Skocz do zawartości

Pytania do redaktorów Radia Samiec


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

O samczy ojcu któryś jest na Youtubie, święć się subskrypcje Twoje przyjdź samcze królestwo twoje bądź, wola twoja jako na YT tako i na forum,  weź nas w swą opiekę i ustrzeż od złych samic teraz i na wieki wieków, amen.

 

a teraz pytania

1) Marku czy myślałeś o popularnych ostatnio audycjach ASMR? Dużo tego na YT, a chętnie posłuchałbym coś takiego z jajem, taki realks z humorem i nie czułbym się jak gej słuchając samczego ojca :D Bo tak to lubię tylko słuchać sobie szeptające panny. Tylko musiałbyś posiadać jakiś specjalny mikrofon  do tego

2) Jaka jest skuteczność słuchania różnych medytacji/ afirmacji przed i w trakcie snu? Ma to jakąkolwiek skuteczność na podświadomość? 

3) Kiedy Fionusia założy swój własny kanał YT albo swój własny profil na FB.? (żarcik, chyba :) )

4) Jaki alkohol powinien spożywać prawdziwy samiec? Czy wypada mu pić w towarzystwie słodkie wino tudzież likiery..., czy lepiej ukrywać swoje słabości haha.

5) Dlaczego ludzie twierdzą, że niejedzenie mięsa jest niemęskie?

6) Czy samochód określa samczość samca? Co zrobić gdy facet kupił babskie auto? :D strzelić sobie w łeb czy sprzedać i kupić skode fabie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marku.

Może coś znowu o podświadomości bo dawno nie było? :D

A tak na poważnie, zauważyłem u siebie strach przed byciem "wielkim". 

Mam na przykład jakiś cel. Chcę, załóżmy, mieć zgrabne ciało albo być niesamowitym bzykaczem. Zaczynam robić pewne kroki ku temu, np. plan treningowy rozpisuję albo czytam Kobietopedię czy jakieś poradniki PUAsów. Jednak w pewnym momencie przychodzi blokada. Nagle tracę zapał, sens w tym co robiłem. Rzucam to w cholerę i wracam do starych nawyków.

Co ciekawe zauważyłem, że to może być związane ze starymi schematami z dzieciństwa: "jesteś nieudacznikiem, ofermą itp." i tą słynną samospełniającą się przepowiednią.

Odnoszę wrażenie, że właśnie gdzieś we mnie tkwi strach przed sukcesem, przed tym sukcesem na którym mi naprawdę zależy. Dlaczego? A dlatego, że złame schemat i będę kimś innym niż mi to zaprojektowali rodzice i środowisko dawno temu. Doświadczę czegoś nowego. To się może tyczyć wszystkiego, nauki nowych rzeczy, zarobków. Jak sobie zatem z tym poradzić gdy jest się dla samego siebie największym wrogiem? 

Ewentualnie, może masz jakieś podpowiedzi odnośnie wykształtowania w sobie wytrwałości i motywacji? ;) 

Jeżeli temat już był to bardzo proszę o link :) Jeżeli się powtórzył to z góry przepraszam.

Pozdrawiam Cię serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedź :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Marku, ciężko znaleźć w sieci informacje o szkodliwości masturbacji, konkretniej wytrysku. Wiem że raz o tym mówiłeś w swojej audycji, mam też nawet o tym książkę ale chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej. 

Teraz część z z pytaniem - najpierw decydowałem się w ogóle zaprzestać wytrysku, ale teraz po 2 miesiącach prób widzę, że jest to niemożliwe. Najdłużej udało mi się wytrzymać 2 tygodnie. Orgazm bezwytryskowy z ograniczonymi informacji jest dla mnie niemożliwy do opanowania, szczególnie że w czasie prób straciłbym dużo spermy, energii. A energia jest dla mnie bardzo ważne aby móc kontynuować praktykę jogi. Z drugiej strony czasem po masturbacji czuję się taki odświeżony, jakbym wyrzucił coś co niepotrzebnie trzymałem w środku i nagle jakby coś się we mnie odblokowało. Także jestem w dużym rozkroku i już nie wiem, czy tryskać czy nie... czy walczyć ze sobą czy nie... Chętnie usłyszałbym twoje zdanie w temacie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci za to że nagrywasz audycje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierowniku naszej mafii, chciałbym zapytać o pewną kwestię.

