Skocz do zawartości

Zawody, w których można w Polsce zarabiać 20k bez wielkiego napinania się


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 20.05.2023 o 17:43, LSD napisał:

małżeństwo postawiło chatę 350 m2 w dwa lata samodzielnej pracy, za cenę, jeśli dobrze pamietam, niecałe 400 tysięcy brutto.

nierealne, chyba że chodziło ci o 150m2? Mieszkania >200m2 są praktycznie nieopłacalne, takie domy to się robi dla 3 pokoleń, w 150m2 masz już ze 3-4 pokoje + 2 łazienki + salon + kuchnia

8 godzin temu, Peter Quinn napisał:

Masz coś konkretnego na myśli z tymi kruczkami na b2b? 
Od jakiegoś czasu rozważam powrót na b2b na innych wyzszych zasadach i podbicie zarobków prawie 2x. Pytanie wlasnie czy warto b2b, czy lepiej dobrze platny etat. 

ale w programowaniu? Zawsze bierze się B2B jak masz te 2-3 lata doświadczenia.

Jedyny sens bycia na etacie jest wzięcie kredytu - mało który bank póki co chce udzielać kredytu ryczałtowcom i w praktyce łatwiej dostaniesz kredyt mając od 3 lat nieprzerwanie 10k brutto na UOP niż gdybyś wykazał, że przez 3 lata na ryczałcie masz co miesiąc faktury na 20-30k.


Poza tym nie ma absolutnie żadnego strachu na B2B - podstawa jest taka, że są specjalni prawnicy ze specjalizacją IT, przed podpisaniem umowy płacisz te 200-500zł (nie wiem jakie to są dokładnie stawki) prawnikowi, który czyta całą umowę i ogarnia teoretycznie dziwne/niebezpiecznie punkty, następnie idziesz do przyszłego "pracodawcy" i prosisz o zmianę tych punktów albo wywalenie ich z umowy - w 90% przypadkach się zgadzają. Zawsze przed podpisaniem umowy B2B idź do prawnika i inwestuj te kilka stów za każdym razem gdy widzisz jakieś dziwne zapisy. 

Edytowane przez Zbychu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.05.2023 o 10:56, wielebny93 napisał:

i tyle.

Mam dwie palety towaru do tej pory, produkt to ówczesny hit sprzedażowy. Rynek się nasycił i nawet za pół darmo nikt tego nie chciał kupić ;) 
Z takich zawodów osiągalnych może nie dla każdego to oprócz dentysty dałbym tu jeszcze inne specjalizacje lekarskie. Anestezjolog, chirurg itp. Za granicą to nawet pielęgniarka zarobi pod te 20.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w temacie pojawiło się kilka dobrze sytuowanych osób.

W imieniu właściciela, który zapewne nie pogniewa się o to pragnę zasugerować:

 

 

Jest opcja Pay-Pal która o ile mi wiadomo jest anonimowa, wystarczy podać nick.

Może przydałaby się opcja wpłat w crypto?

 

 

Jak dotąd dobroczynność wielu forumowych "milionerów" nawet tych z długim stażem równa się zerowej pomocy w utrzymaniu forum.

Coś tam to o nich świadczy. ;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Brat Jan napisał:

Widzę, że w temacie pojawiło się kilka dobrze sytuowanych osób.

W imieniu właściciela, który zapewne nie pogniewa się o to pragnę zasugerować:

 

Jest opcja Pay-Pal która o ile mi wiadomo jest anonimowa, wystarczy podać nick.

Może przydałaby się opcja wpłat w crypto?

 

 

Jak dotąd dobroczynność wielu forumowych "milionerów" nawet tych z długim stażem równa się zerowej pomocy w utrzymaniu forum.

Coś tam to o nich świadczy. ;)

 

Z bogatych osób, znam trzy które mi użyczyły większe pieniądze, ale to było zawsze po konkretnej pracy, rozmowa, wysłuchanie, doradzenie skuteczne. Tu jeśli się mylę, przepraszam - ale przewinęło się przez te lata naprawdę sporo osób i nie pamiętam. 

