Skocz do zawartości

Polska na wakacje ale ta "nieoczywista" - Wasze typy?


Rekomendowane odpowiedzi

1. Dolina Baryczy obok Wrocławia. Ładnie ale bywa tłoczno weekendami. 

 

2. Trasa rowerowa Eurogalicja od Rzeszowa do Kamienia.

wersja podstawowa ok. 50 km w jedną stronę 

https://eurogalicja.org/images/publikacje/szlak_rowerowy_eurogalicji.pdf

i trochę bardziej zmodyfikowana aby nie wracać tą samą drogą do Rzeszowa - 100 km. 

https://www.traseo.pl/trasa/lesnym-szlakiem-eurogalicji

 

3. Sam Rzeszów (top miasto w róznych rankingach w Polsce, najładniejsze dziewczyny w PL ale nie chcą się ruchać) i okolice   - Kolbuszowa, Sokołów Młp, Kamień, Nowa Sarzyna, Łańcut, Dynów, Strzyżów, Sokołów, Krosno, Dynów aż po sam Przemyśl abo Sanok - jak tylko chcesz. Idealne na rower elektryczny bo i trochę teren nierówny i kilomentrów jest, Mnóstwo lasów, cichych i zadbanych wsi i małych miast. 

 

4. Beskidy Wschodnie ale nie tylko Bieszczady, tylko tym razem Pogórze Przemyskie i góry Sanocko-Turczańskie 

 

Wszystko to podkątem rower/piesze wędrówki.

 

 

Edytowane przez RealLife
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, RealLife napisał:

Jeszcze jedno - wschód Polski jest bardziej zadbany i czystrzy niż zachód i centrum więc tam się zawsze wybieram. 

To prawda. Kilka lat temu przejeżdżałem przez Małopolskę i Podkarpacie. Rzadko tam zaglądam. Szok. Ależ zadbane, czyste, wypielęgnowane. Z kolei środkowa Polska to syf (Łódź, Pabianice, Żyrardów etc.). 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, icman said:

- Bory Tucholskie

 

W Borach Tucholskich jest dużo dobrych pól namiotych i kempingowych. 

Polecam to, sprawdziłem: http://campingwyzwanie.com/

 

Polecam wstać przed 6:00 i pójść nad rzekę, która jest przy tym polu. Można zobaczyć i usłyszeń stada żyrawi, mnóstwo innego ptactwa. Tam też widziełem pierwszy raz w zyciu łosie na wolności. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, niemlodyjoda napisał:

Siemano Byczki,

 

gdzieś tam w głowie klarują mi się wakacje i chciałbym je chyba spędzić w Polsce ale nie "klasycznie" w stylu Zakopane / Gdańsk / Kraków tylko chciałem Was zapytać co polecilibyście do zobaczenia / odwiedzenia w naszym kraju z bardziej "nieoczywistych" miejsc.

 

Chętnie miejsca gdzie można połazić z plecakiem /  obfotografować trochę widoków / zwierzaków albo po prostu zobaczyć coś ciekawego.

 

Chętnie posłucham o propozycjach z z Lubelszczyzny, Podkarpacia, Warmii i Mazur ale też i innych.

 

Zastanawiałem się np. czy nie przejść się plażą ze wschodu na zachodnią część Bałtyku (w Polsce) albo gdzieś po Lubelszczyźnie - jest tam chyba trochę fajnych miasteczek.

 

Za propozycje w stylu Kazimierz dziękuję - w większości takich miejsc byłem :) 

 

Środek transportu - na nogach / rower / komunikacja publiczna / samochód (motor odpada nie mam prawka na niego).

 

Co do długości trasy - wsio ryba - jak mam kompa i dostęp do netu to mam wszystko czego mi potrzeba do pracy :) 

 

 

Góry Suche polecam 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

W tamtym roku spędziliśmy tydzień na Kaszubach. Wszystkie noclegi udało nam się znaleźć nad jeziorami. Poranki nad jeziorem to coś co uwielbiam. Kaszuby polecam wszystkim, zabierzcie ze sobą rowery bo są tam niesamowite ścieżki do jazdy !

Jeśli chodzi o noclegi, to warto jest zastanowić się nad wynajęciem sobie domku:

https://solviva.pl/obiekty/domki-nad-jeziorem-kaszuby/

Spokój, cisza, można sobie bez problemu grilla zrobic. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.04.2023 o 13:55, Bullitt napisał(a):

Z kolei środkowa Polska to syf (Łódź, Pabianice, Żyrardów etc.). 

 

Może dlatego, że to byłe ośrodki przemysłowe.

I miasta poprzemysłowe, które w XIX i XXw dostały mnóstwo napływowej ludności,

O marnej jakości cywilizacyjnej i kulturowej (proletariat fabryczny).

