Skocz do zawartości

Kolejna hucpa pt. "Nigdy więcej"


RabarbaR

Rekomendowane odpowiedzi

22 minutes ago, manygguh said:

Dalej nie rozumiem, za co on tak naprawdę przeprasza.

Ja też nie ale mój szacunek do gościa odjechał w siną dal.

 

Mógł się z tego zupełnie zwyczajnie wytłumaczyć, cała impreza była apolityczna, przemówienie stricte motywacyjne, i tyle, ale zrobił nadgorliwie jeden krok za daleko imho. 

 

Szkoda, bo to pokazuje że (przynajmniej ja tak to widzę, ktoś może mieć inne zdanie) że o ile na boisku ma wizerunek profesjonalisty, człowieka który umie szybko podejmować trudne ale właściwe decyzje, to jest to wszystko wyuczone.

 

Natomiast gdy sytuacja jest niestandardowa, z innego świata niż piłkarski, to facet traci grunt pod nogami, boi się że straci to na co pracował (to zrozumiałe) ale jednoczenie wykonuje chaotyczne ruchy które nie są niezbędne do utrzymania swojej pozycji bo i tak miał 99% szans na miękkie lądowanie. 

 

Teraz UEFA widzi że może z nim zrobić co zechce, mają go na sznurku, sam się podłożył. A ludzie widzą że jaja ze stali były tylko pomalowane srebrną farbą.

 

Miałem w życiu sytuacje na których straciłem, finansowo, zawodowo, wizerunkowo w pewnych kręgach bo nie chciałem pochylić głowy gdy tego ode mnie wymagano, mówili że jestem głupio uparty. Ale to ja miałem rację, i jakkolwiek to zabrzmi to gdy sobie przypominam takie momenty, gdy analizuję straty, to idę do lustra, patrzę się w swój dobrze znany ryj i odczuwam dumę, bo wiem że mimo tamtych strat było warto. 

 

Bo kasa, stanowisko, za uległość to jest coś czego nie akceptuję, bo opinie tych którzy tego nie rozumieli mam gdzieś, bo zwyczajnie zrobiłem to co uznałem za słuszne, nigdy wbrew sobie. A to ma dla mnie największą wartość. 

 

Od Marciniaka oczekiwałem czegoś podobnego. Chyba jednak jest coś w powiedzeniu że oceniamy innych swoją miarą.

 

BTW jego nawiązania z wystąpienia do legendy jaką jest Pierluigi Collina teraz po fakcie oceniam zdecydowanie na wyrost, telefonu od PC ze słowami I'm proud of you chyba się nie doczeka.

Edytowane przez SuperMario
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że impreza była apolityczna, ale wystarczyło przypiąć komuś łatkę faszysty-prawicowca i na ultra lewackim Zachodzie jest to plama nie do odmycia. Nawet jeśli będzie latał po boisku w koszulce transowo-lgbtowej to i tak będzie miał taką łatkę przez jakiś czas. Teraz będzie musiał się korzyć przed nimi.

 

Swoją drogą niesamowite jest, jaką oni mają siłę przebicia. Zastanawiam się, czy była to jakaś grubiej splanowana akcja, bo ciężko mi uwierzyć, że jakaś gówno-fundacyjka miałaby taki wpływ na UEFA. Z jednej strony Mentzen pisał, że w ostatniej chwili udało mu się zaprosić Marciniaka, więc raczej nie dało się tego zaplanować z góry, ale z drugiej strony jakim cudem to się tak szybko rozeszło i jakim cudem UEFA zareagowała momentalnie bez żadnego sprawdzania faktów? Jeśli ja bym miał swoją fundację i wydał oświadczenie, że jakiś sędzia jest np.: pedofilem, to UEFA też bez sprawdzania by kogoś zawiesiła?

Edytowane przez manygguh
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh Może chodziło o to by bardziej uderzyć w Mentzena niż Marciniaka? Cholera wie, w polityce nie takie rzeczy miały miejsce. 

