Skocz do zawartości

O sekspatach - krótko, bo nie ma się co rozpisywać


zychu

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Krótki napisał:

Wiec gdy jakaś panna ( lub chłopak) ma ochotę na afrykańskie smaki to może ponieść zupełnie nieoczekiwanie wysokie koszty. 

Panna niech se ponosi te koszty, gorzej że potem będzie udawała święto Maryję dziewice i dla normalnego faceta te gówno sprzeda.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Krótki napisał:

Wiec gdy jakaś panna ( lub chłopak) ma ochotę na afrykańskie smaki to może ponieść zupełnie nieoczekiwanie wysokie koszty. 

I w sumie bardzo dobrze.

 

Pamiętam za gówniaka oglądałem film z młodą angelina jolie o właśnie zdemoralizowanych nastolatkach które się głównie ruchały i tylko ćpały. Później się okazało, że wszyscy złapali AIDS. Pamiętam jaki strach to we mnie wywołało, dużo większy niż jakieś gówniane  lekcje z wychowania do życia w rodzinie.

 

Weneryków powinno być coraz więcej tak samo z zachorowalnością ludzi na AIDS, to zmusi ludzi przynajmniej do antykoncepcji a w najlepszym razie do nieruchania z każdym kto popadnie.

Edytowane przez azmelkejs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, krzy_siek napisał:

Jak ludzie zrozumieją czemu w wielu aspektach seks i rozmnażanie się Polek z obcymi jest złe, to może trochę zatrzyma się fala spierdolenia społeczeństwa.

Moim zdaniem nasza cywilizacja już jest na takim etapie że raczej nigdy nie zrozumieją. Tak jak pisałem idioci wolą kłócić się między sobą i być dymani niż zrobić porządek. Ostatnie lata bardzo dobrze to pokazują :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, krzy_siek napisał:

Nie o to chyba chodzi, tylko bardziej na zrozumienie problemu i unikanie tego

Właśnie o to chodzi jak obcy koleś rucha ci kobiety na własnym podwórku, bo taka jest prawda i nie ma co owijać w bawełnę. Zero kontroli i pozbawienie się praw przez mężczyzn na koszt kobiet. To nigdy nie skończy się dobrze tak samo jak skok na główkę do pustego basenu. Są pewne prawa których trzeba przestrzegać i tyle, żadna data w kalendarzu i poglądy tego nie zmienią.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dworzanin.Herzoga, @Imiennik, nie jestem stręczycielem, nie osiedlam się w celu dupcenia miejscowych kobiet. A zagranicznych studentów toleruję - w granicach rozsądku. 

 

Nie widzę tu żadnych sprzeczności.

 

I owszem, jest to silnie atawistyczne - ale wychodzi na to, że od atawizmów nie da się uciec. Tym bardziej, że my (jako zbiorowość, jako kultura) wyciszamy je, a ci, którzy nas nachodzą (z różnych stron) robią na odwrót - oni tym atawizmom dają upust.

Osobnicy z kultur bardziej prymitywnych traktują ruchanie obcych kobiet nie tylko jako rozrywkę, ale również jako sposób na oznaczanie terytorium i kastrowanie miejscowych mężczyzn. I to jest u nich głęboko osadzone w kulturze. 

My się rozbrajamy, a to oznacza, że nie jesteśmy w stanie sprzeciwić się niepożądanym procesom. To mentalne rozbrojenie uwidacznia się nawet tutaj - "a chuj z tym, i tak nie mam na to wpływu". Jest to szczególnie bolesne, bo pokazuje, że jako społeczeństwo nie istniejemy.

 

Stąd też mój postulat (który chyba nigdy dość mocno nie wybrzmiał), aby budować "małe społeczności", które niekoniecznie odwołują się do tzw. wielkich narracji i narodowych symboli.

