GriTo Posted May 23 Share Posted May 23 24 minuty temu, OGÓR napisał: Jakiś chłopak niedouczony, napalony, i w potrzebie jeszcze nie wie, że rajstopy dziewcząt się ściąga przed wprowadzeniem członka swego do pochwy partnerki. Stąd się bierze odczucie ciasnego narządu damskiego. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redbad Posted May 23 Share Posted May 23 Na pierwszy rzut oka wygląda jak niskie poczucie wartości u niej. Ale kiedy dołoży:"Może lepiej zostańmy przyjaciółmi" to niekoniecznie problem będzie w niej 😉 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuckerfrei Posted May 23 Share Posted May 23 Godzinę temu, Verdi napisał: często myślę że zasługujesz na lepszą dziewczynę, ładniejszą, że nie chciałem takiej dziewczyny jak ona". Z własnego doświadczenia - ona chce wyjść po angielsku z tego związku. Taki tekst był u mnie. U Ciebie jest trochę inaczej czyli tak jak @Rnext napisał, e kobiet tyle... Trzeba też założyć, że mówi prawdę... Pieścić, ruchać obserwować. Chyba, że masz inne plany. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redbad Posted May 23 Share Posted May 23 1 minutę temu, zuckerfrei napisał: Pieścić, ruchać obserwować. 😂😂😂 1 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Libertyn Posted May 23 Share Posted May 23 30 minut temu, Verdi napisał: Co ja mam do tego? Nie czaję Chodzi o to że jak masz zaniżoną samoocenę to szukasz problemu w sobie i bierzesz coś co jest oznajmieniem "Marnujesz się ze mną" za "Marnuję się z Tobą". Opcjonalnie tak mają bracia mgtowcy z piwnicy i to powielają w sieci. Ty zaś to czytasz i po iluś razach zaczynasz też tak myśleć. Link to comment Share on other sites More sharing options...
spacemarine Posted May 23 Share Posted May 23 51 minut temu, Verdi napisał: Alkohol nie, matka i ojciec są w porządku, bardziej jej brat, dziadkowie i rodzeństwo jej mamy Wiem o co chodzi będę miał to na uwadze Wcześniej dwa toksyczne związki, w szczegóły nie wnikałem Nie chce aby to zabrzmiało źle, ale wybadaj czy ktoś tam nie majstrował przy niej jak była mała, sorry że to poruszam, oby nie, a i urwij kontakt do minimum z toksykami w jej rodzinie, szkoda waszego zdrowia, Powodzenia! 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariusz 1984 Posted May 23 Share Posted May 23 (edited) Opcja 1: Dziewczyna ma baaaardzo niska samoocene. Terapia. Opcja 2: Szykuję się na wyjście ze związku. Patrz czy nikt tam się nie kreci. Edited May 23 by Mariusz 1984 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baca1980 Posted May 23 Share Posted May 23 1 godzinę temu, Verdi napisał: Wczoraj od swojej usłyszałem "często myślę że zasługujesz na lepszą dziewczynę, ładniejszą, że nie chciałem takiej dziewczyny jak ona". Z doświadczenia wiem że takie teksty oznaczają rychły koniec związku. Panna już złapała drugą gałąź. Teraz musi sobie zracjonalizować swoje odejście od Ciebie. I robi to w dość pokrętny sposób. Czyli ona na Ciebie nie zasługuje:). P.ojebane? Wiem. Tylko że kobiety same nie wiedzą czego tak naprawdę chcą w życiu :). 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
antyrefleks Posted May 23 Share Posted May 23 14 minut temu, zuckerfrei napisał: Z własnego doświadczenia - ona chce wyjść po angielsku z tego związku. Taki tekst był u mnie. Różnie bywa. Ja bym obserwował jej zachowanie. Zobacz, że dużo facetów mówi swoim myszkom albo przynajmniej mysli, ale tym się nie dzielą "ale mi się trafiła, najlepsza kobieta pod słońcem". Często jest to spowodowane niskim albo wręcz rozwalonym poczuciem własnej wartości. Przyczyny są różne. Albo wiara w mit, że to ta jedyna, a częściej panie niszczą samoocenę beciakowi. Toksyczki potrafią klikać odpowiednie guziki, bo wiedzą, że facet z rozwalonym poczuciem własnej wartości to idealny pies do spełniania zachcianek swojej pani. Ona może być wrażliwa i tak powiedzieć. Dopóki nie pójdą za tym czyny lub tak jak Rnext napisał chociaż komunikaty werbalne. Obserwować. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