Od dziesięcioleci wiadomo, że ojcowie są dyskryminowani w sądach, matki zabierają dzieci, izolują je od ojców i żądają wysokich alimentów. Nikt z tym nic nie robi, bo to jest "dobro dziecka". Dziecko ma być z matką i koniec.
Ostatni program Studio Polska był poświęcony temu zagadnieniu. Wielu z tych ojców znam osobiście. Nie podoba mi się jednak to, co mówią. Oni żebrzą o kontakt z własnym dzieckiem. Ja wiem, że teraz wszystko trzeba mówić inaczej. Tak, aby baby nie dostały wścieklizny macicy.
Po prezentacji projektu zmian w KRiO baby dostały wścieklizny macicy, bo "ojcowie chcą zabrać im alimenty".

Od tego momentu wraz z paroma kolegami tłumaczę ojcom: Babom trzeba mówić inaczej! Jak powiesz, że walczysz o dziecko, to jesteś agresorem - bo walczysz. Jak powiesz, że chcesz coś zabrać, to Cię zeżrą. Trzeba mówić, że chcesz im coś dać. Dać siebie, swój czas. Bo one są takie przepracowane, bo opieka nad dziećmi wymaga czasu, bo one się męczą... ojcowie chcą matkom w tym pomóc, ale zły sąd na to nie pozwala i obie strony przez to są poszkodowane. My mówimy, że chcemy im coś dać, nie oczekując w zamian nic. Chcemy zajmować się dziećmi, aby odciążyć te biedne matki.
Czy to, według kierownika naszej mafii, jest dobre podejście? Jak ten temat rozgryźć z kobietami? Co im mówić, aby poszły za nami? Wiadomo, że chodzi im o kasę i dlatego izolują ojców o dzieci. Szantażują nimi... ale jaką przyjąć "oficjalna wersję"? Czy mój tok rozumowania jest właściwy? - Babom trzeba mówić, że chce się im coś dać, a nie zabrać.

Nie do końca podobało mi się to, co koledzy mówili. Trudno jest opanować emocje, więc nie dziwię się, że zakrzyczeli byłą posełkę od palikota.

Ja wiem, że dyskryminacja mężczyzn, uprzywilejowanie kobiety, baby w togach w sądach rodzinnych - 98% i tak dalej... no, ale jak podejść do tego tematu, aby coś zmienić? Czy masz jakiś pomysł? Jakieś propozycje?
Wiem też, że faceci są sami sobie winni, bo mogli wcześniej trafić na to forum i nie wiązać się z babami, nie mieć dzieci, ale stało się. Nie ma co rozkminiać.


Program dostępny jest pod tym linkiem:
http://vod.tvp.pl/27174630/27445159

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Dobi napisał:

Czy to, według kierownika naszej mafii, jest dobre podejście? Jak ten temat rozgryźć z kobietami? Co im mówić, aby poszły za nami? Wiadomo, że chodzi im o kasę i dlatego izolują ojców o dzieci. Szantażują nimi... ale jaką przyjąć "oficjalna wersję"? Czy mój tok rozumowania jest właściwy? - Babom trzeba mówić, że chce się im coś dać, a nie zabrać.

 

Podłączam się do pytania @Dobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że chodzi mi o to, w jaki sposób najlepiej pokazywać problem np.: w mediach. Tak, aby trafiło to do bab. Teraz przekaz idzie taki, że mężczyźni chcą zabrać matkom dzieci, bo nie chcą płacić alimentów. Na wieść o jakichkolwiek planach zmiany przepisów dostają wścieklizny macicy "bo ktoś chce im coś zabrać.". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj nasz ojcze duchowny.