 

Podkreślę jeszcze - aby później nie dopowiadać - że atawizm to nie tylko "aby mój chuj miał dobrze", ale również dbałość o wewnętrzną spójność (integralność) grupy. Tak, ohydne, wiem. ;) 

 

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Imiennik napisał:
28 minut temu, krzy_siek napisał:

Nie o to chyba chodzi, tylko bardziej na zrozumienie problemu i unikanie tego

Właśnie o to chodzi jak obcy koleś rucha ci kobiety na własnym podwórku, bo taka jest prawda i nie ma co owijać w bawełnę. Zero kontroli i pozbawienie się praw przez mężczyzn na koszt kobiet

Ja tam miałem na myśli, że nie o to chodzi żeby facetom z urzędu przydzielać kobiety, tylko o to żeby rozpoznać dlaczego rozmnażanie się Polek z obcymi jest złe aby przeciwdziałać spierdoleniu (zakładając że się da).

Z prawem i przepisami, to ogólnie jest tak że im dany osobnik ma mniej praw, mniej może, czy to w społeczeństwie czy w relacji małżeńskiej, to mniej się go szanuje

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Imiennik napisał:

Panna niech se ponosi te koszty, gorzej że potem będzie udawała święto Maryję dziewice i dla normalnego faceta te gówno sprzeda.

Dlatego ja się nie tyle o nie martwię, co o kolejnych partnerów. I nas wszystkich bo terapia AIDS jest bardzo długa i bardzo kosztowna.

Ten rachunek my wszyscy zapłacimy bo jakaś zachciała posmakować jak smakuje Afrykańczyk.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Krótki napisał:

Ten rachunek my wszyscy zapłacimy bo jakaś zachciała posmakować jak smakuje Afrykańczyk.

Też nie ma co wpadać w paranoję, kiedyś czytałem pracę o zachorowalności na AIDS/HIV i to marginalna sprawa u nas. Murzynów trochę u nas jest ale tylko w największych miastach i procentowo to nie jest jakaś duża grupa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, azmelkejs napisał:

Też nie ma co wpadać w paranoję, kiedyś czytałem pracę o zachorowalności na AIDS/HIV i to marginalna sprawa u nas. Murzynów trochę u nas jest ale tylko w największych miastach i procentowo to nie jest jakaś duża grupa. 

Dlatego, że Polska z kilku względów poradziła sobie bardzo dobrze z HIV. 
Nawet niech powtórzy się kilka przypadków Simona Mola. Kilkadziesiąt tysięcy rocznie za terapie trwającą wiele lat dla jednej Julki.

To ja to wole wydać na Centrum Onkologii.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seksturystyka per se to totalna głupota, ale tylko w moim przekonaniu. Czy powinno mnie to interesować jakimi priorytetami kierują się ludzie udający się na wakacje? Czy powinno zajmować to mój cenny czas i energię duchową na poświęcone analizy? Nie. Tak samo jak nie za bardzo interesuje mnie dlaczego cytryna jest kwaśna, a grejpfrut już bardziej gorzki. 

 

Wszelcy sekspaci to zwykle para-PUAsi, którzy robią na tym siano. Na YT trafiłem na 2 różnych typów, z których jeden obracał panny w Japonii (i jeszcze mu za to płaciły), a drugi obracał się w krypto i skakał od biedakraju do biedakraju. Bez znaczenia, czy to SEA, Afryka czy Ameryka Południowa. Grunt, że ma być tanio do życia i fajne imprezy.

 

Tych typków łączy jedno - wydawanie e-booków/kursów o podrywaniu dziewczyn w tych właśnie krajach, którzy potem tacy internetowi pocieracze kupują. Kreują marzenia, które potem pompują do głów ich potencjalnym widzom, a potem jeszcze zarabiają na tym siekę.

 

Czy mnie to parzy? Nie, bo jestem skupiony na sobie i swoich problemach/marzeniach/planach. Czy taki precedens będzie trwał długo? Nie, bo prędzej czy później każdy z tych typków się wjebie na jakąś minę - albo będą to majty, albo szwindle, albo dragi. Kraje SEA mają to, czego Europejskie kraje nie mają - mocną komórkę społeczną, w którym obce organizmy są niemile widziane.