Taki polski odpowiedniki Detroit.

 

Teraz co do miejsc.

To co zauważyłem od paru lat.

Od cieplejszej wiosny do cieplejszej jesieni.

Każda ale to każda miejscówka wypoczynkowo-krajoznawcza z dobrym dojazdem od lokalnej aglomeracji.

Jest ZAWALONA ludźmi.

Jedno wielkie Zakopane i Władysławowo się robi.

W czerwcu zabrałem rodzinę, tak ot, na niedzielny wypad w Góry Świętokrzyskie.

Wejście na Łysą Górę i zwiedzanie zamku w Chęcinach.

Zakopane w szczycie sezonu! Ludzi od groma.

 

Jeśli lubi się:

ciszę

spokój

docenia samotność

i sam na sam z przyrodą

 

Pozostaje zwiedzanie natury od listopada do marca.

I to też raczej oddalonych od głównych dróg-arterii miejsc.

 

Weekendowe wypady stały się oficjalnym lifestylem Polaków od wielu lat.

To nie jest rok 2000-2005.

Gdy jadąc do Ustronia czy Szczyrku w majowy weekend.

Można było parkować samochód w dowolnym miejscu.

A na popularnym szlaku mówiło się 'cześć' bo widywało się jedną osobę na pół godziny.

Teraz chodzi się gęsiego.

Między gośćmi w podrabianych koszulkach Armaniego.

I wytapetowanymi laskami człapiącymi w futerkowych klapkach z napisem "PRADA" (kupione w Turcji).

 

Pozostaje chyba tylko rower.

I miejsca bardzo odległe i nieoczywiste dla weekendowych turystów.

 

Proponuję @niemlodyjoda byś odpalił mapę GDDKiA z siecią dróg.

I zobaczył, gdzie są 'komunikacyjne białe plamy' nie pokryte dojazdem dróg A, S oraz DK.

I w tych 'plamach' sprawdzał, co można upolować.

 

A blisko Warszawy polecam Bolimowski Park Krajobrazowy i Puszczę Bolimowską.

Rowerem.

A dojedziesz w godzinę pociągiem kolej mazowieckich (mają wagony dla rowerów).

Cały dzień zwiedzania na dwóch kółkach i powrót KMką do Warszawy.

 

 

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam pytanie jak podchodzicie do Survivalu. Ja uważam że umiejętność budowy szałasu i rozniecanie ognia w każdych warunkach to podstawa. Ale czy każdy z Nas zna rośliny zarówno do jedzenia oraz jako lekarstwa? Czy przetrwanie pod różnymi szerokościami geograficznymi tworzy ze mnie "szpeca" czy umiejętność polowania w myśl zasady " poluję z konieczności nie przyjemności" jest barbarzyństwem?, tworzenia odzieży z skór zwierząt to profanacja survivalu? Dlaczego pytam, gdyż w dobie powszechnego wirtualnego świata zapominamy o korzeniach naszych pradziadów gdy byli łowczymi na dworach królewskich czy szlacheckich czy traperów na półkuli północnej. Interesowałem się kupnem kuszy nie żeby polować tylko mieć do dyspozycji broń która pozwoli nie tylko mnie ale grupie osób zapewnienić białko. Toaleta i teraz gdzie i jak danego od obozu i w taki sposób żeby to było bezpieczne i zachowaniem higieny. Nie sztuką jest iść do sklepu i zaopatrzyć się w kilo mięsiwa i dogadzać sobie do woli./ są zbieracze, myśliwi, roślinoznawcy i osoby które dbają żeby w obozie buzował ogień i nie zabrakło drewna./ Na marginesie kiedyś chciałem zrobić uprawnienia na kuszę ale okazuje się że wymagania są większe niż na broń palną. Umiejętność rozpoznania i uzupełnienie wody jak wiecie to podstawa czy znamy sposoby na robienie "cygańskiej studni" czy filtra korzystając z tego co mamy pod ręką.Ogień, woda, schronienie i pożywienie. Gdzieś był post dotyczący rozpalania ogniska. Uważam że poza dostępnymi /zapałki, zapalniczka itp/ powinniśmy poznać nie mniej niż dwa lub trzy sposoby jak krzesiwo, łuk ogniowy czy metoda cierna... Więc jesteśmy na etapie harcerstwa czy powinniśmy podnieść swoje umiejętności na wyższy poziom. Kończąc zastanawia mnie dlaczego w Niemczech można po ukończeniu 18-stego roku życia kupić kuszę z grotami do polowania. A moje motto jak powyżej brzmi" poluję nie dla przyjemności tylko z konieczności 

Swoją drogą jeśli chcielibyście zaopatrzyć się w odpowiednie wyposażenie mogę polecić to miejsce https://r70.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.