak to ktoś chce obejrzeć

 

Edytowane przez Maciej45
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.04.2023 o 00:35, DOHC napisał:

I na koniec żeby nie było i żeby zamknąć buzię wszelkim pianobijcom, w pierwszym poście napisałem jak można zwiększyć swoje szanse poprzez wzrost samoceny i pewności siebie, a także podając bezpośrednio bądź podlinkowując zbiór porad jak zwiększyć swoją atrakcyjność. 

 

Macie wszystko opisane

No nie wszystko.

Wyjaśniam.

Tu chyba od @Baca1980 padła skla wartości wsadu do urobku.

ZA DARMO/ZA DROGO.

 

TERAZ wstawiając dowolną technikę/sztukę/proces nie masz gwarancji zbliżenia się do wyciągnięcia zysków z inwestycji.

ZEROOO MOTYWACJI.

 

W czasach dopaminy ektanowej pod kciukiem w rubieżach srającegofona tylko HEKATOMBABOMBSSKA może

zmotywować do wyccciłku(wyciskanie potu dla idei) aby nastawić wartości fabryczne.

Uzyskujemy to za pomocą?

GŁODU.

 

A jak teraz uzyskać głód?

Wojenki, restrykcje, miasta 15min, inwigilacja, kaszelki, kataklizmy wszelkiej maści.

Najlepszy jest kataklizm CO2, OTWIERA wszystkie drzwi przemysłu aby weebnąć bombkę na chalę produkcyjną.

 

My czarna brygada, na stos, puscimy Ci twój biznes na stos.

Taki los.....LOS ALAMOS.......w hiroszimie też byli zdziwieni.

.....jak eebło.

:)

 

  

 

20 godzin temu, maroon napisał:

Żeby to wszystko zresetować, to musiałby globalnie niestety odpalić. 

Pierwszy raz nie zaprzeczę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówił mój ojciec w tym wieku to juz zostały prawie same przebrane. 

Tak samo jak pójdziesz do outletu z ubraniami i można trafić coś na prawdę fajnego znanej marki w dobrej cenie, ale niestety bardzo rzadko, chyba że chodzisz codziennie i polujesz na okazje, bo w przeciwnym razie zostają same skrajne rozmiary. 

Tak samo jest z babami, w pewnym wieku trzeba wybierać między złym a gorszym, ale zdarza się upolować perełkę, tylno trzeba mieć po prostu szczęście. Ale to tak jak generowanie w życiu.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.04.2023 o 15:30, Bullitt napisał:

@Januszek852 Czym się różni randkowanie w wieku 25 lat od randkowania gdy masz 35 lat? Jesteś w stanie mi to wyjaśnić? Bo nie bardzo rozumiem. 

 

 

Przecież ja mając prawie 30 lat dla dwudziestek jestem dziadem 🤣 mimo że wyglądam dość młodzieńczo.

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

Tak samo jest z babami, w pewnym wieku trzeba wybierać między złym a gorszym

Albo olać temat :) podziwiam desperatów, ale to kwestia czasu że przejadą się na temacie i przeanalizują jakim kosztem i poświęceniem musieli się wykazać, żeby mieć jakąkolwiek looszke. Jeśli mam wybierać między przebolcowaną fest laską, szukającą betabankomatu po ścianie, samotną madką czy p00lką księżniczką, to wolę być sam.

 

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

trzeba mieć po prostu szczęście

Zdarzają się perełki, ale jest tak wiele innych czynników, jak np. wasze oczekiwania dot. rodziny, dzieci. Przykładowo jest laska przed 30, nie była na karuzeli, z dobrego domu, pracowita i sumienna, spełnia wszelkie normy, ale też ma oczekiwania: dziecko, ślub. U mnie niestety temat nie to przeskoczenia. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Spokojnie napisał:

Albo olać temat :) podziwiam desperatów, ale to kwestia czasu że przejadą się na temacie i przeanalizują jakim kosztem i poświęceniem musieli się wykazać, żeby mieć jakąkolwiek looszke.

Tu zalezy od celu randkowania. Jal ktos szuka do LTR, rodziny, dzieci, to można sie sfrustrować i jebnąć tym wszystkim.

 

Jak ktos szuka do krótkich relacji, do zabawy czy seksu (bo jednak taki wspolny seks jest lepszy niż na divach, choć niekoniecznie tańszy 🤣), to da się jeszcze coś znaleźć i zanim demo się skończy nieźle się zabawić.

 

24 minuty temu, Spokojnie napisał:

Mam inne doświadczenie (są zainteresowane), co mnie mocno zaskoczyło (38 here).