 

David Bond - jeden z wspomnianych przeze mnie typków - spalił się mocno, był nawet w wiadomościach telewizyjnych. Imprezowe życie i obracanie lasek kończy się zwykle tym, że laski się o sobie dowiedzą i mogą zrobić niezłą drakę. Po wpisach Tajskiego wiemy, że tam skąd słońce wschodzi - panny idą od 0 do 100 szybciej niż Koenigsegg Jesko. 

 

W skrócie: przyjdzie kryska na matyska i wszystko się kiedyś skończy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Maciejos napisał:

Wszelcy sekspaci to zwykle para-PUAsi, którzy robią na tym siano. Na YT trafiłem na 2 różnych typów, z których jeden obracał panny w Japonii (i jeszcze mu za to płaciły), a drugi obracał się w krypto i skakał od biedakraju do biedakraju. Bez znaczenia, czy to SEA, Afryka czy Ameryka Południowa. Grunt, że ma być tanio do życia i fajne imprezy.

 

No nie wiem, na pewno ci są najgłośniejsi, ale nawet kumpel normik mnie zachęcał do przyjazdu na ukrainę (przed wojną) wiadomo m.in. po co.

Edytowane przez azmelkejs
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, krzy_siek napisał:

Czyli podsumowując Twoje odpowiedzi to wynika z nich że wg Ciebie również, statystycznie lepiej jeśli to z Polakiem zaciąży Polka - a nie z Mokebe.

 

Statystycznie lepiej by dziecko było chciane i planowane. Typowi co by chciał z mojej córki uczynić pariasa na rynku matrymonialnym to bym życzył pełnej penektomii. By jedyne ruchanie w zasięgu to był anal jako pasyw. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, krzy_siek napisał:

 

Nie chodzi tutaj o dobroduszną troskę o młodą roszczeniową Julkę mającą się za królową i z pogardą patrzącą na rówieśników, tylko o zwrot z inwestycji, w uproszczeniu.

 

Trafiłeś w 100.

Mi to rybka z kim idzie to łóżka Julia czy Sandra.

Ale nie jest mi rybka, że jako podatnik, zrzucam się na nią.

Na jej 'darmową edukację'.

Na jej przywileje kulturowe.

Itd.

Jej "prime time" to peak biologiczny połączony z nakładami osób trzecich na utrzymanie.

A później, po zapłodnieniu przez Mario, Enrique czy Muhhamada.

Idzie, z wysokim prawdopodobieństwem, na garnuszek państwa.

Czyli znowu na moje, cholerne, podatki.

Bo zapładniacz rozmywa się w sinej dali.

A Julii czy Sandruni 'się należy bo samotnie wychowuje'.

 

Moim skromny zdaniem należy zlikwidować benefity dla 'samotnie wychowujacych'.

Wszystkie.

Albo wprowadzić nakaz, by roszczenia samotna mamusia kierowała do ZUSu zapładniacza.

Będzie kwik do Saturna, ale później jedna z drugą się zastanowi.

Zanim da się przelecieć egzotykowi z Capistanu albo lokalnemu ru_czowi.

Powodzenia w wyciąganiu socjalu z Somalilandu czy Gównopatykostanu.

 

Wczoraj byłem z rodziną w Łazienkach Królewskich.

Piknik.

Obok nas na trawce siedziały Julki i Sandry, z osiem.

Co sobie posłuchałem to moje.

Właśnie o obsługiwaniu interesów obcokrajowców.

A później z kontekstu wyłapałem.

Że panny pourywały się z pipidów jak moja na studia w Wwie.

I zerwane ze smyczy lecą na karuzeli.

