Skocz do zawartości

Wakacje


Aral

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko,

 

Zastanawiam się Bracia jak podchodzicie do takich tematów.

 

Wszystko elegancko się układa i planujemy wspólne wakacje.

 

Problem w tym, że panna strasznie naciska żeby jechać z jej znajomymi, że już wcześniej planowała żeby z nimi jechać itd.

 

I w sumie byłoby spoko, gdyby, nie to, że za tymi znajomymi, nie specjalnie przepadam i nie uśmiecha mi się spędzać z nimi tydzień czasu. Drugi, że też bym wziął kogoś od siebie ale szansę, że się tak wszyscy razem do kupy dogadamy widzę minimalne.

 

Jak rozwiazujecie takie tematy, jezeli jej ciśnienie jest mocne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aral Gdyby było tak jak piszesz ...

8 godzin temu, Aral napisał:

Wszystko elegancko się układa

 

to nie byłoby tego...

 

8 godzin temu, Aral napisał:

Problem w tym, że panna strasznie naciska żeby jechać z jej znajomymi, że już wcześniej planowała żeby z nimi jechać

 

Zatem...

 

Wcale się nie układa elegancko tylko Ty tego nie widzisz... Pytanie dlaczego nie widzisz...

 

8 godzin temu, Aral napisał:

Jak rozwiazujecie takie tematy, jezeli jej ciśnienie jest mocne ?

 

Nie rozwiązujemy takich tematów bo nie pozwalamy sobie wejść na głowę? Lub wybieramy kobietę, która nie próbuje wejść na głowę aż tak?

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 29.04.2023 o 13:43, Aral napisał:

Siemanko,

 

Zastanawiam się Bracia jak podchodzicie do takich tematów.

 

Wszystko elegancko się układa i planujemy wspólne wakacje.

 

Problem w tym, że panna strasznie naciska żeby jechać z jej znajomymi, że już wcześniej planowała żeby z nimi jechać itd.

 

I w sumie byłoby spoko, gdyby, nie to, że za tymi znajomymi, nie specjalnie przepadam i nie uśmiecha mi się spędzać z nimi tydzień czasu. Drugi, że też bym wziął kogoś od siebie ale szansę, że się tak wszyscy razem do kupy dogadamy widzę minimalne.

 

Jak rozwiazujecie takie tematy, jezeli jej ciśnienie jest mocne ?

A dlaczego nie dogadujesz się z tymi znajomymi?

Dobrze ich znasz ? Gadałeś z nimi trochę sam na sam ?

 

Nie mowie ze tak jest ale Ja się parę razy przekonałem że ludzie których odrzuciłem okazali się całkiem ciekawi. Tylko ja za szybko ich zaszufladkowalem.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja żałowałem gdy pojechałem na kilka dni z jej przyjaciółmi, z którymi od początku nie miałem flow. Czułem się źle + Pańcia wypominała mi, że nie staram się z nimi integrować. 

Długo było mi to wypominane. A jak chciałem z moją paczką jechać to wielkie oburzenie. 

Jak jej znajomi, źle jej gadali o mnie później, to szybko się to zaczęło wygaszać... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dwie opcje jedna jest niezbyt dobra a druga jest zwyczajnie zła. 

 

1. Pojedziesz z jej ekipą i będziesz miał zepsute wakacje bo nie ma flow, będzie Ci to wypominać do końca świata i jeden dzień dłużej, nie licz że zrozumie, awantura gwarantowana

 

2. Pojedziesz tylko z nią i też będzie Ci to wypominać do końca świata i jeden dzień dłużej, nie licz że zrozumie, awantura gwarantowana.

 

Co zrobić? Zagrać grubo, nie na zasadzie tłumaczenia i logiki, bo one tego nie rozumieją. Myślę że tutaj potrzebny jest opierdol, konkretny, uwolnij lwa który w tobie drzemie, mówisz że jedziecie sami i nie ma żadnej dyskusji, ma się dostosować albo niech spada do swoich ziomków ale w jedną stronę. Jak będziesz z nią negocjował, ugodowo, po dobroci to Cię dupą urobi i zatańczysz jak Ci zagra.

 

Jeśli wybierze Ciebie to od razu ustal że jest zakaz wypominania, macie się tam dobrze bawić.

 

Jeśli wybierze swoją paczkę to w sumie będzie to dla Ciebie dobra wiadomość, if you know what I mean 😉

 

Jeśli chodzi o ten zakaz wypominania to wprowadzałem coś takiego w swoich relacjach i działało. Nawet jak coś odjebałem i laska wyciągała jakieś tematy z przeszłości (one to lubią, szczególnie w czasie kłótni) to mówiłem że "Takie sprawy przedawniają się po 7 dniach i nie będę o tym więcej dyskutował" i koniec tematu, zero reakcji, na zasadzie że możemy się kłócić ale tylko o aktualną sprawę. Raz, drugi i więcej tego nie robiły. Także polecam. 

