Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wystarczy czytać sklady.

Cukier, syropy glukozowo-fruktozowe, skrobia, laktoza a nawet malotol ktory niby jest poliolem, to jest wszędzie.

 

Skupiając sie na rzeczach nieoczywistych: 

Sosy: np. ketchup, bbq

Ryby: w pomidorach, w śmietanie itp (wydawałoby się że to ryba przecież),

Pieczywo: np ciemne barwione karmelem, albo bułki do hamburgerów, 

Mieso: kabanosy, beef jerki itp.

Alkohole: tu ostatnio naciąlem się kupując Warkę Strong której nie piłem lata - tam skład to jakieś gówno z cukrem, dawniej to był palony słód.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, bzgqdn napisał:

Alkohole: tu ostatnio naciąlem się kupując Warkę Strong której nie piłem lata - tam skład to jakieś gówno z cukrem, dawniej to był palony słód.

Kuuurła, akurat właśnie piję :D Rzeczywiście, w składzie jest syrop glukozowy oraz syrop glukozowo-fruktozowy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, bassfreak napisał:

Erytrytol team 😆

https://zywienie.medonet.pl/produkty-spozywcze/substancje-slodzace/erytrol-byl-uwazany-za-zdrowszy-cukier-naukowcy-podnosi-ryzyko-zawalu-i-udaru/edrdv2g

Godzinę temu, Ramaja Awantura napisał:

Tylko stevia :3

https://zywienie.abczdrowie.pl/pozornie-zdrowe-zamienniki-cukru-badania-wskazuja-ze-stewia-moze-uszkadzac-nerki-i-watrobe#stewia-w-jaki-sposob-moze-szkodzic

https://bonavita.pl/stewia-i-aspartam-stosowane-na-co-dzien-wplywaja-na-nasze-zdrowie-sprawdz-ich-wlasciwosci

 

Może znajdzie się jeszcze ksylitol team?

Albo sorbitol only?

Jeśli ktoś szuka mocnych wrażeń to może dołączyć do aspartam group?

 

Cytat

Jaki słodzik najzdrowszy?

Podsumowując, jeśli zastanawiasz się, co jeść zamiast cukru – to masz do wyboru naprawdę szeroką gamę produktów. Są one bezpieczne dla zdrowia – zatem wrzuć pomiędzy bajki opinie, jakoby słodziki miały być szkodliwe dla zdrowia i powodować różnego rodzaju choroby. Te substancje zostały dotychczas bardzo dobrze przebadane, a wszelkie alternatywy dla cukru mogą być wprowadzane na rynek i do produktów spożywczych tylko w określonych prawnie sytuacjach (i ilościach). A jeśli nadal zastanawiasz się, który słodzik jest najzdrowszy – to zaufaj tym najbardziej naturalnym, na przykład stewii lub erytrytolowi czy ksylitolowi.

https://primafoodcatering.pl/slodziki-naturalne-zamienniki-cukru/

 

Te same agencje co zastraszały i promowały jeszcze nie tak dawno ELIXIR NIEŚMIERTELNOŚCI, teraz mówią co jest bezpieczne, przebadane i skuteczne. Trust me i am doctor.

Kto jest Twoim wzorem do naśladowania i dlaczego jest to Stalin...

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie teraz jest mnostwo syfu w żarciu. Polecam obejrzec jak fluor czy oleje, będące odpadami produkcyjnymi poprzez odpowiednia kampanie reklamowa, zostały wprowadzone do ogólnego użytku (woda, pasty, wszelkie oleje spożywcze) codziennego. Najlepsza opcja zawsze bedzie smalec, czyli tłuszcz zwierzecy, ktorego w pewnych ilościach potrzebuje nasz mozg do prawidłowej pracy. 
 

 

 

 

 

Cukier to samo 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, lxdead napisał:

Ogolnie teraz jest mnostwo syfu w żarciu

No, ale jest tanie i wytrzymałe. Bez tego syfu to byś masę żarcia musiał na bieżąco spożyć bo by po kilkunastu dniach nie nadawało się do spożycia. A tak kupisz ser i może leżeć miesiąc w lodówce

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukacie problemu tam gdzie go nie ma. Wykluczenie cukru z diety wpływa na jej jakość, często obniża zawartość kaloryczną posiłków. Produkty z cukrem w składzie są często produktami wysokoprzetworzonymi, już na starcie obdartymi z witamin, minerałów i błonnika. Sam cukier żadnej krzywdy nie robi - to wprost glukoza i fruktoza, które w szlaku glikolizy tlenowej/beztlenowej są błyskawicznie przepalane przez osoby aktywne fizycznie na normo-/deficytowej kalorycznie diecie (albo gromadzone w postaci glikogenu, jeśli nie przepalane na bieżąco). Owoce to w większości przypadków źródło fruktozy i glukozy w proporcji 1:1, ale dodatkowo wzbogacone głównie minerałami i błonnikiem, ale kiedy macie in-check podaż vit/min/fib to ładujecie owocami wprost cukier w siebie. Czy to złe? Nie - złe są produkty wysokoprzetworzone, wzbogacane cukrem i tłuszczem, gotowe posiłki, polska kuchnia, itd. Sam cukier jest sztos, szczególnie jak jesteś w ruchu. Zboża to też glukoza, tylko uwalniana stopniowo, a nie nagle. 

