Skocz do zawartości

Kogo pragną kobiety? Faceta, który jest miły i je lubi


Rekomendowane odpowiedzi

Dobra. Zaczynamy mój intelektualny wywód dobrze, że nie poranny wzwód bo jestem na NO-FAPIE.

Kobiety zwodzą same siebie i NAS przy okazji, że chcą miłych gości i to jest minimum.

Właśnie, że k.......nie. 

Kobiety chcą charakternego mocnego psychicznie Mężczyznę, który dla pięknych DAM 

musi być oparciem psychicznym w kryzysie.

A. czasem konkretnym Bydlakiem opierdalaczem, gdy Pani próbuję wejść Mu na łeb albo będzie testować granice psychiczne swojego Partnera.

Pani musi czuć w głowie i doooopie, żę jej Miś zawsze może odejść z hukiem.

Czasem Pan i Władca musi postawić do mentalnego pionu swoją Kotkę, gdy zacznie sama histeryzować albo się poddawać podczas kryzysu.

Czasem, może być miły ale nie w stylu kobiecym tylko po męsku.

J

 

Edytowane przez Legionista
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BumTrarara napisał:

Statystyki udanych samobójstw (mężczyzn) lecą w górę ale w próbach to kobiet jest więcej.

Te dane, a zarazem rzeczywistość, są bardzo seksistowskie skoro mówią wprost, że kobiety nie potrafią się nawet skutecznie zabić XD

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, azmelkejs napisał:

To jest system matriarchalny więc nie ma się co dziwić, jak faceci nadużywali władzy w patriarchacie tak kobiety nadużywają władzy teraz i nikt dobrowolnie nie odda dostępu do koryta.

A ja na to wszystko spuścił bym nuki ale to tylko moje zdanie...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe te dyskusje kogo pragną kobiety itd. są całkowicie bezsensowne. Bo one pragną tego w danym momencie. Było o tym mówione wiele razy. To co jest teraz jest teraz, ale za chwilę może być coś innego. Emocje są zmienne, a słowa nie mają wartości, lecz stanowią formę komunikacji i manipulacji drugą stroną.

 

Człowiek nie jest istotą monogamiczną. Wiele zachowań i instynktów jest całkowicie pierwotnych.

 

Czy miły mężczyzna wzbudzał szacunek i był oznaką tego, że zapewni byt? Nie. Miły oznacza podporządkowany innemu mężczyźnie czy grupie. W dodatku idąc na polowanie trzeba się wykazać zupełnie innym zestawem cech fizycznych i charakteru. 

 

Natomiast kobiety potrzebowały mężczyzny - w razie śmierci głównego - kolejnego, który zaopiekuje się nią (bo jest bezbronna) i pomoże. Dlatego utrzymywała kontakty z wieloma osobnikami, co umożliwiało im przetrwanie i jej potomstwu.

 

Życie było też znacznie krótsze, naznaczone śmiercią i ogromnym ryzykiem.

 

Tymczasem żyjemy w bardzo bezpiecznych czasach, do których nie jesteśmy przystosowani. Człowiek żyje coraz dłużej. 

 

Związek to zatem koncept. Skądinąd bardzo słuszny w etapie rozwoju i wychowania dziecka, ale... jednocześnie zupełnie sprzeczny z naszą biologią i celem. A że biologia jest silniejsza to... wychodzi jak wyżej.

 

Kobieta pragnie alfy, ale kiedy z nim jest dzieją się dwie rzeczy - albo staje się ułożonym i nudnym betą, albo dochodzi do rozstania (on ją porzuca lub ona odchodzi, bo nie jest w stanie ugrać zasobów). Zaczyna się szukanie kolejnego dawcy.

 

Największym problemem mężczyzn jest to, że od małego do dorosłego są poddawani formowaniu przez kobiety. W przedszkolu panie chcą mieć spokój, w szkole chcą mieć spokój i grzecznych, jednocześnie wpajając to co wyżej - że wystarczy być miłym, dobrym itd. Tutaj jest potrzebna rola mężczyzn - z konkretnymi zasadami, wymaganiami i też wiedzą. A że faceci są ogólnie są pod pantoflem to... się boją. Boją się kobiet, a co dopiero groźnych mężczyzn.

 

 

Edytowane przez Alex76
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, OdważnyZdobywca napisał:

Samo bycie nie miłym nie oznacza szacunku i nie zapewnia bytu. Można być miłym (lub nie miłym) i zapewniać byt i wzbudzać szacunek. 

Współcześnie jasne. Ale nasze mózgi nie nadążają za zmianami technologicznymi, społecznymi i kulturowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Zawsze mnie rozpierdala że bycie miłym jest uznawane równoznacznie z byciem pizdą i nice guyem XD XD.

