Skocz do zawartości

Kolejna odklejona?


Rekomendowane odpowiedzi

Siema, poznałem wczoraj dziewczynę studentkę, ona 23, kierunek związany z pedagogiką i kulturą, ja 25, kierunek ścisły, jak spytałem sie o ojca to posmutniała i powiedziała, że nie chce się wypowiadać, ma trójkę rodzeństwa, starszy brat o kilka lat, więc plus, matka zapierdala za granicą i przyjeżdża raz na miesiąc do domu. Jak spytałem się o związki to ma podobno rok przerwy, ostatni związek to tydzień z gościem, który niby miał borderline, dziewczyna ma tatuaż i planuje mieć więcej, co o tym myślicie? Już się całowaliśmy w miejscu publicznym, kurwa złapałem deja vu jak z poprzednią borderką, że boi się odejścia, pojebana akcja, jednak ten identyczny soft u kobiet to nie są żarty. Zauważyłem, że dziewczyna poblokowana, jak chciałem ją po cipci pomasować to się peszyła i chciała stopować, , tak powinno być czy po prostu ma już pospalane styki po tym rzekomym chłopaku borderu, z którym była tydzień? Możliwe jest, że ją wyruchał i zostawił, dlatego uważa. było też bombardowanie miłością od niej w moim kierunku (wszystko w 3h)

-> chwalenie wyglądu

-> chwalenie umiejętności całowania

-> chwalenie umiejętności tańca

-> mówienie do mnie "słońce"

Jak wyszedłem do kibla w barze jeszcze przed naszym całowaniem to pytała się znajomych co w przyszłości planuje xDD

Opisywałem w temacie poprzedni związek 8-miesięczny i coś mi śmierdzi, że tutaj jest podobny przypadek. Ogólnie ja za nią nie latałem, rozmawiałem z nią na imprezie studenckiej 30 minut bez większego wow, porobiony byłem to emanowałem pewnością siebie, robiłem sobie z niej żarty, nastepnego dnia wyczaiła mnie na imprezie, nawet zostawiła koleżankę i poszła pod scene za mna, kolejnego dnia byliśmy ustawieni na wspólne picie przed impreża, coś nie pykło i dopiero się na terenie festiwalu zobaczyliśmy, wleciało więcej alkoholu i całowaliśmy się przez 2h w oczekiwaniu na transport xD Dziewczyna 3-4 oczka niżej w SMV, lekko utyta, ale to by się ogarnęło, ja za nią nie latałem ani razu, po prostu dałem jej zajebiste emocje przez to, że śmiałem się z niej, żartowałem, docinałem, traktowałem jak szczerze kogoś gorszego, bo nawet śmiałem się z jej kierunku, że nic tam nie muszą robić xD Rozmawiałem z nią to powiedziałem, że musze poogarniać rzeczy na studia, że dopiero w środę/czwartek będziemy mogli się spotkać, co ciekawe zrozumiała to, aż miałem mindfuck, że ktoś to rozumie, bo wcześniej jakbym z byłą takie coś powiedział to by był foch albo marudzenie xD

          Mam nastawienie pełnego wyjebania, jak wyjdzie to wyjdzie jak nie to nie. Ktoś może się zapytać jak mam wyjebane na tą dziewczyne to na chuj napisałem tutaj temat? Szczerze to chciałbym się was poradzić, bo w dużym stopniu pomogliście mi jak rozkminiałem po rozstaniu z poprzednią dziewczyną. Nawet jak pomyślę o komentarzach SamcaGamma, którego jak teraz zauważyłem nie ma już na forum to mimo swojego tonu wyższości w jakimś stopniu wpłynęły na moje przekonania. Kurwa dobrze @Muatafaraj pisał we wrześniu tamtego roku, że  "zresztą teraz jak łyknąłeś pigułę to niezbyt dobry czas na związki bo będziesz każdą relacje analizował jak gmoch mecz piłki nożnej i mózg Ci wyjebie przez uszy."