 

Jak wiemy, istnieje zjawisko ,,ezoterycznego kochanka'', które umożliwia przyciągnięcie osób do naszego życia.

Ciekawi mnie, czy istnieje zjawisko 'odwrotne', tzn. pozbycie się kogoś ze swojego życia?

Oczywiście z całym szacunkiem dla tej osoby - niech mu się wiedzie, niech się nie dzieje mu żadna krzywda, ale wolałbym, byśmy się już nie spotkali, po prostu. 

 

Dziękuję i pozdrawiam gwieździście. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Marku,

Co Pan sądzi o zapachach i feromonach?

Nie chodzi mi o brak higieny, perfumy, tylko o zapach ciała który nas przyciąga lub odpycha.

Osobiście jedna kobieta dla mnie pięknie pachnie, a nie powinno tak być bo pali fajki. Dziwna sprawa.

Może ta kobieta psika się jakimiś feromonami?

 

Ogólnie z mojego doświadczenia osoby, których powinienem unikać "Dziwnie" pachniały i mnie odrzucało.

Czy to podświadomość mi podpowiada czy zwykłe mechanizmy biologiczne? Co to jest?

 

Dziękuję za odpowiedź i wkład w rozwój świadomości młodych mężczyzn.

Edytowane przez ThePowerOfNow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    Marku.

   Tak słucham Twojej audycji na temat diety replitiańskiej. Odnosisz się tam do Boga i wiary którą nam wtłoczyli do głów.

 

Moje pytanie: Jak to się ma do Hasła na sztandarach i wartości patriotycznych, mianowicie: Bóg, Honor, Ojczyzna.

 

   Jak dla mnie nic z tych wartości nie da się usunąć ze swoich zasad, którymi się człowiek w życiu kieruje.

Generalnie chodzi mi o Boga. Na niemieckich pasach wojskowych było wytłoczone:"Gott mit uns". 

To jeżeli Bóg jest z nimi, to kto jest z nami?

 

Dużo tego enigmatycznego Boga z nami.

 

 

Dzięki za ewentualną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zrobiłem paczkę z audycjami w mp3 od początku kanału radia do obecnej chwili , jeśli ktoś chce pobrać wszystko w 1 pliku wygodnie to można korzystać :

 

Zawiera 308 plikow mp3 , rozmiar ~ 12 GB , archiwum typu zip link http://tinyurl.com/o5l7goq

 

Jeśli jest to nie potrzebne to prosze skasować posta .

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Marek, kiedyś narzekałeś w audycji że przymykasz oczy kiedy mówisz i że to dziwnie wygląda. A zauważyłeś, że Eckhart Tolle robi dokładnie to samo? Widocznie to taka wspólna cecha mistyków i przewodników duchowych. Idę o zakład, że Łazariew też przymyka. A co do Tollego to przynajmniej w jednym aspekcie jesteś lepszy od niego; nie nosisz tureckich sweterków, a jemu się to zdarza. Fuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marku, wielu z nas braci, tak jak i ja, trafia tutaj w momencie krytycznych kryzysów w związkach czy małżeństwach. Proszę abyś pomógł takim osobom jak ja zrozumieć ważną kwestię. Czy porzucić kobietę od razu po uświadomieniu sobie jej manipulacji i krzywd jakie wyrządziła nam przez lata (w moim przypadku DDA i prawdopodobnie borderka) jednocześnie skazując się na ostracyzm społeczny jako facet który opuszcza rodzinę bez powodu. Przecież nikt nie zrozumie powolnego cierpienia zadawanego przez przeszło 10 lat. Czy jednak próbować uzyskać jakiś koronny argument który definitywnie zakończy sprawę. Część braci radziło podstawienie jej kochanka, wykorzystanie jej porywczości i sprowokowanie jej do przemocy itp. 