 

IMO

 

Bycie miłym jest złe jedynie wtedy, gdy robi się to tylko po to, żeby się komuś przypodobać i szuka się akceptacji lub ktoś nie szanuje tego sympatycznego podejścia, odbiera jako słabość  i próbuje wejść na głowę. Wtedy już trzeba być asertywnym heh.

 

Spontanicznie, zazwyczaj starałem się wykazywać względem ludzi przynajmniej minimum życzliwości, chociaż bywa ciężko i nie zawsze się udaje.

☺️

Edytowane przez Dworzanin.Herzoga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ramaja Awantura napisał:

Zawsze mnie rozpierdala że bycie miłym jest uznawane równoznacznie z byciem pizdą i nice guyem XD XD.

Ja bym zamienił "bycie miłym" na POZYTYWNYM I SYMPATYCZNYM. 

Jak można w związku trzymać ramę będąc sympatycznym? :D

Weźmy częsty przykład: pańcia zdradza delikwenta na sex tinderze, co jej powiesz :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gościu napisał:

Jak można w związku trzymać ramę będąc sympatycznym? :D

Weźmy częsty przykład: pańcia zdradza delikwenta na sex tinderze, co jej powiesz :D

 

"Było miło, powodzenia w życiu" 😉

 

Cytat

Czym jest nowy typ męskości? To mężczyzna wrażliwy, empatyczny, emocjonalny, szanujący (i lubiący!) kobiety, dobry, troskliwy.

A, to teraz już wiem czemu była wali w rogi swojego chłopa, jest na każde moje zawołanie, nawet po tym jak ją szczęka bolała kilka dni po liściu.

Wspaniały artykuł, aż do niej napisze żeby przyszła, bo chcę się wypłakać. 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dworzanin.Herzoga Ja już pisałem, docelowo człowiek powinien być spoko, pogodny i sympatyczny bo 90 proc ludzi jest normalnych... a jak ktoś to odbiera jako słabość to wtedy jechać jak z gównem... przecież o tym mówię. Ludzie lubią fajnych, wyluzowanych ludzi a nie takich co bez przerwy chodzą jak struna bo każdy ich zaatakuje... 

10 godzin temu, Dworzanin.Herzoga napisał:

Bycie miłym jest złe jedynie wtedy, gdy robi się to tylko po to, żeby się komuś przypodobać

Wtedy nie jest się miły ale ŚLISKIM. Ja rozpoznaję ten śliski uśmiechek lizodupa i on jest qrwa OBLEŚNY...

 

6 godzin temu, Gościu napisał:

Jak można w związku trzymać ramę będąc sympatycznym? :D

Weźmy częsty przykład: pańcia zdradza delikwenta na sex tinderze, co jej powiesz :D

Eeee wypierdalaj jej powiem?

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, Ramaja Awantura said:

Eeee wypierdalaj jej powiem?

Bleee.

 

Moja wersja:

"Słuchaj Kochanie.

Znaki na niebie i ziemi pokazują, że gdzie indziej będzie ci lepiej niż ze mną.

Chcę, żeby ci było jak najlepiej więc zniknę z twojego życia.

Nie chcę stać na przeszkodzie twojemu szczęściu jakiego, jak widać, ze mną osiągnąć nie możesz.

Masz buzi na "do widzenia", idę się pakować."

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz bycie "miłym" jest utożsamiane z byciem leszczem i lamusem. Jestem dla kobiet miły, sympatyczny, nigdy nie było to przeszkodą. Wręcz przeciwnie. wielu kolesi niemających żadnego pojęcia o uwodzeniu, teoretyków, przekazuje antywiedzę o tym, że trzeba być mitycznym "samcem alfa" cokolwiek to znaczy dla każdego z nas. Po tym bardzo szybko rozpoznaję kto jest teoretykiem, a kto rzeczywiście próbował/uwodzi i może powiedzieć cokolwiek na ten temat. 

 

Wielu facetów wyciąga błędne wnioski. Byli mili, kobieta ich nie chce = bycie miłym to błąd. Jeśli ktoś nie jest totalnym leszczem i nie lata jak pies za babą to w tych wypadkach nie chodzi o to, że ktoś był "zbyt miły", tylko o to, że po prostu dany delikwent nie jest atrakcyjny dla kobiety. Proste. Pomijam skrajne przypadki pizd życiowych i przydupasów kobiecych. 

 

Tak samo kolejny mit: tzw. shit testy. Kolejne bzdury. Dobre uwodzenie, gdy kobieta jest choćby wstępnie zainteresowana, przebiega gładko, zwyczajnie i nie ma żadnych shit testów. To jakieś wydumane teorie różnych pojebów. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bullitt napisał:

wielu kolesi niemających żadnego pojęcia o uwodzeniu, teoretyków, przekazuje antywiedzę o tym, że trzeba być mitycznym "samcem alfa" cokolwiek to znaczy dla każdego z nas.

Taaa a potem zdziwienie że "jak ona może być z takim lamusem, ja bym go zwinął na harmonijkę" XD XD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.