Pod tym względem Wwa jest, niestety, strasznie deprawująca.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 11
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

panny pourywały się z pipidów jak moja na studia w Wwie.

I zerwane ze smyczy lecą na karuzeli.

Ja to obserwowałem jak byłem studentem. I szczerze mówiąc to było to dla mnie przykre, bo sam pochodzę z Pipidówki, przeprowadziłem się do miasta na studia, rodzice mnie wspierali - czułem więc jakąś powinność aby dać z siebie dużo, wykorzystać to co dostałem. Dużo studentek natomiast przyjechało na studia żeby się wyszaleć za pieniądze rodziców, którzy zapierdalają na nie na roli. Z panami-studentami bywało analogicznie, czyli taki student zamiast wykorzystać możliwość uczenia się i bycia wspieranym przez rodziców, to ciągle chodzi na imprezy i gra w gry wideo. 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, krzy_siek napisał:

J Dużo studentek natomiast przyjechało na studia żeby się wyszaleć za pieniądze rodziców, 

 

Z panami-studentami bywało analogicznie, czyli taki student zamiast wykorzystać możliwość uczenia się i bycia wspieranym przez rodziców, to ciągle chodzi na imprezy i gra w gry wideo. 

 

 

Zauważ jedną, arcycharakterystyczną rzecz.

I jedne i drudzy lecą po linii najmniejszego oporu.

Idąc dalej - robią to co inny.

W rezultacie dostaną ten sam efekt co inny.

Przeciętność.

 

Po raz kolejny, zbliżając się do 50tki zauważam.

Jakie benefity w życiu daje podejście, które nazwałbym "rozsądnym kontrarianizmem".

To właśnie coś, po pozwala wypracować w życiu 'przewagę'.

I później z niej efektywnie korzystać.

Robienie to co inni.

Zwykle przynosi mierne rezultaty.

Vide uczenie tego samego języka.

Czy uczęszczanie na te same 'modne' studia.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Margrabia.von.Ansbach said:

Pod tym względem Wwa jest, niestety, strasznie deprawująca.

Też to zauważyłem. Wawa daje możliwości jak żadne inne miejsce w Polsce i nie jest tam (jeszcze) tak źle. Ale to liberalno-lewackie miasto. Uniwerki są liberalne (może poza UKSW). Widziałem wiele konserwatywek, które były ułożone, trad girls u siebie na prownicji, a po 3 latach w stolycy, były już innymi dziewczynami. A to tatuaże, a to imprezy i wciąganie białych węgorzy, a to latanie z piorunami i wyzywanie księży na mszy (autentyk, nawet się chwaliły filmikami na fejsie). To wszystko w 3 lata. 

 

@Margrabia.von.Ansbach

Nie chciałbym tam wychowywać dzieci. A Ty jak sobie z tym radzisz, żeby nie były woke, nie miały depresji klimatycznej, i nie wrzeszczały na Ciebie, że jesteś biały i Twoi przodkowie ucieśniali murzynów w Kongo? Czy może masz podejście na zasadzie: niech się dzieje wola nieba i to ich życie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, manygguh napisał:

A Ty jak sobie z tym radzisz, żeby nie były woke, nie miały depresji klimatycznej, i nie wrzeszczały na Ciebie, że jesteś biały i Twoi przodkowie ucieśniali murzynów w Kongo

Kiedyś bym w to nigdy nie uwierzył, ale niedawno słyszałem, jak chrześnica mojej żony opieprzała swojego starego że jest, cytuje, "za mało postępowy i inkluzywny". Pewnie dlatego, że zaśmiał się również z mojego żartu na rodzinnej imprezie, na co po 30-tce przestaje się zwracać uwagę. Na rówieśniczki ;)

 

Wszystkich rozbawił, nawet wkurwiona szwagierka się półgębkiem uśmiechnęła (ale ona mnie uwielbia, ja ją niekoniecznie) a młode damskie nastoletnie pokolenie dostaje furii na wujka - śmieszka xD

 

Piękne czasy na dzieci, nie powiem ;)

 

  • Haha 7
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często odnoszę wrażenie, że nastolatki i młode kobiety są bardziej wulgarne i pyskate od mężczyzn.