 

Drugie rozwiązanie wydaje się kuszące bo poprzez wpajane nam wzorce mimo iż uważam że mam pełne moralne prawo wyrzucić tą kobietę z mojego mieszkania to i tak sumienie i przyzwyczajenie do tej sytuacji ciągle nie pozwala mi tego zrobić. Dochodzi do tego jeszcze obawa o późniejsze utrudnianie kontaktu z dzieckiem. 

 

Dziękuje Ci Marku za to co robisz, staram się teraz szybko nadrabiać zaległości w mojej wiedzy. Słucham kilka godzin dziennie twoich audycji, czytam forum i "co z tymi kobietami" później czas na "Kobietopedię".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku,

1) często mówisz o szczęściu jako nawyku cieszenia się drobiazgami. Niby proste, ale rzadko mi to wychodzi. Zazwyczaj nie czuję nic. Nie wiem jak się do tego zabrać. Czy jest jakiś sposób na odczuwanie pozytywnych emocji poza alkoholem i narkotykami? Jak najprościej i najpraktyczniej wyrobić pozytywne wzorce i zacząć rozwijać nawyk cieszenia się życiem?


2) samoocena i podświadomość - o tym nigdy dość. Ostatnio słuchałem Twojej audycji o siłach równoważących - że one zawsze dojebią. Obojętnie czy czuję się zbyt chujowo czy zbyt dobrze - dostanę wpierdol od życia by wrócić do równowagi. Czy jest w ogóle możliwe żeby "wszechświat" (jako racjonalista wolę raczej słowo podświadomość) zaczął mi wreszcie sprzyjać zamiast dopierdalać?

 

P.S. 

Oto co przychodzi mi do głowy: kupię sobie nagranie relaksacyjne i będę słuchał w drodze do roboty, ściągnę nową muzę na telefon, zacznę pakować i ograniczę chlanie.

Edytowane przez Ziomisław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza audycja podsumowująca ostatnie wątki była bardzo dobra.  Poziom naprawdę wysoki.


Marku to będzie propozycja.
Wiemy, że lubisz rozpieszczać nas audycjami.  Jednak czasami ochota na pogadanke jest, lecz weny może brakować.
Nie myślałeś by w chwilach pustki w głowie, nagrywać takie właśnie audycje podsumowujące dzień/tydzień z najciekawszymi aktualnie tematami?
Takie podsumowanie, zsumowanie wszystkich wartościowych myśli + własny komentarz nieoceniony (ah ten podlizus) ;) do danego tematu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, co sądzisz o sytuacji przedstawionej w poniższym filmie? Chodzi mi o to, że mężczyzna zerwał z kobietą zaręczyny a ta pozwała go do sądu i będzie musiał zapłacić jej za to, że zmarnował jej czas. Oczywiście fakt, że facet pospłacał jej długi dzięki czemu wyszła na prostą nie ma żadnego znaczenia. W ogóle to co twierdzi owa pani która krytykuje Marca Rudova (co ciekawe to już drugi Marek, który głosi prawdę) za głos rozsądku przedstawia typowy roszczeniowy obraz kobiet obecnych czasów, które uważają swój czas za niezmiernie cenny a nasz za nie warty nawet splunięcia.

 

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audycja o misiu. Prawie nigdy nikogo nie chwalę, ale teraz muszę i niniejszym czynię. Była wielka moc w przekazie! Marek, jak Ty to kurwa robisz? Nigdy nie byłeś w związku małżeńskim, a wiesz w 200% jak to działa. Dobrze że masz urodziny, będzie okazja podziękować. Mówiłeś, że przyjmujesz dolary, obligacje a nawet ruble, przykro mi bardzo ale będziesz musiał się zadowolić zwykłymi złotówkami. We need more talks! A dieta dopiero od poniedziałku, take it easy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Pytania do redaktorów Radia Samiec
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.