Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jak żyje 40 lat to nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem tak smutną i beznadziejną sprawę jak temat zmarłego 8-latka Kamila. 

Nawet sprawa z "madką" Madzi czy dziećmi w beczce po kapuście nie zasmuciła mnie tak jak to co się stało u tych zjebanych patusów. 

 

Przygnębienie jest duże bo państwo i społeczeństwo zawiadło w każdym aspekcie swojego działania publicznego. Absolutnie w każdym. 

 

Sądy rodzinne zawiodły i zawodzą dalej bo 98% dzieci jest oddawana matkom po opiekę. Nie ma domyślnej opieki naprzemiennej. Nawet taka patusiara miała prawa opieki na dziećmi. Dramat. 

Kuriozum jest jak się pomyśli, że ojciec biologiczny ma wyznaczone dni/godziny spotkań z własnym dzieckiem a nowy kochanek matki ma dostęp do dziecka nieograniczony! Nic nie musi robić. 

 

Sama matka i jej patus to kula w łeb i do piachu, nie ma co się nad tym rozwodzić. Problem jest z osobami trzecimi. To jest przygnębiające. Dziecko było katowane wiele mięsięcy i nikt nic nie zrobił. 

 

Mopsiara tłuczy się, że pisała pisma i wszystko jest OK a ogólnie to był problem z obiegiem dokumetów pomiędzy MOPSami. Niewidziała poparzeń, przypaleń i połamanych rąk. Nie było przemocy! 

Lokalna policja trzy razy znalazła Kamila wcześniej, który pobity uciekł z domu i co zrobili? Odprowadzili go do domu w którym był bity. Winę przypisali dziecku, że niby jest z nim problem bo nie chciał im opowiedzieć co się stało. Żaden policyjny "geniusz" nie wpadł na to, że dziecko jest bite i zamknięte w sobie. 

Kolejny raz sąd - był wniosek o ustanowienie opięki zastępczej ale sąd nie rozpatrzył!

Sąsiedzi i dalsza rodzina jak zwykle nic nie widzieli złego, że się dzieje. 

 

Ostania sprawa to szkoła do której chodził. Szkoła nie zareagowała a nauczycielki się tłumaczą, że zawierzyli matce, która im powiedziała, że chłapak ma siniaki, rany i złamaną rekę bo się przewrócił!

Oczywiście nauczycielki palą głupa i dobrze wiedziały co się dzieje ale nie reagowały. Napiszę wam jak to jest bo moja małża pracuje w przedszkolu i coś wiem na ten temat. 

 

Szkoły są sfeminizowane, brak mężczyzn. Kobiety są konformistkami, egoistkami dbającymi tylko o swoje dupy, bojące się wychylać. Doskonale wiedziały co się dzieje z chłopcem i tylko niepełnosprawna umysłowo osoba nie jest wstanie rozróznić oznaków prawie rocznego maltretowania dziecka od siniaka "bo się wywrócił". Skoro nie widziały co się dzieje, nie powinny wykonywac swojego zawodu bo są intelektualnie niesamodzielne i same wymagają opieki. 

Jednak nauczycielki doskonale wiedziały jaka jest sytuacja ale bały się zareagować bo nie chciały mieć kłopotu. Czyste wygodnictwo. 

Taka sytuacja z przedszkola mojej małży:

 

Mała dziewczynka była przyprowadzana do przedszkola o 6:00 rano i odbierana o 16:15. 10 godzin w przedszkolu. Wyraźnie matka chciała się jej pozbyć z domu. Sama matka przychodziła rano na porannym kacu, jeszcze po nocy a po południu już była na kolejnym kacu bo najebała się do południa i wyspała do 16:00. Więc waliło od niej wódą rano i popołudniu. Absolutnie wszystkie nauczycielki w grupie wiedziały co się dzieje i takie rzeczy widzi się od razu. 

 

-Co zrobiliście? Pytam się żony.