 

Aż uszy bolą jak słyszę ten język jak z rynsztoka. Bydło.

 

 

Edytowane przez Lannes
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Lannes napisał:

Często odnoszę wrażenie, że nastolatki i młode kobiety są bardziej wulgarne i pyskate od mężczyzn.

 

Aż uszy bolą jak słyszę ten język jak z rynsztoka. Bydło.

 

 

 

W Tajlandii wszyscy są mili, pomocni, uśmiechają się do siebie bez powodu, potężny w porównaniu do europy szacunek do drugiego człowieka, potężny.

 

W Europie  mamy więcej hajsu, ale wszyscy nabuzowani jak arbuzy.

 

Piekło w pewnym sensie.

 

Z samego tego powodu, żyje się tutaj spokojniej i przyjemniej.

 

Give me the smile baby!

 

Why angry face?!

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=NVRCyELQnSw&ab_channel=776636664d

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Obliteraror napisał:

Kiedyś bym w to nigdy nie uwierzył, ale niedawno słyszałem, jak chrześnica mojej żony opieprzała swojego starego że jest, cytuje, "za mało postępowy i inkluzywny". Pewnie dlatego, że zaśmiał się również z mojego żartu na rodzinnej imprezie, na co po 30-tce przestaje się zwracać uwagę. Na rówieśniczki ;)

Komuniści chcieli zniszczyć rodzinę i nastawić dzieci przeciwko rodzicom, nie udało im się, ale widać, że kolejna generacja komunistów zrealizowała swój cel.

 

Dlatego jak ktoś chce mieć rodzinę i dzieci i to raczej nie u nas i na zachodzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Co sobie posłuchałem to moje.

Właśnie o obsługiwaniu interesów obcokrajowców.

A później z kontekstu wyłapałem.

Że panny pourywały się z pipidów jak moja na studia w Wwie.

Standard. Panny przywożą ze swoich miejscowości kompleksy i je leczą w Wawie między innymi seksem z obcokrajowcami.

 

Kilka lat temu jak jeszcze pracowałem stacjonarnie przyjechał do firmy w ramach delegacji czarny chłopak z usa, były zawodnik ichniego futbolu. Chłop mało się nie zatarł od ruchania. W firmie najbardziej napalone na niego były typiary ze wschodniej części kraju - dla nich wiadomo murzyn z usa = celebryta.

Byłem z nim kilka razy na siłce i zawsze pod niebiosa chwalił polki tylko narzekał że chciałby taką za żonę ale one chcą się tylko seksić.

Kobiety się z nim ruchały ale były mało zainteresowane wchodzeniem w związek, a dziś na ulicach wawy widać już sporo par mokebe + polka.

 

@manygguh Wawa to nie jest dobre miejsce na wychowywanie dzieci bo środowisko i tak zrobi swoje.

Ja sam jestem w szoku jak Warszawa szybko się zmienia. To jest już zupełnie inne miasto niż te 3 lata temu. Nawet jeździ się inaczej niż kiedyś, trzeba być o wiele ostrożniejszym bo nie wiadomo czy jakiś pakistaniec ci się nie wpieprzy swoim uberem.

 

24 minuty temu, Lannes napisał:

odnoszę wrażenie, że nastolatki i młode kobiety są bardziej wulgarne i pyskate od mężczyzn.

Tak to jest widoczne. Wynika to moim zdaniem ze zmiany ról płci do jakiej doszło u zoomerów i genziaków. Zobaczcie że na związku, rodzinie dzisiaj o wiele bardziej zależy facetom. Kobiety się bawią, zajmują "karierą" a faceci latają za nimi i błagają o związki.

Edytowane przez Sankti Magistri
  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.