 

Jak dobrze to rozegrasz to zaakceptuje zasady, dostosuje się i wyjdzie Ci to na dobre.

 

Chyba że już jest za późno, poczuła się zbyt silna w tej relacji i uważa że to ty masz się dostosować. Wtedy masz dwie opcje, albo ją zostawić albo zaakceptować swoją pozycję ale to i tak yebnie bo będzie szukała kogoś kto ją poprowadzi silną ręką a Ty na chwilę jeszcze do czegoś jej się przydasz.

 

3mam kciuki.

 

Edytowane przez SuperMario
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2023 o 13:43, Aral napisał:

Jak rozwiazujecie takie tematy, jezeli jej ciśnienie jest mocne ?

Brat @Miszka dobrze wyjaśnił, ja ciut rozwinę, ale teoretycznie temat zamknięty został. @Egregor Zeta dobrze prawi.

 

Przerabiałem wiele związków, jak laska była nakręcona i jak to piszesz "wszystko układa się dobrze" wówczas mogłem ją zaprosić na piknik nad jezioro i leciała bez żadnych problemów. Jeśli jej zależało to warunki (namiot, łazienki ogólna itp) nie grało roli, bo najważniejsze było to że spędzi ze mną czas.

 

Także zastanów się kto jest petentem w tej relacji. 

 

W dniu 29.04.2023 o 13:43, Aral napisał:

Problem w tym, że panna strasznie naciska żeby jechać z jej znajomymi, że już wcześniej planowała żeby z nimi jechać itd.

Tutaj jest jedno ważne pytanie czy planowała z Tobą czy sama? 

 

Problem jest taki, że jeśli ona woli spędzać czas w większym gronie to może ją nudzisz i ta wasza relacja nie do końca się sprawdza? Jak długo jesteście ze sobą? Warto ten temat zagłębić. 

 

@Gixer też poruszył dobry temat, bo może jest tak że ich nie lubisz bo Twoje przekonania są złe. Może to jakaś banda energiczaków, a ty wolisz zamulać i już ich wrzucasz do wora - be?

Godzinę temu, lorry napisał:

Długo było mi to wypominane.

Cumplu to jest właśnie ten temat że nie byłeś jej priorytetem, ona szukała alternatywy. Wiem że nie brzmi to dobrze, ale może nie dopasowaliście się. Przerabiałem to, jak laska była za mną to uwierz mi że robiła dziwne rzeczy, przerzucała że mną drewno na budowie jak pojebałem terminy transportu, bez pierdnięcia zapierdalała na przyczepie. Sens i kontekst: jeśli jej zależy to dostosuje się do Ciebie i Twojej sytuacji.

 

Godzinę temu, lorry napisał:

A jak chciałem z moją paczką jechać to wielkie oburzenie. 

Wszystko w temacie. I to żadna ujma dla Ciebie, nie dostaliście się. 

 

@SuperMario ja bym dorzucił do tego swoją 3 opcję, a mianowicie:

 

Pojadę z jej ekipą i będę bawił się adekwatnie do tego co będzie się działo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, lorry napisał:

Ja żałowałem gdy pojechałem na kilka dni z jej przyjaciółmi, z którymi od początku nie miałem flow. Czułem się źle + Pańcia wypominała mi, że nie staram się z nimi integrować. 

Długo było mi to wypominane. A jak chciałem z moją paczką jechać to wielkie oburzenie. 

Jak jej znajomi, źle jej gadali o mnie później, to szybko się to zaczęło wygaszać... 

 

Wiesz często to może być sygnał o tym że się do siebie nie pasuje. 

Bo człowieka określą grupą spoleczna z którą utrzymuje kontakt. Musi mieć z nimi dużo wspólnego jeśli tak jej zależy. I teraz pytanie co to są za rzeczy. Jeśli np. To jest towarzystwo co lubi chlać do upadłego i gadać o pierdolach to twoja wybranka też taką jest chodź możesz nie chcieć tego zauważyć. 

 

"Pokaż mi swoich przyjaciół a powiem Ci kim jesteś "

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób to co intuicja Ci mówi, skoro nie przepadasz za jej znajomymi. To powiedz, że przemyślałeś sytuację i nie jedziesz na wakacje z nią i nimi. Jak ona chcę jechać to niech jedzie. A Ty sobie pojedź sam czy swoją paczką i dobrze się baw. Jeśli ma ochotę dołączyć to proszę bardzo, jeśli nie to nie. Nie musicie być papużkami nie rozlączkami. Jak po wakacjach wyczujesz coś dziwnego w jej zachowaniu. To zawsze możesz nie wiedzieć co czujesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2023 o 13:43, Aral napisał:

Problem w tym, że panna strasznie naciska żeby jechać z jej znajomymi, że już wcześniej planowała żeby z nimi jechać itd.

Ja bym pojechał z jej znajomymi, potem chciałbym, żeby to moja dziewczyna jechał tam, gdzie ja chcę. Musi być jakiś kompromis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.