Skocz do zawartości

Mieszkańcy Polski są jednymi z najmniej towarzyskich społeczności


Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Obliteraror napisał:

Bliska osoba może być Twoim najważniejszym motywatorem  albo koszmarem, hamulcowym rozwoju, odbierającym chęć życia.

Wszak za każdym sukcesem mężczyzny.......🤣

 

 

19 minut temu, Patryk napisał:

Normalne związki pomagają w realizacji celów, paradoksalnie idzie lepiej niż solo.

Szkoda, że obserwacje z otoczenia i Braci z forum mówią zupełnie co innego. W realu znam tylko 2 takie "normalne" pary (1małżeństwo). 

 

 

PS1. Stąd taka reakcja a nie inna xD.

PS2. Zaraz będzie, że redpilak zazdrości, czepia się i szuka dziury w całym. ;) 

Edytowane przez Kiroviets
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kiroviets napisał:

Szkoda, że obserwacje z otoczenia i Braci z forum mówią zupełnie co innego. W realu znam tylko 2 takie "normalne" pary (1małżeństwo). 

A nienormalnych ile? Większość nieudanych związku wynika z niedopasowania charakterów/potrzeb od samego początku. 
 

obserwacje na forum nie są miarodajne, bo każdy z nas tu trafił z powodu jakieś związkowych niepowodzeń. Prawdopodobnie popełniliśmy te same błędy.

Edytowane przez Patryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Patryk napisał:

A nienormalnych ile?

 

Godzinę temu, Patryk napisał:

na forum nie są miarodajne,

Tutaj potwierdzają się moje prypuszczenia, że albo jesteś multikontem Libertyn(ki) albo jego (jej) drugą półówką pomarańczy. 😎

 

Godzinę temu, Patryk napisał:

bo każdy z nas tu trafił z powodu jakieś związkowych niepowodzeń.

Nie do końca. Niektórzy szukają porady na problemy z układem trawiennym , inni przestrzeni w której mogą lśnić swoją zajebistością. ;) 

 

Godzinę temu, Patryk napisał:

Prawdopodobnie popełniliśmy te same błędy.

W moim przypadku to diagnoza forumowego Mr Freud'a parę postów wyżej zdezaktualizowała się o jakieś 7 lat jak tu trafiłem.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kiroviets napisał:

Tutaj potwierdzają się moje prypuszczenia, że albo jesteś multikontem Libertyn(ki) albo jego (jej) drugą półówką pomarańczy. 😎

Bo uważam, ze forumowe problemy nie rzutują na cała populacje? Ok xD. 
 

Masz dziwne przypuszczenia i totalnie niezgodne z rzeczywistością. Może faktycznie za dużo siedzisz na forum? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kiroviets napisał:

Tutaj potwierdzają się moje prypuszczenia, że albo jesteś multikontem Libertyn(ki) albo jego (jej) drugą półówką pomarańczy.

A ja tam niemal jestem pewien że ty, iceman, dohc i reszta polkofobicznej ekipy tworzycie wielokąt romantyczno erotyczny. Nie wiem tylko kto jest pasywem a aktywem.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kiroviets napisał:

 

Tutaj potwierdzają się moje prypuszczenia, że albo jesteś multikontem Libertyn(ki) albo jego (jej) drugą półówką pomarańczy. 😎

 

Nie do końca. Niektórzy szukają porady na problemy z układem trawiennym , inni przestrzeni w której mogą lśnić swoją zajebistością. ;) 

 

W moim przypadku to diagnoza forumowego Mr Freud'a parę postów wyżej zdezaktualizowała się o jakieś 7 lat jak tu trafiłem.

 

 

Swoją droga zaskakujące, jesteś już którymś z kolei użytkownikiem, który zamiast merytorycznie powiedzieć dlaczego się nie zgadza to wyzywa od kobiet lub dzieci. Ciekawy choć z drugiej strony powszechny mechanizm obronny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Libertyn napisał:

polkofobicznej

?

2 minuty temu, Patryk napisał:

to wyzywa od

Czy ja Cię wyzwałem? xD

 

5 minut temu, Patryk napisał:

który zamiast merytorycznie powiedzieć dlaczego się nie zgadza to wyzywa

Oczekujesz merytoryki a łapiesz za słówka i masz "tok myślenia" typowo kobiecy, więc nie wiem skąd to zdziwienie.

 

8 minut temu, Libertyn napisał:

tworzycie wielokąt romantyczno erotyczny.

Ta słynna "męska solidarność" w nowoczesnym wydaniu. Niech Ci będzie.🤣  Może teraz któraś w końcu zacznie dawać.😂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MarkoBe napisał:

P.S No chyba, że ty też jak np. De Bruyne zarabiasz miliony tygodniowo, wiele topowych lasek z całego świata się za tobą ogląda, słyszymy o tobie w radiu i w telewizji i czytamy o tobie w książkach, no ale to mi się nie wydaję, za bardzo możliwe

https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-zdradzila-pilkarza-z-jego-przyjacielem-dzisiaj-panowie-zagra,nId,5985248

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Libertyn napisał:

A ja tam niemal jestem pewien że ty, iceman, dohc i reszta polkofobicznej ekipy tworzycie wielokąt romantyczno erotyczny.

Eeej laska, a mnie nie wymieniłaś? ;) Fochhhh.

@Perun82 Nie śledzę biografii szczegółowo każdego piłkarza :D ale to nic nie zmienia. W początkowych latach swojej kariery był typowo cichym i zamkniętym w sobie chłopakiem, nastawionym na sukces, nie interesowało go życie towarzyskie i po jego introwertycznym charakterze i pokorze, jestem w stanie, w to uwierzyć. Gdy napisał w swojej książce, że jego była dziewczyna zdradziła go z reprezentacyjnym kolegą Courtois( w ramach ciekawostki, to właśnie w tym półfinale LM Kevin strzelił właśnie jemu piękną bramkę, zza pola karnego :) ) . Dopiero gdy, on napisał to w książce, to wtedy padły oskarżenia, że on zdradzał pierwszy i ona chciała mu się odpłacić xD Logika kobiety :D 

Jak było nie wiem dokładnie, bo nie przyjaźnie się z Kevinem, zapytaj innych Chadów z forum, może akurat z nim się przyjaźnią :D

Tamtego wieczoru Thibaut zaoferował mi coś, czego nigdy nie dostałam od Kevina w trakcie naszego trzyletniego związku. Mogłam z nim porozmawiać na każdy temat, przygotował mi nawet kolację. Kevin nigdy czegoś takiego dla mnie nie zrobił. Zdradził mnie i pomyślałam 'dlaczego nie powinnam mu się za to odpłacić?'- wyznała 

 

P.S Według logiki tej pani, zawodowy piłkarz ma przygotowywać damie kolację, a pieniążki będą spływać z nieba :D Ja prdl.... Rzeczywiście świat klaunów xD

Dla Kevina ta zdrada, to mogło być wybawienie, dlatego jest w miejscu, w którym znajduję się dzisiaj i fajnie, jakby wygrał LM w tym roku z City :D 

Chyba, że powie po wygranym finale LM : ,,Kuur*a mogłem jednak przygotować tą kolację" :lol:
 

  • Like 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, MarkoBe napisał:

Eeej laska, a mnie nie wymieniłaś?

Ty się musisz jeszcze postarać, żeby z FZ wyjść.🤣

 

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Jakie to uczucie gdy kolega kończy w Tobie? 

Nie udawaj takiej skromnisi.😂

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wyniki badania pt. „Zdrowie psychiczne Polaków w czasach wysokiej inflacji”, przeprowadzonego przez UCE RESEARCH oraz platformę ePsycholodzy.pl na próbie 1034 dorosłych Polaków, wskazują, że 43,7% respondentów doświadcza pogorszenia własnego zdrowia bądź funkcjonowania psychicznego, kondycji psychicznej albo samopoczucia w związku ze wzrostem inflacji. To, że spadają dochody i rosną ceny w sklepach oraz raty kredytów, a do tego drożeją waluty, nie wpływa natomiast na stan emocjonalny 44,2% ankietowanych. Z kolei 12,1% nie potrafi tego ocenić.

 

O pogorszeniu samopoczucia mówią głównie rodacy zarabiający 5000-6999 zł netto miesięcznie, kobiety, osoby młode i dobrze wykształcone. Przeważnie deklarują to mieszkańcy miast liczących 20-49 tys. ludności. Tak wskazuje najnowsze badanie opinii publicznej. Eksperci komentujący wyniki przewidują, że w IV kwartale br. odsetek osób deklarujących utratę zdrowia psychicznego z powodów ekonomicznych wzrośnie nawet do 70%. W sezonie grzewczym najgorsze nastroje będą występowały na wsiach i w małych miejscowościach.

 

Z badania również wynika, że częściej ww. problemów doświadczają kobiety niż mężczyźni (47,7% – 39,3%). Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl, uważa, że ma to związek z wciąż jeszcze dominującym w społeczeństwie modelem, zgodnie z którym mężczyzna utrzymuje rodzinę. Mąż i ojciec jako jedyny żywiciel może czuć się bardziej sprawczy niż niepracująca żona i matka, bo to on podejmuje konkretne działania."

 

 

https://www.agroindustry.pl/index.php/2022/08/08/inflacja-niszczy-zdrowie-psychiczne-polakow-najczesciej-skarza-sie-osoby-w-wieku-18-35-lat/

 

Dbajcie o swoje zdrowie Panowie

Edytowane przez spacemarine
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.05.2023 o 08:36, Ramaja Awantura napisał:

Mnie smuci czasami czy to jeszcze bracia samcy czy już wykop- tag #przegryw 😢

Też to zauważyłem, że przez ostatni rok/dwa braciasamcy to w gruncie rzeczy tag blackpill i przegryw.

Mam nadzieję, że to się zmieni (choć wątpię - negatywizm uzależnia), bo okres życia w którym wsiąknąłem w blackpill to był najgorszy okres mojego życia. To jest niesamowite jak z gościa, który praktycznie wygrywał w życie stoczyłem się prawie na dno. Byłby okresy, że prawie z roboty mnie wywalili bo tak byłem przesiąknięty negatywną energią i NIC mi się nie chciało. Psułem relacje z kobietami - rozjebałem bardzo fajną relacje z laską bo miałem kocioł na bani, że bez 190cm to kobieta nie może mnie pożądać (mam 182/183cm), MIMO, że do kurwy nędzy sama ona się do mnie kleiła i inicjowała 80% kontaktów!!!

Byłem gościem, który napierdalał sport, wychodził chętnie do ludzi, miałem powodzenie u lasek i progresowałem mocno w życiu zawodowym. Praktycznie na każdym z tych pól zaliczyłem GIGA regres i podupadłem psychicznie. Chodziłem zalany żółcią i wkurwiony na cały świat. Teraz jest lepiej, ale nadal cała ta energia blackpill we mnie siedzi.

Uważajcie z tym gównem bo może wam zniszczyć życie nie gorzej niż alko czy dragi.

  • Like 11
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.05.2023 o 21:08, Messer napisał:

 

 

Im niższa energetyka własna, tym bardziej wchodzi na człowieka energetyka kraju, zaczyna go dominować. Energia tego kraju to ciągły koszmar i terror, który wynika z przeszłości. Jest niesamowicie "ciężka".

 

 

To ciekawe o czym piszesz, bo zbiega się z moim doświadczeniem i przemyśleniami.

Temat wręcz z kategorii "ezoteryka".

Nie zmierzysz tego ani nie zważysz.

A czujesz, że jest i w jakiś sposób wywiera wpływ.

Dzień po dniu, kwartał po kwartale.

Rok po roku.

 

Nie można z tym walczyć konfrontacyjnie.

Bo nie da się trzymać gardy 24h/dobę i 365 dni w roku.

Chwila słabości i bach.

 

Tu można tylko praktykować 'odcięcie'.

Ale to też jest bardziej 'sztuka' niż praktyka.

Działanie "czuciem" a nie mierzeniem algorytmem.

 

Pisząc więcej.

Nawet do treści publikowanych forum trzeba podchodzić z filtrami percepcyjnymi.

I korzystać bardzo, bardzo wybiórczo, krytycznie i umiejętnie.

By się nie skaleczyć.

Lub dać zdominować pewnemu bytowi energoinformacyjnemu.

Egregorowi czy też wahadłu, zwał jak zwał.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zdań kilka odnośnie "nietowarzyskości".

Przykład mało wiarodajny, bo własny.

Więc obarczony błędem sobiewidzizmu.

 

Przeprowadziłem się z mieszkania w bloku do domu jednorodzinnego.

Organizowałem długimi latami:

- sylwestre

- urodziny

- grille

- spotkania towarzyskie.

Rekord to chyba impreza na 50 osób.

Tak, pięćdziesiąt.

Standardem było między 20 a 30 na grillach itp.

Konkluzja?

Ludzie przyjść chętnie przychodzili.

Odwzajemniały się zaproszeniem 2-3 pary.

Reszta?

;)

Więc ze 3 lata temu się zbiesiłem.

I organizuję od wielkiego dzwonu.

Mnie też można dopisać na listę "nietowarzyskich".

 

To chyba wynika też z pewnego klimatu kulturowego w Polsce.

Klimatu 'bycia sprytnym i zaradnym'.

Czym można zaplusować w oczach Polaków.

Taka postawa "sprytnego Jasia Parobka".

Co dzięki sprytowi mało pracował, dziedzica kiwał.

A nawet od czasu do czasu coś mu się udało ze dwora ukraść.

Spryciarz!

Tu akurat 'bycie sprytnym i zaradnym" to pójście na imprezę do kogoś.

Fajne spędzenia czasu.

Ale kosztami (sprzątanie, zużycie) obarczenie kogoś innego.

A samemu nie zapraszać.

Bo po co sprzątać.

Dodatkowo wypoczynek za 24 ratki 0% się jeszcze nie daj Boże zabrudzi czy uszkodzi.

To w Polsce jest bardzo widoczne.

I należy do elementu owej "atmosfery" o której pisano powyżej.

Obarczanie kosztami innych.

A szukanie korzyści dla siebie bez ponoszenia kosztów własnych.

Cwaniacy kontra frajerzy.

Spryciarze kontra naiwni i dobroduszni.

 

Myślę, że tracimy mnóstwo energii i uwagi.

Na zabezpieczanie się przy wykorzystaniem przez innych rodaków.

Stąd niski poziom zaufania.

Pisanie opasłych umów w biznesie na każdą ewentualność.

I zakładanie z góry, że druga strona będzie chciała nas w jakiś sposób wykiwać.

Mechanik na naprawie auta.

Sprzedawca wciskając gorszy towar.

Kontrahent podsuwając nierówną umowę.

Kafelkarz kładąc płytki "na odpier...l".

Na przykład w Warszawie to postawa, z którą spotykam się bardzo często.

Zawodowo i prywatnie.

To strasznie drenuje z energii.

Cały czas w trybie czuwania i detekcji zagrożeń.

 

Tak zostawiam do przemyślenia.

 

I zasadnicze pytanie za 5 punktów?

Czy przemawia przez mnie typowo polskie zgorzknienie?

Czy też bazująca na doświadczeniach realna ocena rzeczywistości w której funkcjonuję?

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 10
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, FakingPikiBlańda napisał:

Uważajcie z tym gównem bo może wam zniszczyć życie nie gorzej niż alko czy dragi.

Masakra nie? Daj spokój, ważne że to odrzuciłeś... ajjj szkoda, bo taka dziewczyna która jest względem ciebie zmotywowana.. no ale człowiek się na błędach uczy, ciesz się że w porę pojąłeś ze te rzeczy to głupoty :3.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też na kiepskie samopoczucie ma niestety wpływ pogoda. Nie czy tylko ja tak mam ale im jestem starszy tym bardziej odczuwam pogodę a u nas to może z 3 miesiące w roku są słoneczne.

 

Jak słońce świeci i niebo niebieskie to nawet jak siedzisz w domu to jakoś tak bardziej morda się uśmiecha. Gadzi mózg.

Edytowane przez azmelkejs
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.