- Nic, każda się boi zareagować. Żadna nie chce mieć problemów.

!

 

Ręcę opadają. Wszytkie są po kursach, szkoleniach i z certyfikatami jak pracować z dziećmi, także jak reagować w sytuacjach kryzysowych. Zero skutku. 

 

 

 

 

Edytowane przez RealLife
  • Like 14
  • Dzięki 5
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, RealLife napisał:

Mopsiara tłuczy się, że pisała pisma i wszystko jest OK a ogólnie to był problem z obiegiem dokumetów pomiędzy MOPSami. Niewidziała poparzeń, przypaleń i połamanych rąk. Nie było przemocy! 

Lokalna policja trzy razy znalazła Kamila wcześniej, który pobity uciekł z domu i co zrobili? Odprowadzili go do domu w którym był bity. Winę przypisali dziecku, że niby jest z nim problem bo nie chciał im opowiedzieć co się stało. Żaden policyjny "geniusz" nie wpadł na to, że dziecko jest bite i zamknięte w sobie. 

Za mało uprawnień i za słabo wynagradzani są i policjanci i MOPSiarze. Nikomu się nie chce wychylać, w Szwecji czy Niemczech takie coś by się pewnie nie wydarzyło. Wiem, wiem, ten zgniły zachód. Powinni odbierać dzieci masowo, żeby się jeden debil z drugim zastanowili. Może nie kula w łeb, a nieuchronność kary i jej powszechność nawet za mniejsze przewinienia niż bicie dzieci byłaby lepszym straszakiem.

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda gadać...

Chłopak próbował się ratować, a szkoła jak zwykle miała to w dupie.

Dyrektorzy, nauczyciele i wychowawca głowy w piasek i nic się nie dzieje.

Powinni zaorać ten system.

Dobrze, że w tym roku naukę szkolną mam już za sobą. Dość użerania się z nauczycielami, którzy w mojej ocenie są zwykłymi pseudo urzędasami.

 

Co do mamusi...

Emocje, emocje, emocje.

Szukała bolca, badboja i znalazła.

Dla takich zero szacunku.

Cytat

Szkoły są sfeminizowane. Kobiety są konformistkami, egoistkami dbającymi tylko o swoje dupy, bojące się wychylać.

Dokładnie

Edytowane przez Lannes
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, RealLife napisał:

Mała dziewczynka była przyprowadzana do przedszkola o 6:00 rano i odbierana o 16:15. 10 godzin w przedszkolu. Wyraźnie matka chciała się jej pozbyć z domu. Sama matka przychodziła rano na porannym kacu, jeszcze po nocy a po południu już była na kolejnym kacu bo najebała się do południa i wyspała do 16:00. Więc waliło od niej wódą rano i popołudniu. Absolutnie wszystkie nauczycielki w grupie wiedziały co się dzieje i takie rzeczy widzi się od razu.

Zgłaszać, nic się nie bać. Wolnościowcy i inni konfiarze przylepią łatkę ''podpierdalacza'' zapewne, no, ale cóż, nie warto się przejmować.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może aż tak kwieciście jak Radykalizm bym się nie wyraził, ale naprawdę trudno z tym polemizować.

 

@RealLife, masz rację i się z Tobą zgadzam. Ale kto rządzi w kraju? Muminki, zielone ludzki? Czy "najlepszy rząd od '89 r", jak twierdzisz? ;) Kto pasie patologię socjalem?

 

 

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na biednych ulicach to standard. Takich dzieci jest bardzo dużo. Mieszkałem na osiedlu gdzie takich łajz było całkiem sporo. To nie ludzie, to potwory. Zło istnieje i ma się co raz lepiej. Sąsiedzi siedzą cicho bo się boją problemów. Inni mają wyjebane bo co ich to obchodzi. Powinno się kastrować ludzi z nizin bo nigdy się to nie skończy. Ci ludzie potrafią tylko pić, ćpać i kraść. A po wszystkim się rozmnażać. Panuje coraz większy egoizm, więc nie widzę szans na poprawę.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak przyszedłem na forum.