 

Inne bogate osoby, bywało że nic nie pomagały. Było parę takich sytuacji, że czułem się podle, bo sam mając problemy, dość nieźle rozwiązywałem cudze, i w trakcie słuchałem że mój słuchacz np. kupił nowe auto za pół bańki, a było chwalenie się lepszymi zakupami. Półtorej godziny rozmowy, ja byłem wykończony i nie dostałem ani grosza. Ale to była moja wina, bo nie ustaliłem wysokości wynagrodzenia za dany czas, tylko dałem się nabrać na chwilkę rozmowy na skejpie.

 

Było tak, że ktoś chciał "chwilkę pogadać" i rozmowa się przedłużała i po przywitaniu zaczynała się opowieść o problemach milionera. Krępowałem się przerwać, myślałem że zaraz skończy a tu rozmowa się przeciągała mocno. Wstydziłem się wyjść na materialistę, a przecież robię za "dobrego człowieka". No to doradzałem, bo to umiem robić. Teraz bym powiedział wprost, że jeśli chce coaching to możemy się umówić na jakiś czas, i tyle. Milioner by się obraził, jakoś bym to przeżył.

 

I o ile było tak, że osoba ta była biedna, to chętnie nawet dawałem się wykorzystać i coś pomóc, bo mi też pomagano jak byłem biedny, ale jeśli ktoś mi opowiada o grubej zabawie za gruby szmal, to czułem się po prostu źle, gdy za swój czas nie dostałem złamanego grosza. 

 

Sam widzę przez te lata, że wpłacają mi pieniądze osoby średnio i mniej niż średnio zarabiające, taki biblijny wdowi grosz honorowego chłopaka. A ktoś kto opowiada o firmach, drogich autach itd., nie da ani grosza. 

 

To jest naprawdę okropny temat, bo nikt nie ma obowiązku mi, staremu już chłopu w sumie, cokolwiek płacić.

 

I tak miało być, zarabiałem na sprzedaży książek, wszystko opłacałem i było OK, ale wiadomo jak wygląda sytuacja od lat. Ciągłe sądy, wyjazdy, szarpanina i pożyczki żeby opłacić ZUS, bo sprzedaż spadła do zera. Po co kupować, jak są wszystkie moje książki za free w necie, "wrzucone" tam przez moich krytyków?

 

I chociaż okropnie to brzmi, to jednak nie potrafię powstrzymać odczucia zażenowania tym wszystkim. Moje całe życie to te forum, a wszystko, każda część mojego życia poszła w tę ideę. By ludzie mogli tu miło spędzać czas bez hejterów i trolli, bawić się, wygadać, ja w tym czasie muszę czytać kolejne pisma do spraw, gdzie jestem nazywany publicznie cwelem, kurwą, dziwką męską, złodziejem itd., a każde moje słowo jest przekręcane oczywiście na moją niekorzyść. 

 

Więc zdając sobie sprawę z tych dwóch obrazów; tu fajnie, wolność, porządek, a u mnie chaos i bieda która nie jest wynikiem mojego lenistwa, to czuję się z tym źle. 

 

Żeby forumowy milioner miał fajne miejsce do spędzania czasu, ja za pieniądze biednych ludzi muszę to utrzymać a modzi pilnować, by nie było hejtu co i dla nich i dla mnie kończy się właśnie hejtem, gdy hejter chce się mścić, że ktoś śmiał mu zabronić obrażać ludzi :) 

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W sumie branża budowlana - odbiory mieszkań. Znam jedna osobę co siedzi w tym z 4 lata. Ostatnio za godzinę odbioru mieszkania - 1000 PLN. Łatwo przeliczyć. Fakt przy obecnym poziomie sprzedaży już tak kolorowo może nie byc ale z drugiej strony jak ogarnia większy obszar to kilka odbiorów w tygodniu to raczej nie problem. Pokazuje to jeszcze jedna zabawna rzecz. Ludziom nie szkoda płacić 1000 ziko za godzinę sprawdzania czy na klamkach masz resztki farby a szkoda im zapłacić 3000 za nadzór budowy domu który trwa ciut dłużej a i ryzyko późniejszych usterek  raczej wieksze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.