To samo u mnie. Mam lepsze branie teraz niż 20 lat temu. Chadem się nie zrobiłem ani nie urosłem, zmienił sie tylko moj mental, pewność siebie i status społeczny.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. 

 

Moim zdaniem zasada jest prosta albo umiesz w tę grę albo nie. Ja aktualnie jestem zajęty i jest okey. 5 lat temu wchodziłem w tą grę ostatni raz. 

 

Niezależnie od mojego stanu materialnego czy też mentalnego zwykle łowiłem to co chciałem. 

 

Znalezienie wartościowej dziewczyny z wiekiem trwa dłużej ale nie jest nie możliwe. To nie jest Mount Everest.

 

Kilka moich rad.

 

1. Dbaj o siebie mentalnie i fizycznie. To widać i na kobiety działa to naprawdę mocno.

 

2. Bądź gentelmenem nie spinaj się luz jest wskazany to nie jest walka o ostatni kawałek mięsa. 

 

3. Nie uzewnetrzniaj się za bardzo. Patrz poznawaj. 

 

4. Płać na randkach pierwszych one to lubią. Na równouprawnienie przyjdzie czas.

 

Kobiety są różne.  Tak jak faceci i fajni i do bani pozdro

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, bassfreak said:

Przecież ja mając prawie 30 lat dla dwudziestek jestem dziadem 🤣 mimo że wyglądam dość młodzieńczo.

Tych, którym się udaje od tych którym się nie udaje dzieli jedna jedyna rzecz.

Ci pierwsi mają wolę osiągnięcia celu.

Ci drudzy? Talent do tłumaczenia sobie czemu się nie da.

 

[Tylko nie mówcie, że powtórnie wymyśliłem koło.

Wiem, że w/w znane jest od setek lat, ale niektórzy wtedy jeszcze nie żyli więc tego nie znają.]

  • Like 2
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JoeBlue napisał:

Tych, którym się udaje od tych którym się nie udaje dzieli jedna jedyna rzecz.

Ci pierwsi mają wolę osiągnięcia celu.

Ci drudzy? Talent do tłumaczenia sobie czemu się nie da.

Jestem za a nawet  przeciw. 

Sama wola czy praca niczego nie gwarantuje. 

 

“Hard work betrays none, but dreams betray many. Working hard alone doesn't assure you that you'll achieve your dreams. Actually there are more cases where you don't. Even so, working hard and achieving something is some consolation at least.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy to życie daje gwarancje?

Daje możliwości a i to nierówne.

Jeden je wykorzysta, drugi powie że miał pecha na loterii genów.

Że tak powtórzę slogan:

"Jeśli życie daje ci cytryny zrób sok cytrynowy".

 

Można jeszcze tworzyć możliwości samemu.

Dobry przykład to to jak Wilk z Wall Street stworzył zapotrzebowanie na długopis.

Wszystko to jednak zaczyna się od woli zmiany sytuacji, z jakiej nie jesteśmy zadowoleni.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Bo jak ktoś żyje urojenami z internetu to tak jest... ogólnie o dziwo kobiety o WIELE rzeczy nie dają tzw. jebania tak jak myślą faceci...

 

To są nasze dziwne przekonania, okazuje że takie 19/20 lecą na gości którzy mogliby być ich ojcami.

 

Ja jakoś nie mogę się przekonać do jakiejkolwiek relacji seksualnej z tak młodą dziewczyną, ale to też wynika z moich ograniczeń, etycznych zasad wpojonych kiedyś tam. Może jakiś ONS by pomógł 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie o sens "randkowania" to temat akademicki, który przerobiłem w sferze teoretycznej i praktycznej, na przestrzeni...około 38 lat.

Uważam, że poszukiwania tego typu mają sens, ale nie jest on uniwersalny.

Randkowanie działa stymulująco i generalnie korzystnie na większość sfer życia mężczyzny.

Wiek nie ma tu znaczenia, bo mając 60 lat randkowałem, bardzo sprawnie. dzięki założeniu, że chodzi przede wszystkim, o seks, aczkolwiek nie negując miłości i związku nawet małżeńskiego.

Przeprowadzałem przeróżne eksperymenty, dające mi odpowiednią perspektywę i poczucie spełnienia.

Poszukiwanie księżniczki z wieży na szklanej górze, bronionej przez ziejące ogniem smoki, to rzeczywiście sprawa beznadziejna.

Rozłożywszy jednak swoje preferencje na kilka "księżniczek", można jednak dokonać syntezy istoty interesujących nas spraw, a zwłaszcza zachowań seksualnych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.