Pokolenie 50+

[Mosze Red]

https://www.onet.pl/informacje/newsweek/pokolenie-50-latkow-sie-boi-to-juz-nie-jest-to-samo-zycie/vs5kfjr,452ad802

[DOHC]

Przemiana gospodarcza po 89 doprowadziła do holokaustu ekonomicznego Polaków, dzisiejsi 50ciolatkowie w tamtych czasach wkraczali w dorosłość. Dziś też są inne czasy niż trzy, cztery lata temu i ludzie zaczynają się o tym przekonywać, że ich teksty "ić do remizy poznosz dziołche nic trudnego" są dawno zdezaktualizowane, choć rynek matrymonialny to najmniejszy problem to niestety z zmianami idą istotne kwestie, kwestie gospodarcze i związany z nimi rynek pracy. 

 

Sam uważam że pięć dych dla zadbanych ludzi to jeszcze nie czas by się zagrzebać w ziemi i czekać na zejście, poza tym czasy zawsze się zmieniają i nie da się wejść w buty z dzieciństwa.

[JoeBlue]

Systemy, rządy i media społecznościowe zrobiły z ludzi mięczaków.

Kiedyś każdy musiał dbać o siebie.

Dziś czeka aż ktoś się nim zaopiekuje.

Kiedyś, gdy ktoś ciebie zaczepił, tłukłeś się z nim i było oczywiste, że tak się robi.

Dziś możesz albo dać się pobić albo być oskarżonym, że broniąc się skutecznie pobiłeś chuligana i naruszyłes jego nietykalność.

Noża nie możesz kupić w sklepie, bo to broń, (nie mówię, że u nas. Jeszcze nie).

Edytowane 26 Kwietnia 2023 przez JoeBlue

[Patton]

24 minuty temu, DOHC napisał:

Dziś też są inne czasy niż trzy, cztery lata temu i ludzie zaczynają się o tym przekonywać, że ich teksty "ić do remizy poznosz dziołche nic trudnego" są dawno zdezaktualizowane,

Wielu z nich to takie typowe zatwardziałe janusze, które żyją starymi czasami. A tacy to nawet nie chcą tego zrozumieć.

[OGÓR]

W skrocie...

 

Ja mam 50 + na szczescie "przyoszczedzilem" w UK. Ale kolegom i rodzinie w Polsce ? Nie zazdroszcze...

"Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie?

Przysłał mi następujące informacje:

1. Pokochawszy moich rodziców, rodzeństwo, współmałżonka, dzieci i przyjaciół, teraz zacząłem kochać siebie.

2. Uświadomiłem sobie, że nie jestem "Atlasem". Świat nie spoczywa na moich barkach.

3. Przestałem targować się ze sprzedawcami owoców i warzyw. Kilka groszy więcej mnie nie złamie, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.

4. Zostawiam mojej kelnerce duży napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona pracuje na życie o wiele ciężej niż ja.

5. Przestałem mówić starszym ludziom, że opowiadali tę historię już wiele razy. Historia sprawia, że schodzą w dół uliczki pamięci i ponownie przeżywają swoją przeszłość.

6. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Ciężar uczynienia wszystkich doskonałymi nie spoczywa na mnie. Pokój jest droższy niż doskonałość.

7. Obdarzam komplementami swobodnie i hojnie. Komplementy podnoszą na duchu nie tylko odbiorcę, ale i mnie. I mała rada dla odbiorcy komplementu, nigdy, NIGDY nie mów "nie", tylko powiedz "dziękuję".

8. Nauczyłem się ignorować zagniecenie lub plamę na mojej koszuli. Osobowość mówi głośniej niż wygląd.

9. Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie doceniają. Oni mogą nie znać mojej wartości, ale ja ją znam.

10. Zachowuję zimną krew, gdy ktoś gra nieczysto, aby wyprzedzić mnie w "wyścigu szczurów". Nie jestem szczurem i nie należę do żadnej rasy.

11. uczę się nie wstydzić swoich emocji. Moje emocje czynią mnie człowiekiem.

12. Uczę się, że lepiej jest puścić ego niż rozbijać związek. Moje ego będzie mnie rozdzielać, podczas gdy w związku nigdy nie będę sam.

13. Nauczyłam się żyć każdym dniem tak, jakby był moim ostatnim. W końcu to może być mój ostatni...

14. Robię to, co czyni mnie szczęśliwym. Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i jestem je sobie winien. Szczęście to wybór. Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, wystarczy, że zdecydujesz się być!".