Nie wiem czy to ja przyciągam te borderki czy o co chodzi, też jest taka opcja tak jak tutaj kiedyś ktoś napisał na forum, że najlepsze dziewczyny poznaje się na etapie szkoły średniej, a później jak jakieś zostają wolne to z zaburzeniami 🤔

 

Edytowane przez Maciej45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maciej45 napisał:

Nie wiem czy to ja przyciągam te borderki czy o co chodzi, też jest taka opcja tak jak tutaj kiedyś ktoś napisał na forum, że najlepsze dziewczyny poznaje się na etapie szkoły średniej, a później jak jakieś zostają wolne to z zaburzeniami 

 

Prawo przyciągania, samemu będąc zaburzonym przyciąga się też takie osoby 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Maciej45 napisał:

Siema, poznałem wczoraj dziewczynę studentkę, ona 23, kierunek związany z pedagogiką i kulturą, ja 25, kierunek ścisły, jak spytałem sie o ojca to posmutniała i powiedziała, że nie chce się wypowiadać, ma trójkę rodzeństwa, starszy brat o kilka lat, więc plus, matka zapierdala za granicą i przyjeżdża raz na miesiąc do domu. Jak spytałem się o związki to ma podobno rok przerwy, ostatni związek to tydzień z gościem, który niby miał borderline, dziewczyna ma tatuaż i planuje mieć więcej, co o tym myślicie? Już się całowaliśmy w miejscu publicznym, kurwa złapałem deja vu jak z poprzednią borderką, że boi się odejścia, pojebana akcja, jednak ten identyczny soft u kobiet to nie są żarty. Zauważyłem, że dziewczyna poblokowana, jak chciałem ją po cipci pomasować to się peszyła i chciała stopować, , tak powinno być czy po prostu ma już pospalane styki po tym rzekomym chłopaku borderu, z którym była tydzień? Możliwe jest, że ją wyruchał i zostawił, dlatego uważa. było też bombardowanie miłością od niej w moim kierunku (wszystko w 3h)

-> chwalenie wyglądu

-> chwalenie umiejętności całowania

-> chwalenie umiejętności tańca

-> mówienie do mnie "słońce"

Jak wyszedłem do kibla w barze jeszcze przed naszym całowaniem to pytała się znajomych co w przyszłości planuje xDD

Opisywałem w temacie poprzedni związek 8-miesięczny i coś mi śmierdzi, że tutaj jest podobny przypadek. Ogólnie ja za nią nie latałem, rozmawiałem z nią na imprezie studenckiej 30 minut bez większego wow, porobiony byłem to emanowałem pewnością siebie, robiłem sobie z niej żarty, nastepnego dnia wyczaiła mnie na imprezie, nawet zostawiła koleżankę i poszła pod scene za mna, kolejnego dnia byliśmy ustawieni na wspólne picie przed impreża, coś nie pykło i dopiero się na terenie festiwalu zobaczyliśmy, wleciało więcej alkoholu i całowaliśmy się przez 2h w oczekiwaniu na transport xD Dziewczyna 3-4 oczka niżej w SMV, lekko utyta, ale to by się ogarnęło, ja za nią nie latałem ani razu, po prostu dałem jej zajebiste emocje przez to, że śmiałem się z niej, żartowałem, docinałem, traktowałem jak szczerze kogoś gorszego, bo nawet śmiałem się z jej kierunku, że nic tam nie muszą robić xD Rozmawiałem z nią to powiedziałem, że musze poogarniać rzeczy na studia, że dopiero w środę/czwartek będziemy mogli się spotkać, co ciekawe zrozumiała to, aż miałem mindfuck, że ktoś to rozumie, bo wcześniej jakbym z byłą takie coś powiedział to by był foch albo marudzenie xD

          Mam nastawienie pełnego wyjebania, jak wyjdzie to wyjdzie jak nie to nie. Ktoś może się zapytać jak mam wyjebane na tą dziewczyne to na chuj napisałem tutaj temat? Szczerze to chciałbym się was poradzić, bo w dużym stopniu pomogliście mi jak rozkminiałem po rozstaniu z poprzednią dziewczyną. Nawet jak pomyślę o komentarzach SamcaGamma, którego jak teraz zauważyłem nie ma już na forum to mimo swojego tonu wyższości w jakimś stopniu wpłynęły na moje przekonania. Kurwa dobrze @Muatafaraj pisał we wrześniu tamtego roku, że  "zresztą teraz jak łyknąłeś pigułę to niezbyt dobry czas na związki bo będziesz każdą relacje analizował jak gmoch mecz piłki nożnej i mózg Ci wyjebie przez uszy."

