Skocz do zawartości

Czy rozwój osobisty w dzisiejszych czasach nie prowadzi nas na manowce?


Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, Patryk napisał:

Traumy z reguły biorą się z doznanej krzywdy. Ktoś chciał Ci pomoc pewnie.

To byli białorycerze tak ja kiedyś. Gości kupił swojej żonie która go zdradziła auto za grube pieniądze. Przedstawiłem mu fakty dotyczące jego wybranki życia i taka była jego reakcja. Fakty się dla nich nie liczą, tylko błędne przekonania i życie w iluzji, że kobiety są OK. 

 

24 minuty temu, Patryk napisał:

Na tym forum jest dokładnie odwrotnie niestety, chyba, ze mówisz o czymś innym.

25 minut temu, Spokojnie napisał:

Mam wrażenie, że dużo osób nie rozumie prawdziwego Redpilla (albo ja go źle pojąłem). W mojej interpretacji - w Redpillu nie ma miejsca na negatywną energię, na ciągłe narzekanie i obrażanie np. kobiet. Jeszcze się uczę, ale widzę mega poprawę w tej kwestii, to nie tylko kobiety są winne (taką mają naturę), ale i faceci dają dupy (psując m.in. rynek matrymonialny) poprzez swoje nieświadome błędne zachowanie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Spokojnie said:

, nawet zarabiać więcej chcę, ale będę to opierać na hobby i tym co lubię, co nie przynosi mi dodatkowego stresu. 

 

Oj, zarabianie na hobby też przynosi stres, czasem nawet większy, niż nie na hobby. :)

 

Oczywiście natężenie zależy od modelu, ale pieniążki... ktoś je musi dać za to twoje hobby. A jak daje, to albo uważa że warto, bez wzgledu na nic, albo... pojawiają się roszczenia, które generują stres. :)

 

Ludzie, to tylko ludzie i nie można zakładać, że jakakolwiek transakcja wymienna, to będzie zawsze miód i mleko. 

 

Kiedyś prowadziłem zarobkowo rejsy. Była to moja pasja. Ale całkiem często zdarzali się ludzie, którzy potrafili mi ją dogłębnie obrzydzić właśnie swoją roszczeniowością. 

 

Także ten teges. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Spokojnie napisał:

To byli białorycerze tak ja kiedyś. Gości kupił swojej żonie która go zdradziła auto za grube pieniądze. Przedstawiłem mu fakty dotyczące jego wybranki życia i taka była jego reakcja. Fakty się dla nich nie liczą, tylko błędne przekonania i życie w iluzji, że kobiety są OK. 

Nie znam pełnego kontekstu (może gość też zdradził wcześniej i czuł się winny, stąd auto), żeby się wypowiedzieć o tej sytuacji, absolutnie jednak nie polecam w realnym świecie komukolwiek próbować coś wyjaśniać lub radzić. Nie ma to najmniejszego sensu, każdy idzie swoją życiową drogą, a ważniejszym argumentem będzie to, że nie zawsze mamy rację. Najczęściej doradzimy źle. Znam takie małżeństwo: żona miała jakiś niby-romans z kolegą z pracy. Ok, powiesz klasyk, redpill na pełnej. Mąż (mój kolega) przedstawił ją jako najgorszą itp itd. Jednak ja pamiętam gdy mi się zwierzał kilka lat wstecz, że tam obracał jakąś swoją starą znajomą xD. Oczywiście stanę po stronie kolegi, wesprę go w trudnych chwilach, współczucia jednak ode mnie miał nie będzie. Wybielił siebie, przedstawił swoją jako najgorszą. Są razem cały czas, mieli kilka takich kryzysów, ewidentny przypadek niedopasowania. A o dziwo dzieci nie mają, więc nie było to małżeństwo z musu. Ziomek racjonalizował: ''ona umie w domu ogarnąć''.

 

Anyway. 

36 minut temu, Spokojnie napisał:

(psując m.in. rynek matrymonialny) poprzez swoje nieświadome błędne zachowanie. 

Faceci zepsuli rynek matrymonialny, owszem, ale nie spermiarze, tylko właśnie RedPillowcy oraz wszelkiej maści PUA. PUA i RP to społeczności nastawione na udawanie alfy, chada, a więc udawanie kogoś kim się nie jest wchodząc w relacje, Później te same osoby narzekają na to, że kobiety lecą tylko na chadów, alfy itp. Często widać w manosferze narzekanie jak to zachód upada, ale to właśnie upada przez fukbojów i oczywiście kobiety, które to naśladują. Pogoń za szybkim seksem, udawanie niedostępnego. Mężczyźni do tego doprowadzili począwszy od pierwszej książki Neila Straussa. Żadnej normalnej/prawdziwej relacji z kobietą nie stworzysz zaczynając od kłamstwa, od udawania, żadnej wartościowej kobiety w ten sposób nie zdobędziesz. 