 

Siła przebicia imho nie jest duża takiej fundacji, ale umiejętnie uderzyli w czuły punkt i padło na podatny grunt. UEFA i FIFA mają tyle za uszami że wolą nie ryzykować.

 

A sam Marciniak, może ma chatę w kredycie na 5 dużych baniek i tu się kończy jego wolność i wielcy tego świata mogą mu mówić z kim może się spotykać a z kim nie. 

 

Lepiej być wolnym, bez tego typu zależności ale to chyba oczywista oczywistość 😉

 

Gdybyś miał swoją fundacje i nagłośnił że ktoś znany spotkał się w Toruniu u Tadzika na zaproszenie jakiegoś czarnego w sukience który kiedyś powiedział że chce polski bez Żydów i czegoś tam jeszcze to... Nic by nie było. Kwestia tego kto z kim, i przeciwko komu, kto może na tym zyskać. Polityka. Syf i tyle.

Edytowane przez SuperMario
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh myślę, że chodzi tu o to, że jeśli stwierdzi się, że ktoś jest faszystą/prawakiem/anty alfabetem czy inne populistyczne gówno to z automatu najpierw zostaje się oskarżonym o coś, a dopiero potem szuka się na to jakiegoś poparcia czy w ogóle sprawdza wiarygodność informacji. Sprawiedliwość i prawda już dawno odeszły w zapomnienie, teraz racje mają ci którzy najgłośniej krzyczą, że są poszkodowani, a najlepiej obwinia się białych heteroseksualnych mężczyzn (o wszystko oczywiście).

Mam cichą nadzieję, że jednak ten straszny i mizoginistyczny patriarchat wróci choć częściowo i będzie choć trochę normalnie, gdy mężczyźni wezmą sprawy w swoje ręce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, manygguh napisał(a):

Swoją drogą niesamowite jest, jaką oni mają siłę przebicia. Zastanawiam się, czy była to jakaś grubiej splanowana akcja, bo ciężko mi uwierzyć, że jakaś gówno-fundacyjka miałaby taki wpływ na UEFA. Z jednej strony Mentzen pisał, że w ostatniej chwili udało mu się zaprosić Marciniaka, więc raczej nie dało się tego zaplanować z góry, ale z drugiej strony jakim cudem to się tak szybko rozeszło i jakim cudem UEFA zareagowała momentalnie bez żadnego sprawdzania faktów? Jeśli ja bym miał swoją fundację i wydał oświadczenie, że jakiś sędzia jest np.: pedofilem, to UEFA też bez sprawdzania by kogoś zawiesiła?

 

Tu nie chodzi o lobby lewackie/LGBT jakkolwiek pojmowane, a walkę o potężne wpływy raczej.

 

Ktoś w zarządzie UEFA jest w przeciwnej frakcji jak Boniek. Chciałby osłabić pozycję Polski. Z drugiej strony jak jest władza to nie ma tak, że wszystkim układ pasuje. Na pewno jest jakiś delegat z Polski, któremu też pływy Bońka nie pasują w Polskim oddziale. No i tak sobie gadają przez telefon co jakiś czas o swoim smutnym losie. Tak wygląda władza. To są małe, często dziesiątki małych powiązań i interesów, a nie jeden wielki spisek. LGBT/lewactwo działa tylko dlatego, że w aktualnym stanie organizacji społeczeństwa większość widzi w tym interes/albo naprawdę uważa to za słuszne.

 

Mechanizm jest w drugą stronę szczyty chcą utrzymania władzy, a czy będą organizować ludowi raj na wzór kalifatu/rozpusty/lenistwa/zapierdolu to sprawa wtórna. 