Anthony Hopkins

[Król Jarosław I]

Czyli co? "Kobieta głową rodziny", "popracuj gdzieś 2 lata to wszystko się ułoży", "ożeń się" i inne gówna jednak nie działają?

[OGÓR]

[rarek2]

Co się dziwić?

 

Pokolenie 50+ jest już wyeksploatowane/zużyte.  Tak wygląda rabunkowa gospodarka zasobami w tym przypadku ludźmi.

 

Skutki przepracowania, zapierdalania po 18 godzin na dobę na kilku etatach. 

 

W stresie o pracę. Przy katastrofalnym bezrobociu około 30%.

 

To była rzeczywistość lat 90 oraz 2000. 

 

I jak widać się to odbiło na polakach - bo inaczej być nie mogło. 

 

Tak naprawdę to 50+ zbudowali gospodarkę i rozwój kraju po 1989 - teraz za to powinni mieć pomoc.

 

 

[slusa]

Najlepszy film co wrzucił Rnext z tłumaczeniem hodowli Polaków jak bydła, temat uważam za wyjaśniony. Dołożyć do tego jeszcze optymalizację szczepionkową zwiększającą szansę zawału na stare lata i jest gites. Ile się da do zachodnich montowni, a potem jak najszybciej do piachu. 

 

Ojciec miał warsztat samochodów ciężarowych, jeszcze jak mały byłem było ok, ale z czasem weszła konkurencja w postaci koncernów, kolejne regulacje, podatki, jebali ile wlezie, aż się odechciewa po prostu, bo ile można. A jak jeszcze chcesz jakoś normalnie swoją robotę robić to już w ogóle przejebane. Wybić się od zera nie robiąc dla systemu (podatki i prawo) lub dla IT to męka

 

PS oczywiście z samej emerytury na samo jedzenie ledwo starczy. Powiesz mi, no dobra to czemu nie oszczędzał? Tylko na chuj wtedy jest cały ten system i oddawanie 70% tego co wypracujesz jak gówno z tego masz? 

[Kespert]

5 hours ago, DOHC said:

poza tym czasy zawsze się zmieniają i nie da się wejść w buty z dzieciństwa

Pokolenie urodzone w roku 1900, było pokoleniem bez elektryczności, często bez bieżącej wody i kanalizacji, z perspektywą pracy na polu dla szlachcica, lub w jakiejś manufakturze dla fabrykanta.

Pięćdziesiąt lat później musieli odnaleźć się w świecie po dwóch wojnach światowych, po kryzysie ekonomicznym; w świecie gdzie prąd, woda, samochody stawały się nową normą, a nie chwilową ciekawostką. I musieli odnaleźć się w sytuacji gdzie przeszli od pługa do "ich głos się liczy", i decydowania o przyszłości państw (iluzji, ale zawsze).

 

Dzieci urodzone w 2000r., już od dziecka z komputerem i smartfonem - co one zobaczą za 30 lat? "Zawsze są jakieś czasy".

[RENGERS]

Wchodzę na stronę, zamykam ad blocka bo kurewki z onet tego pragną, na pół scrina wypierdala mi reklamę FORBES WOMAN, BĄDŹ SILNA I NIEZALEŻNA.

 

Dziewczynki, dajcie chociaż artykuł poczytać  

[maroon]

4 hours ago, rarek2 said:

 

Tak naprawdę to 50+ zbudowali gospodarkę i rozwój kraju po 1989 - teraz za to powinni mieć pomoc.

Teraz za to jest to rozkradane w dość swobodny i nonszalancki sposób. 

 

Ciekawe na ile wystarczy. 🤔 Myślę, że podobne odczucia mieli ludzie, którzy mieli 50+ w latach 90-tych, gdy widzieli jak majątek, który jednak jakoś za tego socjalismusa tworzyli, jest szabrowany. Choć to oczywiście nie da się tak bezpośrednio porównać. 

 

Nie mniej kluczem do wszystkiego jest flexibility. Jak ktoś nie jest elastyczny, to każda, nawet najmniejsza zmiana go zaora. Niestety lub stety większość ludzi nie jest. 

 

Jedyny problem, to fakt, że z wiekiem coraz mniej się chce, szczególnie jak widzisz, że co zmiana to na gorsze. 

[Tornado]

52 minuty temu, Kespert napisał:

co one zobaczą za 30 lat? "

Khem.

Nic nowego niestety.

Dochodzimy do jądra żelaza.

Smartfony już nie będą rosnąć, natomiast tablety nie zmaleją.

Spójność graniczna.

 

Jedyna ekspansja jest poza Matkę ziemię.....