Jedyną receptą podawaną przez prawie wszystkich forumowiczów na wszelkie problemy małżeńskie był rozwód.

 

Macie drastyczny przykład czym się to kończy.

 

Owszem są sytuacje niezależne od nas ojców gdzie sąd zasądza rozwód, ale jest też masa innych gdzie można i warto poświęcić te kilka lat aby dziecko, dzieci podrosły na tyle aby ich zdanie było brane pod uwagę przez sąd.

Można przez pewien czas żyć własnym życiem nawet obok zdradzającej żony wychowując dzieci oraz tego aby "kasa się zgadzała".

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skala degeneracji Polski jest tak duża, że większość chyba nie zdaje sobie z tego sprawy.

Feministki przejęły już chyba wszystkie instytucje: sądy rodzinne, opiekę społeczną, kuratoria, itd.

Dzieci są terrorem pozbawiane kontaktów z ojcami i przyszłości.

 

  • Like 5
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Brat Jan napisał:

Pamiętam jak przyszedłem na forum.

Jedyną receptą podawaną przez prawie wszystkich forumowiczów na wszelkie problemy małżeńskie był rozwód.

 

Macie drastyczny przykład czym się to kończy.

 

Owszem są sytuacje niezależne od nas ojców gdzie sąd zasądza rozwód, ale jest też masa innych gdzie można i warto poświęcić te kilka lat aby dziecko, dzieci podrosły na tyle aby ich zdanie było brane pod uwagę przez sąd.

Można przez pewien czas żyć własnym życiem nawet obok zdradzającej żony wychowując dzieci oraz tego aby "kasa się zgadzała".

Interesujące podejście :)

 

20 minut temu, Lannes napisał:

Chłopak próbował się ratować, a szkoła jak zwykle miała to w dupie.

Dyrektorzy, nauczyciele i wychowawca głowy w piasek i nic się nie dzieje.

Sąsiedzi także nie chcieli się mieszać. Przecież 8letnie dziecko ewidentnie dawało wyraźne sygnały z wołaniem o pomoc.

 

54 minuty temu, RealLife napisał:

Szkoły są sfeminizowane, brak mężczyzn. Kobiety są konformistkami, egoistkami dbającymi tylko o swoje dupy, bojące się wychylać.

Najwięcej w swoim życiu otrzymałem pasywno-biernej przemocy od kobiet. Co do jakiś starć z chłopami szybciej przechodziło do prób rozwiązania czegoś przez bardziej przemoc fizyczną. Dla mnie jeśli się uczyć dbać o swój własny interes wówczas tylko zaczynać od kobiet.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, RealLife napisał:

Wszytkie są po kursach, szkoleniach i z certyfikatami jak pracować z dziećmi, także jak reagować w sytuacjach kryzysowych. Zero skutku

Bo najgorzej wychowane są dzieci uczycieli.

Ganiałem kiedyś typa, urobił swojego ojca - Dyrektora szkoły...i w garażach zrobił "dziuple" na kradzione auta. Córka owego Dyr to "q ...a wędrownicznka".

 

Sama sytuacja...każda z instytucji spieprzyła temat. Efekt - dramatyczny.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tomek napisał:

Na biednych ulicach to standard. Takich dzieci jest bardzo dużo. Mieszkałem na osiedlu gdzie takich łajz było całkiem sporo. To nie ludzie, to potwory. Zło istnieje i ma się co raz lepiej. Sąsiedzi siedzą cicho bo się boją problemów. Inni mają wyjebane bo co ich to obchodzi. Powinno się kastrować ludzi z nizin bo nigdy się to nie skończy. Ci ludzie potrafią tylko pić, ćpać i kraść. A po wszystkim się rozmnażać. Panuje coraz większy egoizm, więc nie widzę szans na poprawę.