 

Redpillowe porady randkowe: ''rób to'' , ''mów w ten sposób'', ''zachowuj się tak'' - to wszystko jedna wielka ściema, udawanie, dlaczego ktokolwiek miałby zachowywać się w określony sposób, żeby powąchać cipę, której i tak nie będzie szanował, bo poleciała na kogoś kim nie jest i nigdy nie będzie. W ten sposób znajdziesz kobiety, które lecą na Twoją maskę, nie na Ciebie, tylko będąc prawdziwym sobą, znajdując kobietę z którą nadajecie na tych samych falach zaspokoisz swoje emocjonalne potrzeby, nie ma innej drogi. Zakładając maskę przyciągamy ludzi, którzy też mają maski, podświadomość jest potężna bracie. 

51 minut temu, Spokojnie napisał:

W mojej interpretacji - w Redpillu nie ma miejsca na negatywną energię, na ciągłe narzekanie i obrażanie np. kobiet.

No właśnie jest, widać to na reddicie, na youtube. Nawet tutaj, zobacz ile negatywnych newsów jest wrzucanych, newsów których nawet byś nie znalazł gdyby nie to forum, tylko po to wrzucanych, by ponarzekać na kobiety i zracjonalizować swoje niepowodzenia z nimi. 

 

Samorozwój=tak, samoświadomość=tak, szczerość=tak, redpill=nie.

 

 

Taki niestety znak naszych czasów, szybie związki, szybki seks, brak jakiejkolwiek bliskości emocjonalnej, potem narzekanie na forum w stylu:

Baba przytyła? Oj dla chada by schudła, bracie, olej ją

Baba miała zły dzień i ci pocisnęła? Oj chadowi by tak nie odpyskowała, olej tego szona.

 

Praca nad sobą jest trudna, nad związkiem też jest trudna, niełatwo na początku otwarcie komunikować swoje potrzeby drugiej osobie, ale warto. 

Jeżeli nie zatracisz się w pigułkach, jeżeli będziesz pracował nad związkiem i naprawiał go na bieżąco z kobietą, która jest podobna do Ciebie i macie wspólny vibe to na pewno będziesz mógł opuścić gardę. Tylko tak spełnimy swoje podstawowe potrzeby (bliskość emocjonalna). Inaczej się nie da.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Patryk said:

  jak to zachód upada, ale to właśnie upada przez fukbojów i oczywiście kobiety, 

 

Nie. Zachód upada przez socjalismus, a bardziej konkretnie, przez usilne starania "elit" aby przywrócić stosunki feudalne w Europie pod płaszczykiem quasi-socjalizmu. Kobiety, soyboye, wysyp dekli, smartfonozy, zaburzenia i ogólne zidiocenie społeczeństw, to tylko użyteczne narzędzia w drodze do celu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, maroon napisał:

 

Nie. Zachód upada przez socjalismus, a bardziej konkretnie, przez usilne starania "elit" aby przywrócić stosunki feudalne w Europie pod płaszczykiem quasi-socjalizmu. Kobiety, soyboye, wysyp dekli, smartfonozy, zaburzenia i ogólne zidiocenie społeczeństw, to tylko użyteczne narzędzia w drodze do celu. 

''Zachód upada'' tyczyło się tylko związków w moim wpisie.

A co do upadku zachodu no to okej, czekam, czekam, wszędzie straszą, koniec USA, koniec USD, koniec ZACHODU i tak od 70 lat. Nudne trochę, no ale przyznam rację i przeproszę, że się myliłem gdy już upadnie. 

4 minuty temu, maroon napisał:

smartfonozy

Co masz na myśli?

5 minut temu, maroon napisał:

zaburzenia

Kolego, to zawsze było tylko teraz jest bardziej widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mosze Red napisał:

pójdzie w zaparte i będzie dalej iść tą ścieżką. 

Niestety/stety trochę z biologią jesteś na bakier?

Ludzkie komórki wymieniają się co 7-8 lat.

Przeanalizuj siebie z przed 10 lat wstecz.

Czy oby na pewno jesteś ten sam/LINEARNIE MUTUJĄCY/EWOLUJĄCY po tym samym kierunku???

 

Iluzja ciągłości continuum jest zakrzywiona A mała częstotliwość priobiorcza daje złudzenie prostoty do dołu z wapnem.

NIC BARDZIEJ mylnego.