Natomiast energetyka jest celowo hamulowana piętą.

Zatem silniki rakietowe/gazowe nie pozwolą na zbyt wysoki wyskok.

 

Zrób se symulację MDRIVE'a, jak rozwija się dział badawczorozwojowy.

TO NIE MOŻLIWE....no dobra ma jakiś tam ciąg.

Teraz znowu kolejny węgiel i rąbiemy BIO masę bo towarisz Włodymir rozeevał* rurkę z tanim gazem.

 

A pod Genewą dalej napiepszaja protonem w proton, jakby mało razy na sek to się odbywało.

 

Czyli WARP(star trek)'owy nam za szybko nie grozi.

.....jeszcze wiele populistyczne papki nad AI/SI......Ale to bicie piany.

 

 

Sztuczna eentylegncja odtyka zapchaną  kanalizę piod blokiem  z zapadniętą ceramiką, orzerosnięta glonem.

Acha, już.

[mac]

Ze swoim zdrowiem to nie wiem, czy 50 dożyję, więc emerytura mnie w ogóle nie martwi już od pewnego czasu. Tak trzeba żyć 😆 Generalnie to czasy korporacyjnego złodziejstwa i niewolnictwa w skali, której nie było w historii. Dostajesz gówno warte żetony i myślisz, że pracujesz na siebie, a nic z krwawicy nie masz. Gladiator przynajmniej umierał na arenie w atmosferze okrzyków i braw tłumu. Dzisiaj każdy umiera rozczarowany tym, że pracował. Większość osób przed śmiercią żałuje jednego, że ciężko pracowali. Jebać ten system, podatki i tak dalej powiadam. Życie jest krótkie, a na emeryturze można zbierać ze śmietników i żebrać pod sklepem. Ewentualnie zgłosić się po odbiór hajsu od lokalnego polityka. Rośnie pokolenie teraz, które nie będzie miało nic do stracenia na starość i trup pościele się gęsto. Nie dziwne, że tak kradną na potęgę, bo polityki krajowej w ogóle niedługo może nie być, jak tak dalej pójdzie. Polska już z mapy znikała kilka razy, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobiła to kolejny raz xD I tak lepiej wyjdzie niż emeryturka z zusu Bierzcie to z przymrużeniem oka moje kochane misiaczki.

Edytowane 26 Kwietnia 2023 przez mac

[Dworzanin.Herzoga]

16 minut temu, mac napisał:

Życie jest krótkie, a na emeryturze można zbierać ze śmietników i żebrać pod sklepem.

 

Albo ocupados w Hiszpanii.  

Ewentualnie w dalszej przyszłości możemy zorganizować gang emerytów, jak poniżej - w najgorszym scenariuszu państwowy wikt.

Sytacja win/win

 

Cytat

 

W czerwcu 2020 roku Straż Graniczna wraz z Prokuraturą Krajową i Centralnym Biurem Śledczym Policji udaremniła największy w historii polskich służb przemyt kokainy.

W jednym z gdyńskich magazynów, który należał do legalnie działającej firmy Lacpol, przechowywane były 144 metalowe beczki o pojemności 250 kilogramów, mające zawierać zamrożoną 

pulpę ananasową. Okazało się jednak, że część pulpy ananasowej zawierała kokainę

 

 Wstępne badania potwierdziły pozytywny wynik na obecność kokainy w 15 beczkach. Towar na zlecenie jednej ze spółek został sprowadzony z Ekwadoru

 w okresie od 16 listopada do 13 grudnia 2019 roku, najpierw drogą morską do portu w Hamburgu, potem transportem drogowym do Gdyni.

W całym transporcie znaleziono łącznie prawie 3,3 tys. kg kokainy, czyli około 3 mln 400 tys. dawek. Szacowana kwota przemycanego towaru to ponad 3 miliardy złotych.

 

Za przemyt odpowiadali polscy  emeryci w wieku od 64 do 71 lat. 

W skład grupy wchodził m.in. Marek B. zwany "Borówą" z wykształcenia technik chłodnik, z emeryturą w wysokości 800 zł, Jarosław F. technik, technolog przetwórstwa rybnego, utrzymujący

się z zasiłku chorobowego, Włodzimierz S. - stolarz z emeryturą 1300 zł, zameldowany pod adresem przedszkola, a także Edward P., który miał sfinansować

zorganizowanie przewozu kokainy z Ameryki Południowej do Europy. To biznesmen zajmujący się branżą nieruchomości.

 

 

[mac]

@Dworzanin.Herzoga jak coś w kontakcie

[horseman]

Zero szacunku. Co ciekawe, takie samo podejście ma mój tatko, który jest w tym wieku.