 

Donald jednego dnia bredzi, że mieszkanie prawem nie towarem, a potem że najważniejsze by ludzie z pracy się utrzymywali. Trzaskowski w piątek mówi o marszu faszystów, wypowiadając się o Marszu Niepodległości a w poniedziałek po pierwszej turze, że on chętnie pójdzie z Bosakiem. Mucha to już rekord świata pobiła. W okolicy 12:00 w piątek cieszyła się, że ktoś czuwa w UEFA i Marciniak zostanie ukarany i nie ma żadnego tłumaczenia dla jego postawy. W programach popołudniowych cieszyła się, że Marciniak będzie sędziował finał. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, adann96 napisał(a):

a faszystowska fundacja już nie raz współpracowała z UEFA. Kiedyś w internecie znalazłem ich pseudo raport dot. propagowania "neofaszyzmu" na polskich stadionach. Dostało się między innymi Zagłębiu Lubin i Legii Warszawa np. za szaliki klubowe z celtyckim symbolem "White Power".

Tu jest ciekawe podsumowanie:

https://monitorpostepu.pl/stowarzyszenie-nigdy-wiecej/

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, adann96 napisał(a):

Ta faszystowska fundacja już nie raz współpracowała z UEFA. Kiedyś w internecie znalazłem ich pseudo raport dot. propagowania "neofaszyzmu" na polskich stadionach. Dostało się między innymi Zagłębiu Lubin i Legii Warszawa np. za szaliki klubowe z celtyckim symbolem "White Power".

 

Wisła Płock miała baner i wlepki ze skrótem, WP - wiadomo co to oznacza, też dostali karę.

 

ps. w ich Brunatnej Księdze, jest też Monika Jaruzelska. Za co? Ano za to, że zaprosiła do programu Brauna. Nie chodzi o to, że wyrażała poglądy, faszystowski, albo że jemu pozwoliła takie wyrażać. Po prostu sam fakt jego zaproszenia robi z niej faszystkę. Fajny świat. 

  • Zdziwiony 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lech Poznań wyłapał 10 tysięcy ojro kary po donosie od tych towarzyszy.

(Bez żadnego dochodzenia i głębszej refleksji ze strony centrali.

W sumie kto by się nad takimi "drobniakami" rozwodził).

Tylko dlatego ,że jakiś typ pod stadionem posiadał i podobno rozdawał vlepki z napisem "Good night left side".

 

Za tą kwotę można by zorganizować chociażby, porządny obóz sportowy dla dzieciaków z domu dziecka.

Czy cuś....

😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, Jednorożec said:

W obecnej sytuacji tylko nadzieja mi pozostała.
Nie odbieraj mi też tego. 😔

 

Nie odbieram, ale trzeba realistycznie na to wszystko patrzeć. Wszystko się strasznie polaryzuje. Z jednej bolszewizm, z drugiej średniowiecze, a w tle hajs. Nikogo nie interesuje wypracowywanie rozwiązań najbardziej optymalnych, tylko każdy chce, żeby było po jego.

 

Współcześni faceci według mnie tracą obecnie zdolność generowania postępowych i racjonalnych rozwiązań, będąc zagubionymi i zaangażowanymi w nic nie wnoszące walki ideologiczne (będącymi w istocie walkami o hajs).

 

Wszak lewactwo to nie są tylko Julki. Wśród bolszewików też ich wiele nie było. Z drugiej strony skrajne dewoctwo jest głównie domeną kobiet. Starych kobiet. I starych dziadów. 

 

Do tego jeszcze trzeba też dorzucić straszne uzależnienie i łatwość sterowania faceta cipą. I wnioski nie są optymistyczne. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie organizacje jak "nigdy więcej" (celowo z małej litery) mimo, że są powołane do szczytnych celów, w swej działalności ośmieszają nie tylko siebie, ale także owe szczytne cele, którym mają służyć. Przeczytajcie sobie poniższe ich odpały:

 

Cytat

Kilka miesięcy przed rozpoczęciem Euro 2012 w czterech miastach goszczących turniej zorganizowano imprezę pod hasłem „Polska jest dla wszystkich”. Idea była słuszna: głośne i symboliczne pokazanie, że mistrzostwa Europy nie są turniejem, na którym mile widziane są jakiekolwiek dyskryminujące hasła. W ramach happeningu uczestnicy wydarzenia mieli zamalowywać rasistowskie bądź ksenofobiczne symbole znalezione w pobliżu stadionów.

