Jak rozpoznać alpha widow?

[Egregor Zeta]

 

I kto tu jest wdową, a kto KOLEJNĄ ofiarą...

[Imiennik]

2 godziny temu, Natan99 napisał:

Typ ostro ćpał zioło, nie było to okazjonalne jaranie

Ćpał zioło xDDD 

Szczykawka z marihunaen.

2 godziny temu, Natan99 napisał:

Namawiała go na odwyk

 

2 godziny temu, Natan99 napisał:

Sama przyznała że też jej się zdarzało z nim zajarać

I lampka Ci się nie zapaliła?

 

Pewnie sama z nim jarała ile wlezie. 

A jaranie to coś złego? Znam wielu ludzi jarających którzy zajebiście ogarniają życie i prywatne i zawodowe, sam z nimi jaram i co? 

 

Używki w historii ludzkości były od dawna. Mądremu heroina nie zaszkodzi, głupi przez słodycze się stoczy.

 

2 godziny temu, Anabol napisał:

Ruchaj tylko się nie angażuj

To się tyczy każdej relacji w obecnych czasach, inaczej można zrobić sobie kuku.

 

2 godziny temu, Natan99 napisał:

Szukam kogoś do dłuższej relacji kto mnie zainteresuje sobą, a nie samym ciałem, mam już dość FWB

To chyba coś mało tych FWB miałeś jak jeszcze nie zatrybiłeś o co tu chodzi

 

Nawet jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie że te FWB to może miałeś jednorazowe, i FWB nie z własnego wyboru. Za bardzo sobie idealizujesz i patrzysz przez pryzmat przekonań, klapek na oczach. Oczekujesz niestworzonego.

Edytowane 29 Maja 2023 przez Imiennik

[Druid]

5 godzin temu, TajemniczyDonPedro napisał:

Ruchać, obserwować.

Czyli tzw. przyczajka

[Moriente]

4 hours ago, Natan99 said:

 

Właśnie też mam taki dysonans, panna z dobrego domu, skończone najlepsze liceum, studia budownictwo. Jej matka jest kuratorem sądowym, ojciec ma firmę budowlaną, a była z patusem. 

 

Żaden to dysonans. To, że matka jest kuratorem sądowym a ojciec ma firmę budowlaną TOTALNIE o niczym nie świadczy. U mnie w miejscowości kilkanaście lat temu był przypadek, małżeństwo lekarzy, "lokalna sfera wyższa", a córa się zaćpała na śmierć w stolycy. Nie wiesz jakie tajemnice skrywa każda rodzina, znasz ją raptem chwilę, a stwierdzasz, że to dobry dom? 

Uważaj z takim podejściem... Z doświadczenia widzę, że w szczególności w takich "dobrych" domach może być skrytego dużo więcej gnoju niż Ci się wydaje.

 

Tak jak koledzy wcześniej wspomnieli, po czynach ją poznacie... a to co mówi na temat byłego to w większości przypadków możesz podzielić przez 2, jak nie 3 lub 4  

5 hours ago, TajemniczyDonPedro said:

Ruchać, obserwować.

 

Jak dla mnie autor tematu ma za słabą psychę, żeby ruchać obserwować i nie zaangażować się emocjonalnie...

6 hours ago, Natan99 said:

mam teraz spory dylemat

 Dylemat z czym? Czy będzie Twoją przyszłą żoną? Czy po krótkiej znajomości już napalasz się na związek z nią?

[zuckerfrei]

6 godzin temu, Natan99 napisał:

na kolejnym spotkaniu spytałem o poprzedni związek i mam teraz spory dylemat.

Wytłumacz mi po co o to pytasz? 
 

Małżeństwo planujesz? 
 

Kto wybrzydza ten nierucha. 

[Jackie Welles]

To że ktoś pali zioło nie definiuje go jako ćpuna. 

 

Druga kwestia jest taka że nikt Ci tutaj nie powie co masz robić, bo znamy jakieś 5% całości. Za mało danych. Uwierz, że każdą laskę ciągnie do bad boyów, gdyby tak nie było to filmy typu Gray czy 365 dni nie byłyby tak popularne. Niektóre po prostu się dobrze kryją, ale każda, ale to KAŻDA dziewczyna kocha emocje ;]

 

Panna ma 22 lata, jeżeli jest atrakcyjna i pociąga Cię fizycznie to obserwuj jak to się potoczy. Wcale nie jest powiedziane że nie nadaje się na LTR.

[Orybazy]

7 hours ago, Natan99 said:

Nie chce znać tamtego typa i codziennie spotykałaby się ze mną.

22 lata nie wiadomo czy będzie chciała wrócić do badboya czy nie. Za mało znasz jej historii, albo jej może nie mieć, żeby ekstrapolować przeszłe zachowania na przyszłe.

Ryzyko ale kto nie ryzykuje ten szampana nie pije. 