Nie wiem czy to ja przyciągam te borderki czy o co chodzi, też jest taka opcja tak jak tutaj kiedyś ktoś napisał na forum, że najlepsze dziewczyny poznaje się na etapie szkoły średniej, a później jak jakieś zostają wolne to z zaburzeniami 🤔

 

Dzień w dzień impreza i chlanie, studia jakoś tak przy okazji idą...

 

Ty... inżynier... 25 lat, kurwa, a w głowie siano. Zapić, zaruchać... co z Wami, dzieci... Niebieskie ptaki...

jeden z drugim dorwie się do głupiej samiczki, wyrucha raz, drugi, a potem "to tylko seks"...

i się dziwicie, że "one po 20-tce same spierdolone"... To Wy je pierdolicie... dosłownie i w przenośni...

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co to projekcja? Przenoszenie własnych wad na innych. No to możesz mieć tu taki egzemplarz. Sama jest borderką i zrobiła gościowi jazdy to ją po tygodniu rzucił, a teraz opowiada. 

 

Z drugiej strony jeden tatuaż borderki nie czyni. Jak piszą bracia obserwować i być ostrożnym. Po drugie najwyższy czas ogarnąć swoje życie.

 

Normalne kobiety (w sumie to oksymoron) są, szczególnie w tym wieku tylko pewnie nie masz szans ich spotkać przy takim trybie życia. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem ,,słońce" odpowiedź jest bardzo prosta, eliminując nawet wątek psychiczny, border itd.

 

Czysta biologia i hipergamia się kłania. A Ty się jeszcze dziwisz jakbyś od wczoraj żył wśród kobiet, że wybierają najlepszego w ich zasięgu. Natomiast naszą rolą jest by pokazywać takim miejsce w szeregu, a nie iść uparcie w stronę ciepła i wilgoci. Może jak dorośniesz i przerobisz tego trochę to zrozumiesz. 

8 godzin temu, Maciej45 napisał:

Dziewczyna 3-4 oczka niżej w SMV, lekko utyta

Rozumiem, że twoje smv kręci się w okolicach 10 że bierzesz na salony 6,7 bo nie wyobrażam sobie, że sam tyle masz, a ona 2,3. Mam nadzieję, że tak nie jest bo to jakby samookaleczenie🙄

 

I troszkę kultury panie inżynierze bo jesteśmy postrzegani przez pryzmat swoich wpisów i kultury. Później się dziwić, że nikt nie traktuje tego miejsca na poważnie lecz jako miejsce wylewu żali i złości inceli względem kobiet.

Edytowane przez Gianni
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, WolfSkin napisał:

Ciekawe słownictwo jak na osobę pretendującą do wyższego wykształcenia...

Muszę cię zmartwić, magisterkę kończę, inżynier już za mną, pisane o 4 rano, a do tego to, że ktoś kończy studia nie znaczy, że mu się aż tak bardzo słownictwo polepszy, w moim przypadku bardziej w kierunku zagadnień ścisłych, tutaj raczej nie ma jak ich nawet użyć xD

 

5 godzin temu, Miszka napisał:

Dzień w dzień impreza i chlanie, studia jakoś tak przy okazji idą...

 

Ty... inżynier... 25 lat, kurwa, a w głowie siano. Zapić, zaruchać... co z Wami, dzieci... Niebieskie ptaki...

jeden z drugim dorwie się do głupiej samiczki, wyrucha raz, drugi, a potem "to tylko seks"...

i się dziwicie, że "one po 20-tce same spierdolone"... To Wy je pierdolicie... dosłownie i w przenośni...