RENGERS Posted May 23 Share Posted May 23 1 godzinę temu, Verdi napisał: Jakieś rady co z tym fantem zrobić. Rzuć ją i znajdź lepszą! Ja mam tak, że jak jestem z jakąś ładną dupą, to po tygodniu już mam dość jej urody i ochotę na coś innego, rudego, czarnego, żółtego itp. itd. Ważne, żeby była inna! Jesteśmy jako faceci rozwiąźli! Nie można oszukiwać własnej, męskiej natury! Właja, Właja! Samce alfabeta chyba tak mają! Hipergamia cholera jasna! 1 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Montella26 Posted May 23 Share Posted May 23 Zwykłe pierdololo. Pani pewnie już szykuje drugą gałąź. Mi tak panna zrobiła, że ona nie zasługuje na mnie. A trzy dni później juz z ex w związku xd 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
wielebny93 Posted May 23 Share Posted May 23 (edited) 2 godziny temu, Verdi napisał: często myślę że zasługujesz na lepszą dziewczynę, ładniejszą, że nie chciałem takiej dziewczyny jak ona". Powiedziałem jej że poczułem się jakby to było kulturalne spierdalaj, a ona że czuje się chujowo, boi się że mnie straci mocno jej na mnie zależy mocno mnie kocha, jestem pierwszą osobą która nie traktuje jej jak śmiecia. Słyszałem już to pierdolamento, czytaj: ona daje Ci teraz argument, który wykorzysta jak będzie taka okazja, czytaj: miś, jesteś/byłeś za dobry, miś ja na Ciebie nie zasługuję. Takie zachowanie związane jest z bardzo niskim poczuciem własnej wartości, zaburzeniami mającymi korzenie w dzieciństwie, być może nie otrzymywała bliskości od rodziców, zazwyczaj te dziewczyny mają niezły kocioł w głowie. Będąc z Tobą ona się "odbudowuje", jeśli to jest tak schematyczne jak myślę, to już znam zakończenie. Zaproponuj jej, żeby poszła do psychologa, zobacz jej reakcje i opisz. Edited May 23 by wielebny93 2 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
BumTrarara Posted May 23 Share Posted May 23 3 godziny temu, Verdi napisał: jestem pierwszą osobą która nie traktuje jej jak śmiecia. Widzę że ona wariuje jakby nie zasługiwała na bliskość, ma niskie poczucie własnej wartości brak wiary w siebie. Jakieś rady co z tym fantem zrobić. DDA/DDD? Więc pewnie nie zbuduje związku dopóki nie przejdzie odpowiedniej terapii. Sama zawsze będzie lecieć na badbojów/skrajne osoby (pracoholików czy piwniczniaków - czyli takich z którymi nie da się zbudować udanego związku. Właśnie po to żeby się nie udało) i niszczyć relację z normalnymi ludźmi, bo "nie zasługuje". No chyba, że to taki zrywochron.... i ma już nastepnego, a teraz sprzedaje bajeczkę, żeby zmienić gałąź i ciągle być tą dobrą... która się poświęciła żeby nie psuć życia takiem fajnemu facetowi , a nie dlatego, bo spodobał się jej czad Stefan. 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
spacemarine Posted May 23 Share Posted May 23 Godzinę temu, Montella26 napisał: Zwykłe pierdololo. Pani pewnie już szykuje drugą gałąź. Mi tak panna zrobiła, że ona nie zasługuje na mnie. A trzy dni później juz z ex w związku xd Typowe "jesteś dla mnie za dobry" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gianni Posted May 23 Share Posted May 23 Dodam jeszcze, że gdyby to jednak nie były jakieś traumy czy problemy natury psychicznej to sprawa jest prosta jak to bracia wyżej ujęli, coś kręci. Żadna zdrowa i bez uchybień kobieta, nawet gdyby była tego świadoma to nigdy nie oznajmiła by mężczyźnie na którym jej zależy i go pożąda, że ,,na niego nie zasługuje". Jej natura i hipergamia by na to nie pozwoliły. Prędzej by deprecjonowała inne kobiety względem jej samej. 2 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rnext Posted May 24 Share Posted May 24 14 hours ago, spacemarine said: Typowe "jesteś dla mnie za dobry" Jedno zresztą z wielu kobiecych narzędzi zarządzania percepcją winy partnera. Czego jak czego, ale poczucia własnej winy to panie nie lubią ps. Poziomy absurdów racjonalizacji są przy tym w stratosferze dla zdrowego umysłu. Np.: "Potknęłam się na chodniku i złamałam nogę jak wracałam ze sklepu. To twoja wina, bo gdybyś ty poszedł, nic by mi się nie stało a teraz mnie boli i nie mogę chodzić!". 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
slusa Posted May 24 Share Posted May 24 Dziewczyna musi poukładać sobie w głowie, ma niskie mniemanie o sobie. Mi się swojej ex nie udało pomóc. Cały czas miała problemy z samoocena, i dalej chyba ma. Takie rzeczy chyba muszą u człowieka zmienić się od środka, nie wiem, wydaje mi się że terapeuci partnerzy i znajomi nie działają Link to comment Share on other sites More sharing options...