W Gdańsku pojawił się drobny problem: niczego takiego nie znaleziono.

Ani hasła z wyzwiskami na tle rasowym, ani swastyki, ani chociaż antysemickiego symbolu. Trzeba było więc ruszyć głową i wpaść na kreatywne rozwiązanie. Organizatorzy akcji samemu stworzyli więc piękny transparent z hasłem „Nie jesteś Polakiem – wynocha!” i wywiesili go na stadionie przy ulicy Traugutta, by później wspaniałomyślnie go zamalować, pokazując ludziom, jak należy walczyć z rasizmem. W słowniku działaczy „Nigdy Więcej” nie ma takiego hasła jak „problem”. Są tylko wyzwania.

Tak. Stworzyli obraźliwy napis. A później przykładnie go usunęli.

(...)

Wzbudzające wątpliwości działania organizacji to jedno. Drugie to UEFA, która ślepo wierzy we wszystko, o czym „Nigdy Więcej” zechce ją poinformować. Tak było w 2013 roku, gdy „Kolejorz” grał w eliminacjach pucharów z fińskim FC Honka Espoo. Europejska federacja wystawiła po domowym spotkaniu rachunek: 10 tysięcy euro kary.

Powód? Na stadionie przy Bułgarskiej pojawiły się kibicowskie vlepki (!) z napisem „Goodnight, left side”, co w wiernym tłumaczeniu brzmi „dobranoc, lewico”. UEFY nie przekonały mocne argumenty klubu, który przecież nie miał nic wspólnego z tym, że jego kibice wnieśli na obiekt jakieś naklejki. Ani nie miał wpływu na ich produkcję, ani ich nie sprzedawał, ani ich nie promował, ani nie głosił podobnych haseł…

(...)

"Nigdy Więcej” opracowało swego czasu broszurę, w której zawarte zostały wszelkie rasistowskie i ksenofobiczne symbole, jakie nie powinny pojawiać się w przestrzeni publicznej. Dokument wylądował w PZPN-ie, a później trafił do grup kibicowskich. 

Jak pisze na Twitterze Michał Sosnowski, działający kiedyś w strukturach grup kibicowskich Wisły Płock, z trybun tego klubu musiała zniknąć flaga z napisem „WP”, która w interpretacji stowarzyszenia propagowała hasło White Power (biała siła). Wiadomo, że to właśnie o to chodziło nafciarskim fanatykom, którzy wypisywali te dwie literki na białych płachtach.”W” z pewnością nie pochodziło od „Wisła”, tak samo jak „P” na sto procent nie oznaczało „Płocka”. 

I pomyśleć, że posługując się tym symbolem furorę w naszym kraju zrobił duży, horyzontalny portal…

(...)

W Śląsku Wrocław mocno się zdziwili, gdy odebrali pismo, które nakładało na nich sankcję w wysokości 15 tysięcy euro po pucharowym meczu z NK Celje. Dokument od UEFA w żaden sposób nie wyjaśniał, jak nabroili kibice. W klubie musieli dociekać, co oznacza lakoniczne uzasadnienie o „zakazanym symbolu”.

Po wewnętrznym śledztwie i dogłębnej analizie transparentów we Wrocławiu doszli do tego, że wątpliwość oceniających musiała wzbudzić flaga z herbem Brzegu, sąsiedniego miasta, którego reprezentanci aktywnie pojawiają się na meczach. Trzy białe kotwice. Czerwone tło. Pierścień pośrodku. Ktoś dopatrzył się tu nazistowskiej symboliki…

 

 

https://weszlo.com/2023/06/02/nigdy-wiecej-akcje-pilka-nozna-kary-dzialania-historia

 

Ale żeby nie było tak jednostajnie to w powyższym tekście znajdziemy również następujące "perełki":

 

Cytat

Stowarzyszenie „Nigdy Więcej” było wielokrotnie oskarżane o nierówne podejście do interpretacji wybryków polskich kibiców (bywały one przesadzone) i zagranicznych (często przymykano oko). Aktywiści nie zrobili niczego, gdy podczas meczu Omonii Nikozja z Jagiellonią Białystok kibice gospodarzy zaprezentowali sektorówkę z sierpem i młotem „zwalczającymi” swastykę, podpisaną hasłem „Nasi dziadkowie gonili was aż do Berlina”. Innymi słowy: cypryjscy fanatycy zarzucali białostoczanom nazizm.

„Nigdy Więcej” milczało, a Omonia nie została ukarana. – Straż pożarna nie goni złodziei, a policja nie gasi pożarów. W Polsce nie brakuje organizacji działających przeciwko komunizmowi, akurat my się tym nie zajmujemy – tłumaczył ówczesny lider stowarzyszenia, Jacek Pruski. O dużej ochocie do donosów na polskich kibiców przekonał się PZPN, który – jak wynika z artykułu NaTemat prześwietlającego inicjatywy „Nigdy Więcej” – miał swego czasu dość współpracy z tym stowarzyszeniem. W tekście przytaczana jest historia z meczu Polski z Ukrainą, po którym Polacy zostali oskarżeni o wywieszanie rasistowskich transparentów. W rzeczywistości zrobili to przyjezdni.

(...)

Stowarzyszenie „Nigdy Więcej” uhonorowało w 2003 roku tytułem „Antyfaszysty Roku” niejakiego Simona Mola, czyli Kameruńczyka, który grał w piłkę w Mazurze Karczew, pisał poezję i działał społecznie. Współorganizował akcję „Wykopmy rasizm ze stadionów”, działał przy meczu Polonia Warszawa kontra Afrykańczycy mieszkający w Polsce w ramach wydarzenia „Futbol przeciwko rasizmowi w Europie” i inspirował poruszającym życiorysem.

Mol opowiadał, że pracował w Kamerunie w największych gazetach i stacjach radiowych (co zostało zdementowane) i uciekł z kraju po publikacji głośnego artykułu o skandalu korupcyjnym (co zostało zdementowane). W 2007 roku, kilkanaście miesięcy przed śmiercią, został aresztowany w związku z zarzutami o świadomym zarażaniu partnerek wirusem HIV.  W ciągu kilku lat w Polsce miał doprowadzić do zakażenia kilkudziesięciu polskich kobiet. W reportażu „Polityki” czytamy:

Był delikatny… Do momentu, gdy któraś z polskich bogiń pytała o prezerwatywę. – Jesteś rasistką! – krzyczał. Zresztą zwykle nie pytały, bo zapytać o prezerwatywę wielkiego działacza, walczącego o prawa człowieka, byłoby rasistowskim nietaktem. W głowie się polskim boginiom nie mieściło, że taki działacz ma HIV, a tym bardziej że ma, wie o tym i się ukrywa.

Wspaniały antyfaszysta. Oczywiście, stowarzyszenie mogło nie wiedzieć o „działalności” Kameruńczyka i pewnie nie powinno się go z nim wiązać. 

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W państwie prawa takie stowarzyszenie zostałoby zdelegalizowane, a jego członkowie mieliby zarzuty, ale żyjemy w państwie PiS.

 

Mam nadzieję, że antylewackich vlepek, szali, banerów będzie co raz więcej. Dziś u siebie na osiedlu widziałem zdewastowany przez ŁKS graf Widzewa. Zastanawiam się co musi się stać, żeby kurestwo kibicowskie poszło po rozum do głowy i stanęło ramię w ramię przeciwko prawdziwemu wrogowi, Legia razem z Polonią, ŁKS z Widzewem, a Cracovia z Wisłą.