Programy socjalne wręcz zachęcają osoby które nie potrafią się dorobic w życiu pieniędzy, do robienia dzieci. Koło zostało zamknięte.

 

Rozsądni faceci rodzin zakładać nie będą, bo boją się ryzyka, że kobieta może im złożyć papiery rozwodowe bez żadnych konsekwencji moralnych (brak ostracyzmu społecznego/argument on mnie bił i poniżał zbije wszystko) czy prawnych (alimenty zwykle płaci facet, bo dziecko pozostaje przy matce) więc dzieci będą pojawiać się u ludzi którzy mają wszystko w czterech literach i w posiadaniu dziecka dostrzegają kasę (500 plus, świadczenia rodzicielskie). 

 

A że ten mały skończył jak skończył to jest wina matki i systemu alimentacyjnego. Posiadanie potomstwa to odpowiedzialność matki przy wyborze ojca który zapewni bezpieczeństwo. Gdzies było widoczne zdjęcie ojca małego i wyglądał na normalnego faceta. Pytanie dlaczego ojczym konkubent został dopuszczony do dziecka, skoro dopuszczony zostać nie powinien. To matka decydowała z kim się zadaje.

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Patryk napisał:

Zgłaszać, nic się nie bać. Wolnościowcy i inni konfiarze przylepią łatkę ''podpierdalacza'' zapewne, no, ale cóż, nie warto się przejmować.

Ja pierdole co ma do tego konfa i wolnościowcy że mają dać łatkę podpierdalacza ? XDDD 

 

Wręcz przeciwnie podpierdalać trzeba podludzie i patole .

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to aż słabo się zrobiło kiedy się dowiedziałem o tym temacie. i wszystko zmierza w kierunku jaki nakreślił antyrefleks. Nikt o zdrowych zmysłach nie chce mieć dzieci w tym kukoldstanie, chyba, że białorycerze i patusiarnia, która produkuje dzieci na potęgę zamiast tworzyć, kształtować i kreować nowe życie.

 

Fajnie, żeby nazwiska WOLNYCH SUNDÓW, feminokurew w togach obleciały cały internet ze sto razy.

Uważam, że takie akcje sprawią, że zaczną nam się tworzyć Batmani i inni Punischerzy, którzy zaczną wprowadzać nową sprawiedliwość.

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bassfreak napisał:

Ja pierdole co ma do tego konfa i wolnościowcy że mają dać łatkę podpierdalacza ? XDDD 

Mentzen chyba napisał ustawę o tym, że można sobie bić dzieci. Można założyć, że wyborcom K. kary cielesne nie przeszkadzają.

Edytowane przez Patryk
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojciec nie czasem starał się o opiekę nad synem?

 

Niestety, obawiam się, że w przyszłości takich sytuacji będzie coraz więcej. Samotne matki po karuzeli, wychowujące dzieci, to się nie skończy dobrze. Na FB wyskakują mi artykuły odnośnie tej sprawy i tak czytam komentarze. Mam wrażenie, że ludzie coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego jak działają sądy jeśli chodzi o sprawy rodzinne.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony to wszystko prawda - ta znieczulica. Z drugiej ja sam się zastanawiam czy zauważyłbym coś. Obok mieszkam z rodzicami w mieszkaniach i czasami zdarzy się słyszeć płacz dziecka, ale widziałem raz dzieciaka, który beczał w rękach matki, aż do histerii i rozdarcia gardła, bo ta nie chciała mu pozwolić gdzieś iść. Tylko go trzymała i przytulała, ale widziałem, że już sama wysiada. 

 

Otoczenie musiało być podobne i samo maltretowanie odbywało się też, na ogół, w sposób mało widoczny: mocne klapsy, uderzenie w twarz, głodzenie. Niekiedy patusa poniosło i zrobił dzieciakowi porządną krzywdę, ale wtedy tłumaczyli się jakimś tam "wypadkiem". W Polsce mamy tendencję nie wtrącać się w sprawy innych. 

 

Dzieciak przeżył gehennę. Rozumiem to, bo sam przeżywałem podobne rzeczy - chociaż w znacznie mniejszym stopniu (nie byłem maltretowany) i mam doświadczenie stresu, strachu czy lęku, który w nieporównywalnie większym stopniu musiał przeżywać ten chłopiec. Naprawdę wściekłość ludzi na oprawców jest tutaj uzasadniona. To jest zbrodnia równa morderstwu i gwałtu na dziecku. A nawet, pod pewnym względami, gorsza - bo cierpienie przedłużane jest na miesiące czy lata.

5 minut temu, Patryk napisał:

Mentzen chyba napisał ustawę o tym, że można sobie bić dzieci. Można założyć, że wyborcom K. kary cielesne nie przeszkadzają.

Zdaje się, że mieli na myśli klapsy, a nie maltretowanie. Mamy bowiem z jednej strony przykład patusów, którzy przez lata robią takie rzeczy i nie stają przed sądem, z drugiej zaś rodziców pozbawianych opieki, bo dali dzieciakowi klapsa, gdy ten był nie do opanowania. Miejmy przy ocenie jakiś zmysł proporcji.

Edytowane przez I1ariusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Patryk napisał:

Mentzen chyba napisał ustawę o tym, że można sobie bić dzieci. Można założyć, że wyborcom K. kary cielesne nie przeszkadzają.

Do 2010 r, do nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, bylo to dozwolone.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Patryk napisał:

I kto ma to oceniać wg Ciebie? Czy to był jeszcze klaps czy już maltretowanie? W ogóle czy klaps Twoim zdaniem to skuteczna metoda wychowawcza?

Sądzę, że potrafimy rozróżnić, gdy dzieciak dostaje klapsa od tortur. Chcesz mieć sytuację absurdów, gdy dzieciaki podają do sądu swoich rodziców, bo ci nie dali im kieszonkowego?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, Obliteraror said:

masz rację i się z Tobą zgadzam. Ale kto rządzi w kraju? Muminki, zielone ludzki? Czy "najlepszy rząd od '89 r", jak twierdzisz? ;) Kto pasie patologię socjalem

 

Nie widzę związku z PISem. Patusy były przed 500+, będą także po 500+. Socjal należy ograniczyć ale nic na to nie wskazuje. Tusk jeszcze więcej chce dołożyć socjalu a Lewica to już szkoda pisać. 

 

PIS jako rząd może wprowadzić prawo usprawniające np. pracę MOPSu albo szkoły i tyle. Chłopiec zmarł bo nikt z dorosłych nic nie zrobił. Trudno wymagać aby Morawiecki z Kaczyńskim jeździli po każdej szkole i sprawdzali czy jest wszystko OK. 

 

Mopsy i sądy mają narzędzia prawne aby reagować w takich sytuacjach ale każdy miał w dupie. Wygodnictwo, bylejakość, opieszałość, bierność. W tym przypadku nie sprawdziły się struktury oddolne, te najbliższe obywatelom. Jeśli obwiniać PIS to już na samym końcu za to że nie zmienił prawa w sądach rodzinnych. Zresztą w tym przypadku wszystko zawiodło. 

 

Taka mentalność ludzi w kraju. Nikt nie chce robić sobie kłopotów. To nie władza centralna zawiodła ale lokalna instytucje jak szkoła, policja, MOPS. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, I1ariusz napisał:

Chcesz mieć sytuację absurdów, gdy dzieciaki podają do sądu swoich rodziców, bo ci nie dali im kieszonkowego?

No, ale czemu wylatujesz z kieszonkowym jak mówimy o biciu dzieci? 