O to się nie martw, alkohol pije raz na miesiąc/dwa miesiące przez to, że regularnie ćwiczę, codziennie jakakolwiek aktywność fizyczna, teraz jedynie właśnie przez te imprezy miałem tydzień przerwy. Budzenie się na kacu i rozwalony organizm to jest jedna z najgorszych rzeczy, od lipca tamtego roku schudłem 25kg i nie mów mi, że w głowie mam siano, każdemu się od czasu do czasu należy trochę rozrywki. 

 

3 godziny temu, Gianni napisał:

Zatem ,,słońce" odpowiedź jest bardzo prosta, eliminując nawet wątek psychiczny, border itd.

 

Czysta biologia i hipergamia się kłania. A Ty się jeszcze dziwisz jakbyś od wczoraj żył wśród kobiet, że wybierają najlepszego w ich zasięgu. Natomiast naszą rolą jest by pokazywać takim miejsce w szeregu, a nie iść uparcie w stronę ciepła i wilgoci. Może jak dorośniesz i przerobisz tego trochę to zrozumiesz. 

Rozumiem, że twoje smv kręci się w okolicach 10 że bierzesz na salony 6,7 bo nie wyobrażam sobie, że sam tyle masz, a ona 2,3. Mam nadzieję, że tak nie jest bo to jakby samookaleczenie🙄

 

I troszkę kultury panie inżynierze bo jesteśmy postrzegani przez pryzmat swoich wpisów i kultury. Później się dziwić, że nikt nie traktuje tego miejsca na poważnie lecz jako miejsce wylewu żali i złości inceli względem kobiet.

Nie byłem w tylu relacjach, żeby ocenić ze 100% skutecznością jej SMV, ale myślę, że ona odczuwa biologicznie i hipergamicznie trafienie na lepszego xD Ja bym sobie dał 6-7 przez wzrost 177, ona 4-5, jakby trochę zrzuciła to mogłaby być solidną 6, duży plus bo ona ma jakoś 155-160cm, nawet mówiła, że fajnie, bo będzie mogła szpilki założyć.

 No teraz przeczytałem co napisałem i trochę za dużo swobody było w moim poście, poprawie się następnym razem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Maciej45 napisał:

nie mów mi, że w głowie mam siano,

 

Mhm... Super.

13 godzin temu, Maciej45 napisał:

wleciało więcej alkoholu i całowaliśmy się przez 2h w oczekiwaniu na transport

 

13 godzin temu, Maciej45 napisał:

Zauważyłem, że dziewczyna poblokowana, jak chciałem ją po cipci pomasować to się peszyła i chciała stopować

Nie nie... żadne siano w głowie. Dorwać się do samicy jak mucha do gówna... Zanim się sprawdzi, czy ona w ogóle warta jest dotykania.

 

50 minut temu, Maciej45 napisał:

każdemu się od czasu do czasu należy trochę rozrywki. 

50 minut temu, Maciej45 napisał:

O to się nie martw, alkohol pije raz na miesiąc/dwa miesiące

 

Ale w juwenalia to już codziennie. Nie?

 

Jeden dzień...

13 godzin temu, Maciej45 napisał:

rozmawiałem z nią na imprezie studenckiej 30 minut bez większego wow, porobiony byłem to emanowałem pewnością siebie,

 

Drugi dzień...

13 godzin temu, Maciej45 napisał:

nastepnego dnia wyczaiła mnie na imprezie, nawet zostawiła koleżankę i poszła pod scene za mna

Było pite czy koncert na sucho był?... No... przyznaj się...

 

Trzeci dzień...

13 godzin temu, Maciej45 napisał:

kolejnego dnia byliśmy ustawieni na wspólne picie przed impreża ale [ciach]

dopiero się na terenie festiwalu zobaczyliśmy, wleciało więcej alkoholu

 

Ja nie wymyślam swojej opinii. Czytam co napisałeś a potem oceniam.

Edytowane przez Miszka
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Miszka napisał:

Dzień w dzień impreza i chlanie, studia jakoś tak przy okazji idą...

 

Ty... inżynier... 25 lat, kurwa, a w głowie siano. Zapić, zaruchać... co z Wami, dzieci... Niebieskie ptaki...

jeden z drugim dorwie się do głupiej samiczki, wyrucha raz, drugi, a potem "to tylko seks"...

i się dziwicie, że "one po 20-tce same spierdolone"... To Wy je pierdolicie... dosłownie i w przenośni...