 

Rozpoczął się miesiąc dumy pedofilskiej - idealny czas na potraktowanie zawodowych pedofili bejsbolami. 

Edytowane przez adann96
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Mentzen się ugadał i donos był wielką ustawką. Zobaczcie jak ogromny ekwiwalent reklamowy dostał Mentzen i jego wydarzenie. Wszystkie media w Polsce i Europie przez dwa dni o tym trąbiły. Nie ważne jak mówią ale by mówili... Zresztą ogólna reakcja społeczna i medialna była taka, że zarzut jest absurdalny, zaś za arbitrem stanął murem sam Premier i wiceprezydent UEFA Bonisław Boniek.

 

Sam Mentzen o tym wielokrotnie wspominał i śmiał się jak "lewaki" mu robią darmowy rozgłos o wielkim ekwiwalencie reklamowym:

- White IPA matter 

https://www.independent.co.uk/news/world/europe/polish-brewery-white-ipa-matters-beer-b1879523.html

- Webinar o podatkach gdzie było zapisanych 150 osób a po "bojkocie" i wyrzuceniu z platformy webinarowej i szumie medialnym, zapisało się 6500 osób 

https://fb.watch/kXzQzjyqhK/

 

Jak dla mnie jest to trzeci przypadek znakomitego marketingu i umysłu szachisty Pana Mentzena. Patrząc na to jak wyrugował Dziambora i Kuleszę, samemu przejmując stery od Korwina, świadczy o tym, że jest to niedoceniony gracz polityczny. 

 

Pamiętajmy że mamy rok wyborczy, nie takie cuda się jeszcze będą działy ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Moriente napisał(a):

Jak dla mnie Mentzen się ugadał i donos był wielką ustawką. Zobaczcie jak ogromny ekwiwalent reklamowy dostał Mentzen i jego wydarzenie. Wszystkie media w Polsce i Europie przez dwa dni o tym trąbiły. Nie ważne jak mówią ale by mówili... Zresztą ogólna reakcja społeczna i medialna była taka, że zarzut jest absurdalny, zaś za arbitrem stanął murem sam Premier i wiceprezydent UEFA Bonisław Boniek.

 

Sam Mentzen o tym wielokrotnie wspominał i śmiał się jak "lewaki" mu robią darmowy rozgłos o wielkim ekwiwalencie reklamowym:

- White IPA matter 

https://www.independent.co.uk/news/world/europe/polish-brewery-white-ipa-matters-beer-b1879523.html

- Webinar o podatkach gdzie było zapisanych 150 osób a po "bojkocie" i wyrzuceniu z platformy webinarowej i szumie medialnym, zapisało się 6500 osób 

https://fb.watch/kXzQzjyqhK/

 

Jak dla mnie jest to trzeci przypadek znakomitego marketingu i umysłu szachisty Pana Mentzena. Patrząc na to jak wyrugował Dziambora i Kuleszę, samemu przejmując stery od Korwina, świadczy o tym, że jest to niedoceniony gracz polityczny. 

 

Pamiętajmy że mamy rok wyborczy, nie takie cuda się jeszcze będą działy ;)

Ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2023 o 02:14, Moriente napisał(a):

Jak dla mnie Mentzen się ugadał i donos był wielką ustawką.

 

Ciekawa teoria z którą trudno się nie zgodzić. Ostatni przykład takiej darmowej reklamy to np. ostatnia gra z uniwersum Harego Pottera. Lewactwo nawoływało do bojkotu. Natomiast ludzie z przekory wywindowali sprzedasz ponad normę. Tu może być podobnie. 

W dniu 4.06.2023 o 02:14, Moriente napisał(a):

Pamiętajmy że mamy rok wyborczy, nie takie cuda się jeszcze będą działy ;)

 

Ja tam czekam na taśmy z podkarpackich zamtuzów :).

 

Eating-popcorn GIFs - Get the best GIF on GIPHY

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.