 

Pokolenie 50 to:

- Duma z tego, że na prezydenta  wybrali elektryka, który nawet po polsku słabo mówi. No ale jest na tyle uczuciwy, że żył z wygrywania na loterii i z pewnością nie współpracował. Nigdy. Z nikim. 

- Cenie to pokolenie za konkretne i jasne poglądy. Oni właśnie"obalyly komune", po to by po chwili wybrać SLD do rządzenia. Potem wybrali PiS, które się nie sprawdziło, więc zmienili na PO, ale znów wybrali PiS. Np. za PiS Giertych był zły bo był radykalny, ale gdy PiS wróciło to Giertych jest dobry bo nowoczesny i postępowy, choć poglądów nie zmienił.

- Uważają, że "Solidarność" była pięknym ruchem ideowym, który też "obalył komune" i walczył o prawa pracowników, ale prawa pracowników i związki zawodowe to w PL żart i sami robią za niewolników piętnując ludzi samodzielnych 

- Wielu z nich żyje przeszłością i potrafią nie szanować drugiego człowieka np. za brak wyższego wykształcenia. Mój kolega "informatyk 20k" ma problemy u rodziców myszki z tego powodu. Aaa i to są nauczyciele XD 

- To pokolenie, które truło kocopoły w szkołach w stylu "przerwa jest dla nauczyciela" i każe tytułować magistrów per profesorze. 

- Kochają wolności i nienawidzą cenzury. Powiedz coś innego takiemu, który ogląda inną TV to obedrze Cię ze skóry bo on jest za TVN, a Ty TVP i vice versa.

- Ludzie rodzinni. Przedsiębiorcze kobiety i twardzi mężczyźni. To oni "wychowali" dzisiejsze Julki... 

 

Pokolenie mem. 

[Król Jarosław I]

1 godzinę temu, horseman napisał:

Zero szacunku. Co ciekawe, takie samo podejście ma mój tatko, który jest w tym wieku.

 

Pokolenie 50 to:

- Duma z tego, że na prezydenta  wybrali elektryka, który nawet po polsku słabo mówi. No ale jest na tyle uczuciwy, że żył z wygrywania na loterii i z pewnością nie współpracował. Nigdy. Z nikim. 

- Cenie to pokolenie za konkretne i jasne poglądy. Oni właśnie"obalyly komune", po to by po chwili wybrać SLD do rządzenia. Potem wybrali PiS, które się nie sprawdziło, więc zmienili na PO, ale znów wybrali PiS. Np. za PiS Giertych był zły bo był radykalny, ale gdy PiS wróciło to Giertych jest dobry bo nowoczesny i postępowy, choć poglądów nie zmienił.

- Uważają, że "Solidarność" była pięknym ruchem ideowym, który też "obalył komune" i walczył o prawa pracowników, ale prawa pracowników i związki zawodowe to w PL żart i sami robią za niewolników piętnując ludzi samodzielnych 

- Wielu z nich żyje przeszłością i potrafią nie szanować drugiego człowieka np. za brak wyższego wykształcenia. Mój kolega "informatyk 20k" ma problemy u rodziców myszki z tego powodu. Aaa i to są nauczyciele XD 

- To pokolenie, które truło kocopoły w szkołach w stylu "przerwa jest dla nauczyciela" i każe tytułować magistrów per profesorze. 

- Kochają wolności i nienawidzą cenzury. Powiedz coś innego takiemu, który ogląda inną TV to obedrze Cię ze skóry bo on jest za TVN, a Ty TVP i vice versa.

- Ludzie rodzinni. Przedsiębiorcze kobiety i twardzi mężczyźni. To oni "wychowali" dzisiejsze Julki... 

 

Pokolenie mem. 

 

 

- Nie uczyli nas w ogóle czytania, rozwoju, zamiłowania do czegokolwiek.

- Nie szanowali przyrody w ogóle nie jestem greenpeace ale za śmiecenie w lesie czy na plaży to naród takiego gówna nie zasługuje na własną ziemię w czechach czy nieczech biegają króliki i inne wynalazki po parkach u nas ni chuja a i w lesie pucha.

- Kurewsko zakompleksieni względem zachodu.

- Jako, że się nie rozwijali to pozostało im tylko pierdolić rynek pracy liżąc dupe 2000lat w jednym miejscu.

- Alkoholizm pełno, wiedza o jakimkolwiek zdrowym odżywianiu zero, kupowanie najtańszego żarcia nagminne (i proszę nie wycierać se mordy, że bieda była, najebać się zawsze mieli).