GriTo Posted May 24 Share Posted May 24 2 godziny temu, slusa napisał: Dziewczyna musi poukładać sobie w głowie Wcale nie musi! Ona powie Ci to samo. "Nic nie muszę, ewentualnie mogę" Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperMario Posted May 24 Share Posted May 24 (edited) Czarno to widzę, przerabiałem podobny schemat z laską o niskim poczuciu własnej wartości, a najgorsze że takie werbalne komunikaty często nijak się mają do tego co naprawdę ona myśli lub próbuje przekazać. Na początku brałem pannę na kolana jak dzieciaka, rozmawiałem, słuchałem, rozbijałem problem na drobne elementy starając się dojść do sedna, najczęściej i tak chodziło o jakąś pierdołę a zabierało to tyle czasu że po jakimś czasie traciłem cierpliwość. W pewnym momencie gdy zdałem sobie sprawę że kolejny raz wracamy do punktu wyjścia i że całe moje zaangażowanie w analizę, chęć pomocy, zrozumienia, że to stracony czas powiedziałem jej "A idź ty na chuj" i wtedy zaczęła się jazda. Już nie było że ona na mnie nie zasługuje, tylko że to ja jestem ten zły. Dzięki Bogu skorzystała z rady i sobie poszła. Nie baw się w terapeutę bo to Cię zamęczy a laski i tak nie naprawisz. Ruchać, obserwować i nie reagować. Edited May 24 by SuperMario 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
OGÓR Posted May 24 Share Posted May 24 1 hour ago, SuperMario said: Nie baw się w terapeutę bo to Cię zamęczy a laski i tak nie naprawisz. Ruchać, obserwować i nie reagować. Tutaj masz calkowito racje ! Ale tutaj: 1 hour ago, SuperMario said: rozmawiałem, słuchałem, rozbijałem problem na drobne elementy starając się dojść do sedna, najczęściej i tak chodziło o jakąś pierdołę a zabierało to tyle czasu że po jakimś czasie traciłem cierpliwość. W pewnym momencie gdy zdałem sobie sprawę że kolejny raz wracamy do punktu wyjścia i że całe moje zaangażowanie w analizę, chęć pomocy, zrozumienia, że to stracony czas Poza sprawami Damsko/Meskimi w Polsce nikt, nic nie analizuje i nie bada. A po tym mamy utrate niepodleglosci lub/i kryzys na kilkanascie lat. Analiza to podstawa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Optimus Prime Posted May 24 Share Posted May 24 (edited) Sam mówiłem to kobietom. Na przykład to że mam rozchwiany emocjonalnie mózg. Jestem zły i że nie zasługują na mnie a i tak się pchały. Te same teksty słyszałem a zazwyczaj coś było na orbicie. Na szczęście zawsze wysyłałem kopę w rakiecie z napisem pocałuj mnie w dupę. Edited May 24 by Optimus Prime Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korol09 Posted May 25 Share Posted May 25 Jak kolejny raz powie coś takiego powiedz co ty pierdolisz głupia, jeżeli faktycznie poturbowana i ma niską samoocenę dobrze że tak myśli, jeśli przy tym dba o Ciebie nie przejmuj się jej pieprzeniem, jak to kobieta jedno myśli, drugie robi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts