Skocz do zawartości

Seks w miejscu publicznym


Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Były paroletni NEET napisał(a):

Kuuurła, niby forum dla mężczyzn mających problemy z kobietami

Może niektórzy tutaj mają problemy z kobietami, ale nie postrzegałbym tak tego forum.

 

To raczej miejsce gdzie faceci mogą się spotkać i pogadać o różnych tematach, nie tylko damsko męskich.

W naszym społeczeństwie zatraciliśmy to, dziś synowie nie spędzają czasu z ojcami i dziadkami. Nie idą razem pracować w polu, polować, czegoś naprawiać itd.

Nawet jak ktoś ma grupę męskich znajomych to spotkania często kończą się na chlaniu, z kumplem też nie zawsze chcesz gadać o sprawach d/m.

 

To forum wpasowuje się w tą lukę cywilizacyjną, daje okazję do wymiany doświadczeń, uzyskania porady itd.

 

Jeśli odsiejemy wpisy paru frustratów i trolli to da się tu znaleźć sporo realnie wartościowych treści.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Były paroletni NEET napisał(a):

Kuuurła, niby forum dla mężczyzn mających problemy z kobietami, a tu widzę same burzliwe jabaki zapinające świnie na świerzym powietrzu niczym Alesz z czeskieulice.com, przy czym on uprzednio musi dać 2500 koron, a tutaj nikt o niczym takim nie wspomina.

Bardzo ci dziękuję za to zaznaczenie:

"forum dla mężczyzn mających problemy z kobietami".

Jakże trafne i uwypuklające istotę zmiany. 

Forum miało chyba być z założenia traktujące "o kobietach i samorozwoju" (takim się oficjalnie mianuje) co zawsze odczytywałem jako forum, gdzie napotkać można (z założenia: głównie) historie i metody prowadzące do sukcesów w relacjach z kobietami oraz w kierunku najlepszego samorozwoju.

Tymczasem - forum jest odbierane jako forum dla mężczyzn, którzy mają problemy z kobietami.

I tak, faktycznie, chyba dla takich jest i takich ściąga. 

Dobrze, że nie ma już od tygodni tu tego przebrzydłego @Sankti Magistri i się nie udziela. Ten tu absolutnie nie pasował!

Jest takie powiedzenie, że jeśli jesteś najmądrzejszy w pokoju, to jest to zły pokój. Trawestując to na obecną sytuację - nic tu widocznie po kimś, kto ma swoje metody i sukcesy. Po co i dla kogo ma się produkować? Chciał mężczyzna dobrze, pokazywał ludzką i ogarniętą stronę relacji, wypowiadał się ze swadą i dowcipnie (a owszem i prowokująco, ale męską rzeczą jest konfrontacja) - to go obrzuciliście docinkami. Za mało jojczył widocznie, za mało pisał o p0lkach i Mokebe, Alvaro, Erasmusach, wielkich niebezpieczeństwach związanych z mieszkaniem z kobietą, kosmicznych wymaganiach, zarazie z Hiszpanii etc. Więc chłop wstał i pierdolnął drzwiami.

To, że to dla @Były paroletni NEET jest "forum dla mężczyzn mających problemy z kobietami" nie jest samo w sobie istotne - tak długo, jak będą tu mężczyźni, którzy - jeśli mają problemy - chcą je zwalczyć. Podobnie jak za PRL-u nie można było problemu mięsa rozwiązać za pomocą samego mięsa tak samo problemów z kobietami nie można rozwiązać bez interakcji z kobietami - ergo strachem i zohydzaniem ich. Ale, jak pokazał przykład postępowania z @Sankti Magistri - widocznie inna narracja nie jest tu w ogóle akceptowalna. 

Forum dla mężczyzn mających problemy z kobietami, samorozwojem i szeregiem dalszych problemów, w tym z takimi użytkownikami jak @Sankti Magistri.

Pozdro dla Ciebie kolego, jeśli kiedyś to przeczytasz. 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Były paroletni NEET napisał(a):

Kuuurła, niby forum dla mężczyzn mających problemy z kobietami, a tu widzę same burzliwe jabaki zapinające świnie na świerzym powietrzu niczym Alesz z czeskieulice.com, przy czym on uprzednio musi dać 2500 koron, a tutaj nikt o niczym takim nie wspomina.

 

Bo w tym temacie wypowiadali się starsi więc i być może kobiety były inne (nie jestem w stanie zweryfikować obecnych małolat, ale może kiedyś spróbuję czy faktycznie są takie ciężkie w obyciu :D ) i my samcy mieliśmy inny mental niż dzisiejsza sfrustrowana młodzież męska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Casus Secundus napisał(a):

Tymczasem - forum jest odbierane jako forum dla mężczyzn, którzy mają problemy z kobietami.

I tak, faktycznie, chyba dla takich jest i takich ściąga. 

Nie dawaj wyroków, bo nie ty tu jesteś właścicielem, co najwyżej parobkiem. Sam chwaliłeś się dymaniem mężatek, co wypomniał ci przez wielu lubianych, między innymi przeze mnie pewien brat, specjalista IT. Jakbyś wiedział to właśnie takie zadanie miało forum, przyciągać ludzi z problemami, o tym często wspominał Marek. Nie chcesz być z tym kojarzony, to do widzenia, nikt po tobie płakać nie będzie. Droga wolna. Przypominam, jesteś tu tylko gościem i nie ty będziesz dyktował zasady.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, MarkoBe napisał(a):

Sam chwaliłeś się dymaniem mężatek, co wypomniał ci przez wielu lubianych, między innymi przeze mnie pewien brat, specjalista IT. 

Pisz po polsku, jeśli umiesz. Jak nie umiesz, to nie baw się w zdania złożone i wtrącenia.

 

2 minuty temu, MarkoBe napisał(a):

co najwyżej parobkiem

Moderacja, jak tam, co Wy na to?

5 minut temu, MarkoBe napisał(a):

Sam chwaliłeś się dymaniem mężatek, 

A jakże. A co, mamusię czy żonkę przeleciałem, że tak boli?

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"- You'd be William Munny out of Missouri. Killer of women and children.

- That's right. I've killed women and children. I've killed just about everything that walks or crawled at one time or another. (...)".

Od razu, że "chwaliłem się". A to trzeba się chwalić? Wielkie mi co, po prostu bywały i takie. 

To jest forum dla ludzi z problemami, a ja mam taki problem, że lubię dużo seksu! Don't be ignorant, man!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Ramaja Awantura napisał(a):

Suka nie da - pies nie weźmie... kobieta to nie jest aniołkiem który wmawiali ci w dzieciństwie... to człowiek. Z każdymi dla człowieka przywarami..

Niby tak, ale uważam, że to robienie komuś syfu. Syfu którego zrobiło się swoim działaniem. No, ale to tylko moje zdanie, mogę się nie znać. Po prostu nie pochwalam, mój stosunek do np @Casus Secundus jest taki, że oddzielam twórce od dzieła. Cenie sobie jego wpisy tak samo jak wspomnianego tutaj i nie obecnego @Sankti Magistri

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pietryło Wiesz, ciekawi mnie po prostu że koleś nie przyjmuje prostego faktu - będą osoby które nie będą grały wg. przyjętych schematów np. moralnych.  Trochę go rozumiem bo też byłem dupą i dobrym chłopaczkiem i mnie wkurzali takie typy.

Wkurzenie na takie zachowanie bierze się też z przesadnego szacunku do kobiet i ich wyidealizowania... No bo jak to? Ona daje dupy a jest mężatką? To winny jest @Casus Secundus!!!! NIE ONA. ONA NIE JEST TAKA BO MI DISNEY I MAMA MÓWIŁA ŻE KOBIETY TAKIE NIE SĄ XD SĄ ANIOŁKAMI XD. ONE PRZECIEŻ NIE CHCĄ BYĆ OSTRO RUCHANE.

