Skocz do zawartości

Podwyżka płacy minimalnej w 2024r.


Patryk

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.money.pl/gospodarka/tyle-moze-wyniesc-najnizsza-krajowa-w-2024-r-szykuje-sie-rekordowa-podwyzka-6891315787070016a.html

 

 

Cytat

 

płaca minimalna w 2024 r. powinna wynieść co najmniej 4254,40 zł, a stawka godzinowa - 27,80 zł. "Płaca minimalna będzie musiała także ponownie wzrosnąć dwukrotnie, ponieważ prognozowana inflacja przekracza 5 proc." - czytamy.

Jeśli skorygowaną płacę minimalną liczyć nie na podstawie średniorocznej płacy minimalnej w 2023 r., lecz w odbiciu od płacy minimalnej obowiązującej na koniec 2023 r., najniższa krajowa w 2024 r. musiałaby wynieść co najmniej 4320,40 zł, a stawka godzinowa - 28,20 zł.

 

Kaczyński słowa dotrzymał.

  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, mac napisał:

Szara strefa lubi to oraz spirala płacowo - inflacyjna się nakręca. Już nic nie powstrzyma tego walca. Pracodawca będzie musiał wyłożyć ponad 5k. Już to widzę.

Wg mnie bezrobocie nie wzrośnie znacząco, a szara strefa i tak ma ciężko, bo detalicznie to płatności kartą jest coraz więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patryk wzrośnie. Większości bezrobotniaków nie ma nawet w statystykach. Bezrobocie to UP, staty zakłamane, jak wszystko w tym kraju. Szara strefa w ostatnich dwóch latach wzrosła o około 8%. Ponad 20% już wynosi, a w czasie transformacji ustrojowej wynosiła lekko ponad 30%. I też wtedy nie było w ogóle bezrobotnych. Ciekawe, co nie?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mac napisał:

@Patryk wzrośnie. Większości bezrobotniaków nie ma nawet w statystykach. Bezrobocie to UP, staty zakłamane, jak wszystko w tym kraju.

Mówisz o prawdziwych bezrobotnych czy tych co ''kombinują''? Od wielu lat nie spotkałem osoby, która chciałaby pracować, a nie może 🤔. Teraz firmy Ci nawet za darmoszkę uprawnienia robią bylebyś u nich pracował (np C+E) - nadal brakuje w PL około 100 000 kierowców. Już nie wspominam o opcjach za granicą. Nie wiem co się wydarzy, to logiczne, obstawiam jak wyżej lekki wzrost bezrobocia wg gus, ale uważam, że nadal nie spotkam osoby, która by chciała pracować, a AUTENTYCZNIE nie może. Z ciekawości: znasz kogoś takiego? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wzrośnie koszt (cena) pracy bez wzrostu wydajności to mogą stać się tylko trzy rzeczy:

1. Zmniejszenie popytu na pracę, np. poprzez automatyzację lub przeniesienie do bardziej konkurencyjnych cenowo jurysdykcji.

2. Inflacja, która de facto obniży płacę minimalną do poziomu rynkowego.

3. Osłabienie waluty względem walut partnerów handlowych aby utrzymać konkurencyjność.

 

W 2 i 3 przypadku wygrywa "hydra nienasycona" a traci obywatel dlatego stawiam, że dostaniemy punktami 2 i 3 (jak do tej pory). W przypadku zakończenia wojny, wiele miejsc pracy przeniesie się do naszych wschodnich sąsiadów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Patryk napisał:

Nie wiem co się wydarzy, to logiczne, obstawiam jak wyżej lekki wzrost bezrobocia wg gus, ale uważam, że nadal nie spotkam osoby, która by chciała pracować, a AUTENTYCZNIE nie może. Z ciekawości: znasz kogoś takiego?

Sporo osób z ASD tak ma. Chcą pracować ale albo dziwnie mówią, albo dziwnie się zachowują ( stimowanie) albo robią wrażenie nieszczerych przez brak umiejętności patrzenia w oczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Patryk napisał:

Tu akurat wiele zależy od tego JAK zakończy się wojna.

Jak by się nie zakończyła to albo powstanie gigantyczny, tani "zakład pracy" albo przyjadą do nas kolejne miliony ludzi, z których każdy nie będzie mógł zarabiać mniej niż minimalna.

Po prostu nikt nie będzie płacił za pracę więcej niż jest to warte więc coś musi się stać. Gdzie to ciśnienie ujdzie to już nie ma większego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co sie bawic w wieloletnie wykrwawianie narodu? Bujac sie z tym wszystkim, meczyc itd. Mozna od razu pojechac po bandzie, dac pensje minimalna po 10tys kazdemu, wyeliminuje sie biede i wreszcie bedziemy zarabiac jak na zachodzie. Najwyzej worek ziemniakow bedzie kosztowal 500zlotych, ale kogo to obchodzi. 

 

Tamci ino kradli a ci dajo. Synek, 500+, czynastka, czternostka, kto to wszystko dol?

Edytowane przez Estranged
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry zabieg pijarowy dla ciemnego luda. Podwyższą drastycznie minimalną co popali styki elektoratowi jeszcze bardziej, a inflacja i tak obniży realną wartość tego podarunku wladzuchny, a być może i jeszcze bardziej zbiedniejemy, no ale będzie dalej można być wdzięcznym: przynajmniej dają, a nie jak peło tylko kradną.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, Dworzanin.Herzoga said:

 

36122303c7c057e42c90b143df27772d3f53ff04

😊

Do ~ 200k pln jest zwolnienie podmiotowe z Vatu. Nie obejmuje ono co prawda wszystkich PKD i nie pamiętam, czy aby tam gdzie jest obowiązek kasy fiskalnej, to nie ma opcji (czyli np. sklepu spożywczego bez bycia vatowcem nie pociągniesz), nie mniej ludzie kombinują i słusznie. 

 

Vat jest dość upierdliwy, zwiększone ryzyko, że us się do czegoś dopierdoli, ryzyko odpowiadania za nie swoje wyłudzenia, itp. Stąd lepiej 5 sp. zwolnionych podmiotowo niż jedna vatoska. 

 

A faktury zw. nie są zazwyczaj problemem, bo wchodzą w całości jako koszt, chyba że się trafia bieda Janusza, co koniecznie vat potrzebuje odliczać. 

 

Szanowni zapominają, że 80% szarej strefy to budowlanka, która właśnie jebła na twarz. Wkręty ostatnio kupowałem - 5 pln za kilo taniej niż rok temu. 😁 Tzn. ja wiem, że schodzą z kosmicznych covidowych marż, ale faktem jest, że jebło. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Prawo popytu i podaży mówi, że ceny ustalone powyżej poziomu rynkowego generują niesprzedawalne nadwyżki. Nie powstrzymało to jednak większości państw europejskich przed wprowadzeniem regulacji rynku pracy, w wyniku których od dekad bezrobocie utrzymuje się w nich na poziomie charakterystycznym dla okresów kryzysów gospodarczych."

 

Bryan Caplan

 

"Jeśli płacicie ludziom za to, że nie pracują, a każecie im płacić podatki gdy pracują, nie dziwcie się, że macie bezrobocie."

 

Milton Friedman

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patryk jest mechanizm JPK. Po co to dublować wchodząc w kompetencje producentów systemów f-k, gdzie jeszcze masz wybór, czy chcesz na laptopie, czy w chmurze. Kasy fiskalne są już tylko online i wysyłają codziennie raporty do systemu.

 

Nie widzisz, że tu nie chodzi o ułatwienia, a o totalną kontrolę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.