 

Generalnie nie ma nic złego w jedzeniu 200g żelek i 500g bananów dziennie kiedy robisz 1h cardio i 2h siłowego, jesteś >90kg mięśniakiem. Jest to wręcz wskazane by nie obciążać przewodu pokarmowego "legitnym jedzeniem".

 

Przez ten idiotyczny trend w marketach pojawiła się masa produktów "bez cukru", w zamian otrzymujemy olej palmowy i shea. Batoniki białkowe bez cukru, ciastka bez cukru, inne wynalazki to jakościowe, prozapalne dno. 

Edytowane przez Anabol
  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Anabol napisał:

Sam cukier żadnej krzywdy nie robi

Moi +80 rodzice od zawsze słodzą po 3 łyżeczki, do tego na stole cały czas są obecne ciastka lub cukierki, ale to ludzie mieszkający na wsi czyli od zawsze aktywni ruchowo.

Z tym, że lekka kolacja o 17-18 i ogólnie nie przejadają się.

Zero problemów cukrzycowych.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jak ktoś mi słodził i cukrzył, to też się liczy? :) Prawdą jest, że cukier wszędzie wciskają i trzeba czytać etykiety bo wiele dań może wydawać się na pierwszy rzut oka OK, a później szok i niedowierzanie. Ja od paru lat ograniczam do minimum, zdecydowanie lepiej się czuję, chociaż jak sobie pozwolę czasami na rozpustę (ciasta, słodycze, soki = pobudzenie, a potem zamuuuuła i czasami drzemka w ciągu dnia...) a potem wracam do normalnego trybu, to te pierwsze dni czuję się mega dziwnie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Brat Jan said:

Moi +80 rodzice od zawsze słodzą po 3 łyżeczki, do tego na stole cały czas są obecne ciastka lub cukierki, ale to ludzie mieszkający na wsi czyli od zawsze aktywni ruchowo.

Z tym, że lekka kolacja o 17-18 i ogólnie nie przejadają się.

Zero problemów cukrzycowych.

No tak, bo ludziom wpaja się do ich zakutych łbów że problem jest z X składnikiem (X - cukier/tłuszcz/ziemniaki/jedzenie po 18:00/za duże porcje czy co tam jeszcze wymyślają). Organizm to bioreaktor który poradzi sobie w skrajnie trudnych warunkach. Problemem dzisiejszych czasów (-> choroby cywilizacyjne) jest zbyt duża dostępność smakowitych produktów i lenistwo, nie przypierdalałbym się pojedynczych aspektów. Jeśli wykonujesz 1-2h intensywnego ruchu dziennie, >10k kroków, śpisz, nie stosujesz używek, i jesz generalnie wszystko ale 80% to nieprzetworzone jedzenie wysokiej jakości, to będziesz zdrowy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Anabol napisał:

ludziom wpaja się do ich zakutych łbów że problem jest z X składnikiem (X - cukier/tłuszcz/ziemniaki/jedzenie po 18:00/za duże porcje

Do tego ostatniego bym się przyczepił, gdyż to rozpycha żołądek, a potem chce się więcej.

Po 2 raczej nie mieszać tłuszczów z cukrami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Anabol napisał:

Sam cukier jest sztos, szczególnie jak jesteś w ruchu.

Długo byłem na keto i już mi się znudziło, poza tym na basenie keto nie działa, byłem jak pobity na drugi dzień. Teraz liczę kalorie, z rana potrafi być granola czekoladowo/karmelowa z jogurtem, żurawiną suszoną, nerkowcem i włoskim i jest gitara :). I tłuszcz powolutku schodzi :3. Nie powiem, wkurwia mnie nadal te gotowanie ale faktycznie zaczynają mi nieprzetworzone posiłki smakować i coraz lepiej i szybciej się ogarniam w kuchni.. wyrabiam dobry nawyk. W bólach ale wyrabiam :3.

30 gram białka i banan przed treningiem i 30 białka po i na drugi dzień nie czuć zakwasów i innych. A na keto to jakby mnie skopali dzień poprzedni XD. 

46 minut temu, Anabol napisał:

Organizm to bioreaktor który poradzi sobie w skrajnie trudnych warunkach. 

"5 lat kacetu" polecam przeczytać, co ludzie jedli w obozie i potrafili przeżyć... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.