 

Prosta sprawa, ja jestem uprzejmy dla ludzi. Np. jeżeli mężatka będzie chciała dać dupy i jej się spodobam to moją uprzejmość zostanie potraktowana jako chęć jej wyruchania... kogo jest wtedy moja wina? Albo będę na imprezie w klubie i laska powie że jest wolna i ją wyrucham - to moja wina? Łatwo gadać to z perspektywy ciepłego fotelika i przed komputerkiem a nie wtedy gdy jesteś gorący od potu i alkoholu a na parkiecie fajna laska robi ci ósemki dupą na kutasie przez spodnie (autentyk). Wtedy kurwa NIE MA MYŚLENIA XD.

 

Jak żonka szuka to znajdzie - wierz mi. Jak nie ruchnie się z Bartkiem to zrobi to z Hubertem. One nie są takie jakie wam wmawiano od małego. Nie są złe, nie są dobre. To po prostu LUDZIE.

Ilu facetów to kompletne zyeby? Ja w swoim życiu poznałem z 2/3 kolesi którzy byli mega zyebami co by cię utopili w łyżce wody. Więc śmieszy mnie te narzekanie i urąganie na kobiety xD.

 

ps. ja mam mocny moralny opór do ruchania komuś partnerki/żony. Ale wiem że dużo jest facetów którym nie robi to problemu. Akceptuje to. Tak naprawdę trochę trzeba być elastycznym w życiu. Bo widzę w tym potencjał.

Jak mam elastyczne myślenie to się mniej stresuje. A jak wchodzi HONOROWE i SZTYWNE myślenie wpojone w dzieciństwie to człowiek staje się spięty. Dlatego dobre chłopaki walą konia a badboye ruchają...

 

Prawdą jest to że większość mężczyzn nie bierze kobiety za żonę a chcę drugą mamusie. Która będzie ich chołubić, latać wokół i mówić jacy oni są zajebiści XD.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pietryło napisał(a):

Niby tak, ale uważam, że to robienie komuś syfu. Syfu którego zrobiło się swoim działaniem. No, ale to tylko moje zdanie, mogę się nie znać

To jest Twoje zdanie i nim przecież możesz się kierować w życiu, jak najbardziej! Uważam zresztą ten kierunek za bardzo słuszny. Nie pisz, że "możesz się nie znać" bo w tej kwestii nie ma bardziej lub mniej znających się. Jest to kwestia własnych (ale i cudzych, w tym współmałżonków) wyborów, mentalności, uczuciowości.  Nie ma tu większych lub mniejszych znawców.

Są na ten temat zresztą dwa wątki o tykaniu lub nie autorstwa nieobecnego AR2D2 następnie Rolbota a następnie deletedusercośtam (który zresztą, jak wieść gminna niesie, okazał się być niezłym farmazoniarzem) i tam sobie rozmawiano o całym procederze.

Co więcej powiem Ci, że nawet ja sam doświadczyłem różnych kolei postrzegania tego zjawiska, od kontestacji do obecnego.

A obecne podejście mam takie, z jakim ludzie średniowiecza, jak zwrócił uwagę niedościgniony P. Kendall, podchodzili do zjawiska dzieci przedmałżeńskich kawalera - jest to zjawisko związane z ułomnością ludzką, które występuje na tym niedoskonałym świecie i tyle. Nikogo do tego nie namawiam ani nikomu tego nie zabraniam. Co do aspektu moralnego to wiem wystarczająco dużo by uznawać, że ile przypadków, tyle niuansów. Są różne powody, różne stopnie rozdżwięku i rozczarowania w małżeństwach, wreszcie różne sytuacje, dla których te małżeństwa były zawierane czy formalnie trwają. Generalizowanie w tej kwestii jest absolutnie moim zdaniem niemożliwe. 

Sam z tej kwestii nie robię zatem ani tematu do chwalenia się, ani tematu do posypywania głowy popiołem. Czasem tak bywa, że dwoje ludzi zapała do siebie gwałtowną żądzą mimo tego, że pozostają w związkach małżeńskich. I to od nich samych zależy, co uznają w danym momencie życia za ważniejsze i gdzie się zaspokojenie tej żądzy lokuje w ich hierarchii potrzeb. 

Są i byli od zawsze mężczyźni, którzy potrzebowali wielu partnerek.

Różne epoki do tego różnie podchodziły, rożnie też sami panowie - ale i panie! - regulowali te kwestie. Pierwsi trzej książęta z rodu Sforzów (Francesco, Galeazzo i regent Ludovico) mieli mnóstwo kochanek obok legalnych małżonek - bo lubili, mogli i w tym się wyżywali. A i wszak sama Izabela d’Este chętnie wyszukiwała zastępczynie na czas swojej nieobecności przy boku męża na czas kampanii wojennej. 

Jednych tak natura i możliwości kształtują, innych inaczej. 

2 godziny temu, Ramaja Awantura napisał(a):

Nie są złe, nie są dobre. To po prostu LUDZIE.

Ilu facetów to kompletne zyeby?

No właśnie. I czasem te światy się przenikają - jest całkiem w porządku kobieta, która jest w małżeństwie z nieciekawym, czy po prostu do niej niepasującym mężem. Z rożnych względów, najczęściej związanych z dziećmi i sprawami bytowymi, nie można tych związków ot tak zakończyć. I nagle coup de foudre! Nie ma mocy, nie ma sił, nie działają zakazy. Żadne obietnice, reguły czy śluby nie pomogą. Charles Brandon obiecywał Henrykowi VIII, że nie ożeni się z jego siostrą, ale jak tylko pojechał do Francji, stracili z Marią wszelki rozum.... 

 

3 godziny temu, Pietryło napisał(a):

oddzielam twórce od dzieła

Uważaj, bo pamiętam, jak mnie w szkole uczono o artystach, którzy chcieli być twórcą i tworzywem :):) Ale postawa godna pochwały i piszę to bez ironii. 

Czyli jednak mylić się może ten, kto rzuca słowa:

4 godziny temu, MarkoBe napisał(a):

do widzenia, nikt po tobie płakać nie będzie

na które aż chciałoby się odpowiedzieć passusem z Sienkiewicza:

 "— A teraz, — rzekła panna — idź do twego pana, któren tam leży na górze.

— Co się stało? — krzyknął oprzytomniawszy Sakowicz. — Waćpanna odpowiesz za niego!

— Nie przed tobą, sługo! Precz!"

Jak to zauważył filmowy profesor Henry Jones - niektórzy brutale powinni czytać książki, zamiast je palić. 

 

Edytowane przez Casus Secundus
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2023 o 19:26, Ramaja Awantura napisał(a):

Suka nie da - pies nie weźmie... kobieta to nie jest aniołkiem który wmawiali ci w dzieciństwie... to człowiek. Z każdymi dla człowieka przywarami..

Pies. Ja tam wole określenie Wilka, tu się można od nich wiele nauczyć 😉 nawet był filmik o tym/nich.

Do tej grupy tych co chcą brać i tej co nie chce. Wolicie być psami co nie mają kontroli nad sobą czy jednak wilkami ?

Wilk prawdziwy monogamista bądź Lew który tworzy swoje stado gdzie partnerki wiedzą o sobie oczywiście.

 

Co do tego tematu to przypomniały mi się pewne trole na jednym forum. Było ich dwóch, Drugi chyba pojawił bo ten pierwszy mu imponował.

Nie mniej jednak pisali w taki sposób aby im bana nie dać ale muszę przyznać że potrafili rozruszać forum i to w bardzo pozytywny sposób bo ludzi zmuszali do dość abstrakcyjnego myślenia.

 

Co do prawdziwego tematu, uprawiali ludzie seks nawet podczas skoku spadochronowego. Ciekawe jak tam na stacji kosmicznej czy byliby tam w stanie fikołki robić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.