 

1 hour ago, Moriente said:

U mnie w miejscowości kilkanaście lat temu był przypadek, małżeństwo lekarzy, "lokalna sfera wyższa", a córa się zaćpała na śmierć w stolycy. Nie wiesz jakie tajemnice skrywa każda rodzina, znasz ją raptem chwilę, a stwierdzasz, że to dobry dom? 

Ja poznałem też taki "dobry" dom, babcia stomatolog, dziadek dyrektor, matka lekarz, ojciec w grobie (jak się okazało samobójstwo). Córka stoczyła się strasznie. W trzy pokolenia w rynsztok, nie poznasz, nie wiesz na jakim etapie jest rodzina. 

Edytowane 29 Maja 2023 przez Orybazy

[spacemarine]

3 godziny temu, Moriente napisał:

 

Żaden to dysonans. To, że matka jest kuratorem sądowym a ojciec ma firmę budowlaną TOTALNIE o niczym nie świadczy. U mnie w miejscowości kilkanaście lat temu był przypadek, małżeństwo lekarzy, "lokalna sfera wyższa", a córa się zaćpała na śmierć w stolycy. Nie wiesz jakie tajemnice skrywa każda rodzina, znasz ją raptem chwilę, a stwierdzasz, że to dobry dom? 

Uważaj z takim podejściem... Z doświadczenia widzę, że w szczególności w takich "dobrych" domach może być skrytego dużo więcej gnoju niż Ci się wydaje.

 

Tak jak koledzy wcześniej wspomnieli, po czynach ją poznacie... a to co mówi na temat byłego to w większości przypadków możesz podzielić przez 2, jak nie 3 lub 4  

 

Jak dla mnie autor tematu ma za słabą psychę, żeby ruchać obserwować i nie zaangażować się emocjonalnie...

 Dylemat z czym? Czy będzie Twoją przyszłą żoną? Czy po krótkiej znajomości już napalasz się na związek z nią?

 

Dokładnie, z boku widziałem rodzinę prawników, bardzo wysoki poziom, dzieciak zdolny i wolny, robił co chciał, miał wszystko i wziął się za ćpanie, zjazd totalny, odwyki itd, niby wyszedł z tego po latach, ale czasem było widać jak głód go bierze, a fajkami wiecznie nie da się tego zabić, to nie ten level

Teraz żyje na garnuszku rodziców, popracuje gdzieś i odchodzi albo go wywalają, masakra, cień człowieka, gdyby nie rodzice to byłby pod mostem

[Druid]

12 godzin temu, zuckerfrei napisał:

Kto wybrzydza ten nierucha. 

I często nie pakuje się w kłopoty, druga pozytywna strona medalu.

12 godzin temu, 3nd3x0 napisał:

Uwierz, że każdą laskę ciągnie do bad boyów,

Racja nawet bogobojna katoliczka.

[Gixer]

19 godzin temu, Natan99 napisał:

Hej poznałem niedawno bardzo atrakcyjną 22 latkę, poznaliśmy się u mnie na mieście, tydzień pisaliśmy, sama zaczęła naciskać na spotkanie. Spotkanie przebiegło dość sprawnie, trochę dotyku i sama zaczęła się przytulać, pocałowałem ją, na kolejnym spotkaniu spytałem o poprzedni związek i mam teraz spory dylemat.

 

- Typ ostro ćpał zioło, nie było to okazjonalne jaranie

- Namawiała go na odwyk

- Było dużo kłótni

- Mieszkali razem na studiach, kilka razy ją wyrzucił z mieszkania

- Traktował ją jak śmiecia

- Mówiła że wszystko za niego robiła, takie duże dziecko

- Na koniec jej powiedział że to wszystko jej wina

 

Sama przyznała że też jej się zdarzało z nim zajarać. Seksu jeszcze nie było, widać że ona mocno zdepesrowana i chce mieć kogoś. Nie chce znać tamtego typa i codziennie spotykałaby się ze mną.

 

Jak laska jest "łatwa" a Ty nie jesteś Brad Pitt to wiedz że jest to dziewczyna zaburzona. 

Zresztą jak pozwalała się tak traktować to ma deficyty emocjonalne. Próbuje te deficyty łatać relacja/seksem ale to nic nie da. Takim kobietom przydała by się terapia a nie knaga...

Patrz na nią jak na zagubiona dziewczynkę bez ojca...

[Druid]

16 minut temu, Gixer napisał:

Patrz na nią jak na zagubiona dziewczynkę bez ojca...

Żeby nie zdziwił sie, ze jakiś numer mu wywinie, zleje np. nie mówiąco o innych rzeczach.

[nowy00]

20 godzin temu, zuckerfrei napisał:

Kto wybrzydza ten nierucha. 

Następnie powstał kawał o najlepszym przepisie na pasztet zajęczy

[zuckerfrei]

2 godziny temu, nowy00 napisał:

zajęczy

Każda zajęczy. 

[Rnext]

Hehe, dzisiaj mi YT podpowiedziało coś całkowicie w temacie postrzegania przez panie swoich byłych: