Skocz do zawartości

Rekrutacja na chłopaka


Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie o takiej sytuacji:

bardzo fajnie się rozmawia z dziewczyną na tinderze, ona też zadowolona. Poruszyliśmy tematy związku, seksu i przyszłych planów. Zaproponowałem spotkanie co przyjęła z entuzjazmem, ale pisze, że w piątek nie może, bo jest już umówiona z kimś innym z tindera i możemy na sobotę się umówić.

 

Plus za szczerość, pewnie większość kobiety by się do tego nie przyznała, ale czy branie udziału w takiej rekrutacji nie jest poniżające? Stanęło na tym, ze ma mi w sobotę dać znać czy tamten chłop ją zauroczył czy nie i dopiero wtedy pomyślimy o spotkaniu, jeśli się nim rozczaruje. No, trochę w pozycji petenta stanąłem, pewnie i tak napisze, że chłop nieciekawy, żeby się spotkać i mieć większy wybór... no ale jak inaczej postąpić?

Edytowane przez pytamowiec
  • Dzięki 1
  • Haha 15
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pytamowiec napisał:

ma mi w sobotę dać znać czy tamten chłop ją zauroczył czy nie i dopiero wtedy pomyślimy o spotkaniu,

Ciężko mi sobie wyobrazić gorszy rozwój sytuacji, niż taki. Niezależnie od tego czy rzeczywiście ma to spotkanie, czy tylko blefuje chcąc podbić postrzeganie własnej popularności, to sprawa jest przegrana. Nawet jeśli Wasza randka dojdzie do skutku, to spodziewałbym się atmosfery na tyle sztywnej, że spotkanie nie będzie mieć dla Ciebie nawet treningowej wartości.

 

Możesz jednak jeszcze odzyskać resztki godności. Napisz jutro rano, że przemyślałeś to i nie jesteś zainteresowany spotkaniem na takich zasadach, ale życzysz jej powodzenia. Bez focha, jedna emotka na koniec, możesz nawet użyć słowa "rekrutacja" albo "casting".

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pytamowiec napisał:

Stanęło na tym, ze ma mi w sobotę dać znać czy tamten chłop ją zauroczył czy nie i dopiero wtedy pomyślimy o spotkaniu, jeśli się nim rozczaruje.

Możesz wyjść z sytuacji na kilka sposobów, jak ona się odezwie odnośnie soboty to możesz zastosować podobny mechanizm i napisać że nie wiedziałeś czy ta sobota będzie aktualna z nią i masz dwie inne randki, zaproponuj niedzielę jeśli w sobotę Ci nie wypali. Jeśli się zgodzi wówczas napisać w sobotę wieczorem że jednak trafiłeś na fajną dziewczynę, ale bądźcie w kontakcie bo nigdy nie wiadomo 😛

 

Do przemyślenia: ciekawe jak dziewczyna by zachowała się gdybyś to ty zaproponował taki układ, żeby poczekała? Jeśli nie jest desperatką, to odpowiedź oczywista.

 

Dlatego ja osobiście odpuściłbym temat na starcie bez tego typu gierek, bycie petentem od razu obniża Twoją wartość w jej oczach, a na ten moment tak to właśnie wygląda. 

  • Like 9
  • Dzięki 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżające to mało powiedziane.

Są dwie opcje:

1) Laska ściemnia, tym samym chce podbić sobie swoją wartość w znajomości z Tobą, czyli ustawia Cię w roli petenta - bardzo słabe zagranie, napisz jej, że plany Ci się zmieniły i w sobotę będziesz zajęty, zaproponuj niedzielę, jeśli się zgodzi to już jesteś w lepszej pozycji niż na tę chwilę.

2) Laska ma wysokie mniemanie o sobie, w szczery, bezpośredni sposób wysłała komunikat, że jesteś na liście oczekujących, jeśli zostaniesz olany przy próbie zmiany terminu na niedzielę, to dobrze, nie będziesz marnował czasu na tę znajomość.

 

O ile w przypadku pierwszej opcji jest to do zaakceptowania (jeśli potrafisz odwrócić rolę z petenta na gościa, który ją zainteresował), tak w przypadku drugiej niech zwija wrotki.

 

 

Edytowane przez wielebny93
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pytamowiec zostań rekruterem. Dziwne, że nikt o tym nie wspominał. 

 

 

@Foxtrot ładnie to opisałeś tylko po co? Po co? Gdyby ona mu o piątku nie napisała, a piątek byłby grany i tak. Tylko autor o tym nie wie. Co by to dało? 

 

Z jakiegoś powodu laska to napisała.... jakiego? Nie wiem. 

 

 

 

 

Tu jest opisane to co wałkujemy od dawna, @pytamowiec skupia się na jednej z którą pisze, ta która z nim pisze ma jeszcze na czacie 6 innych. 

 

 

@pytamowiec jest taki film pt ONA. Zobacz, ze zrozumieniem. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie jesteś pierwszym wyborem kobiety. 

Zainteresowanie jest lub go nie ma. 

Poczekaj do soboty i patrz co się wydarzy. 

 

Jeżeli będzie kolejna wymówka i przekładanie spotkania to ucinasz znajomość i next. 

Gdyby jednak doszło do spotkania to idź na nie bez spiny, oczekiwań, dobrze się baw, płać tylko za siebie i patrz na reakcje kobiety by ją sprawdzić.

 

Pozwalaj sobie na więcej, nie zgadzaj się ze wszystkim i mów jej wprost jeżeli będzie gadać kocopoly, naigrywaj się z niej, zadawaj nie wygodne pytania wtedy zobaczysz jej prawdziwa twarz. 

 

Masz również prawo szybko ewakuować się ze spotkania kiedy Ci kobieta nie przypasuje pod jakimś względem. 

To są mity by dotrzymywać do końca towarzystwa żeby ta osoba nie poczuła się źle. 

 

Kobiety tak robią i nie mają z tym problemu. 

Kobiety dzisiaj obstawiają kilka koni na raz dlatego mają wybór. 

 

Mężczyźni zapominają by stawiać granice, zasady, trzymać ramę bo to oni są strażnikami związku, którego tak kobieta pragnie. 

 

Jeżeli sytuacja Ci nie pasuje i czujesz rozczarowanie to nie ma sensu czekać i się prosić o szanse. 

Ja na twoim miejscu bym nie grał w tą grę jednak zrobisz jak zechcesz. 

 

PS. Kobiety z tindera to szlauchy z trzycyfrowymi przebiegami. 

 

 

 

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, pytamowiec napisał:

Co sądzicie o takiej sytuacji:

bardzo fajnie się rozmawia z dziewczyną na tinderze, ona też zadowolona. Poruszyliśmy tematy związku, seksu i przyszłych planów. Zaproponowałem spotkanie co przyjęła z entuzjazmem, ale pisze, że w piątek nie może, bo jest już umówiona z kimś innym z tindera i możemy na sobotę się umówić.

 

Plus za szczerość, pewnie większość kobiety by się do tego nie przyznała, ale czy branie udziału w takiej rekrutacji nie jest poniżające? Stanęło na tym, ze ma mi w sobotę dać znać czy tamten chłop ją zauroczył czy nie i dopiero wtedy pomyślimy o spotkaniu, jeśli się nim rozczaruje. No, trochę w pozycji petenta stanąłem, pewnie i tak napisze, że chłop nieciekawy, żeby się spotkać i mieć większy wybór... no ale jak inaczej postąpić?

 

Ciężko był ją oderwać od pytonga, ale już jest wolna

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, pytamowiec napisał:

Co sądzicie o takiej sytuacji:

 

 

Sądzimy, że jest takie stare powiedzenie z dawnego uwo - "zastanów się czy laska na randce z Bardem Pittem zachowywała się tak samo jak z Tobą i jeśli nie to niech wypier*ala".

 

Koledzy Ci tu dobrze napisali żebyś nie roił sobie w głowie, że dupy nie biegają na randki z innymi - biegają bo one nawet nie mając srindera mają kupę zaproszeń na spotkania. Sprawa polega na tym, że gdybyś miał szacunek w oczach tej kobiety to trzymałaby język za zębami i nigdy nie walnęła Ci czegoś takiego, że "ona w piątek nie może bo ma inna randkę" - generalnie dla mnie taki tekst stawia już Panią w pozycji "ruchadło" więc jakby mi się fizycznie podobała i chciałbym ryzykować odpisałbym "sobota odpada bo ja się umówiłem już" ale może być ..... I teraz, jak ona pyta z kim się umówiłeś to znaczy że to jest shit-test albo jest niewychowana, a jak wzruszy ramionami to znaczy że ma Cię w dupie.

 

Napiszę Ci jak to powinno przebiegać na czterech ostatnich przykładach u mnie.

 

Case 1

 

Zagaduję do laski. Gadamy. Mówię do niej - słuchaj jeśli się umówimy mówię od razu że masz tak świetne nogi, że jak pójdziemy do knajpy pewnie w knajpie nie będę mógł się powstrzymać i będę kładł na Twoje uda moją dłoń. Nie, nie nie zrobisz tego bla bla bla. Dziwnym trafem Pani założyła pończochy samonośne i jak ją obmacywałem w tej suszarni siedziała na przeciwko nas taka parka koło 50tki - babka się tak napaliła z naprzeciwka jak widziała że obmacuję tę dupę że najpierw miała rumieniec a potem sama swojemu staremu położyła rękę na udzie i zaczęła nią jeździć. Myślę, że nie dość że sam sobie wtedy zorganizowałem ONSa to temu ziomkowi stara zatańczyła tango na kutandze jak wrócili do domu :D 

 

Case 2

 

1 randka. Laska słabo zna angielski i napierdala rungliszem. Bla bla bla. Na koniec pytanie z jej strony - czy się jeszcze zobaczymy - spoko. Druga randka tu już nie było pierdolenia się w tańcu tylko sytuacja podobna do case 1. Trzecia randka to już było pomieszkiwanie razem.

 

Case 3

 

1 randka i obmacywanie w knajpie jak w case 1. Dupa 15 lat młodsza. Od razu mówię jej - słuchaj chodź do mnie na chatę po co udawać że nie jesteśmy napaleni na siebie etc. Nie nie ja taka nie jestem. Luzik. Następny dzień piszę do niej - dawaj - pójdziemy na mecz. Po meczu lądujemy u mnie, laska waletuje dwa dni.

 

I teraz - ta sama laska ma urodziny - i zaczyna pierdolić, że chodź pójdziemy gdzieś dziś a ja że nie mam czasu bo dziś będę się uczył i mam co innego do roboty ale weekend spokojnie możemy się spotkać. A ona mi na to, że coś mi pokaże - i wysyła mi screeny z insta gdzie jej znajomy jej pierdoli, że ją zabierze do Paryża na swój koszt jako prezent na urodziny XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD i co ja na to? Ja odpisałem - pojedź z nim do paryża jak masz ochotę a ja zapraszam w weekend do mnie - pójdziemy na mecz + potem zjemy coś dobrego + wiadomka co. 

Dziwnym trafem część weekendu mam zajętą XD

 

Case 4

 

Młoda dupa, typowa party chick, 25 lat, zrobione rękawy na obu rękach, widać że typowa imprezówa. Spotkaliśmy się dwa razy, jakies tam "kino" i lizanko. Proponuję trzecie spotkanie, już żeby ją stuknąć, a ona że nie ma czasu bo ma ważne rzeczy na głowie. Spoko - ucinam kontakt. W długi weekend wrzucam zdjęcie z laską inną że jestem z nią w knajpie i po 15 minutach dostaję wiadomość "jesteś jak wszyscy faceci ciągle się umawiasz z innymi etc."  ja na to - tydzień się do mnie nie odzywałaś to czego Ty oczekujesz, że ja na Ciebie będę czekał aż Ty łaskawie znajdziesz dla mnie czas? Je*bneła fochem i nie odzywała się przez tydzień a teraz znów sama pisze XD

 

Dupy 25 - 31 lat (ja 39).

 

Teraz @pytamowiec przyłóż te historie do tego co Ty robisz.

 

Po pierwsze - Ty nie masz z dupą gadać o programowaniu, bo od tego masz kolegów, tylko masz jej dać emocje i ją przelecieć (nawet jak to jest kandydatka na związek a nie ruchadło) bo bez emocji, porządania i seksu to nic z tego nie będzie

Po drugie - szanuj siebie i swój czas jeśli kobieta od początku Cię nie szanuje - odpuszczasz i idziesz do innej

Po trzecie - mindset i ciało - to jest twoja praca. Czym lepsze będziesz miał ciało tym więcej dup będzie Cię chciało (rym XD ) a czym bardziej będziesz samoświadomy tym lepiej będziesz z nimi grał

Po czwarte - przeczytałeś cokolwiek o dynamikach socjalnych tak jak Ci kiedyś pisałem czy dalej się kręcisz jak gówno w przeręblu?

Po piąte - socjalizujesz się z ludźmi? Zapisałeś się do jakiegoś klubu dyskusyjnego / na jakieś hobby etc.? Czy Tinderek i liczenie na cud?

Po szóste - najpierw Ty dajesz od siebie więcej (męska energia) ale masz to tak zrobić żeby to ona zaczęła inwestować w Was - teraz jesteś petentem i skamlesz

 

Szanuj się Samcu, cip są 3 miliardy na tej ziemi!

 

Na rynku jest tyle ruchania jak jesteś ogarnięty, że życia by CI nie starczyło.

Natomiast jest potężny deficyt z kobietami do związku - to jest masakra, a ja chętnie bym się związał z jakąś kobietą na dłużej.

 

PS I żeby było jasne - to nie jest tak, że wszystko wychodzi zawsze - nie - odrzucenia są zawsze - ale trzeba mieć jakiś swój "sznyt" gry i wiedzieć o co w tym kaman.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 25
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiszę jej, że jakoś wczoraj do mnie nie dotarło co tu się odwaliło i rezygnuje, niech bawi się dobrze.

Może zacznie się płaszczyć to wtedy napiszę, że przejdę się na randkę w sobotę i możemy ewentualnie w pon. sie spotkać.

 

@niemlodyjoda tą pewność siebie z kobietami to trzeba powoli budować i prawdziwie wg mnie... zrobiłem mega postęp, bo przestałem się bać tych randek i wręcz zaczęły mnie cieszyć. (miałem 2) Miałem cele by je przetrwać i przetrwałem oba po 3 godz. Teraz sobie postawię kolejne cele.

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony spoko, że jest taki temat i jest doradzanie, ale z drugiej pomyślcie sobie o tym, że laska pisze z 10 gościami na raz, rzuciła mu, że może się spotkać, ale na razie się spotyka z kimś innym i zaczyna się analiza trzech przypadków dlaczego tak napisała XD 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, niemlodyjoda napisał:

A ona mi na to, że coś mi pokaże - i wysyła mi screeny z insta gdzie jej znajomy jej pierdoli, że ją zabierze do Paryża na swój koszt jako prezent na urodziny XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 Patrzcie przegrywy, piwniczaki, czerwonopigułkowcodebile: tak się dziś wygrywa proces rekrutacyjny na chłopaka XD

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.