Dumnym tatełem być

[Mosze Red]

@Jan III Wspaniały 

 

W małżeństwie ojcostwo jest domniemane, w aktualnym stanie prawnym na zaprzeczenie domniemany ojciec ma rok od momentu gdy dowiedział się o narodzinach dziecka.

 

Chociaż najbezpieczniej termin liczyć od daty narodzin, bo dość trudno jest wykazać przed sądem, że dowiedziałeś się o narodzinach dziecka np. 2 miesiące później, a pani i jej otoczenie może zwyczajnie nałgać, że mąż i domniemany ojciec został poinformowany w dniu narodzin. 

 

Po upływie terminu sprawę może wnieść tylko prokurator (ale nie musi), jeśli jest ku temu ważny interes prawny (czytaj, jak mu się chce/ masz plecy).

 

Jeśli natomiast chodzi o dzieci pozamałżeńskie to nie ma domniemania ojcostwa. Jeśli dziecka nie uznasz, to matka musi wnieść sprawę o ustalenie ojcostwa, a wtedy nie przypominasz sobie żebyś z panią sypiał i jest konieczność zrobienia testów DNA, w polskim systemie prawnym taki test musi spełniać dwa warunki: biegły sądowy i test z trzech osób - matka, dziecko, domniemany ojciec).

 

 

Co do dziecka pozamałżeńskiego, które zostało uznane przez mężczyznę. 

 

To ma rok na wytoczenie powództwa o ustalenie bezskuteczności uznania ojcostwa, termin biegnie od dnia gdy dowiedział się, że dziecko nie jest jego. 

 

Może być i tak, że uznał ojcostwo przed narodzeniem dziecka, wtedy termin biegnie od dnia narodzin dziecka.

 

[Jan III Wspaniały]

@Mosze Red serdecznie dziękuje.

 

 

@Kespert jakaś furtka jest. Prokurator jakby chciał, to by ładnie to uzasadnił. Dlatego podtrzymuje, że oprawcami są matka dziecka i prokurator (bo odrzucił). Państwo i system prawny jest od urodzenia, więc się nie liczy 😂

[yrl]

W dniu 26.04.2023 o 08:08, Rnext napisał:

Rekordzistka dostarczyła materiał już od czterech mężczyzn - i wyniku wciąż nie było."

 

Na zagranicznym RP widziałem komentarz w rodzaju: "matka czwórki dzieci z sześciu różnych ojców" nie wiem czy błąd zamierzony ale śmieszny.