Do 30 (czy tam kiedy typ chce brać ślub) to seks, utylitarne traktowanie pod ruchanie i szmacenie. Racjonalizowanie sobie tego memem o zamku i kluczach. A potem kuźwa jojczenie że dookoła samotne matki, zaburzone, laski z horrendalnymi wymaganiami albo z niskim smv. 

 

Najpierw tworzycie szony a potem stają się was niegodne

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Miszka napisał:

 

Mhm... Super.

 

Nie nie... żadne siano w głowie. Dorwać się do samicy jak mucha do gówna... Zanim się sprawdzi, czy ona w ogóle warta jest dotykania.

 

 

Ale w juwenalia to już codziennie. Nie?

 

Jeden dzień...

 

Drugi dzień...

Było pite czy koncert na sucho był?... No... przyznaj się...

 

Trzeci dzień...

 

Ja nie wymyślam swojej opinii. Czytam co napisałeś a potem oceniam.

No w juwenalia było pite przez trzy dni, ale to nie jest powtarzane cały czas, normalnie pije raz na dwa, miesiące, a tylko teraz przez to, że jest koniec semestru i są juwenalia to piłem tak długi okres, co w tym złego? Wiem jakie to niesie ze sobą konsekwencje, bo właśnie przez to nie piłem, rozjebany sen + jesz mniej + masz rozgrzane ciało, dlatego też napisałem, że teraz robie miesiąc przerwy.

 

34 minuty temu, GriTo napisał:

 

Przyciągasz tego, kogo w danej chwili potrzebujesz.

 

Jeśli jesteś needy - to już przegrałeś. Po co Ci to?

Nie jestem needy, sam pisałem, że jak "wyjdzie to wyjdzie jak nie to nie", ja za nią kompletnie nie latałem, ona ze mną latała, a teraz dostaje łatkę potrzebującego. Od roku jestem sam i szczerze to dobrze mi się żyje, nie mam jakiegoś bluepillowego myślenia, że muszę kogoś mieć, bo zwariuje, nawet nie jestem na takim etapie, żeby się wiązać do LTRa póki nie ogarnąłem jeszcze magisterki/stałej pracy, na razie jestem gołodupcem na akademiku. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Maciej45 napisał:

Mam nastawienie pełnego wyjebania, jak wyjdzie to wyjdzie jak nie to nie. Ktoś może się zapytać jak mam wyjebane na tą dziewczyne to na chuj napisałem tutaj temat? Szczerze to chciałbym się was poradzić, bo w dużym stopniu pomogliście mi jak rozkminiałem po rozstaniu z poprzednią dziewczyną.

 

3 minuty temu, Maciej45 napisał:

Nie jestem needy, sam pisałem, że jak "wyjdzie to wyjdzie jak nie to nie", ja za nią kompletnie nie latałem, ona ze mną latała, a teraz dostaje łatkę potrzebującego. Od roku jestem sam i szczerze to dobrze mi się żyje, nie mam jakiegoś bluepillowego myślenia, że muszę kogoś mieć, bo zwariuje, nawet nie jestem na takim etapie, żeby się wiązać do LTRa póki nie ogarnąłem jeszcze magisterki/stałej pracy, na razie jestem gołodupcem na akademiku. 

Jeżeli dobrze Ci samemu, masz w nią wyjebane, nie latasz za nią, to jakich porad potrzebujesz? Chcesz zielone światło i przyzwolenia na to, żeby bawić się ons, czy fwb? O co Tobie chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Druid napisał:

Na kierunkach technicznych jest mało studentów [ciach]

Zgoda.

 

Zgodnie z definicją słowa "studiować" zgadzam się, że na kierunkach technicznych coraz mniej* studentów.

 

Cytat

Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego

 

1. «uczyć się na wyższej uczelni»

2. «gruntownie poznawać, badać coś»

3. «zapoznawać się z czymś, przyglądając się czemuś uważnie lub czytając coś»

 

Coraz mniej w tym gruntownego poznawania, badania, przyglądania się uważnie czy nawet czytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.