Skocz do zawartości

Relacja z toksyczną narcyzką


Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, wielebny93 napisał:

 

Uważaj! Przezorny zawsze ubezpieczony. Skontaktuj się z prawnikiem, nakreśli Ci co masz robić po urodzeniu dziecka.

 

 

Przerabiałem to, po kilku spotkaniach powiedziała, że już wszystko ok. A to była tylko zasłona dymna, po czasie wyszło, że nic się nie zmieniło.

Bądź ostrożny bo się wpierdolisz na minę, nigdy do końca nie wiadomo co Twojej babie siedzi w głowie, może z utęsknieniem czeka, aż ex wyjdzie z puchy, a Ty teraz robisz za "poczekalnie".

 

Jestem już umówiony z prawnikiem i zgodnie z rekomendacja historia rozmów zabezpieczona oraz stan najwyższej higieny komunikacji .

 

Z drugiej strony czy istnieje jakikolwiek przypadek w którym toksyczna narcyzka stawiła czoła i pokonała mroki swojego charakteru?

Oczywiście rozumiem fakt ze lepiej jest nie ufać jej słowom i zapewnieniom gdyż jest to tylko reakcja - ale tak czysto hipotetycznie czy są takie przypadki gdzie kobieta świadomie zrobiła porządek z tymi sprawami ?

 

A jesli chodzi o syndrom sztokholmski to tak kiedyś o tym wspomniała ze po ostrym wpier...u dala mu szanse ponownie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, ps35 napisał:

Z drugiej strony czy istnieje jakikolwiek przypadek w którym toksyczna narcyzka stawiła czoła i pokonała mroki swojego charakteru?

 

 

Narcyzka, DDA, DDD, Borderka itd. - to są miesiące, baaa - lata terapii, które i tak nie dają 100% skuteczności.

Po drugie kobieta musi chcieć, to wymaga pracy, osobom dysfunkcyjnym łatwiej jest zmienić partnera niż siebie.

Trafiłem tylko na jedną taką kobietę, przerwała terapię.

Może inni bracia mają jakieś doświadczenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, ps35 said:

Jestem już umówiony z prawnikiem i zgodnie z rekomendacja historia rozmów zabezpieczona oraz stan najwyższej higieny komunikacji .

Tutaj masz kilkadziesiat podobnych spraw, wiec nie musisz nawet rozwijac watku, bo chyba WSZYSTKO "lata swietlne" temu bylo opisane, po co wiec marnowac czas i zuzywac klawiature...

Ja w takich (jak Twoj) przypadkach mam sprawdzona, dobra, rade: SPIERDALAJ od tej lubej jak najdalej...

 

https://braciasamcy.pl/index.php?/forum/193-świeżakownia-moja-historia/

 

May be a meme of 1 person and text that says "ByRG Andrzej pił piwo, wódkę i wino, ale Marzena nie stawała się piękniejsza..."

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ps35 napisał:

Z drugiej strony czy istnieje jakikolwiek przypadek w którym toksyczna narcyzka stawiła czoła i pokonała mroki swojego charakteru?

Tak, w bajkach.

 

Pewnie kilku procentom się udaje, ale przygniatającej większości nie. Ty jeszcze wspominałeś, że u niej były narkotyki. 

 

Zadbaj o siebie. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ps35 napisał:

Z drugiej strony czy istnieje jakikolwiek przypadek w którym toksyczna narcyzka stawiła czoła i pokonała mroki swojego charakteru?

Oczywiście rozumiem fakt ze lepiej jest nie ufać jej słowom i zapewnieniom gdyż jest to tylko reakcja - ale tak czysto hipotetycznie czy są takie przypadki gdzie kobieta świadomie zrobiła porządek z tymi sprawami ?

Zacznij czytać starsze wątki na świeżakowni. Po jakimś czasie powinieneś zrozumieć, że w emocjach kobieta zupełnie nie odpowiada za swoje słowa. 

Twoja panna ma coś nie tak pod sufitem. Nic nie mówisz o jej sytuacji rodzinnej. Nic o ojcu, rodzeństwie.

Agresywne zachowania u kobiety nie biorą się z powietrza. W domu musiał być stosowany ten schemat (najprawdopodobnie przez rozhisteryzowaną matkę) i się go nauczyła.

 

Masz mnóstwo filmów na YT o narcyzach i borderach. Szansa na realne wyjście z problemu z pomocą terapii wynosi praktycznie ZERO.

Jakaś część Ciebie chce "uratować księżniczkę z wieży". Taki syndrom wybawcy. Ale nawet się nie łudź. To jak być w związku z alkoholikiem, który nie chce się leczyć. Obiecuje, nawet podejmuje próby ale bardzo szybko wraca do starych nawyków.

 

 

 

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.05.2023 o 12:20, ps35 napisał:

 

 

Pytanie do Was oraz serdeczna prosba jak mam strategicznie sie przygotowac do tej sytuacji od strony prawnej oraz etyczno moralnej tak zeby dobrze poprowadzic te sprawe w dalszych etapach ?

Czy juz powieniem rozmawiac z prawnikiem o ty jak beda wygladac alimenty ?

 

Co do prawników dostałeś odpowiedź. Co strony etycznej: po testach, jeżeli Twoje dziecko płacisz alimenty. Zostaje walka o ich wielkość. Baba jest popsuta, zamęczył ciebie a dziecku nie pomożesz. Znam kilka przypadków, że ojciec zajmował się dziećmi a potem raz dostał kopa w dupę od żony a drugi raz od nastoletnich dzieci. Możesz próbować, że ją naprawisz i będziecie razem z dzieckiem. Ale już większe szanse puścić sobie totolotka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.