- Wiedza o relacjach DM, przekazywane przez nich wzorce i postępowanie w tym zakresie to nawet już mordy nie zdzieram.......

 

I dłuuuuugo by jeszcze wymieniać.

 

Po ruskich czystkach potomkowie chłopów i robotników, co nam mieli przekazać poza strzelaniem kapslem po piwie po szychcie w januszexie przed tv, trochę im współczuję bo większość a niektórzy całe swoje życie są zbyt głupi aby wyobrazić sobie, że w ogóle można inaczej (np, nie być robolem).

 

Ja na pewno na pokolenie naszych starych nie patrzę jak jakikolwiek wzór do naśladowania, głównie patrzę na nich z politowaniem przez ich wąskie spojrzenie na życie.

Edytowane 26 Kwietnia 2023 przez Król Jarosław I

[Perun82]

4 godziny temu, Tornado napisał:

Czyli WARP(star trek)'owy nam za szybko nie grozi.

 

Do pierwszego kontaktu jeszcze 40 lat

[Tornado]

5 godzin temu, Perun82 napisał:

jeszcze 40 lat

Konstrukt napędu już znamy.

Napęd Acuriera.

Niby fala grawitacyjna porusza się z prędkością światła. Czyli WARP 1 działa.

Wyobraźmy sobie eksploatację przelatujacego obok meteorytu.

5T złota.

1m3 betonu to 3T.

Taka ilość rozwala system monetarny całej Europy.

Dlatego z księżyca przywożą piasek.

 

Zresztą, napierdzielają pluton w reaktorach uranowych A dziwnie złota z ołowiu nie robią.

???

....papier się łatwiej drukuje/dewaluje.

  

 

 

[JanuszTracz]

13 godzin temu, mac napisał:

Rośnie pokolenie teraz, które nie będzie miało nic do stracenia na starość i trup pościele się gęsto. Nie dziwne, że tak kradną na potęgę, bo polityki krajowej w ogóle niedługo może nie być, jak tak dalej pójdzie. Polska już z mapy znikała kilka razy, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobiła to kolejny raz xD

Celnie. Ważne by patrzeć w przyszłość i nie dać sobie strzelić w tył głowy... albo nadziać na widły... albo spłonąć w piecu... albo zostać nawozem pod ekologiczne uprawy (czy coś, nie znam niemieckiej fantazji).

 

Reszty bydła i tak nie da się ocalić.

[mac]

1 minutę temu, JanuszTracz napisał:

zostać nawozem pod ekologiczne uprawy (czy coś, nie znam niemieckiej fantazji).

My już jesteśmy nawozem. Rząd doprowadził do śmierci 200 000 ludzi, żeby pochwalić się wyższą średnią emeryturą. To był nawóz, żeby inni mieli więcej w portfelu. Czym to się różni od strzelania w tył głowy?

[icman]

Generacja jak każda inna, ma swoje uwarunkowania społeczno-kulturowe.

I jak w każdej są ludzie o głębszej perspektywie i płytszej i to jest ok.

 

Oprócz narzędzi nic się zasadniczo nie zmienia.

[Patryk]

Godzinę temu, mac napisał:

My już jesteśmy nawozem.

Chciałbym być zwyczajnie pochowany, nie skremowany, żeby ziemia mogła na mnie żerować tak jak ja na niej żerowałem całe życie. Ot, dygresja.

20 godzin temu, JoeBlue napisał:

Systemy, rządy i media społecznościowe zrobiły z ludzi mięczaków.

Kiedyś każdy musiał dbać o siebie.

Dziś czeka aż ktoś się nim zaopiekuje.

Zawsze czekano, aż ktoś się kimś zaopiekuje, jak myślisz dlaczego ludzie kiedyś mieli więcej dzieci? Po prostu w jakiejś części teraz państwo przejęło tą rolę.  Oni też byli mięczakami, bo robili dzieci dla darmowej siły roboczej i żeby ktoś im dupę wycierał na starość? Widzisz, kiedyś wystarczyło zalać formę z 10 razy/5 się przyjmie, reszta się przekręci po urodzeniu - zdecydowanie łatwiej niż teraz.

 

Nadal trzeba dbać o siebie jeśli chcesz mieć lepiej i więcej niż statystyczny robak Polak srajożwir. 

Edytowane 27 Kwietnia 2023 przez Patryk

[WolfSkin]

@slusa merytorycznie wpis w punkt, zgadzam się, ale 4 wulgaryzmy w kilku zdaniach, stary popracuj nad sobą.