 

1 minutę temu, I1ariusz napisał:

Sądzę, że potrafimy rozróżnić, gdy dzieciak dostaje klapsa od tortur.

Właśnie przykład Kamila pokazuje, że nie potrafimy. Skoro Ty potrafisz to chwała Ci za to. 

1 minutę temu, RealLife napisał:

Tusk jeszcze więcej chce dołożyć socjalu a Lewica to już szkoda pisać. 

Powinno się dawać więcej, ale w inny sposób niż robi to PIS.

2 minuty temu, RealLife napisał:

Taka mentalność ludzi w kraju. Nikt nie chce robić sobie kłopotów. To nie władza centralna zawiodła ale lokalna instytucje jak szkoła, policja, MOPS. 

Bo dlaczego szeregowy pracownik MOPSu miałby narażać swoją niskopłatną posadkę?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Patryk napisał:

No, ale czemu wylatujesz z kieszonkowym jak mówimy o biciu dzieci? 

Dawanie dzieciakowi klapsa, gdy ten wpada w histerię i jest niemożliwy do opanowania, może być czasami potrzebne. Nie mówię tutaj o biciu. Mój ojciec dawał mi klapsy, moja matka dawała mi klapsy, żadnego z nich nie oskarżyłbym o maltretowanie. Jest zasadnicza różnica między klapsami i maltretowaniem, powtarzam. Brakuje ci kolego zmysłu proporcji. Jeśli odda się całą władzę rodzicielską w ręce urzędów, to będziemy mieli analogiczną sytuację jak ze ślubami. Będą sobie siedziały na trybunałach jaśnie wielmożne sędziny i wydawały wyroki powodowane swoją "kobiecą empatią". Dojdzie do tego, że ludzie już w ogóle nie będą chcieli mieć dzieci.

 

1 minutę temu, Patryk napisał:

Właśnie przykład Kamila pokazuje, że nie potrafimy. Skoro Ty potrafisz to chwała Ci za to. 

No i co zmiana ustawy tutaj da? Ktoś tutaj mówi, że już jest zmieniona. Aha - dostał klapsa, Pani Janina widziała, wyrok: 3 lata. Po to mamy sądy, aby potrafiły rozróżniać trywialne rzeczy od rzeczy poważnych. Tutaj działy się bardzo poważne rzeczy, których sędziny i sędziolożki nie rozpoznały. To nie wina prawa, ale głupoty tych kobiet. Warto może się zastanowić nad jakąś dyscyplinarką dla nich.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda bardzo dziecka, oprawców powinna spotkać tak samo okrutna kara. Mam nadzieje, że niedługo usłyszę w wiadomościach że ojczym i matka „powiesili się leżąc na łóżku” w pierdlu.


Co do systemu, który zawiódł…
 

Jest zapaść administracji publicznej. Takie są fakty. Polski urzędnik zarabia w okolicy minimalnej krajowej. Jak się domagają podwyżkę to suweren jest oburzony i mówi : „ Niby za co, jak cały dzień piją kawkę?”. Są gigantyczne braki kadrowe, brakuje ludzi na każdym szczeblu administracji. Ci co są, z racji beznadziejnego wynagrodzenia robią wszystko po łebkach. Byle łatwiej, byle szybciej, byle spylić to gdzieś indziej, byle nie zawracać sobie tym dupy. I koło się zamyka. Nie lepiej jest z policją. Służba zdrowia to już wogole dno. ZUS też ledwo funkcjonuje.

 

System jest chory, w tragicznej sytuacji i będzie tylko gorzej. Te państwo w końcu stanie, bo jest już bardzo, ale to bardzo blisko tego, przeciętny człowiek nawet nie ma nawet świadomości jak bardzo w opłakanym stanie jest nasza administracja, która de facto ma pomagać obywatelowi.

Edytowane przez Szczery Człowiek
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Sprawa zakatowanego śp. Kamila
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.