....głupi upadek widelca o glebę może przebidźciwać cały dzień a ten efektem motyla resztę życia.

OBRANY CEL początkowy jest tylko zwrotem ku bramie wyjścia z portu.

Zresztą, świat OPARTY na długu powoduje wymuszoną kontynuację wczesnych(nietrafnych) inwestycji.

Kapitalizacja początkowa.

 

Generalnie domniemam iż bazujesz na wąskiej grupie ludzi z otoczenia która ma specyficzny przewód zawodowy, mocno spersonalizowany w warstwie startowej.

 

Gdyby moją specyfikację porównać do domokrążcy to pewnym sensie wbijałem w rzeczywistości innych na 15-30 min.

Mogłem obserwować nie będąc uczestnikiem jedynie narratorem pomiaru.

8 godzin temu, maroon napisał:

dość popularne jeszcze parę lat temu pojęcie "slow life".

NIE znikło.

KASTA która to opanowuje NIE DZIELI SIĘ TYM LUKSUSEM.

.....tego zasobu nie starcza dla wszystkich.

Przykład: kasa/styropian, graty za domem.

Ka BUM.......I wybuchy emocjonalne, bunt, strajk itd.

Po co?

 

9 godzin temu, Patryk napisał:

Zwykle ludziki żyjące na skale.

Ech.

Propaganda zryła Ci ostro beret.

....prawdopodobieństwo żywej inteligencji jest śladowe.

Ta skała posiada kilka milionów gatunków bardziej/mniej inteligentnych.

Przez ziarno piasku na niebie widzisz około 50 tysięcy gwiazd.

Oblicz sobie te zwykłe ludziki skalne jaki to błąd statystyczny.

 

9 godzin temu, Jan III Wspaniały napisał:

niczego nam nie brakuje.

Od przybytku głowa/dupa nie boli.

Ponoć.

Jednak czytamy inaczej.

Abstrachująć polemikę z młodym pokoleniem, mamy aż nadto.

Woda leci z kranu.

Cukier/kalorie cały rok.

Chemia medyczna do oporu nie ograniczona wzrostem/sezonowaniem  ziół.

Jaskinie budujemy z betonu.

Konie już nie srają i nie trzeba ich w nocy pilnować.

Łączność globalną 1 sek cała ziemia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tornado napisał:

Propaganda zryła Ci ostro beret.

Która to propaganda tym razem?


Wszechświat jest prawdopodobnie nieskończenie wielki, a zatem jest nieskończenie wiele ludzi jak my, nieskończenie wiele Patrykow i Tornado, którzy odbywają ta sama dyskusje, matematyka kolego. Jeśli czujesz się jedyny i wyjątkowy w kosmosie to Ty masz zryty beret propaganda, pewnie religijna akurat. No, ale są ludzie, którzy myślą, ze ziemia jest płaska z

drugiej strony 🤔

7 godzin temu, maroon napisał:

Jednakowoż jak uważasz, że zadłużać się można w nieskończoność, ew. przeżerać to, co poprzednie pokolenia wypracowały, to powodzenia.

Zadłużaniem się przeżeramy raczej to co PRZYSZŁE pokolenia wypracują, widzisz, kiedyś musiałbyś narobić 8 dzieci, żeby miał kto na Ciebie robić jak będziesz stary, teraz po prostu biorą kredyty na tych przyszłych potencjalnych ludzi, druga opcja jest ZDECYDOWANIE łatwiejsza. Work smart, not hard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, spacemarine napisał:

jak coś jeszcze sobie wartego przypomnisz to napisz proszę, bo na rynku książek jest pełno tak samo bzdetów

Ok, pogrzebałem w bibliotece ;)

 

Nie mam wielu książek rozwojowych, bo tak jak (słusznie) napisałeś, śmietnik z tego gatunku jest również na rynku rozwojowych książek. I nie od wczoraj a od lat. Wrzucę to, czego jeszcze nie napisałem i co uważam za warte polecenia (szeroko pojęty biznes + własny rozwój/zarządzanie).

 

"Piąty poziom" Michała Szatiło (Volanta) - z czasów, gdy Volant jeszcze nie targetował bloga pod obecną grupę docelową ;) Jego pierwsza książka.

"Zjedz tę żabę" Briana Tracy'ego - bardzo dobre i nie zestarzało się wcale - moim zdaniem. Jak sobie radzić z zadaniami. Dużymi i małymi.

"Doktryna jakości" prof Andrzeja Bliklego.

"Targuj się - zen negocjacji" Maćka Dutko (to jest świetny praktyk ebiznesowy i sprzedawca, polecam)

I dopiszę też ważnego dla mnie cżłowieka i twórcę, nieżyjącego już niestety od dekady Andrzeja Batko. Cokolwiek z jego książek moim zdaniem przeczytasz, zwróci się z dużym pozytywem :)

Edytowane przez Obliteraror
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, Lannes said:

1. Żyjemy w czasach gdzie wszędzie mamy wrogów, którzy na nas plują

 

2. Jebać lewactwo!

1. Ani ty ani ja nie mamy zielonego pojęcia co to znaczy żyć w czasach gdzie ma się wszędzie wrogów.

Różnica jest jedynie taka, że 1-2 pokolenia temu wrogów się nap*dalało aż któraś ze stron szła do aniołków.

 

2. Z tym zgadzam się na 100%.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.04.2023 o 22:29, Spokojnie napisał:

b) mówiąc wprost redpillowe treści będziesz obrażany i wyśmiewany

 

Ja wierzę, że swoją postawą (mam już drobne sukcesy, a dopiero się uczę) oraz jak już wspomniałem na forum w jakimś temacie - poprzez zadawanie ciekawych pytań, poruszaniu ciekawych tematów często bez mojej ostatecznej oceny/opinii, ale tzw. wbijanie szpileczki niepewności, dającej do myślenia danemu delikwentowi. Wcześniej próbowałem wrzucać fakty, statystyki, ale to nawet Rollo Tomassi zauważył, że taka forma nie ma szans przebicia i grozi tekstami "jakaś dziewczyna musiała Cię mocno skrzywdzić" - dwa razy to usłyszałem w przeciągu ostatnich 6 miesięcy, ale wówczas źle działałem (chociaż w dobrej wierze)

bo te wszystkie piguły to po prostu kolejne urojenie i kłamstwa

Z jednej strony - słusznie - obnażają hipokryzje kobiet, relacji romantycznych oraz międzyludzkich. Ale z drugiej strony - uczą złego myślenia, złych nawyków i niszczą. Wszystkie pigułki, ruchy PUA itd. powodują odczłowieczenie i czarnowidztwo.

"Każda zdradza, każda się rozwodzi, każda chce cię oskubać na hajs, każda leci na chada, szczęki" itd. A życie jest trochę bardziej skomplikowane. Są pewne uniwersalne zasady, ale to tez nie jest tak, jak mówi redpill, że jak tylko na chwile "opuścisz gardę" to kobieta od razu to zauważa i wtedy zdradza cię i gnoi. Dlatego musisz cały czas być dosłownie robotem i rozgrywać kobietę, każdy jej shit test i tak dalej - to czysta paranoja.

Pua, bluepill, redpill, blackpill to po prostu kolejne pułapki. Sprzedawanie facetom marzeń byle ich naciąć na jakieś drogie płatne kursy lub ksiązki. We wszystkim jest trochę prawdy, ale im dalej w las - tym gorzej. Potem dochodzi do tego jakieś sprzedawanie kłamstw facetom, że tylko kobiety się starzeją i mają ściane, a facet w wieku 50 lat to zawsze będzie wyrywał małolaty, bo faceci się nie starzeją, nie łysieją, dziadzieją itd. Gadanie o mitycznym powodzeniu w okolicach 40 i łatwe wyrywanie najlepszych, najładniejszych pań 25 - szkoda, że takie pary to można policzyć na palcach jednej ręki, a w realnym życiu najwięcej jest par tak do 5 lat różnic yna korzyść faceta, związki 40 letnich panów z 25 latkami są naprawdę rzadko spotykane. 

Początkowe założenia redpilla czy PUA - pamiętam tak przed 2010 - byly całkiem ok, ale potem weszła komercja, szkolenia, krojenie naiwniaków z kasy i niestety do każdego takiego ruchu prędzej czy później przychodzą biznesmani i zarabiają na naiwnych facetach pod pozorem pomocy. Jadą po złych kobietach i zranieni faceci to kupują, ale są po prostu zbyt ufni, bo pod pozorem pomocy często kryje się interes - po prostu kup kurs/książkę. A rady często za zadanie sprzedać ci marzenia, a nie realnie pomóc. Potem ludzie są spaczeni redpillami i blackpillami i wszędzie widzą spiski, powtarzają niektóre frazy jak mantrę. A gdyby się nad niektórymi zastanowić na chłodno to łatwo dostrzec, że to zwykłe zabobony (przykład - kobiety lecą tylko na wysokich i przystojnych i charakter się nie liczy, albo to że jak każdy o siebie zadba to w wieku tam ok 40 lat będzie na luzie wyrywał małolaty - zwykłe sprzedawanie marzeń lub iluzji)

Edytowane przez Zbychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.